Autor |
Wiadomość |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Cytuj: Czyli papież ma zawsze wyjcie nawet jak sie pomyli to wtedy powie no mówiłem nie excoatedra – dobre
Jesteś uparcie mało inteligentny. Jako były katolik powinieneś był wiedzieć, kiedy i w jakim stopniu zaangażowana jest nieomylność papieska. A chciałbyś, żeby każda decyzja papieża, choćby najbardziej pospolita, podlegała dogmatowi o nieomylności.
|
Pn sty 29, 2007 13:13 |
|
|
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytuj: esteś uparcie mało inteligentny. Jako były katolik powinieneś był wiedzieć, kiedy i w jakim stopniu zaangażowana jest nieomylność papieska. A chciałbyś, żeby każda decyzja papieża, choćby najbardziej pospolita, podlegała dogmatowi o nieomylności.
Leszku powiem tak nieomylny jest Bóg nikt więcej.. A jeżeli w sprawach wiary ktoś siebie uważa za nieomylnego Niechaj będzie przeklęty na wieki
Dlatego ta nieomylność papieża to czysta mistyfikacja nic wiec ej
|
Pn sty 29, 2007 13:34 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Owszem, Bóg jest nieomylny, ale nie bierzesz pod uwagę obecności i działania Ducha Świętego w Kościele. Papież, gdy głosi naukę wiary czy moralności w sposób uroczysty, wypowiada się w imieniu całego Kościoła, a nie tylko w swoim własnym. Kościół w wierze nigdy nie pobłądzi, o czym zapewnił sam Jezus Chrystus. Rolą papieża jest wyrażanie tej nieomylnej wiary i zasad moralności. Na tym polega dogmat o nieomylności.
|
Pn sty 29, 2007 14:02 |
|
|
|
|
Augustinus
Dołączył(a): Wt sie 01, 2006 13:29 Posty: 233
|
Godunov- skąd.Kościół jako całość jest nieomylne dzięki łasce Boga.A dla nas przedstawicielem najważniejszym jest papież.
_________________ FIDES ET RATIO
"inquietum est cor nostrum, donec requiescat in te."-św.Augustyn,Doktor Łaski
|
Pn sty 29, 2007 14:19 |
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Dogmat o nieomylności papieża mówi o tym, co jest podstawą Kościoła - dlatego jest według mnie zbędny. Wyraża świadomość nieomylności Kościoła, która istnieje od początku jego trwania. Nie przypominam sobie herezji, która uderzałaby w nieomylność Kościoła (?). Jako prawosławny jestem w stanie przyjąć ów dogmat, jednak rozumiejąc go następująco:
- papież wyraża wolę Kościoła kierowanego przez Ducha Świętego; tzn jest to wola władzy Kościoła, czyli wszystkich biskupów zebranych na uroczystym soborze, która to wola jest również zgodna z wolą ludu - laików, jeżeli nie - będzie to wola wbrew Duchowi Świętemu.
- papież wyraża się nieomylnie, tylko jeżeli spełnia wymóg punktu pierwszego, wyraża wtedy wolę nieomylnego Kościoła.
- sam papież nigdy nie jest nieomylny, nawet gdy wypowiada się ex cathedra, nie jest to jego własna wypowiedź a wypowiedź woli Kościoła, więc jest on niejako jedynie "przekaźnikiem" tej woli.
- postać papieża (biskupa Rzymu) jest istotna w tej kwestii o tyle, o ile to właśnie on ogłasza nieomylnie wolę Kościoła, nie robi to jednak od siebie, a w imieniu wszystkich biskupów, stąd nieomylny jest Sobór Biskupów, a nie sam papież jako biskup.
- nieomylna jest wypowiedź papieża, który wygłasza wolę biskupów i wiernych, a nie sam papież, który naturalnie może (i robił to w przeszłości) się mylić.
- wszelkie wypowiedzi biskupa Rzymu, jak również biskupa Nowego Rzymu (Konstantynopola) o charakterze dogmatyczno-doktrynalnym po 1054 r. nie mają charakteru katolickiego (gr. według całości Kościoła) oraz nieomylnego w stosunku do całego Kościoła ponieważ nie wypływają z woli wszystkich biskupów tego Kościoła, są natomiast wiążące w kwestiach obyczajowości, obrzędowo-liturgicznych i innych mniej ważnych w obrębie Kościołów lokalnych (jakimi są np. Kościół Rzymu czy Kościół Moskwy), dlatego też jedynie w razie przywrócenia jedności między Zachodem i Wschodem dogmat ten, w sposób jaki przedstawiłem powyżej, będzie z dużym prawdopodobieństwem do zaakceptowania przez chrześcijański Wschód.
|
Pn sty 29, 2007 14:48 |
|
|
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Wypowiedzi i postanowienia papieża mają charakter dogmatyczno-doktrynalny, co jest oczywistością w świetle faktów. To, że powodowani pychą prawosławni odłączyli się od Kościoła powszechnego, nie pozbawia papieża jego atrybutów przyznanych mu przez samego Jezusa Chrystusa jako następcy św. Piotra.
|
Pn sty 29, 2007 14:56 |
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Leszek, Jan napisał(a): Wypowiedzi i postanowienia papieża mają charakter dogmatyczno-doktrynalny, co jest oczywistością w świetle faktów. To, że powodowani pychą prawosławni odłączyli się od Kościoła powszechnego, nie pozbawia papieża jego atrybutów przyznanych mu przez samego Jezusa Chrystusa jako następcy św. Piotra. Czy listy prywatne można potraktować jako wypowiedzi (vide Honoriusz I) ?
Prawosławni nigdy nie odłączali się od Kościoła powszechnego, ponieważ nadal tworzą Święty, Ortodoksyjny i Apostolski Kościół katolicki. Utożsamiając Kościół powszechny z Kościołem lokalnym Rzymu ignorujesz sukcesję apostolską oraz fakt wybrania pozostałych apostołów przez Chrystusa.
Papiestwo w Twoim wydaniu krzyczy "Kościół to ja!", co jest obce mojej wizji Kościoła.
Jaka to "pycha" prawosławnych może przewyższyć papieskie nazywanie siebie zastępcą Boga?
|
Pn sty 29, 2007 16:43 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Kościołem, który w pełni zachowuje naukę Chrystusa jest Kościół Rzymsko-Katolicki. NIe oznacza to, że Cerkiew nie jest Kościołem, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że odpadła ona od jedności z biskupem Rzymu.
Papież jest namiestnikiem Chrystusa i w żaden sposób nie zastępuje Boga.
NIe masz też pojęcia o tym, czym jest sukcesja apostolska, skoro w sposób tak prymitywny odmawiasz jej Kościołowi katolickiemu.
Już pisałem o tym, że tylko niektóre wypowiedzi papieża angażują dogmat o nieomylności, a list Honoriusza I w żaden sposób nie podlega temu dogmatowi. Zresztą trzeba pamiętać, że patriarcha Konstantynopola był zwolennikiem monoteletyzmu.
|
Pn sty 29, 2007 16:53 |
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Leszek, Jan napisał(a): Kościołem, który w pełni zachowuje naukę Chrystusa jest Kościół Rzymsko-Katolicki. A co z 22-oma Kościołami katolickimi tradycji Wschodniej? Spore niedopatrzenie... A przy okazji pytanko: jak się ma kwestia celibatu do nauki Chrystusa? Cytuj: NIe oznacza to, że Cerkiew nie jest Kościołem, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że odpadła ona od jedności z biskupem Rzymu. Podobnie jak w 1054 r. biskup Rzymu odpadł od jedności z Kościołami Konstantynopola (który założył brat Piotra Andrzej), Antiochii (który założył sam Piotr), Aleksandrii (który założył uczeń Piotra Marek) i Jerozolimy (w którym nauczał Chrystus). Zgodzisz się ze mną? Cytuj: Papież jest namiestnikiem Chrystusa i w żaden sposób nie zastępuje Boga. Przydałoby się trochę z etymologii: vicarius - łac. "zastępujący" namiestnik - osoba zastępująca kogoś, "na" "miejscu". Zaprzeczasz boskości Syna Bożego? Cytuj: NIe masz też pojęcia o tym, czym jest sukcesja apostolska, skoro w sposób tak prymitywny odmawiasz jej Kościołowi katolickiemu. W którym miejscu odmówiłem sukcesji Kościołowi lokalnemu Rzymu? Napisałem jedynie byś nie utożsamiał partykularnego Kościoła Rzymu jako Kościoła katolickiego. Kościoł łaciński byłby i owszem w pełni katolicki (według całości), gdyby pozostawał w komunii z całością (resztą) Kościoła. Z tej perspektywy Kościół rzymski nie jest nawet katolicki (w etymologicznym sensie). W poprzednim poście chodziło mi o to, że np. w Kościele Antiochejskim, założonym przez ap. Piotra, do dzisiaj istnieje sukcesja apostolska. JŚ patriarcha Ignacy IV jest od 1979 roku w linii prostej następcą apostoła Piotra. Cerkiew Antiochejska jest w pełni katolicka, dlatego można ją nazwać również Kościołem powszechnym. Rozłam nie dotyczył "odłączenia się od Kościoła powszechnego", a podziału między 4 Cerkwie lokalne Wschodu i Cerkiew rzymską. Cytuj: Już pisałem o tym, że tylko niektóre wypowiedzi papieża angażują dogmat o nieomylności, a list Honoriusza I w żaden sposób nie podlega temu dogmatowi. Zresztą trzeba pamiętać, że patriarcha Konstantynopola był zwolennikiem monoteletyzmu. Nie przeczę temu, że na stolicach apostolskich mogli zasiadać heretycy, historia Kościoła zna wiele takich przypadków. List Honoriusza czy chcesz czy nie chcesz mocno podważa dogmat o nieomylności, sprawia że dogmaty tracą należną im powagę. Bo jeśli papieże mogą wypisywać największe brednie w listach prywatnych, być ekskomunikowanymi za głoszenie herezji, to jak ci sami papieże (teoretycznie) mogą przemawiać nieomylnie? Nie mogę pojąć prawdziwego teologicznie podpartego sensu tego dogmatu. Jedyne słowo, które mi się nasuwa, to XIXwieczna absolutystyczna PYCHA Watykanu.
|
Pn sty 29, 2007 17:52 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
cytat Cytuj: Owszem, Bóg jest nieomylny, ale nie bierzesz pod uwagę obecności i działania Ducha Świętego w Kościele. Papież, gdy głosi naukę wiary czy moralności w sposób uroczysty, wypowiada się w imieniu całego Kościoła, a nie tylko w swoim własnym. Kościół w wierze nigdy nie pobłądzi, o czym zapewnił sam Jezus Chrystus. Rolą papieża jest wyrażanie tej nieomylnej wiary i zasad moralności. Na tym polega dogmat o nieomylności. Jeden z paipeży uroczycie wywlukł szczątki doczesne swego poprzednika i uroczyście się pstwił nad nim na Placu w Rzymie. To też robil excatedra i przy pomocy Ducha ..? Pytanie jakiego ducha.. bo chyba nie bożego.. Piszesz cos o moralności ciekawe jaka moralność mieli tacy papieże co mordowali poprzedników , utrzymywali prostytutki urządzali orgie .. Jaka mieli moralność.. cytat Cytuj: Godunov- skąd.Kościół jako całość jest nieomylne dzięki łasce Boga.A dla nas przedstawicielem najważniejszym jest papież. Kosciół jako całość można by tak sądzić.. gdy by zebrały się wszystkie donominacje i uzgodniły jedno.. Byłoby widać na pewno w tym działanie boga..A choćby najlepszy przedstawiciel to tylko jest człowiek , który jest omylny . Zobacz Piotr apostoł nawet przy wyborze apostoła kieruje się losem zdaje sie na Boga boi sie popełnić błędu.. Cytat Cytuj: Wypowiedzi i postanowienia papieża mają charakter dogmatyczno-doktrynalny, co jest oczywistością w świetle faktów. To, że powodowani pychą prawosławni odłączyli się od Kościoła powszechnego, nie pozbawia papieża jego atrybutów przyznanych mu przez samego Jezusa Chrystusa jako następcy św. Piotra. JA rozumiem , ż e Ty wierzysz w te niby fakty bo rzeczywistość jest całkiem inna.. Cytat Cytuj: Kościołem, który w pełni zachowuje naukę Chrystusa jest Kościół Rzymsko-Katolicki. NIe oznacza to, że Cerkiew nie jest Kościołem, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że odpadła ona od jedności z biskupem Rzymu. Wielu w kościele katolickim zaczyna rozumieć ,z e to nie jest prawdą Wielu katolików lansuje ekumenizm. Cytuje w różnorodności jedność a nie jedność instytucjonalna.. Wielu katolików zaczyna rozumieć swoje błędy z przeszłości..
|
Wt sty 30, 2007 10:57 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Cytuj: Jeden z paipeży uroczycie wywlukł szczątki doczesne swego poprzednika i uroczyście się pstwił nad nim na Placu w Rzymie. To też robil excatedra i przy pomocy Ducha ..?
Wygląda na to, że jesteś niesłychanie złośliwy i nienawistny wobec katolików, jak prawdziwy kacerz. Przecież doskonale wiesz na czym polega dogmat nieomylności i kiedy papież nieomylnie naucza w imieniu całego Kościoła. To, że papieże byli i są grzesznikami nie pozbawia ich asystencji Ducha Świętego, gdy nauczają ex cathedra. Poza tym warto zwrócić się do historii, żeby zobaczyć, jak polityka władców tego świata wpływała na wybór papieży. To obecność Ducha Świętego sprawiła, że żaden z nich, choćby największy grzesznik, nigdy nie ogłosił w sposób uroczysty (ex cathedra) niczego, co byłoby przeciwne chrześcijańskiej wierze i moralności.
|
Wt sty 30, 2007 11:04 |
|
|
Nektariusz
Dołączył(a): Wt lis 23, 2004 16:10 Posty: 552
|
Cytuj: nigdy nie ogłosił w sposób uroczysty (ex cathedra) niczego, co byłoby przeciwne chrześcijańskiej wierze i moralności
Czyli, żeby zaistniała taka przesłanka, papież musi powiedzieć coś w stylu: "uwaga, mówię ex cathedra: (tu następuje wypowiedż papieża w kwestii wiary i moralności)" ?
_________________ http://www.ksiega-starcow.blogspot.com http://www.orthphoto.net
|
Wt sty 30, 2007 11:52 |
|
|
Augustinus
Dołączył(a): Wt sie 01, 2006 13:29 Posty: 233
|
Ja powiem od siebie,że i Piotr zdradził Jezusa- jest większy grzech??Czy Apostołowie nie grzeszyli??Czy nie było kłótni między nimi??Zawsze jesteśmy grzeszni i ŻADEN papież nie jest bezgrzeszny.
Co do celibatu-Jezus mówi kto rezygnuje z małżeństwa-są ci,którzy to robią dla Królestwa Bożego-fakt,że jest to tradycja zachodnia.
Didymosie z tą pychą to już sie robi nudne-od początku było zaznaczane miejsce biskupa Rzymu,wiesz jak się to przyjęło w Tradycji.
Niestety mam jeszce wielkie braki w zakresie teologii:(,ale wiem,że temat powróci. :],więc może wtedy coś sensownego powiem .
_________________ FIDES ET RATIO
"inquietum est cor nostrum, donec requiescat in te."-św.Augustyn,Doktor Łaski
|
Wt sty 30, 2007 15:19 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytat Cytuj: To obecność Ducha Świętego sprawiła, że żaden z nich, choćby największy grzesznik, nigdy nie ogłosił w sposób uroczysty (ex cathedra) niczego, co byłoby przeciwne chrześcijańskiej wierze i moralności. To Bóg tak sprawił , ze mamy wiele kościołów chrześcijańskich i dlatego papieże katoliccy zasadniczo nie mogli zmienić NT ani Biblii. Strach pomyśleć jak by od 325 roku był tylko kościół rzymsko-katolicki. Zapewne Biblia i NT maiłyby całkowicie inny kształt. Zresztą jeden z papieży w XV( próbował stworzyć swoiste tłumaczenie Biblii. Wyszły z tego nie złe klocki . BA nawet przed wielką schizmą Kościoły wschodnie stanowiły odrębność i dlatego papieżom nie dało sie za bardzo manipulować wiara.. Zobacz jakiego przyspieszeni dostaje krk w określaniu swoich dogmatów po schizmie.. Leszku nic nie ma we mnie ze złośliwości piszesz Cytuj: Przecież doskonale wiesz na czym polega dogmat nieomylności i kiedy papież nieomylnie naucza w imieniu całego Kościoła. To Zapewniam Ciebie , ze większość zwykłych katolików nie bardzo wie kiedy papież naucza jako człowiek a kiedy jako Kościół . To dlaczego ja bym miał wiedzieć.. cytat Cytuj: Ja powiem od siebie,że i Piotr zdradził Jezusa- jest większy grzech??Czy Apostołowie nie grzeszyli??Czy nie było kłótni między nimi??Zawsze jesteśmy grzeszni i ŻADEN papież nie jest bezgrzeszny. Dlatego w sprawach wiary nieomylna jest tylko Ewangelia . Apostołowie nieraz dali przykład , ze by cos zdecydować pytali Pana
|
Wt sty 30, 2007 16:54 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Cytuj: To Bóg tak sprawił , ze mamy wiele kościołów chrześcijańskich i dlatego papieże katoliccy zasadniczo nie mogli zmienić NT ani Biblii.
Znowu, Godunow, wypisujesz byle co. Zapomniałeś o tak fundamentalnym wydarzeniu, jakim jest modlitwa arcykapłańska Jezusa Chrystusa, której przewodnim wątkiem jest jedność uczniów w jednym Kościele. To nie Bóg sprawił, że Kościół został podzielony, lecz ludzie. Dzisiaj trzeba uciekać się do Boga, otwierać się na natchnienia Jego Ducha, by przywrócić jedność, o jaką modlił się Jezus Chrystus.
|
Wt sty 30, 2007 18:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|