Fajny bili stempel po wielkanocy:

"SVRREXIT CHRISTVS DE SE(...)* ALLELVIA ALLELVIA"

* - niestety nieczytelne, weszło na naklejkę "Posta Prioritaria"

Ja wysłalem życzenia do Papieża Jana Pawła II, w październiku 2004 roku, na ostatnią, jak się później okazało rocznicę wyboru. Otrzymałem odpowiedź po mniej więcej tygodniu. W kopercie była fotografia Papieża, na jej odwrocie życzenia napisane i podpisane przez Jana Pawła II. Niby było to tylko faksymile, no ale zawsze

Poza tym noszę się z zamiarem napisania do obecnego Papieża

Tak sobie pomyślałem, że może nie należy przesadzać z tym pisaniem do Papieża i Watykanu. Papież i Watykan są grzeczni, odpisują. A ile to kosztuje. Niech z dziesięć milionów Polaków wyśle np. życzenia. Może Państwo Watykan się jeszcze nie zrujnuje (obrazki, znaczki, kopertowanie), ale jak dołączą się Hiszpanie, latynosi itd. to co będzie ?

Stasiu, mnie się wydaje że to bardzo miłe, nawet jak sekretarze odpisują za papieża, a nawet wysyłają gotowce drukowane z podziękowaniami. Wiadomo, że tego jest tyle że papież nie jest w stanie sam odpisać. Ale odpisywanie w jakiejkolwiek formie ludziom jest po prostu grzeczne, miłe i świadczy o tym, że ta korespondencja dociera i jest pozytywnie przyjmowana w Watykanie.

Też tak uważam. Jednak ich grzeczności nie wypada nadużywać.

Po pierwsze: w taki sposób, tzn. imię Papieża i nazwa "Watykan". I od wielu lat - prawie od 20.
Po drugie: żadnej pracy się poczcie nie przysparza - Papież jest jeden na świecie i nikt nie musi się zastanawiać w jakie to miejsce skierować tak adresowane listy. Więcej pracy przysparza ktoś kto hieroglifami napisze pełny adres.

Chyba nie czytasz dokładnie. Benedykt jest Papieżem tak ciut więcej niż roczek ...
A z tym nieprzysporzeniem pracy poczcie - ze 20 lat temu miałabyś rację.
Takiego adresu automaty nie rozpoznają. Wypada z maszyny. I ktoś musi tak, jak ze 20 lat temu ....

Może i ja coś skrobnę do papieża
Ale oni pewnie tam mają sito i by mojego nie dali zobaczyć





pozdrawiam,
michał

Pewnie pokazują mu same cukierkowe

Wątpię, żeby to papież osobiście te listy czytał.

Queer, ale papież dla Ciebie napewno zrobi wyjątek

Wyobraź sobie, że jesteś głową Kościoła liczącego xxx milionów wiernych... Dałbyś radę czytać ich listy Nawet gdybyś całe życie nic innego nie robił - i tak byś wszystkich nie przeczytał.

Na kartkę to raczej nie licz.

Poproś o błogosławieństwo papieskie - powinno się udać. Chociaż takie rzeczy najlepiej załatwiać przez telefon.

jak otrzymać takie błogosławieństwo? znalazłam adres biura i numery telefonów (też na jakimś forum) ale niestety nie znam włoskiego i nie bardzo wiem jak to załatwić. Poza tym to kosztuje. wiem tylko że ceny dokumentu są zróżnicowane, ale jak to nie wiem. Jak ktoś z Was załatwiał coś takiego to czy może podzielić się ze mną wiadomościami na ten temat? chciałabym otrzymać takie błogosławieństwo z okazji ślubu.