Wstępnie - mają pozostać przy tej liczbie połączeń, która jest obecnie, chociaż coś tam niedawno przebąkiwano o ewentualnych dodatkowych połączeniach nocnych, ale to na razie bardziej chyba takie spekulacje były.
Po najbliższej niedzieli mają być jakieś konkrety.

Witam wszystkich! Również wybieram się na ŚDM, i chciałabym zapytać o kwestię związaną z transportem. Przylatuję do Krakowa, a nocleg w czasie spotkań mam w Łyczance. Już sprawdziłam że to ponad 20 kilometrów i jeszcze nie wiem jaki dojazd tam jest. Znajomy mi radzi żebym wynajęła auto na lotnisku, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Jakoś mnie nie przekonuje do końca.

Polecam BlaBlaCar. Zarejestruj się na stronie i sprawdzaj czy jakiś kierowca nie dodał przejazdu w tym kierunku. Jest to bezpieczny i tani sposób podróżowania.

Łyczance? Chodzi o tą wieś pod Wieliczką? Cóż, można powiedzieć tyle: dojazd jest zły, a inaczej niż samochodem się tam raczej nie dostaniesz. W ogóle, wszyscy spoza Małopolski muszą pamiętać o tym, że pod względem komunikacyjnym to najcięższe województwo w Polsce - wszystko poza "aczwórką" jest albo zakorkowane, albo w złym stanie, albo nie dociera tam, gdzie wy chcecie dotrzeć i trzeba kluczyć z pomocą GPS-a, który często wyprowadza w pole (dosłownie). A w trakcie ŚDM to już w ogóle nikt nie przewidzi, co się będzie działo.

Jest jakaś Łyczanka pod Wieliczką? Chyba że chodzi o tę bliżej Świątnik Górnych. To są okolice gdzie kursuje całkiem sporo prywatnych przewoźników (busy). Podejrzewam, że jeśli nie z samej Łyczanki, to w każdym razie ze Świątnik jeździ ich trochę. Trzeba wpisać te miejscowości w wyszukiwarkę i powinno coś się znaleźć.

To zależy. Jak chcesz dojechać z lotniska do Łyczanki to OK. Jak jeździć autem po Krakowie w czasie ŚDM to chyba nie bardzo. Ulice będą pozamykane, a ruch ograniczony. Może się zdarzyć, że będziesz mieć kłopoty z parkingiem - auto zostawisz daleko i tak będziesz musiała iść na piechotę. I jeszcze się martwić czy z wynajętym autem wszystko ok.

Benita, zatrzymujesz się w tej Łyczance koło Byszyc/ Świątnik Górnych?

Nie polecałbym nikomu podróżowania tymi busikami. Chyba że coś się zmieniło od moich czasów

Uważam, że transport z lotniska będzie zapewniony do miejsc noclegowych. Tu są (i będą uaktualniane) wszelkie dane na ten temat: http://www.krakow2016.com/transport

Nie wiem o jakich czasach mowa, ale większość mieszkańców okolicznych wiosek Krakowa, pracujących w w tym mieście z nich korzysta, turyści zresztą także, więc nie wiem dlaczego akurat pielgrzym miałby je omijać.

Dlatego że są drogie, skrajnie przeładowane (tylko w tamtych okolicach zdarzyło mi się nie zdążyć się dopchać do wyjścia przed moim przystankiem), powolne i niebezpieczne.

Z takim podejściem to trzeba dodać, że większość aut na polskich drogach jest niebezpieczna Kilkanaście lat korzystałam z tego środka transportu dzień w dzień i nigdy nie byłam nawet świadkiem zdarzenia drogowego z udziałem busa, ale oczywiście każdy ma swój rozum a ja nie mam zamiaru tutaj drzeć szat w obronie interesów prywatnych przewoźników małopolskich.

No nie przesadzaj, nie jest tak źle. Jakoś tu mieszkamy, przemieszczamy się i żyjemy.
Drogi nie są tragiczne, w ostatnich latach na prawdę bardzo się poprawiło.
Niestety ciągle nie mamy od północnej strony obwodnicy której bardzo brakuje.

PS
Za to mamy jedno z najlepszych miejsc wypadowych w Polsce do wycieczek motocyklowych.
Na południe od Krakowa to raj dla motocyklistów: cała masa krętych, górskich dróg w większości z dobrym asfaltem z przepięknymi widokami.

Wiesz, ja też tam żyłem, mieszkałem i przemieszczałem się, człowiek się do wszystkiego może przyzwyczaić Dla mnie zresztą lepszym przykładem jest powietrze; za "moich czasów" na stan powietrza w Krakowie nie zwracałem większej uwagi. Ale po kilku latach mieszkania na Pomorzu atmosferę krakowską czuję przy każdym przyjeździe bardzo wyraźnie A wciąż daleko mi do wieku emerytalnego. Kocham Kraków, to moje miasto, tam się urodziłem, ale teraz już bym nie chciał w nim mieszkać i oddychać tym czymś, co wy nazywacie powietrzem, na co dzień..

Nie ma objazdu na życzenie krakusów.....w celu spotęgowania siły mobbingu na rzecz przebudowy E7 stworzona została koalicja Rado+Kielce+Kraków.
Gdy przyszedł moment spotkania i rozmów w ministerstwie, Kraków sie wypiął nie biorąc udziału.
Od Radomia do kilku km przed Krakowem mamy nową, z wielu obwodnicami E7.

Co znaczy:"Kraków się wypiął...." może wyjaśnisz to?
Poza tym uważam, że do udziału w ŚDM trzeba zachęcać, a nie zniechęcać potencjalnych uczestników.