Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 0:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 225 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
 Światowe Dni Młodzieży 
Autor Wiadomość
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
wybrana napisał(a):
10. Jeżeli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go.

Jak te słowa z 2 listu Św. Jana mają się do zalecenia przyjmowania uchodzców - islamistów.

Walnijcie takich w łeb, podobnie jak to uczynił Jezus Samarytance przy studni....

Szukający_W_Drodze napisał(a):
Kto dziś woła o przyjmowanie uchodźców do Polski, budowanie im ośrodków jest ślepy. W Polsce mamy 200 tys. bezdomnych dorosłych i kilkanaście tysięcy bezdomnych dzieci, czemu im nie pomagamy? Czy ktoś myśli o bezdomnych? O alkoholikach? O tych, co śpią pod mostami, co pod mostami umierają? Kto chce pomóc bliźniemu, już to robi, a nie żąda najpierw sprowadzenia nowych "lepszych" (bo z zagranicy) potrzebujących. Zaś osierocone dzieci, zgwałcone kobiety, kalekich mężczyzn w Syrii ucieszy prawdziwie budowa normalności i osiedli tam, na miejscu. Tak samo, koszty biurokracji i bezpieczeństwa przyjmowania uchodźców są tak duże, że śmiało lepiej byłoby za te pieniądze wybudować im lepsze schronienia na miejscu, choćby w Turcji, albo nawet z tych pieniędzy finansować wspólne siły zbrojne do obrony wolności i pokoju na miejscu.

Osiedli tam na miejscu pod spadającymi bombami nikt logicznie myślący nie będzie budował.
Bezdomność, czy alkoholizm w Polsce nie jest skutkiem wojny.
Ośrodków w Polsce dla bezdomnych jest multum (państwowe, prowadzone przez katolickie i świecki fundacje i stowarzyszenia) i więcej w nich miejsc niż potrzebujących, ale zapora jest alkohol.
Ci co śpią pod mostami ponad swoje życie wybrali alkohol.
W bogatej Francji też śpią pod mostami - taki ich osobisty wybór.


Ostatnio edytowano N sie 21, 2016 7:56 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sie 21, 2016 7:55

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Pewnie, bezdomni Polacy sami sobie winni..

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N sie 21, 2016 7:55
Zobacz profil
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Andy72 napisał(a):
Pewnie, bezdomni Polacy sami sobie winni..

W 95% tak - sami sobie zgotowali ten los, najczęściej poprzez alkohol.


N sie 21, 2016 7:56

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Czyli mamy pomagać muzułmanom a nie Polakom?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N sie 21, 2016 8:06
Zobacz profil
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Andy72 napisał(a):
Czyli mamy pomagać muzułmanom a nie Polakom?

Mamy pomagać WSZYSTKIM, oczywiście realnie patrzeć kto tej pomocy potrzebuje.
Ci bezdomni czy ubodzy autentycznie potrzebujący, przyjmą zaoferowaną im żywność, alkoholik czy ćpun chce tylko pieniędzy....zawsze każdemu, który zapuka do moich drzwi daję żywność, gdy poprosi o odzież także, NIGDY nie daję pieniędzy.


N sie 21, 2016 8:11

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
@Alus
Cytuj:
Osiedli tam na miejscu pod spadającymi bombami nikt logicznie myślący nie będzie budował.
Bezdomność, czy alkoholizm w Polsce nie jest skutkiem wojny.
Ośrodków w Polsce dla bezdomnych jest multum (państwowe, prowadzone przez katolickie i świecki fundacje i stowarzyszenia) i więcej w nich miejsc niż potrzebujących, ale zapora jest alkohol.
Ci co śpią pod mostami ponad swoje życie wybrali alkohol.
W bogatej Francji też śpią pod mostami - taki ich osobisty wybór.

Dość logiczne jest, że najpierw należy zaprowadzić porządek, a potem budować osiedla. Jednak ci uchodźcy już teraz w większości żyją w obozach w innych krajach (np. w Turcji), należy już dziś poprawiać standard życia tam. Jeśli ktoś mówi, że jedyną formą pomocy jest przyjmowanie uchodźców do Polski, w której panuje niechęć do obcych, w której panuje bieda i ubóstw (poniżej minimum socjalnego żyje nawet do 40% społeczeństwa) nie jest, moim zdaniem, dobrym rozwiązaniem dla nich.

Widzę, że albo przemawia przez Ciebie Bóg, albo masz w rękach mocne dane, skoro twierdzisz, że bezdomni, którzy śpią pod mostami tak sobie sami chcieli. Ogromne i okropne uogólnienie. Przede wszystkim pomoc bezdomnym to nie jest zamknięcie ich w ośrodku (nawet jeśli mogą z niego wychodzić), bo to nie jest pomoc, to jest właśnie ślepa alokacja. Pomoc bezdomnym to doprowadzenie do tego, by mieli własny dom, pracę, stali się samodzielni. To jest prawdziwy cel pomocy. Niestety noclegowanie raczej się tym nie zajmują.
Teraz poproszę dane, że mamy w Polsce więcej miejsc całodziennego pobytu dla bezdomnych niż bezdomnych.
Ludzie nie są bezdomni z własnej woli, często są bezdomni przez to, jak się życie potoczyło, czasami ze swoich złych decyzji.
Alkohol to nie jest wybór, to jest choroba, z którą bardzo ciężko walczyć, znam takich ludzi, wiem dobrze jak to działa. Oni nie umieją przestać, to jest uzależnienie psychiczne! Alkoholik nawet jak chce iść na odwyk i pójdzie, i przestanie pić, gdy tylko wpadnie w poważne problemy, w stres znowu sięgnie po alkohol, bo jego mózg poniżej świadomości zakodował sobie, że to jest rozwiązanie. Dlatego ktoś, kto był alkoholikiem, może przestać pić tylko wtedy, gdy ma szansę mieć normalne, spokojne życie. Bezdomny w ośrodku noclegowym raczej takiej szansy nie ma.
Jeśli chodzi o bezdomnych w innych krajach, to sprawa też nie jest taka prosta. Często ich własna duma i poczucie wstydu nie pozwala im iść do urzędów po pomoc, często urzędnicy traktują ich jak śmieci. W Niemczech, drugim najbardziej socjalnym kraju UE bezdomny ma darmową opiekę zdrowotną dopiero po tym jak najpierw sam wyda 80 euro (kwota może być inna, nie jestem pewny swej pamięci), a potem rachunki pozbiera i zaniesie do kasy chorych. Jeśli mieszka na prowincji, to trudno mu się będzie dostać do siedziby kasy chorych, trudno mu będzie zgromadzić 80 euro na lekarza i mieć przy sobie w chwili, gdy potrzeba.

To jest forum chrześcijańskie, a Ty zamiast pochylić się nad potrzebującymi mówisz, że sami tak sobie wybrali. Zamiast wczytać się w problematykę bezdomnych, zamiast zajrzeć do literatury problemu, Ty wmawiasz, że to ich własna wola, że krzywda im się nie dzieje, bo nie są ofiarami wojny. Nonsens!
Możemy dawać głodnym chleb, jednak nie rozwiąże to problemu bezdomności, natomiast rozwiązuje chwilowy problem głodu danego bezdomnego.

Polecam Ci: https://asiasi.wordpress.com/bezdomnosc-w-polsce/
I szczególny cytat:
Cytuj:
Błędne jest mniemanie, że bezdomni żyją jedynie z żebrania. Do tej grupy ludzi należą także osoby pracująca, ale mające bardzo niskie uposażenie. Małe dochody pozwalają jedynie na wegetację. Nie dają bowiem możliwości utrzymania siebie ani rodziny, nie wspominając już o własnym lokum.

Oni pewnie też nie zasługują na pomoc, bo zawsze mogą zmienić pracę i wziąć kredyt?

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


N sie 21, 2016 8:34
Zobacz profil
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Szukający_W_Drodze napisał(a):
@Alus
Cytuj:
Osiedli tam na miejscu pod spadającymi bombami nikt logicznie myślący nie będzie budował.
Bezdomność, czy alkoholizm w Polsce nie jest skutkiem wojny.
Ośrodków w Polsce dla bezdomnych jest multum (państwowe, prowadzone przez katolickie i świecki fundacje i stowarzyszenia) i więcej w nich miejsc niż potrzebujących, ale zapora jest alkohol.
Ci co śpią pod mostami ponad swoje życie wybrali alkohol.
W bogatej Francji też śpią pod mostami - taki ich osobisty wybór.

Dość logiczne jest, że najpierw należy zaprowadzić porządek, a potem budować osiedla. Jednak ci uchodźcy już teraz w większości żyją w obozach w innych krajach (np. w Turcji), należy już dziś poprawiać standard życia tam. Jeśli ktoś mówi, że jedyną formą pomocy jest przyjmowanie uchodźców do Polski, w której panuje niechęć do obcych, w której panuje bieda i ubóstw (poniżej minimum socjalnego żyje nawet do 40% społeczeństwa) nie jest, moim zdaniem, dobrym rozwiązaniem dla nich.

Widzę, że albo przemawia przez Ciebie Bóg, albo masz w rękach mocne dane, skoro twierdzisz, że bezdomni, którzy śpią pod mostami tak sobie sami chcieli. Ogromne i okropne uogólnienie. Przede wszystkim pomoc bezdomnym to nie jest zamknięcie ich w ośrodku (nawet jeśli mogą z niego wychodzić), bo to nie jest pomoc, to jest właśnie ślepa alokacja. Pomoc bezdomnym to doprowadzenie do tego, by mieli własny dom, pracę, stali się samodzielni. To jest prawdziwy cel pomocy. Niestety noclegowanie raczej się tym nie zajmują.
Teraz poproszę dane, że mamy w Polsce więcej miejsc całodziennego pobytu dla bezdomnych niż bezdomnych.
Ludzie nie są bezdomni z własnej woli, często są bezdomni przez to, jak się życie potoczyło, czasami ze swoich złych decyzji.
Alkohol to nie jest wybór, to jest choroba, z którą bardzo ciężko walczyć, znam takich ludzi, wiem dobrze jak to działa. Oni nie umieją przestać, to jest uzależnienie psychiczne! Alkoholik nawet jak chce iść na odwyk i pójdzie, i przestanie pić, gdy tylko wpadnie w poważne problemy, w stres znowu sięgnie po alkohol, bo jego mózg poniżej świadomości zakodował sobie, że to jest rozwiązanie. Dlatego ktoś, kto był alkoholikiem, może przestać pić tylko wtedy, gdy ma szansę mieć normalne, spokojne życie. Bezdomny w ośrodku noclegowym raczej takiej szansy nie ma.
Jeśli chodzi o bezdomnych w innych krajach, to sprawa też nie jest taka prosta. Często ich własna duma i poczucie wstydu nie pozwala im iść do urzędów po pomoc, często urzędnicy traktują ich jak śmieci. W Niemczech, drugim najbardziej socjalnym kraju UE bezdomny ma darmową opiekę zdrowotną dopiero po tym jak najpierw sam wyda 80 euro (kwota może być inna, nie jestem pewny swej pamięci), a potem rachunki pozbiera i zaniesie do kasy chorych. Jeśli mieszka na prowincji, to trudno mu się będzie dostać do siedziby kasy chorych, trudno mu będzie zgromadzić 80 euro na lekarza i mieć przy sobie w chwili, gdy potrzeba.

To jest forum chrześcijańskie, a Ty zamiast pochylić się nad potrzebującymi mówisz, że sami tak sobie wybrali. Zamiast wczytać się w problematykę bezdomnych, zamiast zajrzeć do literatury problemu, Ty wmawiasz, że to ich własna wola, że krzywda im się nie dzieje, bo nie są ofiarami wojny. Nonsens!
Możemy dawać głodnym chleb, jednak nie rozwiąże to problemu bezdomności, natomiast rozwiązuje chwilowy problem głodu danego bezdomnego.

Polecam Ci: https://asiasi.wordpress.com/bezdomnosc-w-polsce/
I szczególny cytat:
Cytuj:
Błędne jest mniemanie, że bezdomni żyją jedynie z żebrania. Do tej grupy ludzi należą także osoby pracująca, ale mające bardzo niskie uposażenie. Małe dochody pozwalają jedynie na wegetację. Nie dają bowiem możliwości utrzymania siebie ani rodziny, nie wspominając już o własnym lokum.

Oni pewnie też nie zasługują na pomoc, bo zawsze mogą zmienić pracę i wziąć kredyt?

Napisałam - 95% bezdomnych sami sobie stworzyli ten los.
Ja nie bazuję na opracowaniach, ale konkretnych przypadkach, które znam.
Chłopak niewiele starszy od mojego syna z konkretnym zawodem, nigdzie długo nie popracował bo nikt nie chciał pracownika na kacu. W końcu zaniechał wszelkiej pracy, pił non stop.
Matka chciała go ratować, chodziła za nim pod sklepy gdzie wystawało grono alkoholików. Z czasem i ona zaczęła pić nałogowo.
Po 2-3 latach pijana zmarła przy bloku, obok śmietnika.
Córka pochowała matkę i natychmiast wymeldowała brata alkoholika, nie wpuszczając go za próg mieszkania.
Zaczął pomieszkiwać po klatkach w okolicznych blokach, śmiecą, obrzygując, załatwiając potrzeby fizjologiczne na klatach.
Wzywana policja nie chciała sie nim zajmować, bo śmierdział moczem, ekskrementami.
Siostra nie dała sobie wspomnieć słowem o bracie, ze schronisk uciekał.
W jaki sposób widzisz pomoc takiemu człowiekowi?......nie elaborat na forum - wskaż konkretne działania.
Inny znany mi od dziecka, po śmierci matki pomieszkuje w piwnicy, bo ojczym nie chce pijanego w domu. Sąsiedzi z piwnicy przeganiają bojąc się, że zaprószy ogień od papierosa.
Żadnej pracy nigdy nie podjął, dostał rentę inwalidzką. Gdy otrzyma pieniądze, pije aż dostaje padaczki alkoholowej. Pogotowie zawiezie go do szpitala, odratują i za 2 dni znów wegetuje pod sklepami.
Obaj kilka razy byli kierowani na leczenie odwykowe.....nie pili tylko w szpitalu.


N sie 21, 2016 8:55

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
@Alus
Cytuj:
Napisałam - 95% bezdomnych sami sobie stworzyli ten los.
Ja nie bazuję na opracowaniach, ale konkretnych przypadkach, które znam.

Jeśli 95%, to podaj dane, które to potwierdzają. Znasz kilka przypadków i wyliczasz, że dotyczy to 95%. Przecież w życiu nie poznamy nawet 100 tys. osób, a gdzie poznać 190 tys. samych bezdomnych. Znane Ci przypadki nie mogą stanowić podstawy do takiego szacunku, bo jest to błędne naukowo.

Cytuj:
Chłopak niewiele starszy od mojego syna z konkretnym zawodem, nigdzie długo nie popracował bo nikt nie chciał pracownika na kacu. W końcu zaniechał wszelkiej pracy, pił non stop.
Matka chciała go ratować, chodziła za nim pod sklepy gdzie wystawało grono alkoholików. Z czasem i ona zaczęła pić nałogowo.
Po 2-3 latach pijana zmarła przy bloku, obok śmietnika.
Córka pochowała matkę i natychmiast wymeldowała brata alkoholika, nie wpuszczając go za próg mieszkania.
Zaczął pomieszkiwać po klatkach w okolicznych blokach, śmiecą, obrzygując, załatwiając potrzeby fizjologiczne na klatach.
Wzywana policja nie chciała sie nim zajmować, bo śmierdział moczem, ekskrementami.
Siostra nie dała sobie wspomnieć słowem o bracie, ze schronisk uciekał.
W jaki sposób widzisz pomoc takiemu człowiekowi?......nie elaborat na forum - wskaż konkretne działania.

Jak mogę komuś pomóc nie znając przyczyny jego problemu? Dlaczego zaczął pić? Tu były powody i to głębsze niż czasem możemy sobie nawet wyobrazić. Nic nie mówisz o jego ojcu, już pierwsza lampka zapalna. Matka zaczęła pić nie z woli jednania się z synem, ale z bezsilności pewnie, znowu przyczyna bardzo głęboka.
Takim ludziom trzeba duchowego wsparcia, opieki psychologa. Uciekał ze schronisk, bo jest uzależniony od alkoholu, to silniejsze od niego, nawet Kościół rozumie co to znaczy uzależnienie i inaczej na to patrzy przy sakramencie spowiedzi. Czy w schronisku dostał odpowiednią pomoc?

Nie napisałem elaboratu, tylko zażądałem prawdy na forum chrześcijańskim. Jeśli czegoś nie wiem, nie mam faktów za mną albo Słowa Bożego, to o tym nie mówię. Czy Jezus kogokolwiek skreślał uznając, że z własnej woli wpadł w krąg zła? Nie wydaje mi się.

Proszę Cię tylko byś szanował innych i nie oceniał ich na pierwszy rzut oka, bo tylko Bóg i ten człowiek zna powody swojego zachowania, my wiele nie widzimy.

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


N sie 21, 2016 9:10
Zobacz profil
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Szukający_W_Drodze napisał(a):
@Alus
Cytuj:
Napisałam - 95% bezdomnych sami sobie stworzyli ten los.
Ja nie bazuję na opracowaniach, ale konkretnych przypadkach, które znam.

Jeśli 95%, to podaj dane, które to potwierdzają. Znasz kilka przypadków i wyliczasz, że dotyczy to 95%. Przecież w życiu nie poznamy nawet 100 tys. osób, a gdzie poznać 190 tys. samych bezdomnych. Znane Ci przypadki nie mogą stanowić podstawy do takiego szacunku, bo jest to błędne naukowo.

Cytuj:
Chłopak niewiele starszy od mojego syna z konkretnym zawodem, nigdzie długo nie popracował bo nikt nie chciał pracownika na kacu. W końcu zaniechał wszelkiej pracy, pił non stop.
Matka chciała go ratować, chodziła za nim pod sklepy gdzie wystawało grono alkoholików. Z czasem i ona zaczęła pić nałogowo.
Po 2-3 latach pijana zmarła przy bloku, obok śmietnika.
Córka pochowała matkę i natychmiast wymeldowała brata alkoholika, nie wpuszczając go za próg mieszkania.
Zaczął pomieszkiwać po klatkach w okolicznych blokach, śmiecą, obrzygując, załatwiając potrzeby fizjologiczne na klatach.
Wzywana policja nie chciała sie nim zajmować, bo śmierdział moczem, ekskrementami.
Siostra nie dała sobie wspomnieć słowem o bracie, ze schronisk uciekał.
W jaki sposób widzisz pomoc takiemu człowiekowi?......nie elaborat na forum - wskaż konkretne działania.

Jak mogę komuś pomóc nie znając przyczyny jego problemu? Dlaczego zaczął pić? Tu były powody i to głębsze niż czasem możemy sobie nawet wyobrazić. Nic nie mówisz o jego ojcu, już pierwsza lampka zapalna. Matka zaczęła pić nie z woli jednania się z synem, ale z bezsilności pewnie, znowu przyczyna bardzo głęboka.
Takim ludziom trzeba duchowego wsparcia, opieki psychologa. Uciekał ze schronisk, bo jest uzależniony od alkoholu, to silniejsze od niego, nawet Kościół rozumie co to znaczy uzależnienie i inaczej na to patrzy przy sakramencie spowiedzi. Czy w schronisku dostał odpowiednią pomoc?

Nie napisałem elaboratu, tylko zażądałem prawdy na forum chrześcijańskim. Jeśli czegoś nie wiem, nie mam faktów za mną albo Słowa Bożego, to o tym nie mówię. Czy Jezus kogokolwiek skreślał uznając, że z własnej woli wpadł w krąg zła? Nie wydaje mi się.

Proszę Cię tylko byś szanował innych i nie oceniał ich na pierwszy rzut oka, bo tylko Bóg i ten człowiek zna powody swojego zachowania, my wiele nie widzimy.

Napisałeś prawdę.....a papież Franciszek kłamie usilnie prosząc o pomoc dla uchodźców??? :o
Samarytanin z Chrystusowej przypowieści też zapewne miał wielu Samarytan potrzebujących pomocy, zatem bez wyrzutów sumienia mógł sobie odpuścić nieznanego rannego.


N sie 21, 2016 9:15
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Szukający_W_Drodze napisał(a):
Takim ludziom trzeba duchowego wsparcia, opieki psychologa. Uciekał ze schronisk, bo jest uzależniony od alkoholu, to silniejsze od niego, nawet Kościół rozumie co to znaczy uzależnienie i inaczej na to patrzy przy sakramencie spowiedzi. Czy w schronisku dostał odpowiednią pomoc?

Nie napisałem elaboratu, tylko zażądałem prawdy na forum chrześcijańskim. Jeśli czegoś nie wiem, nie mam faktów za mną albo Słowa Bożego, to o tym nie mówię. Czy Jezus kogokolwiek skreślał uznając, że z własnej woli wpadł w krąg zła? Nie wydaje mi się.

Proszę Cię tylko byś szanował innych i nie oceniał ich na pierwszy rzut oka, bo tylko Bóg i ten człowiek zna powody swojego zachowania, my wiele nie widzimy.

Jak nie wiesz, to nie pisz. Trzeba by wsparcia? Alus napisala, ze dostawali. Mozesz im pomoc wiecej? To pomoz! A nie zarzucaj komus klamstwo.
Rozejrzyj sie, kto jest w twoum otoczeniu bezdomny. Kto nie chce nawet w zimie skorzystac z noclegowni. Kto ucieka z odwykow.
A potem placz nad bezdomnymi Polakami.Byl taku kamilianin, ktory na poczatku lat dziewiecdziesiatych demonstrowal z bezdomnymi pt, ze prawo do mieszkania to prawo czlowieka.
A ile z tych mieszkan socjalnych jest w krotkim czasie zdemolowanych i zniszczonych? Chcesz rozdawac swoj majatek na stracenie pijakom i popierac ich nalog? Nikt ci nie broni.
Ludzie, ktorzy odrzcaja pomoc (a jest dzis jej multum, z roznych stron) i chca zyc w swojej “wolnosci“ alkoholika i lenia maja do tego prawo. Na swoj koszt.

Spolecznosc nie musi im ich stylu zycia (aspolecznego) finansowac z wlasnej ciezkiej pracy.


N sie 21, 2016 9:19

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Cytuj:
Napisałeś prawdę.....a papież Franciszek kłamie usilnie prosząc o pomoc dla uchodźców??? :o
Samarytanin z Chrystusowej przypowieści też zapewne miał wielu Samarytan potrzebujących pomocy, zatem bez wyrzutów sumienia mógł sobie odpuścić nieznanego rannego.

Mówiłem o prawdzie dotyczącej bezdomnych. Ty zaś wymyślałeś z głowy pseudostatystyki.
Uchodźcom trzeba pomóc, jak najbardziej, tak też mówię.

Cytuj:
Jak nie wiesz, to nie pisz. Trzeba by wsparcia? Alus napisala, ze dostawali. Mozesz im pomoc wiecej? To pomoz! A nie zarzucaj komus klamstwo.

Ale wiem, napisałem dane. Alus napisał, że 95% bezdomnych jest bezdomnymi z własnej woli. To jest kłamstwo, chyba, że to udowodni, ale wątpię.

Cytuj:
A potem placz nad bezdomnymi Polakami.Byl taku kamilianin, ktory na poczatku lat dziewiecdziesiatych demonstrowal z bezdomnymi pt, ze prawo do mieszkania to prawo czlowieka.
A ile z tych mieszkan socjalnych jest w krotkim czasie zdemolowanych i zniszczonych? Chcesz rozdawac swoj majatek na stracenie pijakom i popierac ich nalog? Nikt ci nie broni.
Ludzie, ktorzy odrzcaja pomoc (a jest dzis jej multum, z roznych stron) i chca zyc w swojej “wolnosci“ alkoholika i lenia maja do tego prawo. Na swoj koszt.

Spolecznosc nie musi im ich stylu zycia (aspolecznego) finansowac z wlasnej ciezkiej pracy.

Ja już pomagam i zwisa mi, czy bezdomny jest Polakiem.
Mieszkanie socjalne dla bezdomnych nie ma sensu, bo bez pracy i dobrej płacy i tak nie będą samodzielni. Oni są chorzy, nie rozumiesz tego? Alkoholizm to choroba, taka sama jak każda inna, tylko ta jest od razu widoczna. Jest to uzależnienie psychiczne i fizyczne od alkoholu.
Nie każdy bezdomny jest alkoholikiem, podałem wyżej cytat z opracowania.

Zaznaczyłem w swojej wypowiedzi, że jeśli ktoś chce pomagać, niech zacznie już dziś.
Tylko warto się zastanowić jak pomóc.

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


N sie 21, 2016 9:29
Zobacz profil
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Alkoholizm to choroba...ale choroba w którą człowiek wchodzi samodzielnie i większości dobrowolnie.
Każdy alkoholik na drodze do uzależnienia napotykał osoby, instytucje, które w różny sposób usiłowały go odwieść od zatraty.
Funkcjonuje duża ilość byłych alkoholików, lub ludzi, którzy w przededniu potrafili sie wycofać.....dowodzą oni, ze można uniknąć tej choroby.
Owszem jest mi żal alkoholików.
Ale niewspółmiernie mi żal ludzi na których różne choroby spadły bez ich osobistego wkładu, żal mi dzieci osieroconych czy odrzuconych przez rodziców, żal mi starych ludzi porzuconych przez najbliższych.....i do tych osób kieruję swoją pomoc, na jaką mnie stać.
Uchodźca do mnie nie przyjdzie osobiście, ale zawsze mogę wysłać SMS na nr 72052 - jedyne 2,48 zł.


N sie 21, 2016 9:42
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
wybrana napisał(a):
Kto jest twoją1. świętością - Bóg, czy człowiek, który go odrzuca.
Co jest twoją 2.świętością - wiara w Boga i Jezusa Chrystusa, który za nas cierpiał na krzyżu, czy człowiek, który mówi, że to fałsz.
Co według ciebie jest naszym piorytetem wyboru. 3.Bóg, czy człowiek. Czy człowiek, który jest wrogiem twojej wiary, 4.możesz nazwać swoim bratem ?

Ponumerowałam, aby łatwiej, bez zbędnych słów odnieść sie do całości. Co co jest wytłuszczone (oprócz 4) jest także moja odpowiedzią. Z tym, ze nie wiem co to jest piorytet. Wiem, że priorytetem dla mnie jest Bóg i człowiek. I nie wiem, czy mogę nazwać bratem, ale wiem, że bliźnim na pewno. Nie da się wierzyć w Boga i odrzucać człowieka. Nie da sie kochać Boga nienawidząc człowieka, kimkolwiek by był. Rzucasz cytatami, których nie rozumiesz, a już na pewno nie rozumiesz lub nie wiesz, że Biblia mówi:
Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi” (1 J 3,18; 4,20).
I nie mów mi, że to nie Twój brat, bo znasz na pewno przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Po raz enty powtarzam, że Biblii nie można interpretować wybiórczo, w oderwaniu od całości, bi wychodzą z tego gnioty, a nie nauka Chrystusa.
Cytuj:
Czy człowiek, który obraża Jezusa Chrystusa i wszystko to, w co wierzymy - jest twoim bratem ? Czy człowiek, który morduje twoich braci za wiarę - jest twoim bratem?
Moim nie jest !Jest człowiekiem którego ja szanuję, ale nie zaproszę go do swojego domu jako swojego brata.
Nie oddam mu swojego mieszkania, Kościoła, ojczyzny.
W Niemczech ksiądz, który oddał ziemię kościelną pod budowę meczetu, został w czasie odprawiania mszy bestialsko zamordowany. Może my również zamieńmy nasze Kościoły w meczety i będziemy zmuszani do chodzenia do nich.
[b]Nasz Bóg jest naszą Świętością i innej Świętości nie ma. [/b]Za tą Świętość życie oddali nasi Apostołowie, a ich nazywający się następcy pragną oddać swój Kościół. Za tą Świętość ginęło tysiące pierwszych chrześcijan i ich następne pokolenia.
Czy z miłości do Boga mamy bratać się z ludźmi, którzy zanegowali naszą wiarę bez żadnych dowodów.

Mówisz, że szanujesz tych ludzi. Co to za szacunek, jesli nimi gardzisz, jeśli ich nienawidzisz? Czymże jest, jeśli nienawiścią wygnanie na ulicę, niech tam umierają (nie oddam swego mieszkania - napisałaś).
Świetością jest Bóg i to prawda, ale ten Bóg mieszka w człowieku, w każdym człowieku, bo każdy człowiek, to Jego stworzenie, Jego dziecko.
I w końcu przestań sie tak panicznie bać każdego obcego, bo nikt nigdy nie zamierzał do nas sprowadzać ISIS, a prześladowanych, uchodźców i przede wszystkim chrześcijan. Tak rąbiesz w portki, że nikogo nie chcesz tu widzieć, nawet braci w wierze, bo u Ciebie każdy Syryjczyk to muzułmanina, a każdy muzułmanin to terrorysta. i gdzie tu miejsce dla Boga? Gdzie tu wcisnęłaś miłość do Niego?
I pewnie nie masz pojęcia ilu muzułamanów jest już w Polsce, legalnie. Jakoś nie muzułmanin, a Polak podrzucił bombę w autobusie we Wrocławiu. Nie mierz wszystkich jedna miarką, a zaufaj swojemu jedynemu demokratycznemu rządowi, że sprowadzi tylko pewnych ludzi (jesli sprowadzi, bo miłość bliźniego u rządzących jest na ostatnim miejscu).
Jestem ciekawa jak traktujesz alkoholików Polaków, którzy leżą upici na ulicy w upalny/mroźny dzień. Przejdziesz obojętnie? A może z pogardą nie zważając na to, że upał/mróz i alkohol to pewna śmierć? Pewnie to drugie.
Niedobrze mi sie robi jak ktoś szasta słowami Pisma Świetego gardząc przy tym potrzebującymi, czyt. uchodźcami.
I pewnie nic Ci nie wiadomo lub uznałas ten fakt za fałsz, bo tego nie podały media o. Rydzyka czy Niezalezna:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=11796b, bo przecież każdy muzułmanin to terrorysta i nie masz zamiaru się z nikim z tej religii bratać. :?


N sie 21, 2016 18:52
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Należy dodać - ukraińskiej rodzinie z 9 dziećmi, to nie katolicki rząd PiS na czele z Szydło przyniósł pomoc w otrzymaniu prawa pobytu w Polsce, w postaci mieszkania i pracy dla ojca, ale "lewak" Bodnar RPD - a tak p. premier uroczo informowała parlament UE o pomocy dla "uchodźców" z Ukrainy, przy tym kilkakrotnie odmawiając tej konkretnej rodzinie prawa pobytu w RP.


Pn sie 22, 2016 6:32
Post Re: Światowe Dni Młodzieży
Helenka napisał(a):
wybrana napisał(a):
Kto jest twoją1. świętością - Bóg, czy człowiek, który go odrzuca.
Co jest twoją 2.świętością - wiara w Boga i Jezusa Chrystusa, który za nas cierpiał na krzyżu, czy człowiek, który mówi, że to fałsz.
Co według ciebie jest naszym piorytetem wyboru. 3.Bóg, czy człowiek. Czy człowiek, który jest wrogiem twojej wiary, 4.możesz nazwać swoim bratem ?

Ponumerowałam, aby łatwiej, bez zbędnych słów odnieść sie do całości. Co co jest wytłuszczone (oprócz 4) jest także moja odpowiedzią. Z tym, ze nie wiem co to jest piorytet. Wiem, że priorytetem dla mnie jest Bóg i człowiek. I nie wiem, czy mogę nazwać bratem, ale wiem, że bliźnim na pewno. Nie da się wierzyć w Boga i odrzucać człowieka. Nie da sie kochać Boga nienawidząc człowieka, kimkolwiek by był. Rzucasz cytatami, których nie rozumiesz, a już na pewno nie rozumiesz lub nie wiesz, że Biblia mówi:
Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi” (1 J 3,18; 4,20).


I nie mów mi, że to nie Twój brat, bo znasz na pewno przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Po raz enty powtarzam, że Biblii nie można interpretować wybiórczo, w oderwaniu od całości, bi wychodzą z tego gnioty, a nie nauka Chrystusa.
Cytuj:
Czy człowiek, który obraża Jezusa Chrystusa i wszystko to, w co wierzymy - jest twoim bratem ? Czy człowiek, który morduje twoich braci za wiarę - jest twoim bratem?
Moim nie jest !Jest człowiekiem którego ja szanuję, ale nie zaproszę go do swojego domu jako swojego brata.


Nie oddam mu swojego mieszkania, Kościoła, ojczyzny.
W Niemczech ksiądz, który oddał ziemię kościelną pod budowę meczetu, został w czasie odprawiania mszy bestialsko zamordowany. Może my również zamieńmy nasze Kościoły w meczety i będziemy zmuszani do chodzenia do nich.
[b]Nasz Bóg jest naszą Świętością i innej Świętości nie ma. [/b]Za tą Świętość życie oddali nasi Apostołowie, a ich nazywający się następcy pragną oddać swój Kościół. Za tą Świętość ginęło tysiące pierwszych chrześcijan i ich następne pokolenia.
Czy z miłości do Boga mamy bratać się z ludźmi, którzy zanegowali naszą wiarę bez żadnych dowodów.

Mówisz, że szanujesz tych ludzi. Co to za szacunek, jesli nimi gardzisz, jeśli ich nienawidzisz? Czymże jest, jeśli nienawiścią wygnanie na ulicę, niech tam umierają (nie oddam swego mieszkania - napisałaś).
Świetością jest Bóg i to prawda, ale ten Bóg mieszka w człowieku, w każdym człowieku, bo każdy człowiek, to Jego stworzenie, Jego dziecko.
I w końcu przestań sie tak panicznie bać każdego obcego, bo nikt nigdy nie zamierzał do nas sprowadzać ISIS, a prześladowanych, uchodźców i przede wszystkim chrześcijan. Tak rąbiesz w portki, że nikogo nie chcesz tu widzieć, nawet braci w wierze, bo u Ciebie każdy Syryjczyk to muzułmanina, a każdy muzułmanin to terrorysta. i gdzie tu miejsce dla Boga? Gdzie tu wcisnęłaś miłość do Niego?
I pewnie nie masz pojęcia ilu muzułamanów jest już w Polsce, legalnie. Jakoś nie muzułmanin, a Polak podrzucił bombę w autobusie we Wrocławiu. Nie mierz wszystkich jedna miarką, a zaufaj swojemu jedynemu demokratycznemu rządowi, że sprowadzi tylko pewnych ludzi (jesli sprowadzi, bo miłość bliźniego u rządzących jest na ostatnim miejscu).
Jestem ciekawa jak traktujesz alkoholików Polaków, którzy leżą upici na ulicy w upalny/mroźny dzień. Przejdziesz obojętnie? A może z pogardą nie zważając na to, że upał/mróz i alkohol to pewna śmierć? Pewnie to drugie.
Niedobrze mi sie robi jak ktoś szasta słowami Pisma Świetego gardząc przy tym potrzebującymi, czyt. uchodźcami.
I pewnie nic Ci nie wiadomo lub uznałas ten fakt za fałsz, bo tego nie podały media o. Rydzyka czy Niezalezna:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=11796b, bo przecież każdy muzułmanin to terrorysta i nie masz zamiaru się z nikim z tej religii bratać. :?


Nic więcej nie dodam, tylko to, że jestem - PRZERAŻONA !
Czy Jezus nie nauczał - rozstropności ?

Piszesz Świetością jest Bóg i to prawda, ale ten Bóg mieszka w człowieku, w każdym człowieku, bo każdy człowiek, to Jego stworzenie, Jego dziecko.

Czy tak samo oceniasz mordercę lub gwałciciela własnego dziecka ?
Czy powołasz się na to, że Bóg w nim mieszka, więc musisz być dla niego wyrozumiała i dać mu następne dziecko do zgwałcenia, bo jedno nie zaspokoiło jego żądzy ?
To po co mamy sądy ? przecież dzieci Boże nie powinno się sądzić ?
Kogo ty nazywasz dziećmi Bożymi ? Tych, co twierdzą, że Jezus nie umarł na krzyżu dla naszego zbawienia.
Jeżeli nie jesteś chrześcijanką, to powiedz to szczerze i nie wprowadzaj na tym forum fałszu.


Pn sie 22, 2016 6:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 225 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL