http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 220412.htm


....................................


"Katolikom gratulujemy papieża"

Te trzy kropki to zamiast komentarza?
Chodzi Ci o Światowe Dni Młodzieży, czy podane tam linki?

Trochę mnie poniosło przyznaję, ponieważ nie rozumiałem czym jest "odpust". Mimo że nadal jestem w szoku, wydawało mi się że KK powróci do swojej starożytnej a nie średniowiecznej formy (:(), to po przeczytaniu b.dobrego (moim zdaniem) artykułu http://www.mateusz.pl/czytelnia/sl-odpusty.htm na temat odpustów w mig pojąłem Wasze, rzymskich katolików, intencje Nie zgadzam się z nimi, ale "rzymski jurydyzm" wszystko tłumaczy. Moje zaskoczenie spowodowane jest tym, że chyba pomyliłem się jednak co do Benedykta XVI ...

Wiem że pewnie kopiuje pytania z innego wątku, ale myślę że wciąż są na czasie
Jakie macie odczucia odnośnie decyzji BXVI? Czy jest to potrzebne dla rozwoju duchowego? W jakim świetle stawia KK na tle innych wyznań chrześcijańskich i dialogu międzychrześcijańskiego?

podyskutujmy...


pzdr
didym

Ktoś mógłby powiedzieć - aha, to jak mam kasę na wyjazd do Kolonii, to załapię się na odpust (w domyśle - nie mam, to jestem gorszy, bo się nie załapię)... I to nie jest zbyt dobre.

Ja zacytuję ostatni akapit druygiego artykułu, tego z Mateusza:

Ja tak, broń Boże, nie uważam Przedstawiłem tylko bardzo... płytki sposób myślenia, który u pewnych ludzi może się pojawić

Dobrze, ale czy Benedykt XVI powiedział, że odpust można otrzymać tylko i wyłącznie na Światowych Dniach Młodzieży?? NIE. Po prostu dał możliwość wiernym będącym uczestnikami tego wielkiego wydarzenia dostąpić odpustu zupełnego. Kto nie znalazł się tam na tych uroczystościach ma jeszcze wiele okazji uzyskać odpust zupełny w czasie innych świąt i okazji. Nie dawno można było w czasie świąt Bożego Narodzenia.

Więc nie mówcie, że jak ktoś ma kase to może mieć odpust a jak jej nie ma to nie może.

Jaaaaaaaaaa... Przecież podałem to jako przykład ZŁEGO, NIEDOKŁADNEGO I WYRYWKOWEGO ROZUMIENIA INTENCJI PAPIEŻA. Chyba jest to oczywiste wreszcie, czy jeszcze nie

Witam.
Odpust zupełny można uzyskać <b>codziennie</b> na zwykłych warunkach :
czytanie P.Św. przez min. 30 min. albo
nabożeństwo Drogi Krzyżowej albo
przez różaniec w kościele, czy w kółku różańcowym albo
adorację Najświędszego Sakramentu przez min. 30 min

Inne odpusty i dalsze szczegóły tutaj

Tak więc dla chcącego nic trudnego. Maksymalny wydatek to kilkanaście/kilkadziesiąt złotych za NT/PŚw i odpustu można dostąpić codzień.

Najciekawszym jest:
<i>"PODWÓJNY SKUTEK GRZECHU
KARA DOCZESNA jest nieuporządkowanym przywiązaniem do stworzeń, które wymaga oczyszczenia, albo na ziemi, albo po śmierci, w stanie nazywanym czyśćcem.
Od kary doczesnej uwalnia odpust.
KARA WIECZNA jest pozbawieniem komunii z Bogiem, a przez to zamknięciem dostępu do życia wiecznego.
Od kary wiecznej uwalnia sakrament spowiedzi."</i>
Krótko mówiąc po spowiedzi i komuni tego samego dnia czytanie pół godziny P.Św. z intencją uzyskania odpustu zupełnego zwalnia nas z kary doczesnej za nasze grzeszki, jaką byśmy na ziemi lub po śmierci ponieśli.
---

Didymosie staralem sie wytlumaczyc ze roznica nie jest teraz tak wielka jak z uporem ktos caly czas powtarza.

W prawoslawiu modli sie przy kazdej Eucharystii by zmarli wzrastali w swietosci. My kalotolicy modlimy sie o to samo, tylko jak sam zauwarzyles nasze zachodnie rozumowanie podzielilo ten proces na etapu, czysciec to pierwszy taki etap.

To ze Kosciol, wladza nadana mu przez Pana Boga i siegajac do tradycji zydowskiej (czyli zrodla pierwotnego Kosciola, gdy byl jeszcze niepodzielony) roku jubileuszowego gdy byly darowane wszytkie winy, daje mozliwosc pomozenia tym braciom i siostrom ktorzy jeszcze w pelni nie ciesza ogladaniem Boga twarza w twarz jest czyms wspanialym i wielkim znakiem milosierdzia i milosci dla nich.

Jeszcze raz powtorze ze tu nie chodzi o sama doktryne ale o to ze nie zostala uznana na jakims soborze.

Po prostu mozna przyjac ze chrzescianstwo zachodnie ma wieksza potrzeba podzielenia rzeczywistosci, a wschodnia czesc ma bardziej tendecje do dewagycji myslowych. Nie mowie tego zeby krytykowac, moze wreszcie pora siegnac do obu tradycji, i w obu tradycjach zaczerpnac z darow jakie Pan Bog dal miedzy innymi przez nadanie roznych charakterow intektualnych roznym narodom.