|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Dynks
Dołączył(a): N mar 12, 2006 17:30 Posty: 74
|
Papież kobieta
Może te pytanie już było, ale wybaczcie mi bo nie siedzę na tym forum od dnia stworzenia.
Słyszałam że kiedyś tam papieżem została kobieta, ale odkryli to szybko bo zaszła w ciąże z jakimś tam kardynałem. Czy to prawda?
_________________ Nie ma nic gorszego niz Jedi, który utracił zdrowe zmysły...
|
Wt mar 28, 2006 10:08 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
nie jest to prawda. Ta rzekoma papieżyca miała być w okresie długiego bezpapiestwa, między jednym pontyfikatem a drugim. Wymyślono tą papieżycę, żeby tą lukę wypełnić. Niedawne badanie historyczne udowodniły, że ówcześni się pomylili, i tak naprawde nie było długiego odstępu czasu między pontyfikatami, i że żadnej papieżycy nie było
|
Wt mar 28, 2006 12:59 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zapewne chodzi o tzw. "papieżycę Joannę".
Trochę o niej jest w necie:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2803
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antypapie%C5%BC_Jan
Na Opoce napisano:
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt mar 28, 2006 22:32 |
|
|
|
|
Bezmirzanka
Dołączył(a): So mar 25, 2006 18:04 Posty: 47
|
skoro to nie jest prawda i powołujesz sie na wyniki badań historycznych to podaj chociaz naukowców historyków ktorzy tym tematem sie zajmowali
_________________ www.jomsborg.pl
|
Śr mar 29, 2006 8:30 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Bezmirzanko - chyba mało prawdopodobna jest sytuacja, gdy papieżem jest kobieta, nie uważasz Więc wydaje mi się, że to raczej zwolennicy tej teorii powinni udowodnić istnienie papieżycy Joanny.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 29, 2006 14:53 |
|
|
|
|
Bezmirzanka
Dołączył(a): So mar 25, 2006 18:04 Posty: 47
|
skor ja mam udowodnic isttnieni to ty udowaodnij mi jej nei istnienie i podaj konkretne nazwyska i tytułu prac i wyjasnij mi fanoem kobiety papiezycy i to ze gdzyby nie było to czemu plotka powstała przeciez w kazdej plotce jest ziarnko prawdy
_________________ www.jomsborg.pl
|
Śr mar 29, 2006 15:15 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Taka dyskusja nie ma sensu. Skoro twierdzisz, że taka osoba istniała - to pokaż mi dowód. Ja mam Tobie udowadniać, że jej nie było Póki co, nie widziałem nic, co by mnie przekonało, że taka osoba istniała
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 29, 2006 15:26 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Bezmirzanka napisał(a): skor ja mam udowodnic isttnieni to ty udowaodnij mi jej nei istnienie Proszę bardzo - papieżem może być tylko kapłan, a w kościele rzymskokatolickim kapłanami mogą być tylko mężczyźni i tak było zawsze, już od czasów apostołów. Bezmirzanka napisał(a): przeciez w kazdej plotce jest ziarnko prawdy
Ta, zwłaszcza w tych z SuperExpresu lub w tych o Chucku Norrisie
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Śr mar 29, 2006 15:49 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
No bo jak facet jest papieżem - to kobieta musiałaby być... papieżycą
Bezmirzanko - nie doczekałem się argumentów
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 29, 2006 21:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Pragnę zaznaczyć, iż niemożliwością jest udowodnienie niestnienia czegoś.
Bezmirzanko. ToMu nie wierzy w istnienie papieżycy, a Ty przyjmujesz tę tezę za fakt. To Tobie powinno zależeć na tym, aby mu udowodnić, że się myli. Jeżeli prosisz go aby Ci udowodnił, że Ty się myliszx to chyba nie do końca w to wierzysz. Jeżeli wierzysz w to całkowicie to wiesz, że nie uda mu się Ciebie przekonać (nie będzie miał argumantów skoro wszystkie sa po Twojej stronie) i w takim wypadku to Ty powinnać "atakować".
|
N kwi 09, 2006 2:00 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|