|
|
|
Profesor Eagelton o papieżu...
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Wolność wypowiedzi tzn, że i cielaki i ów profesor mogą i maja pełne prawo wypowiadać swe osądy- i to nie ważne jak głupie by nie były.
|
So maja 27, 2006 22:03 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Racja. Wszyscy mają prawo do własnych sądów. Ja też mam prawo do osądzenia wypowiedzi tego profesora. I uważam że powiedział głupotę nie licującą z godnością profesora
|
So maja 27, 2006 22:05 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wg mnie, nie ma co myśleć o takich opiniach.
Bardzo subiektywna - ale zdecydowanie nie oddająca rzeczywistości.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn maja 29, 2006 11:16 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ze niby wylewania wiader wazeliny jest obiektywne? Ujęcie osoby papieża w sposób obiektywny tzn rozważający plusy i minusy pontyfikatu oznacza w tym chorym kraju proces o obrażanie uczuc religinych. Conajmniej.
[...]
[...] - jo_tka
|
Pn maja 29, 2006 11:42 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ten profesor nie rozważał plusów i minusów pontyfikatu. Powiedział że ten pontyfikat był zły, bo Jan Paweł II nie spełnił tego, co by sobie zyczył ten profesor. Powiedz mi wiecznie zły, czy to jest poważne?
|
Pn maja 29, 2006 18:08 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Tak samo poważne jak wrzask : "santo subito" . Ni mniej ni więcej. Ale o to się jakoś nikt nie oburza.
|
Pn maja 29, 2006 18:24 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Znowu odwracasz kota ogonem.
I nieprawdą jest że nikt nie miał nic przeciwko tym okrzykom "santo subito", bo było sporo głosów sprzeciwu. Tak jak i nikt sie nei oburza o wypowiedź tego profesora - raczej uważamy tu wszyscy, że po prostu powiedział głupote.
|
Pn maja 29, 2006 19:04 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ciekawa uwaga, Kamyku.
Na zasadzie właście rozumowania tego profesora każdy np. kto jest sympatykiem liturgii tradcyjnej może strwierdzić, że nie jest zadwolony z pontyfikatu Jana Pawła II - np. bo nie doprowadził do jedności z lefebrystami.
Semper - "santo subito" jest w pewnym sensie aklamacją
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn maja 29, 2006 19:49 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Na zasadzie właście rozumowania tego profesora każdy np. kto jest sympatykiem liturgii tradcyjnej może strwierdzić, że nie jest zadwolony z pontyfikatu Jana Pawła II - np. bo nie doprowadził do jedności z lefebrystami.
Dokładnie. Na tej zasadzie każdy, którego żądania nie zostały spełnione, mógłby powiedzieć że ten pontyfikat był stracony... Oczywista bzdura.
|
Pn maja 29, 2006 19:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|