Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 7:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona
 Historia określenia "Ojciec Święty" 
Autor Wiadomość
Post Re: Re:
Marek MRB napisał(a):
Mamy prawo, a nawet obowiązek - na podstawie Ewangelii wypowiadać się o czynach - inaczej nie byłoby norm moralnych.

Tak, tak, wiem, zawsze to słyszę, naturalnie...

Wiesz co, temat wątku jest o określeniu Ojciec Święty, a nie ocenianiu. Skończmy lepiej off topa bo najwyraźniej mnie nie rozumiesz.


Wt lip 27, 2010 16:24
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Marek MRB napisał(a):
Przede wszystkim nie całuje się w rękę, tylko w pierścień - co symbolizuje iż nie duchowny jest obiektem hołdu, tylko jego posługa.

Władca pierścieni :shock:

A tak wracając do tematu to znalazłem coś na obronę tytułu Ojca:
Jer 2:27
Cytuj:
Ci, którzy mówią do drzewa: "Ty jesteś moim ojcem", a do kamienia: "Ty mnie zrodziłeś", do Mnie zaś obracają się plecami a nie twarzą, a gdy spotka ich nieszczęście, wołają: "Powstań, wybaw nas!"



Myślę, że ten tekst jest mniej przeredagowany niż NT (cały NT w końcu spłonął w III w i musieli spisywać od nowa i korzystać z przekładu na grekę).

Ojciec stworzyciel - jeśli mówimy o kimś Ojciec bo on mnie stworzył w sensie duchowym to jest to ten sens prawdopodobnie.
Ojciec ziemski nas nie stwarza tylko spładza i jeśli do niego wołamy w razie nieszczęścia a nie do Boga to też by był ten sens prawdopodobnie.


N sie 01, 2010 15:29
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
I jeszcze jeden kamyczek do Ojca Stworzyciela:
http://www.creationism.org.pl/
Cytuj:
Ewolucjonizm jest religią. Było to prawdą o ewolucjonizmie na początku i jest prawdą o ewolucjonizmie nadal dzisiaj


Nikogo nie nazywajmy Ojcem w pełni tego słowa znaczeniu a jedynie Boga Ojca JHWH.


N sie 01, 2010 15:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 15:42
Posty: 93
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Lepsze na obronę pojęcia "ojciec" w stosunku do ludzi jest to:

"Chocbyscie mieli bowiem dziesiatki tysiecy wychowawcow w Chrystusie, nie macie wielu ojcow; ja to wlasnie przez Ewangelie zrodzilem was w Chrystusie Jezusie." (1Kor 4:15)

Św. Paweł daje do zrozumienia Koryntianom, że jest ich ojcem w wierze! Ten, który "zrodził" Koryntian w Chrytusie Jezusie, jest ich rodzicem w wierze.

Co więcej, argumentacja przeciwników używania zwrotu "Ojciec Święty" jest tak płytka, jak ta na poparcie twierdzenia, że nie powinno się nikogo nazywać nauczycielem, rzekomo ze względu na te słowa Jezusa:

"Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście." (Mt 23:8 )

Jeśliby naprawdę nie wolno było nikogo nazywać nauczycielem, to św. Paweł by zgrzeszył w słowach:

"I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli (...)" (1Kor 12:28 )

Widać więc, że Jezusowi o coś innego chodziło, nie spierał się o słowa.


Pn sie 02, 2010 0:34
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
xman napisał(a):
Widać więc, że Jezusowi o coś innego chodziło, nie spierał się o słowa.

Co do jednego się zgodzę. Nie możemy się spierać o słowa tylko o cały sens. Mamy nie dość, że wersję z greki bo oryginały zostały spalone wszystkie w III w to na dodatek męczymy się z kolejnym przekładem czyli "głuchym telefonem".

Samo nazywanie ojciec nie może być aż tak ortodoksyjnie traktowane w końcu czy dzieci grzeszą mówiąc tata ?

Użycie do człowieka określenia stosowanego wcześniej tylko przez Jezusa tylko do Ojca w Niebie jest niedobre.

Przykład:
- proszę pana | ma inne znaczenie niż: Pan mój i Bóg mój
- mistrz kominiarski | ma inne znaczenie niż: | Mistrz Duchowy, Mędrzec Duchowy
- pan magister | ma inne znaczenie niż: | Mistrz (Guru)
- papież | ma inne znaczenie niż: | Ojciec Niebieski, Ojciec Święty

Sama idea papieża jako jedynego pośrednika co jest zarezerwowoane dla Jezusa już jest wątpliwa.

To już ma inne znaczenie.

Co rozumiecie pod pojęciem Ojciec Święty ?

Nie znając Pisma Św można się zdziwić określeniem Ojciec Święty a co dopiero znając.
Po nawróceniu się dziwiłem się temu a czytając Pismo Św. jeszcze bardziej.


Pn sie 02, 2010 8:15
Zobacz profil
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
jerzyjerzy2 napisał(a):
Mamy nie dość, że wersję z greki bo oryginały zostały spalone wszystkie w III w to na dodatek męczymy się z kolejnym przekładem czyli "głuchym telefonem".
Nie ma najmniejszych dowodów że istniały niegreckie "oryginały". Co więcej, prawdopodobnie nie istniały "oryginały" w dzisiejszym tego słowa znaczeniu.
A Bóg się opiekuje nie "oryginałami" tylko przekazem swego Słowa - dlatego nie ma mowy o jakimś "głuchym telefonie" - możemy być pewni nauk jakie otrzymaliśmy.

Cytuj:
Sama idea papieża jako jedynego pośrednika co jest zarezerwowoane dla Jezusa już jest wątpliwa.
A kto głosi taką ideę ? Bo na pewno nie Kościół Katolicki.

jerzyjerzy2 napisał(a):
Co rozumiecie pod pojęciem Ojciec Święty ?
Zależy od kontekstu słowa "święty".
Jeśli odnosi się do cech podmiotu "Ojciec" to pojęcie to oznacza Boga Ojca.
Jeśli zaś słowo "święty" odnosi się do kategorii w których ktoś nam ojcuje, to może odnosić się do papieża, a także np. spowiednika czy nawet przewodnika w wierze (jak u św.Pawła).


Pn sie 02, 2010 8:38
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
jerzyjerzy2 napisał(a):
Nikogo nie nazywajmy Ojcem w pełni tego słowa znaczeniu a jedynie Boga Ojca JHWH.
I to jest własnie prawdziwe znaczenie tych "zakazów" - podobnie jak "zakazu" mówienia "mistrz" czy "nauczyciel".


Pn sie 02, 2010 8:39
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Marek MRB napisał(a):
A Bóg się opiekuje nie "oryginałami" tylko przekazem swego Słowa - dlatego nie ma mowy o jakimś "głuchym telefonie" - możemy być pewni nauk jakie otrzymaliśmy.

Jest dużo sprzeczności w nazwach jak choćby 1Tm 2:5 i J 1:1.
Z jednej strony Jezus jest człowiekiem a z drugiej mamy Trójcę świętą i kłótnia gotowa. Po co to rozstrzygać ? Co to zmienia ? Ale teza, że wszystko jest jasne i spójne i nie ma głuchego telefonu świadczy jak bardzo przyjmujesz interpretacje a nie oryginał.
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Sama idea papieża jako jedynego pośrednika co jest zarezerwowoane dla Jezusa już jest wątpliwa.
A kto głosi taką ideę ? Bo na pewno nie Kościół Katolicki.

Powiedziałem, żonie, że odrzucam dogmat nieomylności papieża i KRK oraz pewnik Trójcy Św (zakładam nieosiągalność ogarnięcia Boga i niemożliwość zrozumienia relacji JHWH z Duchem Św i Jezusem) i żona przekazała to moim zwierzchnikom i właśnie jestem na wylocie z trzeciego zakonu po nazwaniu mnie heretykiem przez brata opiekuna. Więc nie wiem w jakim kościele jesteś ale chyba po prostu nic nie powiedziałeś na głos dlatego żyjesz w błogiej nieświadomości.


Pn sie 02, 2010 9:12
Zobacz profil
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
jerzyjerzy2 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
A Bóg się opiekuje nie "oryginałami" tylko przekazem swego Słowa - dlatego nie ma mowy o jakimś "głuchym telefonie" - możemy być pewni nauk jakie otrzymaliśmy.

Jest dużo sprzeczności w nazwach jak choćby 1Tm 2:5 i J 1:1.
Primo : w tym miejscu nie ma żadnej sprzeczności w nazwach
Secundo: Są miejsca w Biblii nieścisłe, ale nigdy w zakresie w którym jest nieomylna.
(więcej krótko napisałem tu http://analizy.biz/marek1962/czybledy.htm a dokładniej tu http://analizy.biz/marek1962/ss.pdf )
Cytuj:
Z jednej strony Jezus jest człowiekiem a z drugiej mamy Trójcę świętą i kłótnia gotowa.
O co kłótnia ? Oba stwierdzenia sa prawdziwe i bynajmniej niesprzeczne
jerzyjerzy2 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Sama idea papieża jako jedynego pośrednika co jest zarezerwowoane dla Jezusa już jest wątpliwa.
A kto głosi taką ideę ? Bo na pewno nie Kościół Katolicki.

Powiedziałem, żonie, że odrzucam dogmat nieomylności papieża i KRK oraz pewnik Trójcy Św (zakładam nieosiągalność ogarnięcia Boga i niemożliwość zrozumienia relacji JHWH z Duchem Św i Jezusem) i żona przekazała to moim zwierzchnikom i właśnie jestem na wylocie z trzeciego zakonu po nazwaniu mnie heretykiem przez brata opiekuna. Więc nie wiem w jakim kościele jesteś ale chyba po prostu nic nie powiedziałeś na głos dlatego żyjesz w błogiej nieświadomości.
[/quote] Primo: Co ma nieomylność papieża i KK (nie KRK !) i dogmat o Trójcy świętej do Jedynego Pośrednictwa Jezusa ?!!!
Secundo : Gdzie widzisz sprzeczność pomiędzy pewnikiem Trójcy Św a niemożliwością ogarnięcia Boga ? Przecież ta nasza bezradność wobec Trójcy to jest najbardziej oczywisty dowód na jedyność chrześcijaństwa !


Pn sie 02, 2010 10:11

Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 15:42
Posty: 93
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Miało nie być kłótni o słowa, a tymczasem jerzyjerzy2 tylko hasłami manipuluje, bez głębszej refleksji.


Pn sie 02, 2010 11:10
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Marek MRB napisał(a):
jerzyjerzy2 napisał(a):
Jest dużo sprzeczności w nazwach jak choćby 1Tm 2:5 i J 1:1.
Primo : w tym miejscu nie ma żadnej sprzeczności w nazwach
Bóg = Człowiek ? No ambicjonalne i oryginalne podejście. Nawet ma podstawy w Apokalipsie ale na dzisiaj trochę zawyżone :|
No ale rozumiem w końcu skoro można nazywać papieża określeniem jakie kieruje Jezus zrodzony a nie stworzony Syn Boga do swego Ojca to i wszystko jest możliwe :shock:
Marek MRB napisał(a):
Secundo: Są miejsca w Biblii nieścisłe, ale nigdy w zakresie w którym jest nieomylna.

Nawet Bóg nie twierdzi, że nie jest nieomylny:
Cytuj:
Wj 6:6 żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił sie.
Dobrze, że chociaż ty jesteś nieomylny :brawo:
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Z jednej strony Jezus jest człowiekiem a z drugiej mamy Trójcę świętą i kłótnia gotowa.
O co kłótnia ? Oba stwierdzenia sa prawdziwe i bynajmniej niesprzeczne

W czym albo gdzie podobieństwo ? Bo jak w przypadku Ojca mamy wiele znaczeń i trzeba tu ostrożnie to w temacie kim jest człowiek a kim Bóg to chyba nie są synonimy ?

Marek MRB napisał(a):
Primo: Co ma nieomylność papieża i KK (nie KRK !) ... do Jedynego Pośrednictwa Jezusa ?!!!

Papieże nie zawsze mówili to co Jezus więc coś może mieć. (sprzedawanie odpustów i inne brednie).

Marek MRB napisał(a):
Secundo : Gdzie widzisz sprzeczność pomiędzy pewnikiem Trójcy Św a niemożliwością ogarnięcia Boga ? Przecież ta nasza bezradność wobec Trójcy to jest najbardziej oczywisty dowód na jedyność chrześcijaństwa !

O wielki już z początku wpisu wiemy, że jesteś nieomylny a tu pokazujesz, że potrafisz ogarnąć Boga. Objaw się - ludzie chętnie przyjmą kolejnego bożka bo tak łatwo im to przychodzi a zero respektu przed złożonością natury Boga mają i wyobrażając siebie Boga z Boga robią bożka. Feeee ....

@xman hasłem nazywasz Słowo. Nie oczekuję, że mnie polubicie tylko szukam prawdy - jeśli coś piszę liczę, że ktoś mnie przekona, że jest inaczej. Refleksja przyjdzie jak coś mądrze napiszecie. Też staram się mądrze a nie bez sensu pisać więc wybaczcie jak czasami nie wychodzi.


Pn sie 02, 2010 11:18
Zobacz profil
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
jerzyjerzy2 napisał(a):
Bóg = Człowiek ? No ambicjonalne i oryginalne podejście. Nawet ma podstawy w Apokalipsie ale na dzisiaj trochę zawyżone :|

Nikt nie mówi że Bóg = Człowiek.
Chrześcijaństwo przekazuje jedynie wiadomość że Jezus JEST Bogiem i JEST Człowiekiem.
To bynajmniej nie oznacza że Bóg=Człowiek.

jerzyjerzy2 napisał(a):
Nawet Bóg nie twierdzi, że nie jest nieomylny:
Cytuj:
Wj 6:6 żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił sie.
Dobrze, że chociaż ty jesteś nieomylny :brawo:
Nie twierdziłem że jestem nieomylny .
Natomiast przykład z Biblii jaki podałeś jest przykładem narracji, FORMY opisu a nie zdarzenia że "Bóg żałował".

jerzyjerzy2 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Z jednej strony Jezus jest człowiekiem a z drugiej mamy Trójcę świętą i kłótnia gotowa.
O co kłótnia ? Oba stwierdzenia sa prawdziwe i bynajmniej niesprzeczne

W czym albo gdzie podobieństwo ? Bo jak w przypadku Ojca mamy wiele znaczeń i trzeba tu ostrożnie to w temacie kim jest człowiek a kim Bóg to chyba nie są synonimy ?
patrz odpowiedź na pierwszą kwestię.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Primo: Co ma nieomylność papieża i KK (nie KRK !) ... do Jedynego Pośrednictwa Jezusa ?!!!

Papieże nie zawsze mówili to co Jezus więc coś może mieć. (sprzedawanie odpustów i inne brednie).
Nie wykręcaj się złośliwością. Powtarszam: pytanie: co ma kwestia Jedynego Pośrednictwa do nieomylności ?
A przy okazji - który papież sprzedawał odpusty, hę ?

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Secundo : Gdzie widzisz sprzeczność pomiędzy pewnikiem Trójcy Św a niemożliwością ogarnięcia Boga ? Przecież ta nasza bezradność wobec Trójcy to jest najbardziej oczywisty dowód na jedyność chrześcijaństwa !

O wielki już z początku wpisu wiemy, że jesteś nieomylny a tu pokazujesz, że potrafisz ogarnąć Boga.
Sorry, ale czy na pewno mi odpowiadasz ?
Właśnie napisałem że nie umiemy Boga ogarnąć - poprosiłem tylko być wytłumaczył gdzie między tą Prawdą a Trójcą widzisz sprzeczność.

Mniej agresji, więcej merytoryki. Wyjdzie to na zdrowie i Tobie i forum.


Cytuj:
Nie oczekuję, że mnie polubicie tylko szukam prawdy - jeśli coś piszę liczę, że ktoś mnie przekona, że jest inaczej.
Jakoś tego nie widać. Zamiast merytorycznie odpowiadać prawisz złośliwości.


Pn sie 02, 2010 12:05
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Marek MRB napisał(a):
jerzyjerzy2 napisał(a):
Chrześcijaństwo przekazuje jedynie wiadomość że Jezus JEST Bogiem i JEST Człowiekiem.
To bynajmniej nie oznacza że Bóg=Człowiek.

Widzę, że dyskusja przechodzi w szerszy kontekst.
Co to znaczy człowiek ?
Co to znaczy Bóg ? Dla mnie jedno z drugim się wyklucza - może inaczej definiujemy. Jest gdzieś wątek o tym ?
Marek MRB napisał(a):
Natomiast przykład z Biblii jaki podałeś jest przykładem narracji

Jeśli narracją tłumaczysz rozbieżność i sugerujesz, że stąd nie pokazuje prawdy to pokaż co w Biblii nie jest narracją.

Marek MRB napisał(a):
A przy okazji - który papież sprzedawał odpusty, hę ?

Proponuję sięgnąć do historii z różną narracją. Np.:
Cytuj:
rok 1190 - Kościół zaczął sprzedawać odpusty za grzechy, choć Nowy Testament uczy, że zbawienie jest darem Bożym w Chrystusie i nie można go nabyć za pieniądze: "Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił" (Efez. 2:8-9); "Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (Rzym. 11:6). Zbawienia nie można nabyć, gdyż jest owocem doskonałej ofiary Jezusa, do której nie można dodać niczego. Można ją tylko przyjąć lub odrzucić. Gdybyśmy mogli zbawić się z grzechów sami, np. cierpieniem czy ofiarami, Chrystus nie musiałby przychodzić, aby umrzeć za nas. Zbawienie z łaski nie neguje oczywiście dobrych uczynków, tyle że są one rezultatem przyjęcia zbawienia, a nie środkiem do niego (Gal.5:22-23)
.

Marek MRB napisał(a):
Właśnie napisałem że nie umiemy Boga ogarnąć - poprosiłem tylko być wytłumaczył gdzie między tą Prawdą a Trójcą widzisz sprzeczność.

Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg jest taki albo taki, że trójca jest taka albo taka albo, że nie ma trójcy znaczy, że ma jakiekolwiek pojęcie o trójcy. Kiedyś modliłem się aby Bóg mi pokazał o co chodzi z Trójcą. Nie umiem tego nazwać - mogę tylko powiedzieć, że mylą się ci co twierdzą, że Trójca nie istnieje jak i ci co twierdzą, że istnieje. Nie ogarnąłem tego ale wiem na pewno Słowo to za mało. Relacja Ducha Św z JHWH jest i będzie tajemnicą (tezy o substancjach są wyjątkowym spłaszczeniem istoty Boga) a Jezus jest pierworodnym - więcej nie jestem w stanie powiedzieć a w Piśmie Św masz tylko sprzeczności w tym temacie.
Dla mnie pychą jest próba dokładnego określenia istoty Boga.

Marek MRB napisał(a):
Zamiast merytorycznie odpowiadać prawisz złośliwości.

Chciałem zmusić do bardziej przemyślanych odpowiedzi i mi się udało ;)
Trochę więcej dystansu do siebie.


Pn sie 02, 2010 13:07
Zobacz profil
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
jerzyjerzy2 napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Chrześcijaństwo przekazuje jedynie wiadomość że Jezus JEST Bogiem i JEST Człowiekiem.
To bynajmniej nie oznacza że Bóg=Człowiek.

Widzę, że dyskusja przechodzi w szerszy kontekst.
Co to znaczy człowiek ?
Co to znaczy Bóg ?
Nie rozumiemy się.
Nie chodzi o jakieś "wyższe" rozważania.
To tak - z zachowaniem proporcji - jak z człowiekiem i płcią.
To że jakiś konkretny człowiek jest mężczyzną bynajmniej nie oznacza jest Człowiek=Mężczyzna.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Natomiast przykład z Biblii jaki podałeś jest przykładem narracji

Jeśli narracją tłumaczysz rozbieżność i sugerujesz, że stąd nie pokazuje prawdy to pokaż co w Biblii nie jest narracją.
Podawałem namiary : (krócej http://analizy.biz/marek1962/czybledy.htm i szerzej http://analizy.biz/marek1962/ss.pdf )

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
A przy okazji - który papież sprzedawał odpusty, hę ?

Proponuję sięgnąć do historii z różną narracją. Np.:
Cytuj:
rok 1190 - Kościół zaczął sprzedawać odpusty za grzechy, choć Nowy Testament uczy, że zbawienie jest darem Bożym w Chrystusie i nie można go nabyć za pieniądze: "Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił" (Efez. 2:8-9); "Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (Rzym. 11:6). Zbawienia nie można nabyć, gdyż jest owocem doskonałej ofiary Jezusa, do której nie można dodać niczego. Można ją tylko przyjąć lub odrzucić. Gdybyśmy mogli zbawić się z grzechów sami, np. cierpieniem czy ofiarami, Chrystus nie musiałby przychodzić, aby umrzeć za nas. Zbawienie z łaski nie neguje oczywiście dobrych uczynków, tyle że są one rezultatem przyjęcia zbawienia, a nie środkiem do niego (Gal.5:22-23)
. Nie wiem skąd wziąłeś tę "historyczną" narrację, ale zawiera ona szereg błędów:
  • Kościół jako taki nigdy nei zezwalał na sprzedaż odpustów, co więcej walczył z nią dużo wczesniej niż Luter. Natomiast są konkretni hierarchowie, którzy na to pozwalali (dokładniej chetnie to omówię, ale nie w tym wątku, bo nie chce go rozwadniac)
  • uzyskanie odpustu nie ma nic wspólnego z uzyskaniem zbawienia - bowiem odpust może się przydac jedynie tym, którzy są zbawieni. Z Piekła nikogo wyciągnąć nie może
  • Co do zbawienia z Łaski to zajrzyj do Katechizmu - to jest nauka Kościoła Katolickiego.
  • Natomiast jesli idzie o rolę uczynków to Biblia mówi nie tylko że są one rezultatem, ale kryterium nawrócenia jakie Bóg zastosuje d nas na sadzie

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Właśnie napisałem że nie umiemy Boga ogarnąć - poprosiłem tylko być wytłumaczył gdzie między tą Prawdą a Trójcą widzisz sprzeczność.

Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg jest taki albo taki, że trójca jest taka albo taka albo, że nie ma trójcy znaczy, że ma jakiekolwiek pojęcie o trójcy.
Nie przesadzajmy.
Równie dobrze mógłbyś napisać "Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg jest taki albo taki, że nie ma Boga albo Bóg jest to znaczy, że ma jakiekolwiek pojęcie o trójcy."
To że jest Trójca to część Objawienia jakie uzyskaliśmy w Jezusie - i w tym sensie mamy "wiedzę o Trójcy". I to właściwie tyle co wiemy.
I to jest właśnie najsilniejszy dowód na prawdziwość chrześcijaństwa.
Na poczatek zalozenie : Bog przerasta nas nieskonczenie. Moze byc ?
Teraz wniosek z zalozenia : jesli Bog przerasta nas nieskonczenie, to prawdopodobnie nawet jesli
objawi nam jakies prawdy (Prawdy !) o sobie, to nie bedziemy jej w stanie do konca wczytac
(a nawet wiecej - malo prawdopodobne bysmy zrozumieli jakas znaczaca czesc tych prawd).

Teraz dalej zalozenie : Jesli czlowiek wymysla religie dla celow wlasnych (potrzeba wyjasnienia
swiata lub wrecz wyjasnienia tajemnicy Boga, proba panowania nad innymi, proba okielznania
strachu przed przyroda itp.), to wymysla cos, co jest w stanie objac.
Ilustracja tego sa wszelkie tzw. religie naturalne (ktore mam za probe realizacji tesknoty czlowieka
do Boga) - zawsze jest ktos, kto pojmuje wszystko (guru, mistrz, czarownik), lub wrecz jest
"latwe" wytlumaczenie dostepne mniej-wiecej dla wszystkich (wspolczesne sekty, czesc New Age,
sekty niby-chrzescijanskie z uproszczona nauka typu "swiadkow", a nawet (niestety) czesto
praktyka nauczania chrzescijanskiego w uproszczonej formie).

Natomiast nie znam innej grupy religijnej, ktora mialaby tak absurdalna prawde wiary jak
Trojca ! Wierzymy w Trojce bo została nam objawiona, ale wlasciwie nie za bardzo mamy pojecie co to slowo
oznacza. Zaden guru czy mistrz nie jest w stanie tego wytlumaczyc (papiez wie o Trojcy
praktycznie tyle co np. ja, czyli nic). Teologowie maja tylko jakies niejasne intuicje,
ale w gruncie rzeczy nie za bardzo wiedza o co chodzi. Zupelnie tak, jak we wspomnianym
przeze mnie podczas naszych rozmow przypadku, gdybym ja probowal "objawic" rachunek
rozniczkowy kozie na ulicy...
Jak cos takiego mozna wymyslic ?!!
I dlatego (między innymi...) właśnie wierzę że Prawda o Trójcy jest Objawiona.

Cytuj:
Relacja Ducha Św z JHWH jest i będzie tajemnicą (tezy o substancjach są wyjątkowym spłaszczeniem istoty Boga) a Jezus jest pierworodnym - więcej nie jestem w stanie powiedzieć a w Piśmie Św masz tylko sprzeczności w tym temacie.
JHWH odnosi się zarówno do każdej z osób jak i do Trójcy.
Cytuj:
Dla mnie pychą jest próba dokładnego określenia istoty Boga
[/quote].Nikt czegoś takiego tu nie twierdził (i sorry, ale dla mnie pychą jest raczej autorytatywne stwierdzenie że nie znając istoty Boga sądzisz Pismo mówiąc że "jest sprzeczne").


Pn sie 02, 2010 13:32
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Historia określenia "Ojciec Święty"
Marek MRB napisał(a):
Nie chodzi o jakieś "wyższe" rozważania.
To tak - z zachowaniem proporcji - jak z człowiekiem i płcią.
To że jakiś konkretny człowiek jest mężczyzną bynajmniej nie oznacza jest Człowiek=Mężczyzna.

Jeśli piszę że szukam prawdy to znaczy prawda. Nie ma prawdy wyższej i niższej jest tylko istotna i nieistotna, zmieniająca coś i nic nie zmieniająca.
Z twojej tezy nic nie ma do określeń człowiek <> Bóg. Postawiłem tezę, że człowieczeństwo wyklucza pełne bóstwo. Uznanie, że człowiek może być równy Bogu grozi wielobóstwem i mamy np. kult Maryi jakby równej Bogu :?
Jezus jest Królem Królów i Panem Panów ale nigdzie poza tajemniczym wierszem z ewangelii św Jan rozdz.1 nie ma nawet sugestii, że Jezus jest Bogiem - jest tylko Synem takim jak on. My jesteśmy stworzeni na podobieństwo a on jest podobny przez zrodzenie ale nie jest JHWH.

Marek MRB napisał(a):
Nie wiem skąd wziąłeś tę "historyczną" narrację, ale zawiera ona szereg błędów:
Kościół jako taki nigdy nei zezwalał na sprzedaż odpustów, co więcej walczył z nią dużo wczesniej niż Luter.)

Ty poważnie to piszesz ? Bo już nie wiem czy po prostu sobie jaj ze mnie nie robisz. To św Franciszek walczył o odpust inny niż kupowany bo istniały czy walczył o nie bo nie istniały ? Tzn. nie było nieodpłatnych odpuistów.
Ciekawą historię znasz. Zaczynam się bać albo nie - zaczynam rozumieć problem ze zrozumieniem.

Marek MRB napisał(a):
Równie dobrze mógłbyś napisać "Jeśli ktoś twierdzi, że Bóg jest taki albo taki, że nie ma Boga albo Bóg jest to znaczy, że ma jakiekolwiek pojęcie o trójcy."

Szokujesz mnie tokiem rozumowania. Czy aby na pewno chcesz poważnie dyskutować czy tylko tak sobie piszesz ?

Marek MRB napisał(a):
To że jest Trójca to część Objawienia jakie uzyskaliśmy w Jezusie - i w tym sensie mamy "wiedzę o Trójcy".
Proszę o cytaty.
Marek MRB napisał(a):
I to jest właśnie najsilniejszy dowód na prawdziwość chrześcijaństwa.

To się nie dziwię, że tak tego bronisz i ci współczuję. Moim najsilniejszym dowodem Chrześcijaństwa jest doświadczenie działania Boga w moim życiu + prywatny interaktywny kontakt z Bogiem.

Marek MRB napisał(a):
Jesli czlowiek wymysla religie dla celow wlasnych (potrzeba wyjasnienia
swiata lub wrecz wyjasnienia tajemnicy Boga, proba panowania nad innymi, proba okielznania
strachu przed przyroda itp.), to wymysla cos, co jest w stanie objac.

I to wymyślanie jest grzechem wykreślonym z dekalogu ...
Cytuj:
Wj 20:4 bt (4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
I transponując cywilizację, technikę, język i religię z tamtych czasów do naszych otrzymujemy:
- nie będziesz sobie Boga wyobrażał robiąc mu karykatury
Każde wymyślanie Boga jest grzechem - nawet jeśli jest tylko uproszczeniem istniejącego. Nigdy nie podchodziłem z lękiem do tematu Boga. Żądałem od Niego dowodów - dostałem i nie rozumiem tych lęków. Zawsze mnie fałsz bardziej przerażał niż rzeczywistość bo fałsz jest zgubny.

Marek MRB napisał(a):
Natomiast nie znam innej grupy religijnej, ktora mialaby tak absurdalna prawde wiary jak
Trojca !
Nic bardziej błędnego. Trójca jest adaptacją pogańskich trójc z Babilonu ! Jest to właśnie najbardziej ludzkie wyobrażenie - prostsze od jedynego Boga. To jedyny Bóg był wtedy dziwny i nietypowy.

http://www.krzyjahu.pl/page109861421249a677bb58a7e.html
http://www.dekalog.pl/eliasz/goscie/pajewski/trojca.htm
Cytuj:
narzucono ją kościołowi w czwartym wieku na soborze zwołanym z powodów politycznych pod kierownictwem rzymskiego cesarza. Nauka o Trójcy posiada uderzające podobieństwo z triadami powszechnymi w starożytnych religiach pogańskich Egiptu, Babilonii i innych społeczeństw.

http://il.youtube.com/watch?v=xsKEK8S4AiU Druga minuta. Film pierwszy z brzegu.

Marek MRB napisał(a):
Jak cos takiego mozna wymyslic ?!!
I dlatego (między innymi...) właśnie wierzę że Prawda o Trójcy jest Objawiona.

Einstein jak wymyślił pole magnetyczne to fizykom ta teza wydała się tak nieprawdopodobna, że wymyślili coś bardziej absurdalnego - eter, który niósł niby tą energię. Tak samo jest z trzema bogami. Ludzie nie umiejąc sobie wyobrazić jak mogą działać trzy osoby zjednoczone ściślej niż małżeństwo - wymyślili, że to wszystko to Bóg. Że jest jakaś substancja i problem niby w tym czy to są trzy substancje w jednej osobie czy trzy osoby w jednej substancji :shock:
Spłaszczają Boga do swoich wyobrażeń. Mogę tylko powiedzieć, że to Duch Św spaja różne natury nie do spojenia i dlatego będzie możliwe spojenie nas jako ludu z Bogiem w Nowym Jeruzalem ale wymyślanie jak i jakie substancje jest dla mnie naruszeniem przykazania o niewyobrażaniu sobie Boga.

Marek MRB napisał(a):
dla mnie pychą jest raczej autorytatywne stwierdzenie że nie znając istoty Boga sądzisz Pismo mówiąc że "jest sprzeczne").

Używam rozumu do stwierdzenia sprzeczności pamiętając gdzie rozum się kończy. Kończy się na zrozumieniu rozumu Boga. Rozum jest darem od Boga i nie marnujmy go.

Ps.: Za bardzo rozpisałem się o Trójcy i przepraszam za mieszanie wątków. Ten wątek jest o niezrozumieniu i używaniu pojęć. Nie zamierzałem obalać Trójcy a przybliżyć jej złożoność i bezpodstawność jej upraszczania.
Bardzo mi się nie podobają dogmatyczne i próżne kłótnie między kościołami.


Pn sie 02, 2010 15:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL