Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 2:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Pielgrzymka Benedykta XVI 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
rozalka napisał(a):
Zdanie dotyczy roli kapłana w życiu człowieka. Człowiek nie oczekuje od kapłana tego, by był ekspertem w sprawach ekonomicznych, gospodarczych itp., ale by był ekspertem w sprawach wiary, by pokazywał drogę do Pana Boga.


A także ekspertem od polityki. Niewiem czemu, ale wydaje mi się, że to była taka dyskretna aluzja do radia Maryja. Ale może mi się oczywiście tylko wydawać ;-)


Pt maja 26, 2006 13:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
jotka napisał(a):
czego po niej oczekujesz

Dopiero dziś zadałem sobie to pytanie, bo dotarło do mnie, że dzieje się rzecz tak samo wielka, jak w 1979, gdy Jan Paweł II przyjechał pierwszy raz do Polski.

Więc oczekuję tego, czego mam prawo oczekiwać. Żeby zstąpił Duch Święty.

Dziś w homilii Papież rozwinął ewangeliczną obietnicę: "Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy” (J 14, 16-17a) mówiąc o działaniu Ducha Świętego:

"Działanie to objawia się jako wewnętrzna moc, która jednoczy serca uczniów z Sercem Chrystusa i uzdalnia ich do miłowania braci, tak jak On ich umiłował. Tak więc wiara jest darem, ale jednocześnie jest też zadaniem."

Na tego Ducha Prawdy czekam. :)

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Pt maja 26, 2006 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Bardzo mocne słowa padły na placu Piłsudskiego. Jasne i proste: "nie ma relatywizowania Prawdy - kto mnie miłuje wypełnia moje przykazania"...

[I zaskoczenie - Benedykt odprawił Mszę Św po polsku, po łacinie była tylko Modlitwa Eucharystyczna!]

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt maja 26, 2006 16:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
mnie zaś utkwiły słowa:"unikać arogancji poprzednich pokoleń i pozy sędziów" i "Jak mógłby Kościół wykluczyć ze swojej wspólnoty ludzi grzesznych?", to dobitne słowa...

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Pt maja 26, 2006 17:59
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
jo_tka napisał(a):
Bardzo mocne słowa padły na placu Piłsudskiego. Jasne i proste: "nie ma relatywizowania Prawdy - kto mnie miłuje wypełnia moje przykazania"...


Jasne i proste na wysokim poziomie abstrakcji. A diabeł tkwi w szczegółach.


Pt maja 26, 2006 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Sweet - to gruba parafraza i mój odbiór. Owszem - dość ogólne... Ale wystarczająco precyzyjne, myślę... Bo chodzi o postawę, nie o szczegół. Tak samo i z grzesznością, pokutą i nieosądzaniem - chodzi o postawę crześcijan, postawę Kościoła i każdego z nas...

Dokładnie brzmiało to tak:
Cytuj:
Podobnie jak było w minionych wiekach, i dziś są osoby lub środowiska, które, odchodząc od tej Tradycji, chciałyby zafałszować słowo Chrystusa i usunąć z Ewangelii prawdy, według nich, zbyt niewygodne dla współczesnego człowieka. Usiłuje się stworzyć wrażenie, że wszystko jest względne, że również prawdy wiary zależą od sytuacji historycznej i od ludzkiej oceny. Kościół jednak nie może dopuścić, by zamilkł Duch Prawdy. Za prawdę Ewangelii odpowiedzialni są następcy Apostołów, razem z Papieżem, ale także wszyscy chrześcijanie są wezwani, by wziąć na siebie część tej odpowiedzialności, przyjmując jej autorytatywne wskazania. Każdy chrześcijanin winien konfrontować własne poglądy ze wskazaniami Ewangelii i Tradycji Kościoła, aby dochować wierności słowu Chrystusa, nawet gdy jest ono wymagające i po ludzku trudne do zrozumienia. Nie możemy ulec pokusie relatywizmu czy subiektywnego i selektywnego interpretowania Pisma św. Tylko cała prawda pozwoli przylgnąć do Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia.


oraz
Cytuj:
Wysłuchaliśmy przed chwilą słów Jezusa: „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy”

i to
Cytuj:
Ale co to znaczy miłować Chrystusa? To znaczy ufać Mu również w godzinie próby, podążać za Nim także drogą krzyżową, w nadziei, że niebawem nadejdzie poranek zmartwychwstania.[...] Miłość do Chrystusa wyraża się w pragnieniu życia zgodnego z myślami i uczuciami Jego Serca.


Kierunek wydaje mi się dość oczywisty - i wyraźnie postawiony. Wystarczy go zastosować do konkretnej sytuacji...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt maja 26, 2006 20:14
Zobacz profil
Post 
Oto mój komentarz do kolejnego dnia pielgrzymki:

I znowu padły ważne słowa na temat wiary i relacji z Bogiem. Ważne słowa to te o tym, żeby nie wybierać sobie elementów wiary, które nam pasują, a odrzucać te, które nie pasują. Benedykt pokazał specyfikę chrześcijańskiej moralności. Specyfiką tą jest motywacja skupiona na osobie Jezusa Chrystusa. To ze względu na Niego mamy dobrze czynić. I tym się różni etyka chrześcijańska od etyki świeckiej.

Ważnym elementem dzisiejszego dnia było także ukazanie zarysu mariologii, jaką podał nam papież. W świetle tego, co powiedział w Częstochowie, Maryja jest Tą, która jest pośród nas. Ona uczy nas wiary i zaufania. Uczy nas także kontemplacji Boga. Wymiar kontemplacyjny jest bardzo ważnym elementem w życiu wiary. Potok słów czy terminów ludzkich - w tym i teologicznych - nie jest w stanie dotknąć do końca istoty Boga, a często bywa tak, że nasze słowa "przykrawają" Boga do naszych małych ludzkich pojęć. I dlatego potrzebny nam jest zachwyt nad tajemnicą Boga. Tego nie można pominąć. Chrześcijanin na tym świecie jest powołany do tego, aby w rezultacie zjednoczyć się z Bogiem. Okazuje się bowiem, że innej sensownej drogi nie ma. Chrześcijanin jest powołany do bycia... mistykiem. Nie tylko osoba duchowna, ale także świeccy są do tego powołani. Widać, że papież wie, że stać nas na wiele.


Pt maja 26, 2006 20:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
Pablo napisał(a):
Widać, że papież wie, że stać nas na wiele.

On to wie i chyba nie tylko ja widzę w jego oczach zachwyt, gdy patrzy na witających go Polaków. Taki zachwyt dziadka nad wnukiem :D
Benedykt XVI ma porównanie z innymi krajami i widzi, że jesteśmy fenomenem Europy. Któryś z komentatorów użył określenia: "uśpiony gigant katolicyzmu" (mogłem trochę przekręcić). Więcej o tych nadziejach napisał Grzegorz Górny w ostatnim "Ozonie" Jesteśmy nadzieją Europy.

Wierzę, że nasz Papież wykrzesa z nas coś takiego, czego byśmy się po sobie (Polakach) nie spodziewali. Ocenią to pewnie nasze dzieci. :)

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Pt maja 26, 2006 21:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 10, 2005 21:05
Posty: 485
Lokalizacja: Katowice
Post 
Papiez własnie wyszedł z okna na Franciszkańskiej w Krakowie....i muszę powiedzieć że emocje w tej chwili wzięły nademną góre.
Dobrze że postanowił podtrzymac tą "papieską" tradycje. Szkoda tylko że był tak krótko.
A ja za swojej strony bardzo żałuje że nie mogłam tam być :(

P.S. Zobaczyłam w oknie Papieża który w każdej sytuacji pozostaje sobą (to cieszy bo świadczy o autentyczności). Stara się podtrzymywać pewne tradycje ale nie dubluje gestów czy pojedyńczych zachowań.

I za to Go szanuje i lubię :)

Pozdrawiam


Pt maja 26, 2006 21:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Wykrzesa?? Wydaje się że pobudzi to co w nas tkwi, bowiem powołanie we wszystkich nas tkwi, jest uśpione głębiej, bądź płyciej, to prawda w nas wszystkich drzemie powołanie do ewangelizacji, do prawdy, do miłości, tylko nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, jesteśmy wszyscy uczniami Chrystusa, podążamy za Nim czasami nawet o tym nie wiedząc dlatego potrzeba nam takich pielgrzymek, takich spotkań, takich zawołań, byśmy w sobie odnaleźli powołanie, Chrystusa, wreszcie siebie...

Oby tych obudzonych było jak najwięcej, obyśmy podążali w duchu miłości, w Bożym Duchu, za sprawą Ducha Świętego, który przemawia do nas ustami Papieża.

Wiele już nam dały spotkania, oby dały jeszcze więcej :)

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Pt maja 26, 2006 21:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Poraz kolejny zrobiły na mnie wielkie wrażenie słowa Benedykta XVI, kiedy mówił o wypełnianiu przykazań. Poza tym bardzo mi się podobało to jak usilnie stara się mówić po polsku i jak pięknie u to wychodzi. Mam nadzieję, że na szy na błoniach też będę mogła na żywo usłyszeć jego słowa. Wielkie wzruszenie wywołało też we mnie podejście Papieża do wiadomego okna...

Hm... chyba poprostu mnie oczarował, ale chyba zrobił to już w Kolonii :)


Pt maja 26, 2006 22:56
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Spidy napisał(a):
Obawiam się, że sens tych słów będzie przeinaczany i przedstawiany jako nawołanie do rozgraniczenia życia duchowego od "spraw tego świata".

Słusznie się obawiasz, to się już staje. Na razie oględnie, bo Gość jeszcze 'bawi'.

Wróciwszy ze Mszy św. na pl. Piłsudskiego włączyłem radio i się przekonałem.
Komentowano wczorajszą homilię. I fragment: "Trzeba unikać aroganckiej pozy sędziów minionych pokoleń, które żyły w innych czasach i w innych okolicznościach. Potrzeba pokornej szczerości, by nie negować grzechów przeszłości, ale też nie rzucać lekkomyślnie oskarżeń bez rzeczywistych dowodów, nie biorąc pod uwagę różnych ówczesnych uwarunkowań.". Sens, oczywiście nie wprost, komentarza: Papież przeciw lustracji duchowieństwa. Papież przeciw osądzaniu przeszłości.

Potem, czekając na transmisję z Jasnej Góry, latałem po kanałach tv. Nawiązania do homilii porannej: Papież teologicznym rygorystą. Wylazł 'pancerny' Ratzinger. Można się było tego spodziewać. Wywiady z przypadkowymi uczestnikami Mszy. Pytanie o aborcję. Rozmówczyni, widać po minie co myśli. Mówi jednak 'poprawnie'.

Radiostacji i kanału nie wymieniam celowo.

Papież wyjedzie. I zacznie się 'odnowa'. Smutne. Do pewnych ludzi nic nie trafia.

Ale jest też coś optymistycznego (zobaczymy jak będzie jutro i pojutrze). Wszystkie realcje są spokojniejsze, mniej medialnego show, mniej sensacyjności, niż było to w ubr. w związku ze śmiercią JPII i wyborem BXVI. Przypuszczam, że jest w tym duża zasługa organizatorów pielgrzymki, i ze strony kościelnej i rządowej.

A co dotąd sam zyskałem ? Jedno napewno. Upewniłem się, że nie jest z moim pojmowaniem i odczuwaniem wiary tak źle, jak usiłują mnie przekonać 'co niektórzy'. A poza tym. Potrzebny czas. Potrzebne spokojne wczytanie się w homilie Papieża.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt maja 26, 2006 23:33
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sie 22, 2005 17:18
Posty: 90
Post 
dla mnie zarazem proste, ale i głeboko znaczące słowo to ten fragment warszawskiej homilii:Ale co to znaczy miłować Chrystusa? To znaczy ufać Mu również w godzinie próby, podążać za Nim także drogą krzyżoywą, w nadziei, że niebawem nadejdzie poranek zmartwychwstania. Proste wytłumaczenie istoty wiary i słowa rady dla osób mających trudności, czasy próby.

nie wiem czy wiecie, ale przed Nuncjaturą w Piątek zebrała się dość liczna grupa osób. Były okrzyki :,,Niech żyje Papież" Wyjdź do Nas" - i Benedykt nas nie zawiód wyszedł na balkon Nuncjatury i pobłogosławił, czym podkreślił, że też chce być w wiernymi, że o nich nie zapomina. Wielki szacunek i sympatia za ten gest. Raz byłem tego świadkiem, ale podbno podczas pobytu w Warszawie zrobil tak 3 razy. Rośnie więc konkurencja do Franciszkańskiej:)


So maja 27, 2006 8:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
Benedykt XVI był w Kalwarii Zebrzydowskiej na moment, ale jego krótkie przemówienie odbieram jako podpisanie się pod przesłaniem Jana Pawła II, który w tym miejscu w czasie ostatniej pielgrzymki dosłownie pokazywał potrzebę modlitwy.

Poza tym, w prostym geście nawiedzenia sanktuarium bardzo widać, że Benedykt XVI idzie "dróżką" Jana Pawła II, kontempluje ducha swojego poprzednika i przyjaciela.

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


So maja 27, 2006 12:11
Zobacz profil
Post 
Mój komentarz do trzeciego dnia pielgrzymki:

Kolejny dzień wizyty papieża przyniósł nam powrót do nauczania prawd podstawowych i - wydawałoby się - oczywistych, czy wręcz wyświechtanych. Ktoś by mógł powiedzieć: "Ale to juz było. Po co przypominać tego typu rzeczy?". Bo czasami wydaje nam się, że są to pewne oczywistości, o których na pewno wiemy. Jednak zbyt często okazuje się, że o nich po prostu zapominamy. Wiemy, że coś dzwoni, ale często nie wiemy, w którym kościele. Dzisiejszy dzień to nauka o: chrzcie, o związku miłosierdzia i cierpienia, oraz o Chrystusie i Kościele. To ostatnie jest potwierdzeniem ścisłego związku Chrystusa i Kościoła. Słynne zdanie "Chrystus tak, Kościół nie" jest błędne. Nie można oddzielać tych dwóch rzeczywistości. Innym wymiarem tej tajemnicy jest realizm słów Jezusa, który nie obiecuje człowiekowi łatwego życia; nie mówi, że nie będzie żadnych trudności, lecz z całą odpowiedzialnością mówi, że trudności będą. Jednak w tych chwilach można się oprzeć na Jezusie i Jego Kościele. I to jest bardzo pocieszające.


So maja 27, 2006 21:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL