Nie chodzi mi bynajmniej o ujawnianie treści pw, co wyraźnie napisałam, a jedynie o kopię strony głównej wiadomości prywatnych. Zefciu niogdy nie przyznał, że dostał od Ciebie pw i prosił o to samo, o co ja proszę, Oboje nie doczekaliśmy się. Nie skorzystałeś z ostatniejszansy, więc ostrzeżenie, a że trzecie, to będziesz miał 2 tygodnie na przemyslenie swojego postępowania.

Zarzuty o kłamstwo na podstawie po prostu niezadowalających dowodów, wyjaśnień, wredny, chamski ton, posądzanie o najgorsze motywy, "czytanie w sercach i umysłach" ludzi, których się nie zna, brak szacunku wobec odmiennych poglądów religijnych wyrażany w postach, kłamstwa na temat Świadków Jehowy oraz ich podejścia do studiowania i tłumaczenia Biblii, oszczerstwa, straszenie ostrzeżeniem za rzekomo "chamski tekst"... i żadnej reakcji. Na prawdę, nikt?

Jakież to dowody podałeś poza zaprzeczaniem? Jakie dowody podałeś w sprawie rzekomego podawania daty końca świata przez Kościół?
Tu masz dowody nie tylko na nasze zarzuty, ale i na pranie mózgów: https://www.youtube.com/watch?v=1hUg3w1IZM0 O wywkluczeniu od 33 min. filmu.

A co w tym dziwnego. Jeśli ktoś wygłasza sąd, a następnie nie potrafi dostarczyć dowodów na jego poparcie, to uzasadnionym jest twierdzić, że kłamie.
Wybacz, ale po tekście o fotokopiach z I wieku, to mógłbyś sobie darować wytykanie innym chamstwa.
Dlaczego łamiesz III przykazanie i zaklinasz się na świętości? Poza tym w tym kontekście powinieneś napisać „Prawda” wielką literą.

Udowadniasz, że każdy dowód można odrzucić, podważyć, uznać, że dowodu nie było.


Co było chamskiego w tym pytaniu? Na przykład takie fotokopie Septuaginty z tetragramem istnieją. Tutaj mnie posądzasz o coś, czego nie było, znowu.

Nie. Nie każdy. Ale „dowód” w postaci „wywnioskowaliśmy na podstawie własnej teologii i «kontekstu» że powinien tutaj być” to żaden dowód. Zwłaszcza jeśli tego „dowodu” używa się na poparcie tejże teologii – wówczas mamy klasyczny błąd kołowy.

Takie pytanie miałoby sens, gdybyśmy nie mieli oryginałów, tylko fotokopie. W takim zaś przypadku fotokopie te są współczesną fałszywką. Bo przecież nie znano techniki fotokopii w Starożytności.
Istnieją też oryginały. Zatem nie rozumiem, czemuś się fotokopii uczepił.

Widzę że moderacja zwalcza wolność słowa i kasuje posty

Chamstwo i agresja to nie jest wolność słowa i jako takie zawsze jest zwalczane, ale jeśli Tobie to nie odpowiada, to od tej pory za takie wpisy, jak ten przeniesiony do kosza, będą kary regulaminowe.

Proszę zatem wykazać to "chamstwo i agresję". No ale wątpię że to zrobisz. Najlepiej jest komuś przypisać łatke faszysty, chama czy nazisty. Ale już trudniej dyskutować z faktami

Dobrze wiesz, co napisałeś, a domaganie się udowodnienia jest infantylne. W ten sposób chcesz osiągnąć to, aby ten post zaistniał na forum. Nie tędy droga. Moderacja i administracja ma do niego wgląd i to wystarczy.

To źle widzisz. Dostałeś na priv informację, dlaczego Twój post został usunięty. Nie z powodu tego, że jakoś „nadużywał wolności słowa”. Został usunięty, bo był pozbawiony jakiegokolwiek kontekstu. Krytykowałeś papieża Franciszka za jakieś słowa, ale nie wiadomo jakie; oraz za brak działań w obliczu jakiegoś wydarzenia, nie podając jakiego i jakich działań oraz dlaczego się spodziewałeś. Nie posądzasz chyba mnie, schizmatyka popapranego, że usunąłem Twój post tylko dlatego, że krytykował papieża.

Proszę zatem napisać tę krytykę jeszcze raz, tym razem podając kontekst, aby inni użytkownicy mogli tę krytykę zrozumieć i się do niej odnieść.
EDIT: Okazuje się, że skarga Quinque dotyczy innego posta, niż myślałem.

Proszę bardzo. Jaki jest koń każdy widzi. Komentarz zbędny

Zdaje się, że zapomniałeś o umowie.

Witam po upływie dwu tygodni (dostałem wtedy trzecie, ZUPEŁNIE BEZZASADNE ostrzeżenie od mod. "Małgosiaa".

Ta pani z rozmysłem założyła sobie "klapki na oczy", uparła się, bym przestawił "dowód", którego zapewne wiedziała, że nie mam, bo wyjaśniłem całą tę sytuację dwa dni wcześniej, ale pani moderator "Małgosia" już miała założone klapki na oczy i w ogóle nie interesowało jej moje tłumaczenie, powtarzała swoje jak mantrę, bo zależało jej na jednym - trzecim ostrzeżeniu dla mnie, czyli banie na dwa tygodnie.

Zarzut trzeciego ostrzeżenia brzmiał: "Oczernianie moderatora i uporczywe uchylanie się od przedstawienia dowodów. Reg.§ II/3".

Dopytywałem wtedy w jaki sposób (jakimi słowami?) oczerniam moderatora "zefciu", ale pani moderator "Małgosiaa" nie umiała na to odpowiedzieć, bo nie interesowało jej nic poza jednym- żeby mi dać ostrzeżenie! To ostrzeżenie było w 100% bezzasadne! Dokładnie wg tezy: jak się chce uderzyć psa, kij się zawsze znajdzie.

Jestem za stary, żeby " się wykłócać" na tym portalu o każdą drobnostkę. Jednak w Piśmie jest wyraźnie napisane:" ...Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie." Łk (6:38)
I oby tak się stało. AMEN

Nadal kłamiesz. Nie udowodniłeś, że wysłałeś pw do zefcia. Zefciu nigdy nie przyznał, że dostał od Ciebie pw. Teraz oczerniasz mnie. Tu masz wyjaśnienie za co dostałeś ostrzeżenie: viewtopic.php?p=1054678#p1054678
Temat zakończony. Dalsza próba ciągnięcia tego tematu zostanie uznana za awanturnictwo, a na to też jest regulamin.