O rany, było-minęło. PRLu nie ma już, więc po co zgrzytać zębami?

A zadry nadal są ...

No jakżeby inaczej, w końcu to wzorowa kraina chrześcijan

Nie wiedziałem, że komusniści to Chrzescijanie

Ja mówiłem o Śląsku i jego mieszkańcach, nie o żadnych komunistach "Zadry nadal są" zrozumiałem w ten sposób, że Ślązacy podtrzymują uraz do PRL (być może do kraju).

Tu chodzi o coś innego, Incognito
Otóż RAS wykorzystuje te zadry do siania fermentu - i to przy pomocy niechrześciańskiej demagogii.
Tak moim skromnym zdaniem - jeżeli ktoś po wyeksploatowaniu Śląska z jego zasobów chciałby zostawić Ślązaków samych sobie bez zaspokajenia należytych roszczeń wobec nich, skłóconych z resztą mieszkańców Regionu i Polski to nie mógł wymyślić nic lepszego niż to, co proponuje RAS ...
Tradycją śląską jest silne poszanowanie zasad chrześcijańskich - a tymczasem sianie nienawiści do innych nie jest zgodne z duchem chrześcijaństwa...
Coś mi sie zatem ten Ruch strasznie nie podoba...

Nie masz niestety pojęcia o Ruchu Autonomii Śląska. Założe się, że nie znasz ani jednego ich programowego dokumentu. Tyle Ci mogę tylko powiedzieć, że ja, choć do tego Ruchu nie należałem nigdy, ale znam ich program, bo wspólnie z nimi i innymi górnośląskimi organizacjami próbowaliśmy zawiązać Porozumienie Stowarzyszeń i Związków Gornośląskich. To były lata dziewięćdziesiąte ub.w. Niestety nie udało się, bo zostało storpedowane przez Związek Górnośłąski a to głownie dlatego, że zakładaliśmy iż POROZUMIENIE obejmie także Niemiecką Wspólnotę "POJEDNANIE I PRZYSZŁOŚĆ".
Ponieważ byłem jednym z inicjatorów Porozumienia, prawdopodobnie tacy jak Ty, dzwonili do mnie z pogrózkami. Piszę tacy jak Ty, bo świetnie godali po śląsku. A nieco później, ponieważ większość załozycieli było ludźmi starszymi (ja byłem chyba benjaminkiem) ludzie ci poumierali większośc w poczuciu goryczy, zaszczuci przez własnych ziomków. I dlatego twierdzę, że Gorny Śląsk jest w stanie agonii. Mógł jeszcze liczyć na moralne wsparcie śp. Biskupa Heberta Bednorza. Ale i biskup Bednorz umarł, chyba ostatni wielki Ślązak

Karlusie ...
Zastanów się nad tym, co wogóle mówisz...
I nie będę tego teksu komentować - i przestałem miec po tym tekście jakąkolwiek ochote na dyskuje z toba ... przykre to, co napisałeś a co wygląda wręcz na "bezpodstawną próbe pomówienia" ...

i słusznie ddv ci sie nie podoba ten ruch
i mnie też sie nie podoba

wyglada na to, że trafiłem w samo sedno
widzisz poznałem sposób mowy RASiu a moze Gazetowyborczomowe?
a wiesz dlaczego karlusie
bo wyróżniaja sie nienawiścią i pogarda do... Ślązaków

Mieszku: Po pierwsze używaj slów które cokolwiek znaczą. Podaruj wiec sobie wyrazy typu "Gazetowyborczomowe". Po prostu zwyczajnie mnie obrażasz choć wiesz że nie jestem takim gówniarzem jak Ty, że mógłbyś być moim wnukiem. Czy Twoj dziadek się szczyci Tobą, że potrafisz znieważać starców. Dla mnie to zresztą żadna nowość, bo już prorok Izajasz to przepowiedział, że "młokos sponiewiera starca".

nie obrażaj mnie ani innych Ślązaków

i zastanów sie dlaczego "młokos" nie ma takiego zdania jak "starzec" taki jak ty

A mój starzik padali, co Pónbóczek kiej che kogoś pokorać - rozum mu odbiere ...
Żykóm beztóż ło rozum do tych, kierzy sie go wyzbyli ...Coby ich Pónbóczek wiyncyj nie koroł ...
A pokorac moze kożdego - nie dziwo sie Pónbóczek wiela fto mo roków ...

Czy ja mogę prosić, żeby zakończyć ten rodzaj dyskusji? Bo zaraz wam wyjdzie, że nie tylko z gorolami, ale i sami ze sobą nijak się dogadać nie możecie, bez obrażania, wytykania itp...

Fakt napisania tego po śląsku nie oznacza, że nikt tego nie rozumie, to nie jest greka ani chiński...

Jotko !
Jestem członkiem "ludu śląskiego" od dziada pradziada.
Dobrze znam zarówno obyczajowośc ślaską, mowę (i to z różnych części Ślaska) jak i metalność Ślązaka. Niejednokrotnie na tym forum wystepowałem - i to czasem dość ostro - w obronie tego ludu - i wyjaśniałem kulisy zadr jakie powstawały.
Jednego czego nie brakowało nigdy Ślązakom - robotniczego zdrowego rozsądku.
Z prawdziwą jednak przykrością stwierdzam fakt, iz to nie typowo ślaski "zdowy rozsądek" - lecz emocje zaczynają przeważać podczas dyskusji na temat tego, co proponuje RAS ... Nawet u tak porzadnego człowieka jakim jest niewątpliwie Teofil ...
Niezależnie od tego kto co mówi - na Śląsku zawsze szanowało się przede wszystkim ...porządek i pracowitość, szczerość.
Niezależnie od tego kto co mówił - nasze postępowanie przesiąknięte było chrześcijańską logiką - połączoną czasem ze sporą dozą przekory i silną chęcią obrony własnej tożsamości przed niedobrymi "naleciałościami".
Różnie bywało - w każdym jednak bądź razie każdy porządny człowiek, który zamieszkał na Śląsku po okresie "asymilacji" zostawał członkiem tej naszej Społeczności - o ile tylko tego chciał ... Niezależnie od tego kim był - Polakiem, Niemcem czy Ślązakiem z innego rejonu - zawsze najwazniejsze było jakim jest człowiekiem.
Widać jednak, że coś z tego zanika - i to o wiele bardziej, niż mogłoby się z pozoru wydawać - zaczynają grać emocje i to zupełnie niepotrzebne ...
W "poważaniu" mam całą politykę -Niech się kłóci i spiera kto chce - i o co chce - byleby tylko zdrowego rozsądku w tych sporach nie zabrakło ...
A emocje są coraz wyraźniejsze i wychodzi na to, ze powoli zdrowy rosądek przestaje być górą ..
NIe pozostaje mi zatem nic innego jak tylko skierować słowa napomnienia - twarde, moze i nieco "nieociosane".
Jednak to są jedynie słowa napomnienia - i apelu o zachowanie zdrowego rozsądku ... A nie chęć urażenia adwersarza ...

Właściwie to, to co jo szukom na tym forum kere, sie pokazuje, że jest forum polskiego okupanta mojego Ślónska? Tak jak hitlerowcy we II wojna Światowo zakazowali mi godać w moji rodzinnyj mowie, tak samo i tu móm to zakozane.
Nó tak ale Poloki to potomki Sarmatów, kerzi byli koczownikami a koczowniki się tym charakteryzujóm, iże niywiela sami wyrtworzajóm ino używajóm tego, co inksi narychtowali. Bez to niy dziwia się, że i Gościa Niedzielnego nóm Ślónzokom zafantowali. A kej Gościa Niedzielnego, to i to wszystko, co łod tego Gościa pochodzi. A dowodem na to jest regulamin tego forum. Pamiyntóm czasy lot 1939-1945, kej nóm Niemce zarzóndziyli: "die polnische Sprache ist streng verboten", bo łóni nasza ślonsko godka uznowali za polsko godka. Ino Poloki niy chcóm tak tego uznać. Bez tóż niy moga jich inaczy traktować ino jak okupantów.