Sweet - nie bazuj Ty lepiej na swoich wrażeniach
Temat zamknęłam, gdyż uwagi do moderacji (a odnosiło się to własnie do moderowania) piszemy w tym wątku. A skoro sama autorka jest przeciwna tworzeniu "zbędnych" bytów - po co sama takie tworzy (mogła tutaj jaśniej opisać tamtą kwestię).

Po lekturze pierwszego postu odniosłem wrażenie , że chodzi bardziej o dyskusję nad konkretnym wątkiem pt. "Uwaga ! potrzeba pomoc !", który to nie podoba się Teresse (niezależnie od tego, kto go założył; w tym wypadku akurat moderacja). Co więcej, Teresse przedstawiła uzasadnienie dla swojego punktu widzenia, a problem wcale nie wydaje mi się taki banalny.

Na moje oko ten byt nie był zbędny. Ale to tylko moje zdanie, nie oflaguje się w akcji poparcia dla Teresse

Widzisz, a ja odnoszę ostatnio wrażenie - że Teresse "szuka dziury w całym" i stała się czepialska - oczywiście, jest to tylko wrażenie.

A Twoje słowa na temat kary - szczerze powiem (a raczej napiszę ) - bardzo mnie zdziwiły, bo ani razu mi to przez myśl nie przeszło...

To może być działanie z pogranicza podświadomości : uważasz, że Teresse stała się czepialska, więc zablokowałaś jej wątek za całokształt. Ale mniejsza o tę moją hipotezę, nie zamierzam jej bronić. Chodzi głownie o to, że nie widzę powodu, dla którego wątek został zamknięty.

Sweetchild- jak ty rycersko mnie bronisz...

Dzieki...

Asienkko-moze faktycznie jestem czepialska- zwłaszcza po drugiej kawie- ale to nie powod by blokowac moje wątki...

Cóż rycerskiego w walce z kobietą...

Niestety Teresse, ale z mojej strony nie udzielę poparcia za Twoje zachowanie.
Wydaje mi się że to mało istotne zamknięcie tego wątku, rzeczywisty powód To było Twoje zachowanie na forum z ostatnich dni.
To ja widziałam jakąś manifestacją że coś Ci się nie podoba, gdy piszą tematy inni.
Żądasz by nie wylewać na forum pretensji i złości ale sama czynisz dokładnie to samo.
Wiesz, może poprostu trzeba wiedzieć w jaki sposób coś napisać, nie ulegać tak emocjom i wzburzeniom, bo naprawdę nawet zdobywając się na konstruktywną krytykę ale gdy czyni to odpowiednio, z poszanowaniem zasad obowiązujących na forum to nikt nie będzie wycinał postów ani blokował wątku. Może też potrzeba pokory w przyznaniu sie do błędu, gdy zdarzy się że moderator usunie post lub zablokuje wątek.

Z kobietą administratorem- czyli taką, która porzuciła skromność przystającą naturze niewieściej i bezwstydnie rządzić mężami poczęła-

Rycerskie jest to, ze broni mnie...

Akacjo- faktycznie, moze zblizają się te dni w miesiącu i jestem zmierzła

Ale to nie powód, by blokowac mój wątek...Nie wiem jakie zasady złamał moj wątek "Mnożenie bytów ponad potrzeby"...

Nie wiem, czy wiesz, ale wycięto juz wiele moich postów i zamknięto chyba ze 3 watki, ale nie zawsze protestuję tak stanowczo...

Czasami zgadzam się z modami...

Pozdrawiam !

Jedną podstawową : sam był mnożeniem bytów ... Trochę wcześniej napisałas post na ten sam temat:
viewtopic.php?p=250845#250845
post nie został usunięty - każdy mógł więc tam odpisać, gdyby chciał- mimo to Ty założyłaś osobny temnat dokładnie o tym samym - narzekając na mnożenie bytów, sama je mnożysz ... to jest w tym najzabawniejsze, że nie dostrzegasz komizmu sytuacji

Ehh, baranku- bo już sama nie wiem co mam dostrzegać - komizm tej sytuacji, czy to, że się czepiam-podobno...

Owszem, napisalam 2 razy- ale dział moderacja nie sluzy chyba temu, by dyskutowac o pomocy charytatywnej...

Przynajmniej Cię rozsmieszylam...

Może ktoś wyciąć niewłaściwe posty z tego tematu Teresse?
Autorka tematu napisała:

Już na samy początku dwie z forumowych moderatorek nie potrafiły powstrzymać się od offtopa, a teraz jeszcze administratorka wykazała niezrozumienie prostej klarownej idei tematu, biorąc go za miejsce podziękowań (tak samo zresztą jak Lucyna, a Polonium też się z tematem minął) i to w dodatku złośliwych w stylu "dzięki Teresse, że mogłam się pośmiać z twoich uwag". Jeszcze nie widziałem tematu w którym sam zarząd forum robił by taki bajzel. Wstyd. Proszę posprzątać.

Niestety moderator nie może wycinać postów innych moderatorów. Fajnie, nie? Dlatego jedynie zwróciłam uwagę. Cóż mi więcej pozostało?

Czy moderator (konkretnie Monika75) może na podstawie swoich subiektywnych odczuć zarzucić (jako, jak sama podkreślała, "szeregowy forumowicz) zarzucić komuś kłamstwo a poproszona o dowód (lub choćby argument) pisać "koniec tematu" i (już jako moderator) wycinać niewygodne posty?

Czy punkt regulaminu:


nie obowiązuje Moniki75?

Który moderator (zakładam roboczo, że to Monika75) kasuje posty moje i użytkownika "vox de profundis"?

Prosze o uzasadnienie w świetle regulaminu - również w świetle zacytowanego przeze mnie powyżej punktu.