Wzajemne uwagi - między użytkownikami
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Jajko napisał(a): Alus: ale jakoś o tym złu słuchać i rozmawiać nie chcecie. Lepiej udawać, że go nie ma, no nie? Ileż razy należy epatować "świętym oburzeniem"? Za wszystko kiedyś przyjdzie nam zapłacić i nie musi zapłatą być akurat oburzenie katolików. A jeśli duchowni zapominają, że zło dokonane zawsze do nich powróci, tym bardziej szkoda czasu na roztrząsanie ich głupoty.
|
Pt kwi 05, 2013 15:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
bramin napisał(a): No wlasnie. Dobro jest banalne, zlo jest medialne, latwiej i szybciej sie sprzedaje. Zło jest medialne, Dobro jest banalne - Prawda. Zło się super sprzedaje , Dobro jednak posiada kolosalną siłę. Jednak - jeśli widzi się zło w Kościele - należy to pokazać " palcem" - wyciągnąć na wierzch i zniweczyć. To właśnie jest siła Dobra - ukazać ...
|
Pt kwi 05, 2013 15:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
@Magdalena_i nikt nie protestuje przeciw ukazywaniu zla w Kosciele. Niektorzy jednak tym zlem po prostu sie delektuja: pokazuja, rozdmuchuja, przypominaja, zadaja glupawe pytania, twierdza wrecz, ze to zlo wypływa z wiary i od kleru. Nic poza tym wedlug nich z wiary i od kleru nie wyplywa. Wklejaja linki z brukowcow i dziwia sie strasznie, kiedy sie im wykaze, ze to klamstwo... I oczywiscie nie maja zadnych pomyslow, jakby to zlo usunac, bo ... nie mieliby o czym pisac. Nic innego ich nie interesuje (jak tu pewien uzytkownik przyznal: na inne sprawy nie ma czasu)
No to ile mozna sie "zlem w Kosciele" w takiej jalowej formie zajmowac? I po co? Zeby sobie poplotkowac? Poobmawiac? Wmowic sobie, ze nie jest sie takim zlym jak inni (w domysle: bo ateisci a priori sa lepsi - we wlasnym mniemaniu)?
Ostatnio edytowano Pt kwi 05, 2013 16:01 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pt kwi 05, 2013 15:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Magdalena_i napisał(a): bramin napisał(a): No wlasnie. Dobro jest banalne, zlo jest medialne, latwiej i szybciej sie sprzedaje. Zło jest medialne, Dobro jest banalne - Prawda. Zło się super sprzedaje , Dobro jednak posiada kolosalną siłę. Jednak - jeśli widzi się zło w Kościele - należy to pokazać " palcem" - wyciągnąć na wierzch i zniweczyć. To właśnie jest siła Dobra - ukazać ... Zło dowiedzione, nigdy nie pomówienia. A Jajko bazuje na prasowym jazgocie, które nie dba o rzetelność podawanych informacji.
|
Pt kwi 05, 2013 16:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Kael napisał(a): @Magdalena_i nikt nie protestuje przeciw ukazywaniu zla w Kosciele. Niektorzy jednak tym zlem po prostu sie delektuja: pokazuja, rozdmuchuja, przypominaja, zadaja glupawe pytania, twierdza wrecz, ze to zlo wypływa z wiary i od kleru. Nic poza tym wedlug nich z wiary i od kleru nie wyplywa. Wklejaja linki z brukowcow i dziwia sie strasznie, kiedy sie im wykaze, ze to klamstwo... I oczywsicie nie maja zadnych pomyslow, jakby to zlo usunac, bo ... nie mieliby o czym pisac. Nic innego ich nie interesuje (jak tu pewien uzytkownik przyznal: na inne sprawy nie ma czasu)
No to ile mozna sie "zlem w Kosciele" w takiej jalowej formie zajmowac? I po co? Zeby sobie poplotkowac? Poobmawiac? Wmowic sobie, ze nie jest sie takim zlym jak inni (w domysle: bo ateiscie a priori sa lepsi - we wlasnym mniemaniu)? Jeśli chodzi o takie spojrzenie na sprawę to prawdopodobnie masz rację. Ponieważ nie wyłącznie o to chodzi by złem się delektować .Jak pisałam wyżej Dobro posiada siłę kolosalną , a zło można zniweczyć wyłącznie dobrym działaniem. Jednak jeśli wyciągniemy zło na wierzch i zaczniemy o nim dyskutować " delektując się" - bardzo szybko może zamienić się w nasz " posiłek". O to też chodzi, by nie przekroczyć granicy która pozbawia nas dobra i logicznej świadomości odróżniania.
|
Pt kwi 05, 2013 16:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Cytuj: Ponieważ nie wyłącznie o to chodzi by złem się delektować .Jak pisałam wyżej Dobro posiada siłę kolosalną , a zło można zniweczyć wyłącznie dobrym działaniem. Jednak jeśli wyciągniemy zło na wierzch i zaczniemy o nim dyskutować " delektując się" - bardzo szybko może zamienić się w nasz " posiłek". O to też chodzi, by nie przekroczyć granicy która pozbawia nas dobra i logicznej świadomości odróżniania.
- dobry tekst , można nad nim pomyśleć i pomedytować , dzięki . 
|
Pt kwi 05, 2013 21:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
trup napisał(a): Cytuj: Ponieważ nie wyłącznie o to chodzi by złem się delektować .Jak pisałam wyżej Dobro posiada siłę kolosalną , a zło można zniweczyć wyłącznie dobrym działaniem. Jednak jeśli wyciągniemy zło na wierzch i zaczniemy o nim dyskutować " delektując się" - bardzo szybko może zamienić się w nasz " posiłek". O to też chodzi, by nie przekroczyć granicy która pozbawia nas dobra i logicznej świadomości odróżniania.
- dobry tekst , można nad nim pomyśleć i pomedytować , dzięki .  Tylko nie zaśnij, medytując 
|
N kwi 07, 2013 3:35 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
z Uwag do moderacji yossef napisał(a): Robisz tu za donosiciela czy co ? Czy zawsze internet to prawdziwe źródło ? Tego chcesz....
Jesli podajesz informacje typu: mój znajomy, albo znajomy mojego znajomego i oskarżasz na tej podstawie jakieś osoby, to jesteś po prostu żałosny. Zwróciłem uwagę moderacji, żeby ukróciła tego typu praktyki.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
N kwi 07, 2013 18:43 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Przeniesione z tematu Jan Paweł II a dialog międzyreligijny. Alus napisał(a): NOM - puste seminaria, puste kościoły....ma się do rzeczywistości jak pięść do nosa. Pod koniec lat 50-tych katolicyzm wyznawało 500 milionów ludzi, aktualnie liczba katolików kształtuje sie na poziomie 1 miliard 200 milionów......niezła pustka. viewtopic.php?p=746277#p746277Zauważyłem, że powszechnie stosowanym zabiegiem jest wybiórcze posługiwanie się danymi statystycznymi, które i owszem podbudowują "własną" argumentację, lecz z rzetelnością mają niewiele, lub nic wspólnego. (Pomijam - czy to kwestia niewiedzy czy raczej celowe, acz nie chwalebne działanie?) W zacytowanym przykładzie*; ~ 510 mln katolików w 1960r. ~1.200 mln katolików w 2012r. W liczbach bezwzględnych, to wzrost o 700 mln na przestrzeni ~52 lat. Powód do zachwytu(!) - czy na pewno? Spróbujmy ująć powyższe w proporcjach do populacji ludności świata; 1960r. - 510 mln katolików/3 mld ludności = 17%2012r. - 1.2 mld katolików/7 mld ludności = 17,1%I jak teraz wygląda ten hurraoptymizm  /  ? (Podpowiem, lepiej to było w 1988r - 900 mln katolików/5 mld ludności = 18%**) - Ponadto charakterystycznym jest, że przy informacjach/wpisach krytycznych wobec Kościoła/wiernych wymaga się od polemisty linkowania, przytaczania danych i statystyk (i częstokroć pomimo otrzymania takowych podważa się ich wartość/a wiarygodność). Natomiast treści zawarte w postach prokatolickich traktuje się najczęściej, jak niepodważalna prawdę, choćby mówiła o np. niemożliwej do zweryfikowania postawie kapłanów własnej parafii. Zacznijcie może - drodzy użytkownicy - stosować wreszcie jedną miarę, bacząc na fakty nie zaś odczucia, chęci i subiektywne "widzimisię"  . * @Alus Twój post posłużył mi jako ilustracja. Nie myśl zatem, że jest to personalna krytyka.** Nie linkuję prostych do zweryfikowania źródeł statystyk. Jeśli ktoś kwestionuje dane niechaj przedstawi inne liczby i proporcje, lub...
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Śr kwi 10, 2013 10:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Procentowo ilość katolików w świecie nie zmienia się diametralnie, co nie zmienia faktu, że jeśli w Europie pustoszeją kościoły, to na innych kontynentach wzrasta liczba wiernych. Więc postrzeganie Kościoła li tylko poprzez pryzmat jednego kontynentu zniekształca obraz całości. Europa zadufana swoim bogactwem, gnuśnieje, wyludnia się i tylko narzeka nad inwazją wyznawców Islamu.
|
Śr kwi 10, 2013 12:23 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
A już myślałam,że będzie nudno...Otto- Katz Słoneczko bądź grzeczny, niejesteś bowiem obywatelem z rogami...
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz kwi 11, 2013 6:45 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Alus: Cytuj: Procentowo ilość katolików w świecie nie zmienia się diametralnie, To dokladnie jak ilosc alkoholu w pollitrowce! Dobrze jest! 
|
So kwi 13, 2013 19:05 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
Zastanawialiscie sie kiedys nad tymi "drobnymi" rozbieznosciami miedzy chrzescijanami w kwestii wiary? Chodzi mi o pewien fakt. Ksieza, pastorzy itp. nie sa ludzmi glupimi. Maja wyksztalcenie, wlasne szkoly promujace doktorow, profesorow. Czemu nie moga sie porozumiec w najprostszych sprawach? Dla przykladu, musi byc jakis znak od Boga uwierzytelniajacy papieza na "tronie" ziemskim. To nie mozna tego protestantom wytlumaczyc? Takie ciemniaki? Przeciez jeden z drugim, profesorzy wymienionych szkol, to nie Soul33 czy lokis, w jednym palcu budowe bomby atomowej maja, a na przekazie drobiazgow ich nabyte wiadomosci nie skutkuja.  Dla mnie to jest dziwne. Wyksztalceni w jednej wierze, a poglady rozbiezne. Moze ta wiara jest wymyslana, kazdy ma wlasne marzenia i sny? 
|
N kwi 14, 2013 14:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
viewtopic.php?p=747033#p747033Skoro offtop, przenoszę tutaj Soul33 napisał(a): Ten sarkazm jest widoczny i tylko dlatego podałem link - aby każdy mógł sam przeczytać wypowiedź formka1. Czyli z premedytacją zmanipulowałeś kontekst jego wypowiedzi Przecież tą jego wypowiedź przedstawiasz jako dowód, że swobodnie zmienia zdanie co do swego wyznania, gdy pisałeś: Soul33 napisał(a): formek1 raz Ci napisał, że jest ŚJ, a kilka postów dalej, że nie jest ŚJ. Widocznie podchodzi do tego nad wyraz swobodnie. Skoro wiesz, że to był sarkazm to po cholerę manipulujesz kontekstem, traktując go jako dosłowną deklarację i stawiając go tym samym w złym świetle, aby dzięki temu jego kosztem pokazać się jako ktoś lepszy, bo poważniejszy w swych deklaracjach? Gdy Ci tłumaczę, że to był sarkazm, zmieniasz linię i twierdzisz, że podałeś ten cytat dlatego, że jest sarkazmem. Ciekawa jestem jak niby wspomniany sarkazm ma dowodzić chwiejności deklaracji wyznania @formka1  . Soul33 napisał(a): że szczegóły wspomnień mogą się z czasem zmieniać. Owszem, ale wspomnienia nie są tu istotne, zwłaszcza gdy nie mają pokrycia. Jak ktoś mentalnie pisze jak ŚJ, to i wdrukować sobie łatwo, że ten ktoś kiedyś deklarował, że nim jest. To siła sugestii.
|
Śr kwi 17, 2013 9:56 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Wzajemne uwagi - między użytkownikami.
W moim odczuciu, wypowiedź formka1 zawiera wyraźny akcent sarkastyczny, ale mimo to, wcale nie sprawia wrażenia jednoznacznie nieprawdziwej. Zdając sobie jednak sprawę, że ludzie mogą różnie odbierać daną wypowiedź, specjalnie podałem link.
Ty natomiast przedstawiasz zarzuty z kapelusza i wyciągasz daleko idące wnioski o celowej manipulacji, stawianiu kogoś w złym świetle i pokazywaniu, że jest się lepszym (jakby mniej lub bardziej luźne podejście do deklaracji na forum stanowiło o czyjejś wyższości). A prawda jest prozaiczna - wypowiadam się lakonicznie, bo mało mnie ten temat interesuje. Ponadto, już poprzednim razem napisałem, że nie pamiętam, skąd wniosek o ŚJ i mogę się mylić. Wczoraj to powtórzyłem. Czy potrzeba czegoś jeszcze?
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Śr kwi 17, 2013 19:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|