Mam pytanie
Czy od teraz na tym forum i na czacie zamiast slowa Bog mamy pisac byt transcendentny??????????????///
i w credo bedzie ,,wierze w byt .......
UUUUUUUUUUU nawet nie wiedziałam z e kosciol dostosowuje sie do swiata w takim tempie.Gratulacje.

Wiem.

Jeśli ktoś wejdzie do hotelu i zacznie sikać na kolumnę w hallu to też nie będzie miał w tym hotelu łatwego życia. PTR, to jak Gay jest traktowany jest skutkiem jego zachowania, nie orientacji. Proszę nie rób z niego biednego pokrzywdzonego dzieciątka, które zupełnie niesłusznie jest atakowane. Gay dobrze wie w jaki sposób pisze i jak zostanie to odebrane.

PTR, zastanawiam się po co były Twoje pouczenia dla Belizariusza o prowadzeniu dyskusji, skoro na mój wstęp do niej odpowiadasz zupełnie niemerytorycznym "myślę, że...".
Proszę drugi raz - odnieś się merytorycznie do tego co napisałem w kwestii obecności Gaya na forum i jej skutków.

Skoro wiesz, to po co piszesz:

Ja uważam kwestię za otwartą, a więc nie mam zamiaru zajmować stanowiska. Więc wiesz, że uważam kwestię za otwartą, czy nie wiesz? Jedno albo drugie, wybieraj.




1. Proszę wskazać, gdzie uważam, że Gay jest męczennikiem. Czekam na konkretne wskazanie, gdzie coś takiego twierdzę.
2. Proszę wskazać, gdzie uważam, że zachowanie Gaya jest poprawne i nie podlega krytyce. Gdzie konkretnie ? Jeśli nigdzie, to nie polemizujesz ze mną.

PTR, "uważać kwestię za otwartą" znaczy uznawać ją za taką, którą wciąż podlega dyskusji, co więc dziwnego jest w tym, że oczekuję Twojego głosu w tej dyskusji?

Szczerze mówiąc - nie, bo Ty pod pojęciem "uważać kwestię za otwartą" rozumiesz coś innego niż ten zwrot znaczy.

Chcesz się bawić w słówka, to wskaż mi gdzie napisałem że uważasz Gaya za męczennika. Napisałeś, że nie ma tu łatwego życia przez co zasugerowałeś, że jest tutaj osobą pokrzywdzoną.

Rzeczywiście, niesłusznie Cię o to posądziłem, ale Twoja wypowiedź zabrzmiała dla mnie protekcjonalnie względem Gaya. Nie wykręcaj się jakimiś warunkami "jak cośtam to nie polemizujesz ze mną", bo to niepoważne.

PTR
Zapomniał po co sie jest moderatorem na chrześcijańskim Forum.
Dla PTR-a, najważniejsze sa jego pseudofilozoficzne wywody i uprawianie "sztuki dla sztuki".
PTR...daj se na luz i zajmij sie tym czym powinienes sie tutaj zajmowac, a nie gledzeniem i "punktowaniem".

Dajesz innym rady i pouczasz, a sam masz to w nosie, siedzisz z boku i gledzisz trzy po trzy....az tu nagle okazuje sie, ze PTR doznał olśnienia i czas wkroczyc w "akcję".

Wiesz jak sie mawia o takich jak ty?
Ze wpier.....a sie pomiedzy wypitke i zakąske

PTR..siedzialeś w "norze", to siedz dalej i filozofuj tam sobie ile wlezie...ale nie właź mi na odcisk...obrońco ucisnionych homosiów.

..i jeszcze słówko do nieudolnego moderatora PTR-a

Nie pisałem wprost, ze gardze Gejem....gardze tylko jego czynami. Natomiast ON juz dwa razy napisał że GARDZI MNĄ.......tak wiec do pseudofilozofii PTR-a dochodzi jeszcze nieumiejetnośc czytania....ot moderator od siedmiu boleści

Dobrze Incognito. Mój głos w sprawie obecności Gay'a jest taki, że ja jestem zwolennikiem tworzenia forum dla osób o usposobieniu zdolnym do twórczej i konstruktywnej dyskusji, gdzie strony są skłonne do krytycznego namysłu również nad swoimi poglądami. Ponieważ te forum nie wypracowało innego sposobu ograniczania dostępu użytkownikom jak stała blokada dostępu, byłbym - osobiście - za usunięciem Gaya.


Belzariuszu po co jestem, według Ciebie, moderatorem na chrześcijańskim forum? I dlaczego dodajesz chrześcijańskim właśnie? Funkcja moderatora na forum to pilnowanie by były warunki do normalnej rozmowy, by (1) nie odbierać nadmiernie użytkownikom prawa do wypowiedzi i by (2) poziom był w miarę przyzwoty. Podejmowanie kroków w kierunku (2) bardzo często ogranicza (1). Trzeba to jakoś optymalizować.
A Ty byś chciał żeby co robił więcej moderator na forum chrześcijańskim? Pilnował, aby osoby o innych poglądach nie mogły się wypowiadać. Mowy nie ma. Natomiast faktycznie jestem moderatorem na forum katolickim i jeśli już będę interweniował co do tego, czy ktoś ma prawomyślne poglądy, to raczej wtedy, gdy ktoś będzie twierdził, że to co pisze jest doskonale katolickie, a takie nie będzie.

Katechizm Kościoła Katolickiego powiada:

To jest katolicki stosunek do homoseksualizmu. To jak Ty Gaya traktujesz to co najwyżej stosunek jaki by zaproponowali Wszechpolacy. Zachowanie Gay'a nie usprawiedliwia Ciebie. Powinieneś panować nad sobą. Ja widzę dobrze, że Gay jest wyjątkowo trudny w dyskusji, ale też Ty uznajesz w nim dyskutanta wartego dyskusji. Jeśli to robisz i twierdzisz, że prezentujesz poglądy kościoła katolickiego, to prezentuj je w całości - co Ci poleca moderator tego forum, który pamięta, że jest ono katolickie.

To będzie ostatni mój list w tej dyskusji, jeśli nie zobaczę z Twojej strony jakiejkolwiek chęci porozumienia.

hmmm, a tak swoją drogą, to jak beli to robi, że mimo że już sie z nami pożegnał - bo miał zostać usunięty z forum - nadal pisuje i obraża?

pewnie zaraz na mnie naskoczą, że chcę, by go usunięto cóz, moja wola tu sie nie liczy - ważne jest, czego chce beli, a on chyba nie chce zrozumieć podejścia do problemu PTRa i innych moderatorów....

PS. jesli to niezgodne z tematem, to prosze mój post przenieść, a nie kasować

Jeśli mogę coś dodać to nie uważam, abym zasłużył na usunięcie z forum Nie zrobiłem nic złego. Uważam, że użytkownicy "belizariusz" i "incognito" szerzą oszczerstwa i nieprawdę na mój temat, wyolbrzymiając wszystko po stokroć. Zwłaszcza ten pierwszy, odpisując niemal natychmiast na prawie każdy mój post, w jakimkowliek temacie by nie był, rzca we mnie obelgami i wyzywa od "zboczeńców".

Podejscie moderatorów i PTR-a.....iscie prawidłowe!!!

To zwykłę tolerancyjne zaślepienie.....czy mam wklejac tutaj teksty Gaya, lekceważaco odnoszace sie do Boga?
Gay twardo mna gardzi......szczerze mówiąc to mnie to mało obchodzi. Jedno czego nie potrafia moderatorzy, a teraz i elka dostrzec to fakt, iz gay gardzi wszystkimi. Jego pogarda objawia sie w chamskim stosunku do chrześcijaństwa.
Tak wiec elko nie łudź sie...on gardzi tez i Toba.....ale skoro ty w swojej wielkiej mądrosci uważasz, że moja krytyka jest tylko i wyłacznie obrażaniem...to wybacz, ale nie mamy o czym rozmawiać.





...dla wiekszości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. No cóz w przypadku Gaya taki problem nie zaistniał, dla niego jest to powód do wielkiej radości i do rozgłaszania tego wszem i wobec, a nawet propagowania jako wspaniałej i prawidłowej rzeczy.... a takze przy okazji sposobem na wysmiewanie chrzescijańskich wartości. Czego dowodów jest multum, tylko co poniektórzy w swojej dziwacznie pojetej tolerancji nie potrafia dostrzec.
Z łatwoscia jednak dostrzegaja jak to ja straszliwie obrażam biednego i nieszczęsliwego Gaya....problem w tym, ze ja nazywam po imieniu to co "tolerancjoniści", określaja ogólnikami.


Skoro skłonnośc owa jest NIEUPORZĄDKOWANA....czyli jest nieprawidłowa, zatem mozna powiedzieć, ze "zbacza z prawidłowej drogi", czyli potocznie jest zboczeniem...tylko nie wypisujcie mi tutaj elaboratów i kolejnych ogólników, bo i tak wyjdzie na to samo, a sami sie tylko ośmieszycie psedofilozofia.

Gay nie jest pierwszym homoseksualista obecnym na tym Forum.....jednak jak do tej pory pierwszym, który w tak agresywny sposób forsuje swoje "nieuporządkowane życie". Gdybyscie w swojej wielkiej mądrości poczytali moje dawniejsze posty dotyczące homoseksualizmu, to łatwo byscie zauważyli, ze nigdy nie czułęm do nich pogardy, ale nie......lepiej nie czytac, po co? Wystarczy ulec sztampie i swoim urojonym teoriom.

Z tego co wiem Gay dostał polecenie by stosował sie do norm obowiazujacych na tym Forum, a wiec do szacunku wobec naszej wiary. Zamiast tego dyskutuje nad tym, a Jaśnie Pan moderator tworzy specjalny topic (paranoja!), by mu umozliwic dalsza dyskusję, nad czyms co dyskusji nie polega (sztuka dla sztuki).
W dodatku Gay rzada dla siebie (co można zrozumiec) i dla swoich CZYNÓW (czego NIE MOŻNA pojąć) pełnej akceptacji.....ot typowa działalnośc wszelkiego autoramentu organizacji homoseksualnych....

Po co to jednak zauwazac? Przecierz o wiele lepiej byc w zgodzie z tak zwana "liberalna polityka" w stosunku do odmienno

Gay a więc po co, masz taki login? Gdybyś nie mówił nam tutaj o swojej orintacji seksualnej, to problemu by nie było...A że od zboczeńców Ciebie wyzywają, to nie nowośc, bo tak niektórzy ludzie traktują homoseksualistów i to się raczej szybko nie zmieni...

A co do Belizariusza, to zabardzo przesadził z niektórymi swoimi wypowiedziami, w regulaminie pisze, iż nie można nikogo obrażać...na forum.

Na katoliku bylem zanim powstalo to Forum, tutaj jestem od pierwszego dnia. Tak jak nie zaluje odejscia z katolika, tak i chyba nie bede zalowal odejscia z tego Forum.....bo staja sie one blizniaczo podobne, mimo iz zalozenie bylo inne.

Liwio
Czym innym jest obrazania, a czym innym pisanie wprost o tym o czym wiekszosc wie, a co opisuje innymi (podobno) bardziej "politycznymi" wyrazami

Dziwna się tutaj kłótnia wywiązała powiem szczerze...Nie spodziewałam się, iż jeden post może wywołac tyle kontrowersji na forkum katolickim...Nie mnie tutaj osądzać, kto ma rację, a kto nie....

Do Gaya: przeczytałam kilka Twoich wcześniejszych postów i muszę przyznać, iż z twich wypowiedzi wynika, ze geje mają za małe prawa...Gdzieś wcześniej pisałeś, że nie możesz się trzymać za ręcę z osobą, ktorą kochasz i boisz się powiedzieć prawdy rodzicom...Z tego, co wiem, to Kościół nie odrzuca ludzi o innej orientacji seksualnej o ile tego nie praktykują i dążą wszelkimi siłami do zmiany... A ty czujesz się szczęśliwy, wyjatkowy i co najważniejsze: nie chcesz się zmienić..., bo uważasz, iż tak jest dobrze...Dlatego nie dziw się, iż wiele osób na forum Ciebie nie lubi, a nawet obraża, bo oni zyją zgodnie z nauką Kościoła i dla nich Twoje zachowanie jest niezrozumiałe, zresztą dla mnie też niebardzo...Bo na przykład nie rozumiem, jak można w Polsce, gdzie geje nie mają prawie żadnych praw czuć się tak naprawdę szczęśliwym i rozpowiadać to wszem i wobec, tak jak ty to tutaj robisz?

Do Belizariusza: Chyba za bardzo poniosły Ciebie nerwy... Nie będę Cię osądzać, ale uważam, iż trochę przesadziłeś wyzywając Gaya. Przecież to też jest człowiek, tylko że ma odmnienne poglądy od Twoich... A jeżali uważasz, że propaganduje gejostwo, to powinieneś to ignorowac i przyzwyczajac się, iż geje będą zawsze walczyć o swoje prawa wszędzie, gdzie się da. Dobrze wiesz, ze Ty jego nie przekonasz, ani on Ciebie, no więc po co ta cała dyskusja? Nie lepiej to zakończyć, niż wypisywać coraz to większe glupoty i obrażać ludzi...