Do moderatorów - swoimi wypowiedziami, które mówią, że k66 nie uznaje, lub nie rozumie pewnych wartośći - uwłaczacie godności forumowicza, gdyż wasze teksty nie są poparte żadnymi dowodami Nie znacie człowieka i ktoś śmie takie brednie pisać! Poza tym zacytujcie, w którym to miejscu k66 naśmiewa się z Naszego Pana Jezusa Chrystusa, bo tego nie dostrzegłam.
Jeżeli nie potraficie dyskutować z ludźmi o różnych poglądach i różnych temperamentach - to po prostu dopiszcie do regulamunu, że osoby wchodzące na forum będą sprawdzane, albo że jest to forum elitarne (głównie dla moderatorów i nieco mdławych w wypowiedziach owieczek). Najwięcej wypowiedzi na tym forum zamieszczają moderatorzy, a prawde mówiąc czasem się mocno kompromitują swoją niewiedzą. To tyle. I prosze nie obrażać swoimi niczym nie popartymi domysłami forumowiczów, bo to nie po katolicku.

1.





2. A co do:

powtórzę to co napisałam do k66



Inaczej - jeśli ktoś nie chce na tyle zapanować nad swoim "temperamentem" że kończy się to obrażaniem, widać nie szanuje rozmówców. Nie widzę powodu do prowadzenia takich rozmów.

No czekam na pokazanie mi fragmentu w którym k66 wyśmiewa się z hasła "Chrystus jest moim Panem". Nie widziałam.

W sumie po to są usuwane posty i ich fragmenty, żeby ich nie można było przeczytać...

[To stwierdzenie teoretyczne - w kwestii wymagania przywoływania jako argumentów usuniętych fragmentów.]

Tłumaczenie bez sensu, najmniejszego, jeżeli się na coś powołujesz to przynajmniej to przytocz, bo k66 nigdzie się z takiego sformułowania nie wyśmiewał. Więc weź nie rób takich psychomanipulacji, naprawdę.

Agatka - a ja w ogóle nie pisałam w tym momencie o k66, i o tym, co pisał lub nie. Stwierdziłam tylko teoretycznie - co jest zaznaczone - że nie po to usuwam cokolwiek na tym forum, żeby wklejać w innym temacie jako cytat.

I było to sprowokowane Twoim stwierdzeniem "Nie widziałam". Bo w większości przypadków usuwania czegokolwiek na takie stwierdzenie mogłabym odpowiedzieć "Cieszę się - po to usunęłam".

Ok ja sie z tym zgadzam. Nie potrafisz zapanowac nad emocjami w dyskusji - daj obie na luz i nie pisz w nerwach. Dotyczy mam nadzieje to rowniez moderatorow i to nie tylko nie pisz ale i nie wycinaj jak nie potrafisz albo jestes nerwowy.

Ja nadal czekam na fragment postu do cieplutkiego, ktory to mial go obrazic.
Bo jak rozumiem to bylo przyczyna usuniecia go.
czekam na ten obrazliwy fragment albo uznam, ze zostalo to zrobione nieslusznie i domagam sie przywrocenia posta i przeprosin!

jak bys byla bardziej dociekliwa to bys wiedziala, ze zarzut Spidiego jest nonsensowny (ja nadal czekam az odwola swoje klamstwo i przeprosi za nie) a post o ktorym mowa jest caly czas dostepny w temacie gdzie sobie gaworzymy z cieplutkim. (przynajmniej byl jeszcze wczoraj)
viewtopic.php?t=5380&postdays=0&postorder=asc&start=195

I to wzbudza we mnie kolejna watpliwosc. Ty piszesz, ze :
A ten post nie jest usuniety. A skoro sadzisz, ze ze wzdgledu na swoja treść powinien byc usuniety, bo w koncu:
wysmiewanie sie z wypowiedzi i Chrystusie i brak tolerancji to chyba sa powody do usuniecia posta.
Dlaczego sie on zatem ostal.
To jest jakas selektywnosc kasowania?
Sa jakies parametry coi do obrazliwosci, ktore wplywaja na podatnosc posta na kasowanie?
A moze by tak kasowac posty z pomowieniami i klamstwami?????????
To przeciez tez obraza.
I ja sie czuje obrazonu po 1. przez spidiego, ktory klamie, ze obrazalem cieplutkiego i klamie jeszcze bardziej twierdzac, ze wysmiewalem wypowiedz o Chrystusie!!!!!!!!
a po 2. to czuje sie urazony wypowiedza jot-ki, kora bez sprawdzenia stanu faktycznego brnie w tych klamstwach dalej nie potrafiac sie nawet z tego wytlumaczyc!!!!!!!!
CZEKAM NA WYJASNIENIA!

K66

1. Moje zdanie nie odnosiło się bezpośrednio do Twoich wypowiedzi, tylko do zjawiska cytowania usuniętych fragmentów postów. Przykro mi, że czujesz się urażony, ale nie jestem w stanie zrobić nic więcej, niż napisać, że pisałam teoretycznie...

2. Kilka obraźliwych lub personalnych cytatów z tego tematu podrzuciłam wyżej. To przykłady.

3. Nie zamierzam uzasadniać w tym miejscu swoich decyzji wklejając usunięte posty lub ich fragmenty, bo nie po to zostały usunięte, żeby je wklejać ponownie. Obraźliwość i prześmiewczość zawsze będą oceniane subiektywnie i można się z taką oceną zgadzać lub nie - zatem proszę uznać, że w ocenie moderatora takie były i dlatego zostały usunięte.

To tyle w tej kwestii z mojej strony.

Ale jestes uparta.
To co zacytowalas to nie byl post do cieplutkiego ani post pod adresem kogos w czasie dyskusji tylko moja reakcja na poczynania Spiediego i moj komentarz do jego nonsensownej i bezpodstawnej cenzury.

Podaj mi fragment z postu do cieplutkiego w ktorum go zekomo obarazam - czekam nadal!
to ciekawe bo spidi wkleil go ponownie wlasnie w tym topicu - jak sie wiec okazuje nie byl az taki niecenzuralny.


To prosze mi wskazac konkretny fragment, ktory zostal za taki uznany!

Bez komentarza.

Rozumiem, ze milczenie wynika z braku odwagi zeby sie przyznac do bledu i przeprosic - moglem sie tego spodziewac. Typowa dla was postawa - jak juz nie ma sie argumentow to zaczynaja sie oszczerstwa a pozniej udawanie greka.

spidi i jot-ka ja nadal czekam ...

a czy oszczerstwo w postaci pomowienia jest ponizaniem rozmowcy?
Bo mi sie wydaje, ze tak ....
Czekam nadal na wyjasnienie.

Moderator też człowiek i czasem nie zdąży. Nie jesteśmy (jeszcze ) przyspawani do moderskich komputerów.
Cieszę się, że zgadzasz się z kryterium usunięcia...

A oto żądany cytat:


Wobec powyższego temat ostatecznie zamykam. Pogardliwy komentarz dotyczący czyjegokolwiek wyznania wiary na forum.wiara.pl uważam za karygodny.