Aha bym zapomniała z zakonników to jest na forum jeszcze ojciec Rydzyk, widuję go codziennie

hmmmm
w zasadzie zacząłem być ciekawy kto tutaj jest ks

no to dalej przyznawać się , no już

no chyba , że powaga nie pozwala
bo tak na chłopski rozum to biorąc to gdybym był księdzem to bym ani na ten watek nie spojrzał
a jak spojrzał to: i nic więcej ni zrobił
więc nie ma sie co dziwic ,że nie ma tutaj lawiny zgłoszeń
maja co innego do roboty
ot choćby spowiadanie
i lepiej niech sa przy tych konfesjonałach księża zamiast na czacie i forum może bo tam więcej roboty maja niż tu
i bardziej potrzebni
[nie naciągać się prosi by odeszli z pustego konfesjonału bez kolejki bo taki gość jak ja potem może wpaść akurat znając mojego pecha...]
tutaj raczej w wolnych chwilach dla rozerwania się wpadną zapewne
o np do wątku "czy Bóg sie uśmiecha" ooooo

Dobrze wiemy, że księża są na tym forum.

A ja nie rozumiem, zego się boją, żeby napisać "tak, ja jestem księdzem". Czy to jest fakt do ukrywania

a ja nie rozumiem, czemu ty nie rozumiesz, że nie napisanie na forum "jestem ksiedzem" nie musi oznaczać strachu

Tomu, co takiego dałaby ci świadomosc, ze dana osoba jest księdzem? Uwazniej byś jej słuchał? Założyłbys, ze ona ma rację w dyskusjach?

Zastanawiałbym się bardziej nad poglądami tej osoby, nad jej racjami.

a dlaczego?

właśnie, ptr, ale zawsze mozna snuc rozmaite dywagacje i przypisywac rózne intencje - i "dyskusja" sie toczy, i jakos czas mija

PTR - czy ja napisałem, że "poproszę, aby pisali o sobie księża - podawali nazwiska, swoje diecezje, parafie pracy i najlepiej jeszcze komórki"

Nie.


Nie interesuje mnie tożsamość tej osoby, tyylko to czy jest księdzem/zakonnikiem/zakonnicą.

Stanisława już prosiłem - teraz Elkę i PTRa, a zarazem tych, którzy zamierzają pytać "po co pytasz": nie jesteście księżmi/zakonnicami/zakonnikami, a przynajmniej nic na ten temat nie napisaliście tutaj - więc piszcie gdzie indziej, a zostawcie ten temat dla tych, którzy chcieliby o sobie napisać

zgoda, Tomu, o ile ty zaprzestaniesz snucia domyslow nad inetncjami osób, nie chcących, by na forum wiedziano, że są kiężmi czy zakonnicami o ile uszanujesz ich postępowanie i nie będziesz "dywagował" - "dlaczego tego nie ujawniają?"

Widzę, że nie umiecie uszanować prośby.

Trudno.

A ja obudzę temat, i stanę po stronie ToMa Rozumiem jego intencje - czysta ciekawość. Chodzi o to, że może osoby, które są księżmi, a nigdy o tym nie mówiły po prostu tu o tym napiszą. Z własnej i nieprzymuszonej woli Jeśli ktoś się nie chce ujawniać, nikt go przecież nie zmusza. Ale może po prostu ktoś nigdy nie wpadł na pomysł ujawnienia się. A nie przeszkadza mu wcale, że ludzie będą wiedzieć że jest księdzem. To ludzka ciekawość (normalne) - chcieć wiedzieć, kto jest po drugiej stronie. O tak, żeby sobie pogadać.

Poza tym każdy ma prawo coś takiego napisać, i nie rozumiem czepiania się.

jo_tka to jak taką wiadomość , że ktoś jest kapłanem, bądź zakonnicą zweryfikujesz??????? żądacie dowodu?legitymacji kapłańskiej? czy czegoś podobnego> , samo IP napewno nie wstarczy..... Pytam przez czystą babską ciekawość...a może dostajecie numer tel;) (z żartem i poważnie)