Autor |
Wiadomość |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
"niezła zciema" tak to chyba młodzi ludzie teraz mówią na obracanie
kota ogonem.
Dialog to rozmowa ( żywa) czasami przybierajaca formę sprzeczki,
w której obie strony mogą się uzewnętrznić na tyle aby siebie poznać.
Jeśli sądzicie że można prowadzic dialog bez emocji w formie
intelektualnego monologu, to zapewniam że taka forma rozmowy
uwzględniająca każdą poprawność nie jest dialogiem lecz
bezowocną rozmową w której pycha i miłość własna, blokuje
każdą inicjatywę do otwarcia się na drugiego człowieka.
Zniechęcenie "akacji" moim dialogiem ( przepychanką) z profos, nie
jest wcale prawdą, bo jeszcze niedawno pisała jak bardzo zniechecają
ją wystąpienia agnostyków i ateistów oraz ich zdanie na forum
katolickim.
Lepiej wykluczyć i zamknąć im tematy zamiast podjąć z nimi owocny dialog?
Rozumiem że wielu szuka "cichej przystani" w której można tworzyć
kółka wzajemnej adoracji.
Tam gdzie niepokorne i niepoprawne politycznie myśli, nie zniszczą
błogiego i nostalgicznego stanu uśpionej świadomości.
Ograniczając tak dalej swobodę wypowiedzi , sami zamienicie forum na tubę ideologiczną.
Tym truizmem kończę aby "zgorszone" moim pisaniem osoby,
mogły ochłonąć.
|
So lip 21, 2007 15:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Popieram w całej rozciągłości powyższy post mego umiłowanego brata-emigranta
Z radością popieram jego zdanie w tej kwestii (ale tylko w tej  )
|
So lip 21, 2007 16:22 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
akacja napisał(a): A jednak personalne przepychanki na tym forum zniechęcają mnie bo ogólne wrażenie gdy tu się wchodzi i na to patrzy powstaje że to forum to miejsce sporów i przepychanek, niewłaściwego odnoszenia się do siebie rozmówców dlatego tu powstaje okropna atmosfera.
Jeny, już chyba pięćdziesiąty raz to piszesz...  Przestań w końcu jęczeć, jak się nie podoba to droga wolna, marudo wiecznie niezadowolona.
|
So lip 21, 2007 17:43 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Wcale że nie marudzę, tylko postuluję o poprawę merytoryczności i kultury dyskusji w związku z tym że wrażenie wchodząc tu jest takie że to miejsce forumowych sprzeczek, zatargów i przepychanek.
Domagam się więc czegoś pozytywnego, by dyskutanci kierowali się pewnymi zasadami obowiązujacymi w czasie dyskusji, by była kultura dyskusji i wypowiedzi, dyskutowanie z poglądami a nie atakami na osobę, o wzajemny szacunek rozmówców dla siebie, rzeczowe przedstawianie argumentów bez obrażania itp.
|
N lip 22, 2007 15:58 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
To pisz to osobom których wypowiedzi Ci się nie podobają, a nie moderatorom którzy przecież nie mają wpływu na osobowość i cele użytkowników.
|
N lip 22, 2007 16:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Moderatorzy maja duzy wplyw na to, jaka atmosfera panuje na forum gdyz swoimi uwagami moga na nia wplywac, dlatego tez uwagi akacji sa jak najbardziej uzasadnione, i nie sa zadanym "marudzeniem" (no ale kazdy oczywiscie moze odbierac je wedle wlasnego nastawienia).
|
N lip 22, 2007 16:28 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
O ile dobrze pamiętam to nawet niektórzy moderatorzy pisali akacji żeby przestała narzekać. Jeśli ktoś nie łamie regulaminu to może sobie olać wszelkie uwagi moderatorów i tyle na temat wpływania na atmosferę. Regulamin nie zabrania bycia złośliwym lub krytykowania czyichś doznań religijnych, nie nakazuje też bycia miłym, także akacja realizacją swoich postulatów powinna się zająć sama a nie dokładać pracy moderatorom.
|
N lip 22, 2007 16:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zencognito, co sie z Toba dzieje? Ty ciagle narzekasz i marudzisz, to wiersz czyjs Ci sie nie podoba, to znow ktos pisze, wedlug Ciebie, nie na temat , to znow czyjes poczucie humoru Ci nie pasuje, czyjes uwagi Cie denerwuja itd....
Troszke wiecej radosci i zyczliwego spojrzenia na slabosc drugiego czlowieka potrzebne jest nam wszystkim, bez wyjatku.
|
N lip 22, 2007 16:49 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Piszę to moderatorom, ponieważ oni mają istotny wpływ na sytuację na forum i na to w jaki sposób przebiegają dyskusje na forum.
I z tego co wiem, to praca moderatorów zmierzała ku poprawieniu kultury i merytoryczności dyskusji i wyeliminowaniu niepotrzebnych sporów i kłótni oraz niewłaściwego odnoszenia się do siebie dyskutantów a moje uwagi właśnie tego dotyczyły.
Ja tylko sygalizuje że istnieje na forum pewien problem, który należy rozwiązać
|
N lip 22, 2007 17:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
akacja napisał(a): Piszę to moderatorom, ponieważ oni mają istotny wpływ na sytuację na forum i na to w jaki sposób przebiegają dyskusje na forum. I z tego co wiem, to praca moderatorów zmierzała ku poprawieniu kultury i merytoryczności dyskusji i wyeliminowaniu niepotrzebnych sporów i kłótni oraz niewłaściwego odnoszenia się do siebie dyskutantów a moje uwagi właśnie tego dotyczyły. Ja tylko sygalizuje że istnieje na forum pewien problem, który należy rozwiązać
pustosłowie
|
N lip 22, 2007 17:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PTRqwerty, dlaczego wedlug Ciebie jest to "pustoslowie"?
|
N lip 22, 2007 17:39 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
A to co chciałam napisać , to że istnieje na forum problem forumowych przepychanek, sporów, kłótni i niewłaściwego odnoszenia się do siebie dyskutantów i że trzeba coś z tym problem zrobić.
Że zgadzam się z Paschalisem że samo kasowanie postów z atakami personalnymi nie rozwiązałoby problemu, że bardziej byłaby potrzebna w tym wypadku rozmowa osobista.
I że moderatorzy poprzez swoje uwagi mają istotny wpływ na to jak wygląda dyskusja i jak odnoszą się do siebie rozmówcy , że potrzeba by było by moderatorzy swoimi uwagami uświadomili i pokazali użytkownikom w jaki sposób mają dyskutować i jakich zasad przestrzegać w dyskusji by dyskusje toczyły się bez ataków personalnych lecz w duchu wzajemnego szacunku do siebie i były rzeczową i merytoryczną wymianą zdań bez wzajemnego obrażania.
|
N lip 22, 2007 17:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
akacja napisał(a): A to co chciałam napisać , to że istnieje na forum problem forumowych przepychanek, sporów, kłótni i niewłaściwego odnoszenia się do siebie dyskutantów i że trzeba coś z tym problem zrobić. Że zgadzam się z Paschalisem że samo kasowanie postów z atakami personalnymi nie rozwiązałoby problemu, że bardziej byłaby potrzebna w tym wypadku rozmowa osobista. I że moderatorzy poprzez swoje uwagi mają istotny wpływ na to jak wygląda dyskusja i jak odnoszą się do siebie rozmówcy , że potrzeba by było by moderatorzy swoimi uwagami uświadomili i pokazali użytkownikom w jaki sposób mają dyskutować i jakich zasad przestrzegać w dyskusji by dyskusje toczyły się bez ataków personalnych lecz w duchu wzajemnego szacunku do siebie i były rzeczową i merytoryczną wymianą zdań bez wzajemnego obrażania.
A to już nie jest pustosłowie. Jest to skarga na kondycję ludzką, która łatwo upada w pychę, skłonność do kłótni, co w konsekwencji prowadzi do uniemożliwienia dyskusji ze sobą. Ale gdy już jakaś osoba zamknie się w ten sposób w sobie, otoczy się częstokołem wyniosłości, cóż ktokolwiek zdziałać może? Rozsądniej by było obarczyć odpowiedzialnością ową wyniosłą osobę za to czym jest, niż kogokolwiek z zewnątrz. Albowiem liczne zewnętrzne przyczyny mogą mieć wpływ na nasze postępowanie, nie znaczy to jednak, że ten kto pragnie dobra, nie zdoła przełamać tych dążących do zniewolenia tendencji. Obarczanie jakiejkolwiek osoby z zewnątrz, choćby była moderatorem, za zachowanie konkretnej osoby, jest w moim odczuciu stawianiem jej przed zadaniem niewykonalnym. Nawet Bóg nie może ingerować w ludzką wolę. Aczkolwiek niektórzy uważają moderatorów za byty wyższe od Boga.
|
N lip 22, 2007 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PTRqwerty, napisales
"Obarczanie jakiejkolwiek osoby z zewnątrz, choćby była moderatorem, za zachowanie konkretnej osoby, jest w moim odczuciu stawianiem jej przed zadaniem niewykonalnym. Nawet Bóg nie może ingerować w ludzką wolę. Aczkolwiek niektórzy uważają moderatorów za byty wyższe od Boga'
Nie chodzi o obarczanie ale o rzetelne wykonywanie swoich obowiazkow.
Kto ma na forum upominac i lagodzic spory? Kto ma nie pozwalac aby godzic w dobre imie osoby?
Nikt nie uwaza "moderatorow za byty wyższe od Boga", tereaz to Ty sam dopuszczasz sie pustoslowia. 
|
N lip 22, 2007 18:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Lucyna napisał(a): PTRqwerty, napisales "Obarczanie jakiejkolwiek osoby z zewnątrz, choćby była moderatorem, za zachowanie konkretnej osoby, jest w moim odczuciu stawianiem jej przed zadaniem niewykonalnym. Nawet Bóg nie może ingerować w ludzką wolę. Aczkolwiek niektórzy uważają moderatorów za byty wyższe od Boga' Nie chodzi o obarczanie ale o rzetelne wykonywanie swoich obowiazkow. Kto ma na forum upominac i lagodzic spory? Kto ma nie pozwalac aby godzic w dobre imie osoby? Nikt nie uwaza "moderatorow za byty wyższe od Boga", tereaz to Ty sam dopuszczasz sie pustoslowia. 
Ja polemizowałem z zarzutem Akacji: "A to co chciałam napisać , to że istnieje na forum problem forumowych przepychanek, sporów, kłótni i niewłaściwego odnoszenia się do siebie dyskutantów i że trzeba coś z tym problem zrobić. "
Ty zaś, Lucyno, stawiasz zarzut inny niż Akacja - niedopełnienie przed moderatorów obowiązków. Twój zarzut nie jest tożsamy z zarzutem Akacji. Moja odpowiedź nie odnosi się do Twojego zarzutu, lecz jest polemiką z Akacją.
Co do Ciebie, wypada jedynie prosić o udowodnienie, że moderatorzy nie realizują swych obowiązków. Wszak dopuściłaś się oszczerstwa a nie podałaś uzasadnienia.
|
N lip 22, 2007 18:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|