@medieval
Dlaczego dążysz do konfrontacji, a nie do prawdy?

Przecież nie raz wysyłano tu całe grupy, wyznania i religie jednym kiwnięciem palca do piekła. Nawet całe watki o tym powstały. Nikogo za to nawet ostrzeżenie nie spotkało.

Nie raz próbowano tu przekonywać do własnych poglądów, czy nawracać i także nikogo za to nic złego nie spotkało.

Tak, to forum służy także do przekonywania : "Dyskusja zakłada dopuszczenie wyrażania własnych poglądów i przekonywania"

Bardzo wybiórczo stosujesz prawa i bardzo swobodnie rozszerzyłeś ograniczenia.

W ten sposób wkrótce zabijecie forum. Stanie się kółkiem adoracji wzajemnej i zbiorem odpowiedzi na pytania.

Szkoda.

Chyba już mnie trochę poznałeś?
Nie dążę do konfrontacji. Odpowiadam jedynie, jak mogę najlepiej, na Twoje pytania.

Nie uważam, że przez "przekonywanie" należy także rozumieć przekonywanie na forum (prowadzonym przez katolików), do tego, że papież smaży sie w piekle, czy że wszyscy katolicy są nienawróceni.
Przez przekonywanie rozumiem natomiast rozmowę na argumenty, w której obydwie strony starają się zrozumieć siebie nawzajem, zamiast pozostawać ślepym i głuchym na racje drugiej strony.
Przez przekonywanie rozumiem przedstawianie argumentów i pozostawienie drugiemu prawa do odpowiedzi dlaczego dane argumenty go nie przekonują i co sam proponuje w to miejsce.
Natomiast nie zgadzam się argumenty typu "przestań bądź katolikiem bo pójdziesz do piekła". Chyba to rozumiesz?

I rozumiem, że symetrii tutaj nie będzie? Tzn. katolik może to samo powiedzieć o dowolnym liderze dowolnego niekatolickiego Kościoła, czy religii.
To akurat jest nagminne. Przy czym jaki chcesz tu obrac punkt odniesienia? Tzn. katolik może byc ślepy i głuchy na argumenty strony niekatolickiej, a w druga stronę już nie?

Chciałbym, aby była tu symetria. Pewnie proszę o zbyt wiele. Ale to odłóżmy (na razie) na bok.

Podsumowując tworzysz w tym poście reguły:
- można posłać wszystkich do diabła, byleby nie katolika
- niekatolik nie może być głuchy i ślepy na argumenty katolika

Pogubiłeś się medieval, co próbuję od początku ci pokazać.


Tak często podnoszony przez ciebie argument katolickiego forum jest całkowicie nietrafiony, w żaden sposób nie usprawiedliwia twojej wizji.

To nie jest forum zamknięte, to nie enklawa tylko dla katolików, to nie jest apologetyczne forum katolickie.
To jest (było) forum otwarte prowadzone przez katolików. Ma od początku kilka zrozumiałych ograniczeń. Wprowadzane przez ciebie dodatkowe ograniczenia zmieniają całkowicie jego charakter.

Dzisiaj chcesz banować za nie uznawanie autorytetu i "świętości" JP2, za nie uznawanie katolickiego spojrzenia na "święte" obrazy i pseudo podobizny Boga, za nie zgadzanie się z teologią katolicka.
Za co zbanujesz jutro?
Nadal nie widzisz, że się zagalopowałeś?

Jestem zgodny co do symetrii.
Wystarczy?
Co do autorytetu i "świętości" JP2, co do katolickiego spojrzenia na "święte" obrazy, co do teologii katolickiej, chcę, żeby uznano, że katolicy mają prawo do własnego punktu widzenia, który nie skutkuje takim szydzeniem z niego, takim wyśmiewaniem i kwalifikowaniem jako "niechrześcijańskie" jak to robiła majanovak.

Szukasz dziury w całym, a ja już chyba dobitnie wytłumaczyłem, że nie będę banował za poglądy i za dyskusję tylko za agitatorstwo przy braku jakiejkolwiek dyskusji i za rozmowę ślepego i głuchego, który nie widzi ani nie słucha tego, co się do niego mówi lecz peroruje nieustannie z zamkniętymi na dyskusję oczami i z zatkanymi uszami.

Zgadzasz się na takie ograniczenia?

Nadal nie widzisz, że się zagalopowałeś?

Zrobisz jak uważasz lecz symetrii nie ma w tym ani za grosz. Wyśmiewani na tym forum byli chyba wszyscy niekatolicy, aż tu raz "lekarz" zakosztował własnego lekarstwa i zaczął krzyczeć, że go trują.

Zamierzam zignorować dodatkowe ograniczenia nie zważając na twoje siłowe argumenty.

Czyli zamierzasz wykazać, że masz rację w tym sporze, nie zważając na meritum...
Nie ważna jest dla Ciebie rozmowa tylko pokazanie własnego "ja"...
Ignoruj, co chcesz. Na razie zacząłeś od ignorowania rozsądku.

Kozioł, ten "raz", o którym piszesz, to kilkumiesięczna dyskusja (lub raczej przepychanka) polegająca na tłuczeniu tych samych argumentów i lekceważeniu odpowiedzi. A gdy w jednym wątku się skończyła, to samo powtarzało się w innych wątkach.

W dodatku wiele z tych argumentów było nielogicznych albo nie na temat. Śledziłeś te rozmowy?

Czy może spodziewałeś się, że końca nigdy nie będzie?


Tym bardziej nie jest to apologetyczne forum antykatolickie.


Jeśli będziesz się wypowiadał jak dotąd, to przecież nie będzie problemu. Nie zauważyłem, abyś miał zwyczaj głoszenia tez bez argumentów lub pozornie z argumentami, tyle że nie na temat.

Właśnie w wątku Korzenie.... wykazałem, a ty swoją postawą potwierdziłeś, że twoje ograniczenia, twoja reakcja nie była dyktowana względami moderacji.
Łatwo poszło.

Nic nowego. Ludzie piszą głupoty, bywają monotematyczni, miewają "misję". Całkowicie rozumiem ostrzeżenie z powodu kumulacji tych zdarzeń ale słynne już trzy punkty medievala, to spora przesada, to lekarstwo znacznie gorsze od choroby.


I takie, i takie postawy były na tym forum i udawało się dyskutować. Tu nie chodzi o poglądy ale o sposób ich prezentacji i podjęcie dyskusji. Z prezentacją Maja ma problem, dyskusji (mam nadzieję) jeszcze się nauczy, choć pewnie na innym forum.

Ależ pisz, argumentuj, byle w odpowiednim dziale...
dlatego przenoszę...

Może jakieś konkrety?
Czy ponownie Kozioł rzuci oskarżeniem i ... zbiegnie na Pragę?

Pierwszy raz czytam o filozofii Kali. Chodziło Ci o Kalego?
Dopuszczam do dyskusji, jesli ktoś przegina i to widze - ostrzegam.
Jeśli nie widzę, bądź łaskaw zwrócić uwagę.

I, jak do tej pory, nikogo za poglądy nie zbanowałem.
Przyznasz to, jeśli jesteś uczciwy.
Jesli nie jesteś uczciwy, pominiesz milczeniem, albo zaprzeczysz.

Przegina czy nie przegina ktoś, kto powołując się na dokumenty KK dowodzi, że protestanci nie stanowią Kościoła Chrystusowego??
Abstrahując od wypowiedzi Kozła, odpowiedz jak postrzegasz takie postawy katolików.

Pogląd inny niż twój, wskazałem miejsce gdzie o tym dyskutujemy, a ty przenosisz to do działu dyskusji z moderacją? Zarzucasz mi oszczerstwo, a nawet nie zapoznałeś się z tematem?

Właśnie dałeś dowód, że nie nadajesz się na moderatora.


Uczciwie przyznaję, ze jak na razie takim banem groziłeś.


Dlaczego prowadzisz podwójną dyskusję? Jedną na forum, a drugą na priv?


Jeżeli twoja postawa wobec maji była dyktowana tylko wymogami moderacji, to dlaczego taką samą metodę stosujesz wobec mnie? Czy wymaga działań moderacji spostrzeżenie, że KK nie uważa protestantów za tych, co współtworzą Kościół Jezusa, za tych co w nim się zawierają, a uważa, ze są jedynie w jakis sposób związani ? To już recydywa.

Jedna uwaga do Ciebie Kozioł:
- pisałem do Ciebie na priva po to, by tej przepychanki nie przerzucać na forum. Uznałeś za stosowne zlekceważenie mojej chęci do przedyskutowania z Tobą pewnych spraw w "cztery oczy". Dla mnie to przejaw braku kultury i chęci do publicznego jątrzenia za wszelką cenę.
Druga uwaga:
- nie stosowałem i nie stosuję do Ciebie takiej samej metody. Ale widzę, że nie ma sensu o tym rozmawiać. Każdy mój wpis traktujesz jako pretekst do ataku, co wynika pewnie z niezrozumienia przez Ciebie tego, o czym się do Ciebie pisze.

Bądź łaskaw nie odpowiadać na to jesli ma to być kolejny atak.

Chciałem Ci kilka spraw wyjaśnić skoro prosiłeś, ale ponieważ wyjaśnienia do Ciebie nie docierają, nie będę się już wysilał.

Miłego wieczoru.

Skoro ignorujesz prawdę nawet palcem pokazaną, to cóż .. nic do dodania teraz nie mam.

Moderacjo! Zwróć uwagę na awatar kobry.