Nie musi
Przy czym miłość zawsze ubogaca, a niechęć/nienawiść zawsze niszczy.

Tak, tylko problem pojawia się wtedy, kiedy niechęć stroi się w szaty miłości...

@Slowianski2
Nikt nie zarzuca Ci mani przesladowczej. To juz Twoja nadinterpretacja.

Napisalem "chyba". Ten wyraz wyraza niepewnosc, przypuszczenie a nie jakis pewnik. A dlaczego dalo to asumpt do takich przypuszczen napisalem w kolejnym zdaniu.



@Lurker
Dzieki za ten apokaliptyczny tekst ale hippika nie jest moja mocna strona
Ja rozumiem, ze licentia poetica ale chyba przesadziles.

Probowalem jezdzic na osle ale on mial chyba zly dzien i nie dal sie skorumpowac do konca bo wzial a wlasciwie zzarl lapowke ale na proby ujarzmiania go reagowal nerwowo.

Jedyne stworzenie na ktorym jezdzilem byla krowa, byc moze byla ona swieta.

Może dopuszczalne obciążenie zostało przekroczone?

...skoro dała na sobie jeździć

Jestem raczej ascetycznej postury. Moze za bardzo koscisty?

Nie, już wiem:
...koperta była za cienka. Następnym razem trzeba być hojniejszym

Malo tego nie bylo.

Sam juz nie wiem ale byl bezczelny i zepsuty do szpiku kosci

Wzial (zzarl) ale nie potrafil sie odwdzieczyc

Nawet mafiosi nie maja tak zdegenerowanej moralnosci.

Są dość osobliwe. Jak sformułowałeś taki asumpt?

Chodzi o to, że nazwałem, co pogańskie, pogańskim?

Myślę zasadniczo ze względu biorąc pod uwagę że oni to stosują nagminnie, chciał Ci dać do zrozumienia, że się mazgaisz, zamiast zastosować tę samą metodę do chrześcijaństwa. Prawdopodobnie uważa, że tego się nie da zrobić.

Co byłoby ostatecznym tryumfem rodzimej wiary w starciu z chrześcijaństwem?

Rzuć na przykład okiem na ten szkic:

Gdybym mówił językami chrześcijan i pogan,
a Bogów bym nie znał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.

Gdybym też miał dar jasnowidzenia
i czytał w umysłach ludzkich,
i posiadał władzę nad całą ludzkością,
i wszelką wiedzę, tak iżbym zapalał słońca.
a Bogów bym nie znał,
byłbym niczym.

I gdybym duszę wyzionął dla mego opola,
by żyć wiecznie w pieśni,
lecz Bogów bym nie znał,
nic bym nie zyskał.

Bogowie cierpliwi są,
łaskawi są.
Bogowie nie są zazdrośni,
nie szukają poklasku,
nie unoszą się pychą;

nie dopuszczają się gwałtu,
nie szukają cudzego,
nie unoszą się gniewem,
nie pamiętają złego;

nie cieszą się z niesprawiedliwości,
lecz współweselą się z prawdą.

Wszystko zniosą,
wszystkiemu zawierzą,
we wszystkim położą nadzieję,
wszystko przetrzymają.

Bogowie nigdy nie znikną,
jak Ojciec, który nas porzucił,
albo jak Syn, który nas zdradził,
lub jak Duch, który nas opuścił.

Po części bowiem tylko poznajemy,
po części przewidujemy.

Gdy zaś przychodzą Ci, którzy są doskonali,
w twarze im plują ci, którzy są tylko częściowi.

Gdy głupiec był dzieckiem,
mówił jak Bóg,
czuł jak Bóg,
myślał jak Bóg.
Kiedy zaś stał się mężem,
wyzbył się tego, co dziecięce.

Teraz widzi jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś - twarzą w twarz:
Teraz poznaje po części,
wtedy zaś poznawał tak, jak i został poznany.

Tak więc trwają Jasza, Nyja, Marzanna - tych Troje:
z Nich zaś najmożniejszy jest Swaróg.

Proszę o wypunktowanie z uzasadnieniem wersów obraźliwych, przy jednoczesnym przyjęciu do wiadomości, że tamta zgrywa z tym tekstem nie ma nic wspólnego.

Proszę również o wskazanie, czym wyrażanie kontrowersyjnych poglądów, w szczególności poddawanie ich pod dyskusję pod kątem sensowności, różni się od ich propagowania i agitowania na ich rzecz.

@Lurker, mam wrazenie, ze gdybys zrobil podobna przerobke Hymnu polskiego moglbys miec przynajmniej grzywne.
Nie ze wszystkiego (nawet) panstwo pozwala kpic bezkarnie, a ty uwazasz, ze na katolickim forum wszytskie chwyty sa dozwolone, bo sa "tylko" kontrowersyjne.

Kael, ile razy mam powtórzyć, że to akurat NIE jest kpina?

Zainspirował mnie, dla scisłości, krzyż Bramina. Uważasz go za kpinę z hinduizmu?