Och ludzie, czytajcie posty w całości.

Czytamy... A zwłaszcza Twoje posty i doniesienia z PW, które co prawda później weryfikuje moderacja...
Mam znowu przytoczyć?

wyciałem poprzedni tekst
odpowiedź tutaj:


viewtopic.php?f=18&t=32402&start=75

I mam prośbe, by wszelkie uwagi dotyczące obecnego watku "humalog vs homo_homini" pisac w podanym wyżej wątku.
No bo za chwile bedziemy posądzeni o zasmiecanie tego tematu.
Jestem takze pewien, że tamten temat moderacja czyta na bieżąco.

A to to niby co jest?





Ach, jakiś Ty konsekwentny... Nawet do własnych biedronek się nie przeniosłeś, tylko po takim apelu jedziesz dalej równo w temacie do moderacji...
I co gorsza, podwójnie mi gdzieś gdzieś z tym samym wyskakujesz, i tym razem(!) nie jest to efekt wina...

A żeby Cię tak leśniczy konsekwencji nauczył...

Edit: Pisałam, jak oprzytomniałeś

Czyli kontynuujemy.
Który post humaloga, po przyznanym ostrzeżeniu, które Twoim zdaniem
nie odniosło żadnego skutku, zasługuje na kolejne ostrzeżenie, a może bana?
Jak już pisałam, ja widzę poprawę, Ty jej nie widzisz, stawiasz mi zarzut
braku skuteczności.
Poproszę post, posty z wpisami zasługującymi na ukaranie.

Czyli musiałabym poprosić o szczegółową korespondencję z priv (przywilej moderacji ). A tego prawdziwości, nie idzie niestety zweryfikować.
A swoją drogą... ostatnia uwaga adminki to tak... pro forma? To też o czymś świadczy, czy totalnie się nie liczy?

Mogłabyś jaśniej? Obraził kogoś na PW?

Nie. Przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo.
A jaśniej - Wy, moderacja, załatwiacie sprawy przez PW. Ja nie znam przebiegu, nie wiem, co jak i kiedy! Opieram się na tym, co sami - lub pozostali zainteresowani - podajecie wszystkim do wiadomości, w takiej czy innej formie. Oceniam to, co dzieje się na forum, i efekty Waszej pracy.
Nie zakładaj, że liczyć się będą tylko starania

Czyli chciałabyś aby moderacja forum była całkowicie jawna,
lista ostrzeżeń i banów prowadzona na bieżąco, tak?

Ja nie mam nic przeciwko temu, niemniej moderowania podjęłam się
na forum, gdzie przyjęte są takie, a nie inne zwyczaje i się
do nich dostosowuję.
Jako mod mogę jedynie zasygnalizować, że są głosy
forumowiczów aby stworzyć widoczną dla wszystkich listę ostrzeżeń
i banów (ta ostatnia zresztą jakiś czas funkcjonowała, ale nie jestem
zorientowana dlaczego zarzucono jej prowadzenie).

Co forumowicze na to?

Jeśli chodzi o moje zdanie - tak. W sensie że relacje moderacja - użytkownicy są prowadzone publicznie. To ogranicza nadużycia, tzw. "prywatę". (Wiadomo, że prywatnie moderacja przedyskutowuje sprawy we własnym gronie.)
Do takiego sposobu prowadzenia i moderowania forum przywykłam (chociaż to akurat nie jest żaden argument), i taki uważam za uczciwy.


Doskonale to rozumiem. Dlatego rozróżniam Mariel-użytkowniczkę od Mariel-moderatorki.
Niestety tu rozmawiamy o moderacji. Ten punkt widzenia oceniam (patrząc przy tym z drugiej strony), i o tym piszę. Tego typu zarzuty userów wpisują się również w pracę moderatora

Czekam na opinie innych.

Jak najbardziej za.

ZA

To ja przyłączam się do głosu informującego administrację forum, że jeżeli faktycznie upominanie i banowanie na tym forum, a szczególnie w tym wątku i wątku http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=18&t=32402, przebiega zgodnie z procedurami to te procedury, moim zdaniem, nie działają (sic!).
Trollowanie, pyskówki, odnoszenie się nie do wypowiedzi ale do uczestników forum są na porządku dziennym, ponadto dyskusje z modami i niska skuteczność, właściwie żadna, wygaszania emocjonalnych pyskówek.

Jeżeli kogoś uraziłem szorstkością swojej wypowiedzi to przepraszam, zapytany przez MARIEL napisałem szczerze jak to widzę.

A na zakończenie cytat