Od lat próbuję...
Ale coraz to nowe szykany stawiacie. Skrót się mediavalowi nie spodobał to wespół w zespół uradził, że za jego stosowanie będzie ban.
A uzasadnienia dlaczego ten skrót nagle jest be jak nie było tak nie ma. A prosiłem kilka razy. No bo nie liczę tego co napisałeś na privie, po prostu Ci się nie podoba! Kuriozum jakieś! Od lat go stosuję. I nagle się obudziliście. A przedtem jakoś nikt uwagi nie zwrócił. Zresztą do dziś tylko Ty jeden o nim wspomniałeś i to w prywatnej rozmowie, a nie publicznie....O co Ci chodzi? Potrafisz to jakoś logicznie uzasadnić czy po prostu szukacie pretekstu by mnie zabanować a jednocześnie udawać, że sam się o to prosiłem łamiąc zasady (specjalnie dla mnie tworzone, zresztą)

Sprawa skrótu nie polegała na tym, że się medievalovi nie podobało. Przynajmniej nie tylko. Ja pisałem do Ciebie o tym na priv, a oprócz tego inne osoby też to poruszyły. Nawet się zdziwiłem, że nie tylko ode mnie to wyszło. Zresztą nie samo w sobie tylko jako przejaw czegoś więcej, o czym zostałeś poinformowany w uwadze Soula33

A poza tym.... zieeeeew

Skoro nie tylko na tym, że jest "nieestetyczny" to na czym jeszcze? Możesz to wyartykułować?

Moze nam sie taki skrot naduzywany jakos dosyc czesto z lenistwa? wygody? nonszalancji? bezmyslnosci? nie podobac?
Czy musimy miec na to zgode Jajka?

Skrot katol mi sie tez nie podoba. Mam do tego prawo, czy nie?

Słowo katol w zasadzie nie jest skrótem, choć faktycznie wywodzi się od wyrazu katolik, ale funkcjonuje jako odrębne słowo, co istotne, o zabarwieniu negatywnym. Jak sądzę, jest ono kopią słowa kibol, przeniesiona na inny grunt. Do słowa ateista już takiej wersji negatywnej nie dało się zrobić, bo wyszedłby atol Powstał więc ateusz, choć to słowo jest, moim zdaniem, mniej trafione.
Skrót kat. nie jest nijak obraźliwy. I to jest zasadnicza różnica między tymi słowami. Choć rozumiem, że ktoś może nie lubić akurat jakichś słów czy skrótów. Ale żeby za to chcieć banować na forum??????

Gdyby czyjąś jedyną prowokacją lub złośliwością było używanie takiego skrótu, nie byłoby sprawy. Pewnie odbierałbym to nawet jako zabawne. A ogólnie o co chodzi z Twoim zachowaniem, wyjaśniłem na poprzedniej stronie.

Ale na jakiej podstawie w ogóle zaliczasz używanie wyrażenia "Kościół kat." (i to pisanego wielką literą!) do prowokacji??? Kogo ma prowokować i do czego? W jaki sposób? Czym??

Bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że moje argumenty i logiczne rozumowanie może niektórych denerwować (zwłaszcza jak nie potrafią rzeczowo dyskutować), to co do tego ma skrót??

Nic. Skrót to nie problem.

Czyli spokojnie mogę go używać, skoro nie jest problemem?

Skrót to nie jest problem.
Podobnie jak wiele innych drobnych prowokacji.

Problemem jest suma ich używania w Twoim wykonaniu na tym forum zakwalifikowana przez moderację jako przejaw trollingu.
Tak więc jest sugestia, by tego nie gromadzić.

No ale skoro skrót problemem nie jest, to nie może być chyba dodawany do "sumy prowokacji", bo i tak jej nie zwiększy, jako że problemem nie jest. To tak jakby zero dodawać.
Rozumiem zatem, że nie chodzi o skrót i mogę go spokojnie używać (tak czy nie?), a chodzi o coś innego, co nazywacie drobnymi prowokacjami?

I to właśnie, co mamy powyżej to kolejny trolling w formie drobnych prowokacji i wywoływania przepychanek.

Oj Jajko pozerze...przecież skrótem, który nikomu nie wadzi, dla piszącego wygodny, jest: KK .

Jajko, nie dziw sie moderacji. Prawdopodobnie wiekszosc forum zdaje sobie sprawe z sytuacji. Jako wierzacy (moze i po cichu), ubolewaja nad wypaczeniami Kosciola. Ty, jak stachanowiec Pstrowski, chcesz wykonac 300% normy. Kopiesz w krocze, choc gardlo juz poderzniete.

Wyluzuj. Przeciez ci nieszczesnicy ( ), po smierci, dowiedza sie co znaczy biblijne niebo. "Ani oko nie widzi, ani ucho nie slyszy" - PUSTKA! Ich juz nadwatlona przez ciebie psychika, dozna kolejnego szoku (nazwijmy go szokiem ostatecznym).

Kumie chwolo nos....kto?....wy mnie, a jo wos....lubicie te wzajemne pochlebstwa?