@bert04, zaden problem znalezc
viewtopic.php?p=907593#p907593
viewtopic.php?p=907639#p907639

Reszte prawdopodobnie moderacja wykasowala.


PS Mam dlugie doswiadczenie w przeszukiwaniu roznych archiwow

Kurna, wkurzyłem się. Być może przez dawne nawyki. Być może przez to, że przywiązuję wagę do pewnej równowagi oraz do procedur.



No dobra, więc wytłumacz mi różnicę między tekstami
- pewien poziom intelekutalny jest dla xyz nieosiągalny
- jest palant ukrywający się pod nickiem xyz.

Można wymyślać inne przykłady. Podaj różnicę między:
- xyz wymienia intymne człuości za środki płatnicze
- xyz zarabia na życie pod latarnią.

Albo
- xyz pod wpływem alkoholu znalazł się w posiadaniu dóbr cudzych
- xyz to złodziej. I pijak, bo każdy pijak to złodziej.

Ja jakoś nie widzę różnicy w zawartości, tylko różnicę w stylu.


Też umiem korzystać z odpowiednich funkcji gugla i na tekst (a raczej, resztki tekstu) wpadłem sam. Nie dawało mi spokoju.

Dlatego podziękowań nie będzie, sorry.

Nie szkodzi. Przezyje.
O reszte pytaj moderacje.

bert04, spokojnie. Sam chwile wcześniej wykazałeś różnice między ocena osoby a jej postępowania. Ocena osoby jest ad personam i to nie powinno mieć miejsca, natomiast ocena postępowania jest powodowana chęcią zwrócenia uwagi komuś kto postępuje niewłaściwie. I tak powiedzenie "jesteś idiotą" a "postępujesz jak idiota" znacznie się. różnią w przekazie.
Owszem, czasem ad personam może być zakamuflowane. Mnie samej to się zdarzyło. Chciałam sobie ulżyć, a wiedziałm, że osoba, do której to było skierowane (bezosobowo w dodatku) nie zajarzy . I nie zajarzyła, z czego sie nawet ucieszyłam.

Spytałem dwukrotnie, na razie nic nie było i odpowiedzi i pewnie w obliczu likwidacji konta - nie będzie.

----------------------


Różnica taka sama, jak w reklamie piwa bezalkoholowego z przymrużeniem oka. Różnica przekazu zaczyna się dla mnie dopiero od "postępujesz idiotycznie".

Zresztą, nie ma się nijak do postu, który koleżanka podlinkowała. Jeżeli pewien poziom intelektualny nie jest dla osoby xyz osiągalny, to czy jest to ocena osoby czy postępowania? I w czym się różni od innego wyrażenia, w którym ocena poziomu intelektualnego drugiej osoby jest formułowana bardziej bezpośrednio?



Sorry, "skrzywienie zawodowe", czasem nie mogę inaczej.

Zostały usunięte tylko dwa posty gity, w których nazywa palantami dwóch rozmówców. I to był też powód ostrzeżenia.

Jak dla mnie, jest różnica pomiędzy złośliwym ad personam w postaci twierdzenia o nieosiągalnym poziomie intelektualnym a bezpośrednim obrażeniem przez nazwanie kogoś jednoznacznie obraźliwym słowem.

Mniej więcej taka, że, w moim odczuciu, jedno zasługuje na słowne upomnienie (edit: zostało wysłane na PW), a drugie na formalne ostrzeżenie. I z powodu niemożliwości stworzenia stałej tabeli zabronionych wypowiedzi oraz obowiązujących za nie sankcji... no właśnie, na odczuciach musimy pozostać.

"ale jak brzmi" - niby troche obok tematu, ale mozna odnieśc do tej sytuacji całość, nie tylko to co w cytacie: https://www.youtube.com/watch?v=8vBtqEjFFB0

No dobra, nawet nie chodzi mi głównie o tego opeera. Wiem, jak niewdzięczny jest chleb powszedni moderatora. Zal mi tylko, że ta sytuacja tak się skończyła. I żal mam do tego, co (literacki) Bogusław Radziwiłł określiłby jako "wyciąganie poduszki spod głowy"...

Z mojej strony to wszystko.

Problem z gitą jest taki, że ona zawsze otwarcie domagała się nierównego traktowania. Najjaskrawsze było to wtedy, gdy twierdziła, że ona ma prawo nazywać innych lewakami, ale inni jej - już nie. Ale ostatnio też pojawiały się z jej strony głosy, że jak to może być, że na forum katolickim "zło jest tolerowane", gdzie owym "złem" były np. opinie polityczne osób, z którymi się gita nie zgadza. Dlatego ja naprawdę szczerze wątpię, że gita byłaby w stanie się dostosować do pluralistycznego forum dyskusyjnego, niezależnie, czy by jej poduszkę wyjęli, czy nie wyjęli.

Witam

Mam prośbę do Moderacji, aby zwrócił uwagę Markowi Piotrowskiego, aby zaniechał oczerniania mojej osoby, jak i ErgoProxy. Polega to na tym, że insynuuje nam, iż uprawiamy trolling viewtopic.php?p=908185#p908185 To, że posiadamy inne poglądy niż On i inaczej je uzasadniamy, nie oznacza, iż uprawiamy trolling.

pozdrawiam

Szczerze mówiąc nie za bardzo rozumiem Waszą politykę banowania.

Forum jest dyskusyjne, wydawać by się mogło, że mają tu miejsce ci chcący dyskutować, a ci niemający takiego celu powinni wylecieć.

Wyrzuciliście @Jajko (może i słusznie), @Humaloga (nie znam sprawy, nie mnie oceniać) - a bez wątpienia obaj chcieli dyskutować.

@Robek często (nie zawsze!) wcale nie chce dyskutować. Chce szokować swoją nieprzyzwoitością i wydurniać się - ergo, trollować.

Takie teksty jak ten:



Też nie służą dyskusji, tylko prowokowaniu -> ergo, trollowaniu.

Wszystko to jest obliczone na sprowokowania innych do gniewu na swoją osobę lub do obrzydzenia jego osoby, do pisania mu kazań, moralitetów, etc -> a zatem rozbijaniu merytorycznej dyskusji.

Przecież @Robek na czole ma wypisane że troll.

Czy forum jest festiwalem "Wszystkie bezeceństwa @Robka"?

A oto jeden z licznych dowodów skuteczności @Robka jako trolla i rozbijania przez niego dyskusji:



viewtopic.php?p=908550#p908550

(gdyby nie to, że jestem pewny, że ta wypowiedź dała @Robkowi wielką radość, to bym przyznał @Helence rację. I uznałbym jej wypowiedź za najbardziej uzasadnioną. Tyle tylko że niestety taka retoryka takim jak @Robek daje tylko motywację do jeszcze uporczywszego trollowania)

Przede wszystkim trolling rozpoznaję po tym, czy ktoś wszczyna kłótnie. A Robek zasadniczo tego nie robi. Choć pisze czasem w trochę prowokacyjnym stylu, to jednak nie aż tak, aby często ktoś został sprowokowany do ostrej reakcji.

I nawet, gdy wda się w kłótnię z kimś, nie ignoruje próśb moderacji o powstrzymanie się (nie myśl, że moderatorzy są bezczynni - czasem tylko nie widać działań, jeśli są podejmowane przez PW).

A wątek "Boże ciało" nazwałbym raczej humorystycznym niż prowokacyjnym.

Trolling to nie tylko wszczynanie kłótni, ale także robienie sobie jaj z rzeczy ważnych dla innych, tu z wiary.

Wszczynanie kłótni na tematy merytoryczne to niekoniecznie trolling, inaczej @gita to troll.

Natomiast uparte rozbijanie merytorycznej dyskusji i sprowadzanie jej do poziomu onetu czy innego kwejka, jeśli jest robione z zamiarem osiągnięcia takiego rezultatu, to już jak najbardziej może być trolling moim zdaniem.

Wg. mnie trudno powiedzieć, czy takie wypowiedzi jak te:





podpadają pod powyższe, czy nie, bo to zależy od intencji, jakimi się autor kieruje. Tym bardziej że @Robkowi zdarza się prowadzić czasem merytoryczną dyskusję.

Natomiast tematy takie jak "Boże ciało" czy też "Darmowe jabłka". Sensem obu wydaje się być chwalenie się swoimi nieprzyzwoitymi zachowaniami. Pytanie w jakim celu? Bo chyba nie merytorycznej dyskusji? Proponowałbym przynajmniej(!) zamykać takie tematy.