A cytatow na moje "usilne wspieranie PO" klamca @quas jak nie znalazl, tak nie znalazl.

No coz: Biblia ciebie w oczy kluje, papiez to antychryst, krzyz to znak demonow...
Chyba poslucham Pana Jezusa

Tytuł: Tatuaże - drzwiami dla szatana, zniewolenie, opętanie, zagro

Ręce mi już opadają, gdy czytam te teksty. Po pierwsze, dla kogoś, kto pamięta czasy komuny, zarzut o działanie na rzecz jakiejś partii, jest po prostu obraźliwy. A Ty swobodnie rzucasz takimi zarzutami na lewo i prawo. Oczywiście przy okazji stanowi to kolejny dowód na nikłą znajomość historii, nawet tej najnowszej.

Po drugie, zachowujesz się jakbyś nigdy nie spotkał się z osobami o poglądach konserwatywno-liberalnych. Poglądy takie są obecne u ludzi od dawna, a mimo to widać, że w głowie Ci się nie mieści, jak to jest w ogóle możliwe.

Niestety ale brak zrozumienia nie wpływa na fakty. Rozbieżności (w pewnych punktach) etyki świeckiej i katolickiej oraz spadek wpływów katolicyzmu na społeczeństwo musi prowadzić do niemożności ustalenia prawa według nauki Kościoła. Pozostaje zatem tylko przejście do zasad etyki chrześcijańskiej jako indywidualnego wyboru. Państwo nie będzie obligować do ich przestrzegania i nie będzie możliwe nadanie mu takiej roli. Dlatego np. żadne in-vitro nie zostanie już zakazane. I dlatego nie ma też sensu głosować na partię, która chce prawnie usankcjonować etykę KK - ale przez to ma 3% poparcia - bo ona i tak do sejmu nie wejdzie. Z tego też powodu od władzy będzie się oczekiwać czegoś innego, czyli głównie poprawnego zarządzania. Mniej więcej tak już jest na zachodzie Europy.

I tak jest nieporównywalnie lepiej, niż w początkach chrześcijaństwa, a u niektórych lament podnosi się do poziomu apokaliptycznego, i to dosłownie.

Jakiś wpływ Kościoła na prawo świeckie zapewne pozostanie ale podejście radykalne, stawiające sprawę na ostrzu noża, prowadziłoby wyłącznie do umniejszenia i w efekcie zignorowania głosu Kościoła. Jedynym skutecznym podejściem może być szukanie kompromisu (jak w sprawie aborcji). W innym przypadku nie uda się osiągnąć zupełnie nic - i właśnie taki byłby skutek podejścia, które Ty prezentujesz.

W wątku o tatuażach od kłamstw na mój temat zaczęłaś Ty. Jakiś czas temu chciałaś żebym pokazał jak wspierasz PO. Więc podawałem cytaty i pokazywałem to na bieżąco. Pózniej zacząłem być cenzurowany kiedy pisałem jak Twoje treści na pierwszym miejscu przylepiają się do interesów Platformy. Nawet kiedy stajesz przeciwko Kościołowi czy Prawu Boga widać wtedy jak zawsze jest to po linii Platformy. Kiedy coś nie pasuje do Kościoła, jakiś pogląd, treść, wtedy jak ateiści szukasz jakiejś luki poprzez którą będziesz mogła się dystansować od Kościoła, którą możesz się zasłaniać bo wtedy to co piszesz o dziwo jest po linii Platformy.

Kiedy napiszę coś negatywnego o Platformie jesteś pierwsza by jej bronić, a w obronie jej jesteś najbardziej zaangażowana. Nie ma partii która by miała bardziej tak intensywnie zaangażowanych obrońców od PO. Nie widzisz tego To się aż rzuca w oczy Kael.

Ja nie muszę z Tobą wcale pisać, nie muszę się wcale do Ciebie odnosić, Ciebie cytować i komentować. To raczej Ty masz taką potrzebę i wielkie parcie żeby do mnie pisać, a czemu tak się do mnie przyczepiłaś.....mam na to takie wyjaśnienie że dlatego musisz do mnie pisać by bronić Platformy którą krytykuję. Jak się kłócimy, nie ma żadnego porozumienia i po tym jak zrozumiałem że nie ma z Tobą rozmowy bo intensywnie jestem cenzurowany, moje wypowiedzi są kasowane kiedy odnoszę się do tego jak bronisz Platformy, zaproponowałem żebyśmy do siebie w tej sytuacji nie pisali bo uniemożliwia mi się z Tobą rozmowę. Więc ja nie mam żadnej potrzeby żeby z Tobą pisać i nie mam żadnych problemów z tym żebyśmy już wcale do siebie nie pisali, nie cytowali, rozmowa jest kłótliwa i nie mam możliwości pisania z Tobą, utrudnia mi się to. Ale nie, to Ty masz potrzebę i parcie żeby do mnie pisać. Odrzuciłaś moją propozycję bo wiesz że lubię sobie po krytykować Platformę, a Ty masz potrzebę i parcie żeby tam być i partii bronić i robisz to jak nikt. Tak to wygląda Kael. To raczej Ty piszesz do mnie i masz taką potrzebę, nie ja, bo ja nie muszę z Tobą pisać wcale. Ja Kael jestem od tego wolny całkowicie, Ty jak widać raczej nie.

Co do kłamstw, ad personam, pisania nie na temat, zmyślania kłamstw których nie napisałem i z którymi nie mam nic wspólnego....robisz to notorycznie, więc daruj se zwracanie uwagi innym.

A co do Twoich cytatów rzucanych z rękawa, nikt mi chyba tak nie rzuca na forum cytatami z Pisma, też jesteś w tym chyba najlepsza na forum....nie masz w tym dla mnie żadnej wiarygodności, już wolę te cytaty od ateistów bo nie są tak.....dodaj se.

A sypniesz takimi cytatami do Alus Nie bo wspiera PO, a ja krytyuję Do ludzi po linii partyjnej tak cytatami nie sypiesz, tam nie pouczasz, nie zwracasz uwagi na potępianie blizniego i inne rzeczy.

@quas przy tej linii twojej argumentacji moge smialo powiedziec, ze ty dzialasz po linii szatana.
Publikujesz anonimowe teksty z internetu, ktore szkodza Kosciolowi a tym uderzaja w Jezusa, potepiasz wszystko czego nie rozumiesz bo wierzysz ludziom a nie Bogu i wszedzie widzisz tylko zlo, spiski i niebezpieczenstwa. Nawet krzyz jest dla ciebie podejrzany, bo to tatuaz a tatuaze sa od szkodliwe duchowo.
Biblii unikasz jak diabel wody swieconej.
Gdzie tu miejsce na watpliwosci?

Oczywiscie zgadzasz sie w pelni z moja opinia?
Tak myslalam.

Więc jak Kael z moją propozycją. Nie ma rozmowy, są same sprzeczki, ja mam utrudnioną rozmowę z Tobą....więc nie piszmy do siebie już wcale, nie odnośmy się do siebie, nie cytujmy się, nie komentujmy, ja się nie będę udzielał w Twoich tematach, a Ty się nie udzielaj w tematach założonych przeze mnie. Co Ty na to

@ quas
Nie obawiasz się, że z takim podejściem niebawem będziesz dyskutował na tym forum tylko sam ze sobą?

Boże dziękuję Ci, ze nie jestem taki jak inni ludzie....albo jak i ten celnik....samozadowolenie zastąpi kontakty....zwłaszcza z celnikami.

Wbrew pozorom jest to dość częste. Cieszymy się, że nie jesteśmy tak źli jak ten tam...pije pali, łajdaczy się, kradnie i oszukuje

Mam pytanie zwiazane z nazewnictwem panujacym w kregach katolickich. Na jednym z portali, linkowac nie bede, dosyc ciemnej materii w spoleczenstwie, pewien zbulwersowany user napisal:

Pytanie; istnieje obowiazek podkreslenia zajmowanego stanowiska? Czy; "Pan tu nie stal!", w przypadku zwrocenia uwagi biskupowi przepychajacemu sie w Biedronce, jest ublizeniem?
Osobiscie troche w to watpie. Cytowanego usera mozna uznac za dno intelektualne, w innym poscie napisal:

Czlowiek tak przepocony wiara ma prawo wszedzie widziec jej nadprzecietnosc.
Prosze o odpowiedz. Byc moze zwracajac sie do "ciecia" sprzatajacego otoczenie - "Dzien dobry panie Zbyszku", powinieniem zmienic na "Najszczersze uszanowaniwe Gospodarzowi Domu!".

Doszedlem do wniosku, ze to bylo zbedne pytanie. Przeciez sam ogladalem wywiad z ksiedzem ktory mocno sie obruszyl, kiedy redaktorka w dyskusji "per pan" zawarla, prawdopodobnie ublizyla osobie duchownej (anielskiej, bezplciowej?).
Sledzac drabine hierarchii koscielnej napotykamy cale masy "wielebnych", "eminencji", "metropolitow", "waszych milosci". Dlatego oczekiwanie na glos KrK w naglacej sprawie, musi dlugo trwac. 15% merytorycznej dyskusji wsrod biskupow, 85% obowiazujacego "tytularstwa" coby sie nie obrazil jeden z drugim.
W dzisiejszym Kosciele katolickim pozostalo zaledwie dwoch przecietniakow, pan organista i Pan Jezus.

Praktykujacym nie jestem, bedzie latwiej. Sprobuj otworzyc i moj umysl, przedstaw podstawy twierdzenia o mataczeniu szkodliwych sekt. Czym sie roznia od twojej (taka byla, a KrK jest spolegliwy w przypadku tradycji ) . Uczono cie inaczej? Masz pewnosc slusznosci przekazanej nauki? Na jakiej podstawie? Kto cie uczyl? Mulla? Jestes jednostka bezkrytyczna?

@Cawilian

Myślałeś kiedyś, żeby sprawdzić się jako pisarz?
Poważnie, wyobraźnię masz niezłą, styl też, umiesz parodiować...

Nie zajrzałbyś na jakieś Weryfiatorium, albo cóś?

Dzięki. Przyjrzę się, pomyślę.

Dawno to zauważyłam. Na tym forum jest przynajmniej parę osób które mają lekkie pióro (dzięki czemu na przykład ile by nie "wysmarowały" to czytanie tego nigdy nie nuży ), @Cawilian dodatkowo ma specyficzne poczucie humoru, czarniejszego co prawda od smoły, ale mi odpowiada.

[quote="lokis napotykamy cale masy ", "waszych milosci".[/quote]

Część tego postu to bzdura, "wasze miłości" zarzucono w osiemnastym wieku