Przypominam, że medieval_man napisał także:

czyli w zdecydowanej mniejszości

Obawiam się, Jajko, że nawet to, iż z rozpędu zapomniałem skorzystać z cudzysłowu, niewiele zmienia. Dalej skrót, którego używasz, pozostaje w sieci nielicznym, a nie "dość powszechnym".

Pokazałeś, że NIE POTRAFISZ korzystać z wyszukiwarki! A więc miałem rację! Wyrażenie "kościół katolicki" nie pojawia się w wynikach wyszukiwania gugla tyle razy ile twierdziłeś.

Zgadzam się, że skrót jest używany rzadko w stosunku do pełnej nazwy, niemniej wg mnie 17 tysięcy trafień to całkiem spora liczba. To nie jest jakiś wyjątek używany przez garstkę entuzjastów. Od ilu trafień można powiedzieć, że coś jest "dość powszechne"?

Obawiam się, Trollu, że występowanie 20 razy mniej od określenia "Kościół katolicki" to mało, a nie "całkiem spora liczba".

Pozwolisz, że powtórzę pytanie, bo nie zauważyłeś:

Od ilu trafień można powiedzieć, że coś jest "dość powszechne"?

Jak przestanie być "mało", "niewiele", "marginalnie", czyli 20 razy mniej od występowania pełnej nazwy.

Czyli o powszechności występowania jakiegoś określenia decyduje częstotliwość występowania innego? Ciekawa interpretacja. Ale masz do niej prawo. Ja nadal uważam, że 17 tys. to całkiem spora liczba.

Pewnie, że spora. Tyle, że za mała na uznanie, że jest to "dość powszechnie" stosowany skrót.

A od ilu tysięcy jest "dość powszechnie" Twoim zdaniem? 20? 30? 40?

Proponuję zastosować "minęło czasu mało-wiele"

Bredzisz w bezsilności wobec moich argumentów. Nie będę więcej brał udziału w takich "dyskusjach". Masz argument W TEMACIE, to go daj, wycieczki osobiste, dociekania dlaczego coś mnie interesuje, zostaw sobie, bo to NIE JEST TEMATEM dyskusji. Poniał?

Odpowiedz, Jajeczko, na pytania. Nietrudne. Wystarczy się chwilkę zastanowić.

Podaj cytaciki. Wówczas ja odpowiem na Twoje pytania.

Już podałem jeden cytacik. Nie spodobał się Jajeczku - spoko. Ale ja podałem. A Jajeczko nie odpowiedział dotąd nawet na jedno pytanko. Zbyt trudne, jak widać. Niestety

Podałeś cytacik od czapy. Ja nie chciałem od czapy odpowiadać, wiec poczekałem aż przyznasz, że cytatu nie od czapy nie znasz i odpowiedziałem nie od czapy na Twoje pytania. Myślę, że jesteś ukontentowany.