Masz rację i to bez złośliwości, ja czesto nie rozumiem w czym rzecz, czego właściwie odemnie oczekujesz? Ja już wcześniej napisałem że w moim odczuciu to Ty źle zrozumiałeś to co napisałem, stąd ten temat się narodził. Teraz Ty mi zarzucasz to samo... Jest 1:1 używając terminologii sportowej.

Widocznie nie twierdzisz że drako nie ma wolnej woli, lub innych alternatyw, ale ja o tym właśnie pisałem, skoro to krytykujesz i zakładasz temat aby o tym rozmawiać, to rozumiem że się z tym nie zgadzasz, zwykłe nieporozumienie. My obaj się widocznie nie dogadujemy i tyle. Teraz możesz próbwać dalej jednak się dogadać, lub obrazić się na mnie. Pomyśl może tak, tak jak Ty czujesz się niezrozumiany, czy pokrzywdzony (zaznacz/skreśl) tak samo ja się czuje. Może faktycznie powinienem był inaczej zareagować, bardziej stonowanie, bo cierpi na tym nasz kolega draco, o ile faktycznie oczekuje pomocy.

Generalnie jest tak że różne osoby komentują coś, doradzają. Mnie poprostu zmierziło podejście drako, który następnie pisze że jednak chce pomocy, wstydzi się itd. No ale to jeśli mamy pomóc, to albo będzie nazywał treści katolickie jako głupie, albo z pokorą zacznie się dyskusja, a draco spróbuje przestać myśleć co mu sprawia przyjemnośc, a zacznie o tym co go powoli niszczy.

Ja się nie obrażam, ani tym bardziej nie czuję się pokrzywdzony Zauważam jedynie, podobnie jak Ty, że "my obaj się widocznie nie dogadujemy i tyle". Po czasie przyznaję też, że mój pierwszy wpis w tym wątku był nieco napastliwy, co pewnie utrudniło komunikację.

Piszesz, że zmierziło Cię podejście drako. Mnie z kolei zmierziło Twoje .

Potem wyjaśniasz wprawdzie

Jeśli takie były Twoje intencje, to faktycznie źle Cię zrozumiałem. I jeśli tylko ja źle zrozumiałem, to nie ma sprawy. Poddaję Ci jednak pod rozwagę, czy adresat tych słów prawidłowo odczytał Twoje intencje.

Niniejszym uważam swoją rolę za zakończoną i proponuję

To dobrze że się nie obrażasz, choć czasem mam takie wrażenie, co jest pewnie wynikiem tego że dyskusje zazwyczaj się dłużą, nie kończą dość szybko, jak to było w przypadku kwestii wierności wobec hierarchii.

Wierz mi że nie doradzam odejścia z Kościoła, to było zwykłe sformułowanie czesto na codzień używane "nie chcesz, to nie", "nie idziesz, to zostań" a wiemy tak jak ja tego typu zdania rozumiem, to są one efektem czyjejś decyzji, daniem wolnej ręki, niź poleceniem.

Cieszę się jednak że chyba tą jedną kwestię udało się wyjaśnić. Jak widać nerwowe wypowiedzi i wrogość nie wpływają dobrze na merytoryczność dyskusji. Zatem z mojej strony dla Ciebie SweetChild, ale i również dla draco - przepraszam, może to dobry przykład że więcej osiągnie się pełnym opanowaniem. Również dla Ciebie draco, bo to z Twojej klawiatury padły jakże draźliwe wypowiedzi.

PS.
No ja nie pije alkocholu prawie wogóle, to wole jakiś soczek.

"zupełnie naturalna"..."może byc jednym z objawów erotomanii lub uzależnienia seksualnego" - klasyczne "jestem za a nawet przeciw"

No tak klasyczny katolik wybrałeś z tekstu tylko to co ci pasuje...

Nie....wskazuję tylko dwie strony, których niektórzy nie chcą, albo udają, że nie dostrzegają.

Po wielu dyskusjach forumowych doszedłem do przekonania, że jeśli już na początku nie rozumiem się z adwersarzem, to najprawdopodobniej nic pożytecznego z tego nie wyniknie.



I ja przepraszam za agresywne słowa z mojej strony.



Może być, tylko emotka odpowiedniego nie widzę

Drako, Aluska ci pokazała, że wiki to taki patchwork gdzie masz różnych autorów redagujących często sprzeczne rzeczy. Ja też tam mogę zaraz dopisać, że masturbacja powoduje martwicę jąder, ale ma pozytywny wpływ na spermatogenezę. A ty piszesz posta, którego jedyną treścią jest odnośnik do tej skarbnicy wiedzy, w dodatku w dziale o moderacji forum. Nabijaj sobie posty gdzie indziej.

Sweet, nie przesadzaj z tym niezrozumieniem WISTa i przypomnij sobie nasze dyskusje o aborcji w temacie "Solidarni z nienarodzonymi - zmuś posła". Tu przynajmniej wasze wypowiedzi nie składały się z wnikliwych analiz oderwanych od rzeczywistości przykładów podawanych przez obie strony i rozważaniu co poeta miał na myśli i z czym to się je. I to wszystko w postach dłuższych niż Włoski makaron. Gdyby nie to, że pod koniec olaliśmy 90% wcześniejszej dyskusji to do dziś byśmy tam na próżno strzępili języka. Doceń więc wzajemny poziom zrozumienia jaki ciebie i WISTa w dyskusji o masturbacji łączy.

Myśle że to rozsądny wniosek. Zrozumienie jest koniecznością właśnie u zarania dyskusji. Podobnie jak i na jej końcu...

Co do reszty to nie gniewam się i mam wielką nadzieje że przy następnej okazji nawet jako przeciwnicy, zachowamy spokój
No ja myśle że ta emotka nie musi sugerować jakiegokolwiek trunku, to może być i soczek.

Natomiast co do tego co napisała Alus krótki komentarz. Generalnie przytoczyłaś dwa cytaty, ale gdy załapiemy kontekst to wcale nie muszą być one sprzeczne. To jak z jedzeniem, generalnie się zaleca aby jeść, ale ludzie czasem mogą przesadzać. Nie znaczy to że popieram masturbacje, ale jedynie wskazuje na coś co wydaje mi się błędnym rozumieniem tekstu. Abstrachując jednak od tego co napisał Paschalis, że rzucenie jako źródła informacji wikipedii to za mało, to strona dla nas o wartości zapoznawczej, nie opiniodawczej.

Doskonale ją pamiętam i był to jeden z głównych wątków, które miałem na myśli pisząc po wielu dyskusjach forumowych doszedłem do przekonania. Po opadnięciu emocji i "przetrawieniu" naszej wymiany postów doszedłem do wniosku, że popełniłem kilka błędów technicznych, których staram się teraz unikać. I tak, jeśli widzę, że rozmówca w odpowiedzi na mojego posta zasadniczo rozmija się z założoną przeze mnie treścią przekazu, to dążę do zakończenia transmisji. Uważam, że rozważanie "co poeta miał na myśli i z czym to się je" jest przeważnie bezproduktywne i prowadzi do lawinowego narastania nieporozumień. Dlatego zgadzam się z Twoim słowami: "Gdyby nie to, że pod koniec olaliśmy 90% wcześniejszej dyskusji to do dziś byśmy tam na próżno strzępili języka."





Łączę się z Tobą w nadziei

Dopiero dziś tu zajrzałam ,moderator napisał w odniesieniu do 14 letniego chlopca.


moderatorze miejże litość i nie pisz tak górnolotnie do prawie dziecka.nie każ mu już dziś definitywnie wybierać .Pokora u 14 latka
To i tylko to miałam na myśli:)

Po prostu zagubiłem się w tym wszystkim . Nie jestem w stanie wszystkiego zrozumieć. Jednak żałuję i planuję pójść do spowiedzi mam tylko nadzieje, że starczy mi odwagi. Jednak czy w przypadku gdy mam dopiero 14lat nie ma jakiegoś "ułagodnienia". Trudno mi sobie poradzić bo szperając w internecie prawie wszyscy odnoszą się do masturbacji pozytywnie.

Awa, jeśli pisze zbyt niezrozumiale, to zawsze można mnie prosić o prostszą wypowiedz. Masz racje, moje standardy myślenia mogą nie pasować do tak młodej osoby. Pewna przemądrzałośc, czy iście pod prąd są tutaj cechami które z czasem zostaną utemperowane.

drako
Ja wiem że może się wydawać że życie jest zbyt skomplikowane. To prawda że statystycznie rzecz biorąc większośc zdecydowana chłopaków się masturbuje. Ale nie tutaj miejsce na dyskusje o tym, polecam powrót do starego tematu, bo tutaj zupełnie inną kwestię poruszyliśmy i jak rozumiem nastąpiła zgoda. Może teraz nasza rozmowa okaże się bardziej owocna.

Byłem po spowiedzi, ale po niej dziwnie się czułem .