Ale jak to wzbogaciło publiczną dyskusję na forum??? Oświeć mnie, proszę.
Bo moim zdaniem, zaśmiecasz tylko forum takimi osobistymi wstawkami. Oczywiście, moderacja przymyka na to oko.

Nie czuję się sama ani jaśnie oświecona, ani w ogóle, tym bardziej żeby kogoś oświecać. Pytasz, ja odpowiadam. Nie chcesz odpowiedzi, nie pytaj, proste.
Nie wiem, które moje wstawki są dla Ciebie zbyt osobiste. Te o sierpowym?

Co ta emotkikonka wniosła do dyskusji?

Wyraziła emocje nie obrażając nikogo, przy okazji jak widać zaintrygowała. Gdyby nie wolno było ich umieszczać nie byłyby dostępne, czyż nie?

Ale co wniosła do dyskusji?? To, że wyraziłaś swą bezsilność, to rozumiem, ale jak to ubogaciło dyskusję? Po co wszyscy mają znać Twoje emocje? Czy to jakieś argumenty, a którymi można dyskutować?

Yarpen

Przenoszę tu naszą "dyskusję".

Nie chcesz odpowiedzieć na proste pytanie, bo rzekomo mam odpowiedź wykorzystać do manipulacji.
A ja zadaję proste pytanie. I doskonale każdy wie, jaka jest odpowiedź. Ty jej nie chcesz udzielić jedynie dlatego, że będzie ona dowodem, że idziesz bez sensu w zaparte, a my z Kozłem mamy rację, nazywając rzeczy po imieniu. Ale Ty z jakiegoś powodu nie chcesz formalnie tego przyznać. Nawet Kael, przyciśnięta do muru, przyznała że traktuje zapłatę za marchewkę w Biedronce, jako swego rodzaju ofiarę. To brednia, ale trzymająca się jej linii obrony. Ma prawo tak uważać i już. Jak ja idę do Biedronki to płacę, ona daje ofiarę. I ok. Ty zaś, nie chcąc się ośmieszyć pisząc podobne bzdury, uciekasz od odpowiedzi, bo doskonale wiesz, że normalna, nie idiotyczna odpowiedź pogrąży Cię od drugiego końca. Tak czy siak, zostałeś zmiażdżony.
Howgh!

Jajko, już ci napisałem we właściwym temacie, że nie odpowiadam na pytania, które są ewidentną manipulacją mającą na celu "udowodnienie", że kłamstwo nie jest kłamstwem. Nic się tutaj nie zmieniło.

Wyżej napisałem dlaczego nie odpowiadasz. Dlatego, że Twoja odpowiedź albo Cię ośmieszy (jak Kael) albo w sposób logiczny i nie budzący wątpliwości wykaże coś do wykazania czego dopuścić nie chcesz. Cokolwiek zrobisz będzie źle, więc uciekasz. Znana taktyka. Zauważ, że ja jej nie stosuję i odpowiadam na pytania interlokutorów, o ile oni odpowiadają na moje.

@Jajko problem w tym, ze ty uwielbiasz offtopy, lapanie za slowka, wykrecanie kota ogonem byle szpile wsadzic.
W temacie pt "Tato kup mi blogoslawienstwo" nie ma kompletnie znaczenia jak sie cos tam nazywa.

Przyznasz sam ze to offtop?
Nie?
No coz malo ktory troll ma tyle honoru zeby sie do tego przyznac. ...

Dyskusja o marży zwanej przez niektórych ofiarą jest swego rodzaju offtopem. Ale baaardzo ciekawym. Pokazuje mianowicie, jak niektórzy nie lubią nazywać rzeczy po imieniu. A w Biblii napisano:
Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.

Sama zresztą zmieniałaś zdanie, choć przyznałaś, że zapłata za marchewkę w Biedronce to ofiara

Nie odpowiadam za Twoje urojenia na temat przyczyn, dla których nie odpowiadam na niektóre pytania. Jasno i wyraźnie podałem te powody tak w tym temacie, jak i w innych, więc Twoje urojenia mogę potraktować wręcz jako pomówienia i kolejne posty, w których będziesz je zawierał zgłoszę do moderacji.

Zwiększę licznik zmiażdżeń

Licznik trollingu chciales napisac....

Pozwolisz, że sparafrazuję Twojego kumpla w miażdżeniu

Nie odpowiadam za Twoje urojenia na temat tego co chciałem napisać. Jasno i wyraźnie napisałem to co chciałem napisać, więc Twoje urojenia mogę potraktować wręcz jako pomówienia i kolejne posty, w których będziesz je zawierała zgłoszę do moderacji.

Niesłychane! Jajko zmiażdżyło pingwina! Takie cuda tylko na forum.wiara.pl!

(Ludzie, piszta coś, bo misiem nudzi. ^_^)