Dobrze że napisałeś "mi się wydaje", bo ja obstaje przy tej intencji którą sam napisałem: nieodpowiedni temat na takie dyskusje, dlatego też dalej tam nie będę kontynuował dyskusji z Jajko.

Ależ ja tam w ogóle z Tobą nie dyskutuję, odezwałem się tylko RAZ do Alus. Ty tam ciągle wtrącasz swoje 3 grosze.

Czy mam rozumieć, że nie mogę umieścić moich ulubionych cytatów świętego w wątku pt Ulubione cytaty świętych, błogosławionych, mistyków????
Czy mogę prosić o jakieś uzasadnienie?

Jajko, po prostu wypaczasz powszechne znaczenie słowa "ulubione" i stosujesz znaczenie sarkastyczne. Chyba wiesz o tym?

Czy chcesz oceniać co jest moim ulubionym cytatem???

Jajko ma rację. Ulubionym cytatem może być równie dobrze ten najzabawniejszy, najbardziej kuriozalny...

Jajko et consortes (czyli również ja ).

Bez narzucania swojego stanowiska podzielę się refleksją.
Oprócz dwóch działów specjalnych osobiście rozszerzam poddziały/tematy "hermetyczne" na większą ilość. Jeśli trafiam na wątek modlących się, dzielących "doświadczeniami" mistycznymi, tylko pozytywnie mówiących o Maryji lub świętych, itp. - po prostu nie wtrącam się w ich dyskusje.

Jest multum możliwości aby wyrazić najbardziej nawet kontrowersyjną opinię, bez narażania się na miano intruza.

Identycznie - przyznacie - patrzy się na usera głęboko wierzącego, który wchodzi na wątek "grzeszny" i stricte otwarty, po to tylko by wyrazić współczucie "nieoświeconym" i gotowość modłów w intencji ich nawrócenia. I/lub zdziwienie jakim prawem katolicki portal pozwala na konstruktywny i pozbawiony zacietrzewienia dyskurs miedzy denominacjami chrześcijanami i ateuszami (sic!).

I taki Filip z konopii (pro czy antyreligijny) jest postrzegany przez pozostałych jak zjawisko UFO, które znalazło się w nieodpowiednim miejscu i czasie i psuje jedynie dyskusję lub dobrą zabawę.
Jeśli komukolwiek w czymkolwiek pomogłem - będę rad.

...ja nie wiem, ale ten portal nazywa się wiara i ma chrześcijańskie ryby w swym znaku,
dlatego w ogóle tu weszłam.
jeśli nie mogę pisać o wierze i Bogu, gdzie chce,
bo w niektórych tematach jest jest miejsce tylko dla ateistów i prześmiewczość,
to chyba cos tu nie gra.
czemu forum nie nazywa się w takim razie, np. "Dla wierzących i nie tylko", albo coś w tym stylu?
i może obok tych ryb w znaku, może tam tez być wsadzone jajko z rogami,
wtedy katolicy nie będą się tam panoszyć jak te UFA

Z jakiegoś bliżej nieokreślonego powodu Jajko wysnuł wniosek że wierzący mają psi obowiązek ustosunkować się do publikowanych przez niego wstrząsających faktów oraz wytłumaczyć się z tego. A wierzący zamiast olać to posłusznie dają się wciągać w szambo i efekt jest taki że teraz w każdym temacie są "dyskusje" i obrzucanie się argumentami.

Nie potrafię pojąć dlaczego ateistom nie wystarczają liczne fora ateistyczne (NIE, FiM, Racjonalista). Wierzący nie sieją tam "zamętu" więc czemu oni robią zamęt wierzącym? chociaż w sumie odpowiedź jest dość oczywista.

Niech powstanie dział do upuszczania jadu i zrobi się porządek.

W efekcie gdy nigdzie nie zareagujemy na prowokacje i zamkniemy się w kilku wątkach tylko dla katolików, to czemu ma służyć ateistyczne forum na portalu kurii?
Też nie wszyscy ateiści piszą tylko z zamysłem zdeprecjonowania, oplucia wierzących, Koscioła.
Wielu polemizuje poszukując prawdy, sensu życia, a co za tym idzie - może i nieświadomie - Boga.

Ale ja mówię tylko o tych którzy piszą z takim właśnie zamysłem. W końcu jest to forum chrześcijańskie tak? Więc czemu zadymiarze panoszą się tu jak u siebie? Mogą tu być pod warunkiem, że nie sieją zamętu - takie powinno być moim zdaniem założenie. Tymczasem narzucili wszystkim swoje standardy (bo "tolerancja", "wolność słowa" bla bla bla) i forum zaczyna przypominać salę rozpraw gdzie wierzący muszą się tłumaczyć ze wszystkiego przed kilkoma światłymi umysłami mimo że to ich forum. Paranoja.



To nie my mamy zamykać się w kilku wątkach dla katolików tylko ateiści w kilku wątkach dla ateistów. A brak reakcji na kolejne sensacje po dłuższym lub krótszym czasie sprawi że publikowanie ich zrobi się nudne dla publikującego.

Pytanie do moderacji:
( Muszę to wyraźnie zaznaczyć, bo zdaje się ten dział przestaje być miejscem
do składania pytań do modów, tylko dyskusji między użytkownikami )

Nie możnaby otworzyć wątku, w którym forumowicze będą mogli dać upust
wzajemnym animozjom, wylać personalne żale?
W każdym niemal temacie dochodzi, zwłaszcza ostatnio do częstych
osobistych wycieczek, przez co wątek się zaśmieca.
Do takiego wątku moderacja ( czy sami zainteresowani )
mogłaby przenosić takie jadowite wynurzenia
i w nim strony mogłyby dalej kontynuować: " bo user taki i taki, jak zwykle..itd "
Doświadczenie pokazuje, że różne uprzedzenia, nieporozumienia
muszą ujrzeć światło dzienne, nie wyparują ot, tak sobie.
Niechby rozładowanie emocji następowało w miejscu do tego przeznaczonym, a nie
w tematycznych, nieraz ciekawych wątkach, którym pyskówki bardzo szkodzą.

Proszę o rozpatrzenie propozycji forumowej kozetki

W świątyni jerozolimskiej był przedsionek, a właściwie duży plac (najobszerniejsza część świątyni) gdzie mógł wejść każdy i czuć się jak u siebie. W tym "przedsionku" spotykali sie i rozmawiali o Bogu obrzezani i nieobrzezani, kobiety i mężczyźni, bogaci i biedni, religijni i niereligijni, wierzący i wątpiący.
To właśnie stamtąd Jezus przegnał przekupniów, którzy za zgoda kapłanów sprzeniewierzyli się celom w jakim przedsionek zbudowano.

Kościół nie jest hermetycznym tworem kółka wzajemnej adoracji ludzi uważających się za lepszych. Kościół jest tam, gdzie najdalej oddaliła się owieczka. Jezus nie przyszedł do kółka wzajemnej adoracji - ci go nie potrzebowali tak byli zachwyceni samymi sobą. Jezus przyszedł do tych z przedsionka i do tych, co nawet o przedsionku nie wiedzieli.

Utyskiwać na to, że w Kościele nie wszyscy myślą tak jak "elyta" i próbować zamknąć przed nimi drzwi, to jak kwestionować czyny Jezusa, tak jak faryzeusze gdy pytali się :"Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?"