Ale podałaś tylko nr artykułu i komentarz. Nie cytowałaś całego artykułu! Dokładnie tak jak ja. A masz do mnie pretensje. Odniesiesz się teraz do tego, co napisałem o art. 15 czy jest zbyt niewygodny?

Odpowiedzialam ci w twoim stylu, wierzac ze zrozumiesz, bo przeciez piszesz dokladnie tak samo.

Wedlug mnie artykul 15 nic nie mowi o pieniadzach dla Watykanu z panstwowej kasy a jedynie o wspolfinansowaniu przez panstwo wyzszego wyksztalcebia jego obywateli.

Jesli uwazasz ze jest inaczej to powolaj sie na konkretne zapisy w tym artykule, zeby udowodnic swoja teze.

Tytuł: Przesąd: Prawosławne ikony w mieszkaniu


Nie mamy działu "Śmietnik".

Nieźle zareklamowałeś ten wątek.

Faktycznie. Zupełnie o tym nie pomyślałem. Już ponad 20 odwiedzin na jeden post

A po co? Pascal Cotte już się tym zajął

Poczytałem o tym. Faktycznie ciekawe. Wyszło na to, że mistrz Leonardo był niezdecydowany. Namalował kobitę, a potem domalował tego szczura. Ewentualnie to nie mistrz był niezdecydowany, tylko jego książęca mość (aka gronostaj) klient zdecydowany.

Jajkowi wysiadl licznik zmiazdzen (i dobrze, bo go sztucznie podkrecal), ma teraz nowego konika:


Ad 1 Art 48 konstytucji w polaczeniu z art 53 pkt 3 sugeruje, ze jednak tak, maja prawo.
Ad 2: IMHO prasa, ktora jedno wychwyci, drugie zrozumie a trzecie napisze. Ostatnio swiat obiegla wiadomosc, ze muzulmanow jest wiecej niz chrzescijan. Przy analizie okazalo sie, ze owszem, jest wiecej, ale tylko od katolikow. Podobna historia.
Ad 3 To zalezy, czy "dotowany" zachowuje ten majatek dla siebie, czy tylko przekazuje dalej. Owsiak na WOSP-ie kokosow nie zbija, a gdyby pieniedzy nie dostawal,to by mu nie ubylo.

Sztucznie to go zaniżałem, bo gdybym miał liczyć każdą ucieczkę Yarpena czy Kael za zmiażdżenie, to naście by już ich było

Ten sam artykuł:

Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.

Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Zacytuję jeszcze samego siebie:

Serio? O ile pamietam, jedno zmiazdzenie zaliczzyles sobie za bzdurne porownanie do kierowcy. Jak Ciebie z tym skonfrontowalem, wyszlo, ze "katolik"ma rownie pozytywny wydzzwiek, jak "madry" czy "uczciwy". A na koncu wyszlo to:

viewtopic.php?p=839259#p839259

Zrownanie niewiary, glupoty i nieuczciwosci to bylo takie samozmiazdzenie Jajka, ze tylko przez litosc nie pastwilem sie dalej nad Toba.

Ja tam żadnej równości nie stawiałem ani nie zauważyłem.

@pnp

tylko krotko:

- Jajko pytal sie o obrzedy rel. a katecheza w szkole, chozciaz z tematem zwiazana, obrzedem nie jest.

- W sumie sam wiem, ze prawo rodzicow nie jest nieograniczone, niemniej art 48 stanowi pozycje wyjsciowa. Juz w samym tym artykule jest pierwsze ograniczenie jako "stopien dojrzalosci", mgliscie ujete i AFAIK bez dalszego sprecyzowania w jakichs ustawach.

Stopień dojrzałości to betka przy dalszych ograniczeniach wymienionych w tym samym artykule.
No i jeszcze jest art 53. pkt czy tam ustęp 6:
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

To chyba wyczerpuje sprawę, nie? Rodzice mają prawo wychowywać jak chcą, ALE: powinni uwzględnić dojrzałość oraz wolność sumienia, wyznania i przekonania dziecka oraz NIE MOGĄ go zmuszać do uczestniczenia w praktykach religijnych, bo inaczej łamią art. 53. To jest chyba jasno i prosto powiedziane, nie?

W którym kłamie w dwóch przypadkach (1 i 3), a manipuluje w 2. Czyli norma.