To jest tak żałosne, że nawet nie ma jak tego skomentować. Naprawdę żyjesz w tak głębokim złudzeniu, że wydaje Ci się, że masz prawo ustalać intencje innych, czy obrażasz teraz naszą inteligencję?
Gdzie to jest konkretnie? Wskaż i uzasadnij. Lejesz hektolitry wody, zamiast podać uzasadnienie: „Małgosiaa obraziła moją inteligencję takim a takim zdaniem, ponieważ to i to”.
Nie. Nie wiedziałem. Oczywiscie że był problemem. Jakim cudem brak orzecznika może nie stanowić problemu w zrozumieniu zdania? Czy jesteś może, że tak uważasz?
Gdybym nie chciał, to bym nie dyskutował. Wywaliłbym od razu wszystkie posty, w których znajdowałyby się nieskładne zdania i miał Cię gdzieś. Ale chcę. Małgosiaa też chce. Oboje czynimy wysiłki beyond the call of duty.
I znowu błąd logiczny. Jeśli piszesz cały post bez sprawdzenia składności gramatycznej, to przecież nie gwarantuje to iż wszystkie zdania będą gramatycznie nieskładne.

Tu zefcio powinien dostać drugie ostrzeżenie za nie stosowanie się do regulaminu (nadmienię, że to już recydywa):

Określenie „beyond the call of duty” oznacza „ponad to, do czego wzywa obowiązek” i jest znanym powszechnie określeniem stosowanym w amerykańskim wojsku.

I w związku z tym? ...

Wyjaśniłem Twoją wątpliwość. Jeśli rzeczywiście miałeś problem ze zrozumieniem, a nie tylko szukałeś, jak mi dowalić, to moje wyjaśnienie powinno Cię zadowolić.

A co z ostrzeżeniem, powinieneś dostać?

Ja potrafię sobie znaleźć jeśli czegoś nie rozumiem.
Nie chciałem ci dowalić, tylko chciałem powiedzieć, że jesteś tutaj po to, żeby między innymi pilnować przestrzegania regulaminu przez innych użytkowników, a niestety sam go nie przestrzegasz.

Zgłosiłem naruszenie przez zefcia 5go punktu regulaminu w temacie: viewtopic.php?f=18&p=1018500#p1018500
Na email otrzymałem wiadomość treści: Wysłane przez Ciebie zgłoszenie dotyczące postu "Re: Uwagi - tylko i wyłącznie - do moderacji" w wątku "Uwagi - tylko i wyłącznie - do moderacji" zostało zamknięte przez moderatora lub administratora. Jeśli masz jakieś pytania, to skontaktuj się z zefciu za pomocą prywatnej wiadomości.
Rozumiem, że sprawa została zamknięta przez zefcia, bo do niego odsyła mnie wiadomość.
Tutaj rodzi się pytanie: Czy godzi się, żeby moderator był sędzią w swojej sprawie?
Uprasza się o niezabieranie głosu przez zefcia, bo jego opinia absolutnie mnie nie interesuje.

Zakładam, że nie wklejasz celowo drugi raz tego samego wątku. Bo to by podchodziło pod kary regulaminowe. Zatem tym razem zostawiam, ale przenoszę do uwag do moderacji. Zamknąłem zgłoszenie, bo dotyczyło ono sprawy, która została wyjaśniona. Zwróciłeś uwagę, że nie każdy może rozumieć moją wypowiedź, więc wyjaśniłem. Czego jeszcze oczekiwałeś?

Z tego co piszesz wynika, że pierwszym razem jednak założyłem ten wątek. Czy nie jest dobrym zwyczajem informowanie o usunięciu wątku i podanie przyczyn takowego postępowania?
O jak to chętnie innych podciąga się pod kary regulaminowe. Tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu o bolszewickiej mentalności, o której już wcześniej pisałem.

To o czym mówisz to było przetłumaczenie użytego zwrotu, a nie wyjaśnienie sprawy. Sprawą było przekroczenie ustaleń regulaminowych i tą powinien wyjaśnić moderator nie związany z tą sprawą. Gdyby zgłoszenie został zamknięte przez kogokolwiek innego nie miałby żadnych zastrzeżeń, ale podstawowa uczciwość wymaga, aby oskarżenie nie było rozpatrywane przez oskarżonego.

Jest. Ale ta Twoja wojenka mnie już zaczyna męczyć.
No przecież Cię właśnie nie podciągnąłem. Założyłem dobrą wolę, bo rzeczywiście mogłeś stwierdzić, że nie wysłałeś posta przez przypadek.
Sprawa dotyczyła niejasnego zwrotu. Została zatem wyjaśniona. Jakie znowu oskarżenie?

Ponawiam pytanie: czego konkretnie (poza przetłumaczeniem zwrotu) oczekiwałeś? Potrafisz na nie odpowiedzieć?

Wyobraź sobie, że potrafię. Otóż od ciebie nie oczekiwałem niczego.

Wspaniale. Skoro zatem nie oczekiwałeś niczego, to dostałeś dokładnie to, czego oczekiwałeś. Zatem zamknięcie zgłoszenia było zasadne.

A niby dlaczego, skoro ewentualny brak tłumaczenia w postach userów powoduje jedynie wyrzucenie do kosza? Po drugie: zefciu przetłumaczył w następnym poście sporny zwrot.
Wyjaśniłam wyżej. Poza tym, jakoś nie pasuje mi awanturnictwo do Twojej osoby, a niestety, tak to wygląda, bp "przestępstwo" nie jest szkodliwe społecznie

Możesz wyjaśnić, jak mam odczytać w sposób prawidłowy: bp „przestępstwo”? Mam wrażenie, że któryś raz z kolei, napisałaś coś nie patrząc na ekran, tym samym utrudniając zrozumienie tego co piszesz, ale mogę się mylić.