Od tych przełożonych w Kościele, którzy nie chcą z Tobą rozmawiać? Zwykłe wymówki. Jak napisała Małgosia, nie potrzeba żadnych skierowań od Kościoła, aby pójść do lekarza.

krzysiekniepieklo bez żartów. Mało to osób z Tobą dyskutowało, podawało argumenty biblijne. Ty nie słuchałeś i nadal nie słuchasz. W ostateczności piszesz, że jesteś długopisem Boga i to ma niby być argument.

Powiedz mi Małgosiaa, czy siostra Faustyna sama poszła do psychiatry, czy też ją skierowano? Ja nie mam wątpliwości i nie potrzebuję potwierdzenia mojej poczytalności.
Jak wam przedstawię zaświadczenie od lekarza to uwierzycie? Żydzi pod krzyżem mówili - jak zejdziesz z krzyża to Ci uwierzymy.
Czy by uwierzyli? Tego co mi Bóg dał nie da się udowodnić. Pan Jezus też nikomu cenić nie udowodnił. To co wymaga wiary nie da się udowodnić.


Mamy św. Faustynę Kowalską, a nie "Fałstynę" - YZ

sw Faustyna byla zakonnica zalezna od przelozonych.
Ale masz racje,my tobie raczej nie uwierzymy i ten lekarz bylby dla twojego uspokojenia i potwierdzenia. A nie uwierzymy, bo my wierzymy Kosciolowi, ktory poucza na np przez sw Pawla tak


Nie ma innej Ewangelii, ktora zmienia zasady.

Nie bądźcie tacy pewni, że to problemy psychiczne - równie dobrze może to być problem duchowy.

To Kościół głosi inną Ewangelię, nie ja. Jak byście mieli szczere intencje to byście mnie nie kneblowali.

No tylko tak jakoś dziwnie się złożyło, że tam, gdzie upierałeś się, iż Kościół głosi inną Ewangelię, po zestawieniu nauk Twoich i Kościoła z Pismem Świętym, okazywało się, że to jednak Ty nauczasz inaczej, niż Apostołowie.

Krzysztofie, albo jesteś zwodzony, albo rzeczywiście masz jakieś problemy z psychiką i to co doświadczasz to psychoza i urojenia. Jeśli jesteś naprawde chory, to często osoba psychicznie chora nie zdaje sobie sprawy z własnego stanu, podobnie osoba zwodzona także jest zazwyczaj przekonana o swojej słuszności.

I tutaj nie ma się o co obrażać, ponieważ wiele osób wskazuje Ci że nie masz racji, że to co głosisz jest błędne i że taki dar nie może pochodzić od Boga. Dlaczego zatem chcesz wmawiać sobie i innym coś innego? Powiedz, w jaki sposób dostajesz objawienia?

Sprawdzianem prawdziwości misji proroka jest postawa posłuszeństwa wobec Kościoła. Każdy prorok / wizjoner / mistyk powinien wykazywać się całkowitym posłuszeństwem Kościołowi. Objawienia powinny być badane pod katem teologicznym, czy nie zawierają błędów. Twoje przesłania są całkowicie błędne, tak jak Twoja misja. I proszę, nie upieraj się tak przy swoim. Postaraj się o dozę rozsądku i dystansu do swojej własnej osoby. Bowiem Twój upór tylko potwierdza i utwierdza w przekonaniu że doświadczasz problemów natury psychicznej, lub nawet duchowej.

Nie możesz głosić czegoś innego niż Chrtsus, Ewangelie i Kościół, zrozum to proszę. Bowiem musisz wiedzieć że to podważa prawdziwość Twojej misji, która prawdopodobnie narodziła się tylko w Twoim własnym umyśle. W jaki sposób dostajesz te ''przesłania od Boga'', możesz powiedzieć coś więcej o tym?

Yarpen wyciął mój post, w którym dowodziłem, że Kościół głosi inną Ewangelię jak Jezus. Zamieściłem ten post na moim blogu.

Yarpen jesteś gołosłowny.

Dowodzenie polega na podawaniu dowodów. Swoje teorie nazywas dowodami? Dowodem tu mogą być jedynie cytaty nauczania UNK i Biblii i tylko na ich podstawie możesz próbować udowadniać, a nie teoriami z sufitu.

Przeczytałaś to co napisałem na blogu? A może nie wiesz o czym mówisz?

Przeceż na blogu zamieściłes to samo, co Yarpen Ci wyciął. Po co więc mam biegać po blogach, skoro czytam wszystkie Twoje bzdury, jakie tu piszesz?

To może odnieś się do tego co napisałem. Nie każdy musi podzielać twoje zdanie, że to bzdury.

Tylko Ty masz odmienne zdanie od mojego. Odnosiłam sie wielokrotnie w zakładanych przez Ciebie kolejnych wątkach. I nie tylko ja. Jesteś samotnym jeźdźcem w tych tematach.