moje doswiadczenie na forum: nie podoba sie moderaratorowi zdanie kogos, usuwa je.

czemu?
1. uprzywilejowani goscie nie maja argumentu do dalszej rozmowy => post zostaje usuniety. ja to rozumiem to przeciez wygodne. poco komus przyznac racje, skoro mozna poprostu usunac jego post i dyskusja sie konczy.

nikt nie usunie ci postu jesli bedziesz mowil to co uprzywilejowani goscie tego forum oczekuja. oducz sie myslec, naucz potakiwac. to wlasnie recepta jak zachowac posty

wiem, ze ten post zostanie usuniety. musi zostac bo wyraza prawde

Hallo, jnp, otwórz oczy i rozejrzyj się dookoła, a zobaczysz, że świat nie jest taki zły.

Zapewniam Cię, że w czasie prawie roku mojej obecności na forum (i juz ponad 1000 napsianyc postów) jeszcze nigdy nie spotkałem się tu z cenzurą ze względu na treść. Nawet mocno kontrowersyjne wypowiedzi nie są cenzurowane, o ile są nienaganne pod względem formalnym (czyli nie naruszają porządku forum i zasad kultury wypowiedzi).

Jeśli piszę posta na granicy dobrych obyczajów, to liczę się z tym, że może wylecieć i nie mam pretensji, gdy tak się stanie.

mi juz usunieto cytaty wypowiedzi jana pawla 2 a to tylko dlatego, ze podawalem je jako argument do mej wypowiedzi.

pozatym nie uwazam ze moje posty sa skrajne, jesli nie widze ich skrajnosci to prosilbym o jej pokazanie. jesli ktos usuwa moj post to powinien po nim zostawic notatke dlaczego zostal usuniety.

nawet dostalem prywatna wiadomosc z argumentacja dlaczego jeden z moich postow zostal usuniety. ponos byl nie na temat w temacie, ktory sam otwarlem. tutaj chcialbym podac przyklad jesli ktos napisal ksiazke, jest jego autorem, kto ma prawo wyrwac mu z niej poszczegolne kartki i powiedziec: te sa nie na temat?

ale coz tak mozemy mowic bez konca.

PTRqwerty, ja nie mowilem, ze TY usunoles moje posty. jesli tego nie zrobiles a poczules zazut w twym kierunku to przepraszam.

czy sie zgodzisz z tym co ja mysle czy nie to twoja sprawa i twe prawo.
na tym polega dyskusja aby przedstawic swoje argumety w kwesti dyskutowanej. jedynie zabieranie mozliwosci wypowiedzenia sie jest nie w pozadku a wszczegolnosci z argumentacja: "nie na temat".

nie na temat w przez siebie otwartym temacie? troszke dziwne. ale jak juz pisalem to prywatne forum. wiec czy jest fair czy nie decyduja administratorzy i moderatorzy tej aplikacji.

Niekoniecznie. Tematem nie jest Twoja osoba, tylko ściśle określone zagadnienie z pierwszego wpisu. Forum nie ma struktury drzewkowej, więc nie jest możliwe dyskutowanie w jednym temacie na każde zagadnienie, które komuś, w trakcie, przyjdzie do głowy. W takich sytuacjach najlepiej zakładać samodzielnie nowy temat.

Może wydawca? Gdy autor nadaje książce tytuł "Podróże na Księżyc", a w rozdziale XI zamieszcza przepis na makowca, to czy wydawca będzie fair wobec potencjalnych czytelników, zgadzając się na taki mix?



Właśnie. I aby nie utonąć w tym morzu dyskusji formalnych moderator musi podjąć decyzję. Całokształt tych decyzji decyduje o tym, czy dane forum mi odpowiada, czy też nie. Wiadomo przecież, że nigdy wszyscy nie będą zadowoleni.

przyjmujac, makowiec to jedyny rodzaj pokarmu, ktory mozna spozywac podczas podrotzy na ksiezyc to rozdzial XI jest w pelni na temat.

z 2 twym tzdaniem sie zgadzam w pelni. wracjac do przykladu: autor musi sobie wtedy znalesc innego wydawce

Niestety, może twardo to brzmi, ale jeśli różnice zdań między autorem i wydawcą są na tyle duże, że nie mogą znaleźć kompromisu, to chyba nalepszym rozwiązaniem jest się rozejść niż stale kłócić

Twoje "argumenty" wobec moich postów sprowadzają się do pisania co ty sobie o mnie myślisz, pisania że nie czytam twoich postów i ogólnie pojętego jęczenia jak to masz źle i że nikt nie chce z tobą dyskutować, co jest ewidentną bzdurą której używasz do ukrycia swojej horrendalnej niewiedzy i niemożności udowodnienia czegokolwiek.

proponuje aby sie za ciebie modlono.

otowrzylbym temat w tej kwesti ale go i tak ktos usunie.

w temacie cudzolustwo odpisalem na twe posty wiec je przeczytaj zanim je znowu wywala a ty bedziesz mogl mi zazucic jak ze trafnie, ze sie do nich nie ustosunkowalem.

skoro cechuje sie tak horrendalna nieweidza, dlaczego odpowiadasz na moje posty. porozmawiaj z ludzmi rownie madrymi jak ty.

wsyzstko jest glupie i nazywane nieweidza czego sie nie rozumie!

tak bylo jest i bedzie. jednak swiat potrzebuje krzykaczy, inaczej byloby zbyt cicho na nim.

pozdrawiam wszystkich.

chialem zauwazyc ze slowo "glupie" nie jest ukierunkowane do nikogo lecz do imaginarnego i abstrakcyjnego stanu rzeczy.

no, skoro przyznajesz się do pisania głupot, to przez wrodzoną grzeczność nie zaprzeczam

że sie wtrącę - z mojego pobytu na tym forum odnoszę wrażenie, ze usuwanie postów ma charakter loterii .. po prostu moderatorom wydaje się, iż jesli dziennie nie usuną kilku czy kilkunastu postów, to źle pracują, że są niepotrzebni, czy coś w tym stylu .. czysty chaos

gdyby chociaż po usunięciu posta było jakieś info na priv .. ale po co ... przecież to tylko, zwykły user ...

Gdybyś w końcu zadał sobie trud zapoznania się z regulaminem forum umieszczonym w tym dziale, oraz przypomniał czemu służy forum dyskusyjne, wiedziałbyś czemu taki temat zostałby usunięty zamiast łkać na moderacaję.

To, że napisałeś posta po moim poście nie znaczy, że na niego odpisałeś i każdy kto ten temat otworzy może spojrzeć jakie jest to twoje "ustosunkowanie". Mam ci wkelić wszystkie fragmenty moich postów i argumenty do których się nie odniosłeś a które zbijały twoje, czy przestaniesz w końcu kłamać?

Takie dyskusje też prowadzę. Ciebie zaś w ramach chrześcijańskiego obowiązku napominam bo zbłądziłeś. Poza tym nie lubię gdy nie-katolicy psioczą na Kościół rzymskokatolicki.