To, że zamiast pochwalić Jo_tkę, ochrzaniłaś resztę.

Jaaa, Akacjo, co to ma być? 16 minut minęło i nie widzę odpowiedzi od Ciebie - co z Ciebie za dyskutantka?
Potrafisz bardzo wcześnie rano i bardzo późno wieczorem z zegarkiem w ręku odliczać ile to minut niewłaściwy post wisi - a w normalne godziny dzienne, takie jak teraz, hasasz gdzieś poza forum.
Nie widzę żebyś tu była non-stop, więc z jakiej racji wymagasz tego od modów i to dodatkowo w takich absurdalnych godzinach gdzie większość ludzi śpi?
Mam dla Ciebie taką propozycję - załóż sobie forum (są portale gdzie można za darmo własne forum założyć), podaj mi adres, a ja będę Ci spamował i z zegarkiem w ręku liczył ile minut posty będą wisieć. Zobaczymy czy jesteś lepsza od ludzi których tutaj krytykujesz, ok?

akacja ma to już we krwi

szkoda tylko, że jest w tm względzie niesprawiedliwa i rzuca oskarżenia na podstawie swoich wydumanych przypuszczeń - krzywdząc tych co robią dla tego forum o niebo więcej niż ona

Ja zazwyczaj nigdy nie odpisuję od razu, na zasadzie ping-ponga tylko muszę dłużej zastanowić się co napisać.



Powiedziałam, że szczerze współczuję, z powodu tego żmudnego i czasochłonnego sprzątania zaśmieconego całego forum. To że odczuwam, co można czuć, jakie to żmudne, gdy przez 1,5 godziny powtarzać z 300 razy tą samą czynność wchodzenia na posty i ich usuwanie.

A moja uwaga do moderacji dotyczyła tego: - niech nie robi to tylko jedna osoba, tylko niech zostanie rozdzielone to między więcej osób.
Co było w tej uwadze niestosownego?



Kogo ja tym skrzywdziłam ?

Informuję Cię akacjo osobiście, że w godzinach 8:40 - 9:45 usuwałam te wpisy do spółki z Jotką i Snafu. Wcześniej był Saxon. Może był ktoś jeszcze, ale się nie pochwalił.
Nie liczyłam, ile usunęłam, ale w samej rodzinie było tego dwie strony. Ponadto katecheza, żyć wiarą, Maryja, papież, kościół w społeczeństwie, sam wymyśl temat, moderacja i pornografia - tu zazwyczaj po kilka i do spółki z kimś
Mam nadzieję, że jesteś akacjo usatysfakcjonowana. I ze to koniec Twoich dywagacji na ten temat.

To, że osoby które pełnią funkcje porządowe nieprzymuszone i na zasadzie wolontariatu, są pouczane i ustawiane przez osobę która nie jest zwierzchnikiem forum ani nawet moderatorem i która nigdy nie moderowała forum tej wielkości.

Przepraszam Cię Akacjo, że spałam, zamiast zająć się wywalaniem tych postów
Powinnam na poważnie zastanowić się nad rezygnacją ze spotkań z moimi przyjaciółmi i znajomymi, aby nie chodzić za późno spać...
Gdyż być może ponownie prześpię taką "akcje" jak dzisiaj...

Tych wszystkich, których posądziłaś, że nie robili nic, zwalając wszystko na jotkę. Tych, do których masz ciągle o coś pretensje - przede wszystkim o to, że nie działają tak szybko jak Ty byś chciała. Może wreszcie skończ marudzić i czas, który na to tracisz wykorzystaj na zrobienie czegoś dobrego i pożytecznego?

Czuję się jakbym zbładził na jakiś czat. Może ktoś uprzejmie wyjaśnić o jakim to kataklizmie szanowni moderatorzy tak się przekomarzają z Akacją?

Ostatniej nocy trzy gimnazjalistki zaspamowały forum, pisząc każda ponad setkę postków w stylu "Walczmy z moherami pod tęczową flagą! Zuooo!" w wyniku czego moderatorzy musieli usunąć kilkaset postów.

Zencognito: Dziękuję.
A nie były to wirtualne panienki? Może ktoś użył jakiegoś (ro)bota?
Znowóż nie taką wielką filozofią jest zrobić automat co przeleci po wątkach i wklei coś tam. Albo zdobyć w necie gotowca (dla każdego popularnego cms-a, bloga i forum taki jest).
Może czas by logowanie choćby captchą zabezpieczyć? To dodatkowe utrudnienie, ale mówi się trudno.

Ratunku.

Akacjo, żeby było jasne: to że ja odpisałam, nie znaczy że sama usuwałam posty, albo że usunęłam ich większość. Też ich nie liczyłam, nie upadłam, jeszcze na głowę... Nigdzie też tego nie napisałam, wręcz przeciwnie, wyraziłam się w liczbie mnogiej.

To co napisałam nie miało też być skargą, bo tu do skarg nie ma powodów, po prostu mieliśmy ciekawy poranek tylko prośbą, by nie dokładać dodatkowej roboty doklejaniem postów, które i tak będą do usunięcia.

Czy możemy zamknąć temat ilości pracy wykonywanej przez poszczególne osoby?

Można w dżulach zmierzyć

Bardziej chodziło mi o współodczuwanie, że uciażliwe i żmudne jest takie usuwanie zaśmieconego całego forum (gdy w moim odczuciu skupione to było na barkach jednej osoby) niż na pretensji wobec pozostałych.


Dobra rada by wykorzystać czas na coś dobrego i pożytecznego - ale niestety na tym forum nie ma takiej możliwości


Też bym chciała by ten temat już się zakończył