Czy panienka Funia zechciałaby mi wskazać, w którym punkcie Polityka prywatności zabrania ujawniać IP (nawet gdyby zostało ujawnione - a nie zostało)?

Polityka prywatności
1.7 Forum wiara.pl
Dostęp do numerów IP ma administrator i moderatorzy.


IP dynamiczne to celowe ograniczenie możliwości użytkownika. Dotyczy głównie łączy telefonicznych ADSL.

Czy Pan Soul33 czytał ze zrozumieniem całość na czym polega polityka prywatności na tym forum, odnośnie podawania, udostępniania danych? Bo przedstawiając rzecz w sposób w jaki Pan to robi, to tym bardziej nie jest nigdzie napisane, że moderator czy administrator forum ma prawo ujawniać dane innym użytkownikom, a już tym bardziej coś sugerować.

Jakie/czyje dane zostały ujawnione?

Fiu fiu fiu...ale sie porobiło

Przed godziną jedenasta
Już huczało forum-miasto
A wszystko to
Z winy jednej Panny..... (Katarzyny)
A psik!

Funia tak dbająca o poprawnośc w zachowaniu, oraz przejęta wielce moja skłonnoscia do chamstwa, tupeciarstwa tudzież innych grzechów głównych.....sama para sie bezpodstawnymi oskarżeniami kierowanymi w strone Adminki (co prawda blondynki, ale zawszeć Adminki ).

Skoro jednak znalazła wsparcie w postaci Val....to i Admin wsparcia chociaz mu niepotrzebne doczekac sie mógł.

Przeginasz Funia...tym razem ty, a nie ja.
Nawet mi na myśl nie przyszło, że delikatna i żartobliwa sugestia o ewentualnym wspólnym zamieszkaniu z Vi mogłaby byc pochodna jakichkolwiek PW.
Rozpętałas burzę....najzwyczajniej w swiecie ośmieszając sie.....aczkolwiek nie po raz pierwszych w oczach mych

Pozostań lepiej przy tropieniu moich niecnych uczynków i donoszeniu o nich nieuważnej administracji. To jak zdążyłem wyczytac doskonale ci wychodzi. Podobno ten "klikacz" służący do zgłaszania postów, u Ciebie ma kolor czerwony.....tak sie rozgrzał od używania


Otto! Zmartwiony tak ogromną startą juz chciałem Kadisz za Ciebie odmówic...a tu masz! Wróciłeś z zaświatów! Wypłynałes z głebi otchłani niczym starożytny Lewiatan. Ave Otto!

Nie będę powtarzać się po raz kolejny. Z powodzeniem może Pani się wrócić do tego, co napisałam.

Tak, dostawca przechowuje wszystkie adresy IP, jakie przydziela użytkownikowi przez kilka lat. Żeby przez IP administracja mogła poznać położenie użytkownika, to by musiała zwrócić się do dostawcy, zdaje się że za pośrednictwem organów sądowych. Choć nie jestem pewna jak to obecnie wygląda.
Zresztą, koniec końców IP jest bezwartościowy...

Tak Val
Tylko za pomoca uprawnionych do tego organów. Żeby jednak te organy zadziałały musi nastapic uzasadniony przypadek. Z całą pewnościa nie jest nim fakt "klonowania sie" na forach

Jest wiec mozliwe ustalenie który użytkownik w danym dniu i o danej godzinie jakie posiadał IP....coz jednak z tego gdy pod podanym adresem mieszka przykładowo 5 uzytkowników tego samego komputera. Jak tu wiec ustalic, który z nich akurat wtedy zasiadał przed monitorem?
No...mozna...jakieś lampy w oczy, odwrócone krzesła, agresywne szuflady przytrzaskujące palce ... "dieta cud" przez kilka tygodni.....sposobów jest mnóstwo
Podobno po dwóch tygodniach głodówki to nawet lew stwierdził, ze Królem zwierząt jest dozorca z ZOO

IP to tylko przesłanka. Ale doprawdy nie wiem, dlaczego Vi mogłaby myśleć, że to nie wyjdzie na jaw. Nie zauważyłem na żadnym forum, aby ktoś widział jakikolwiek problem w ujawnianiu informacji, że dany user to multikonto (czyli sytuacja analogiczna).
Absurd sezonu.

Dlaczego? Ja bym powiedział, że jest to taki dowód pośredni

Ja np. z reguły piszę z jednego numeru IP, ewentualnie jakieś puli przydzielonej mojemu dostawcy internetu. Dlatego różne strony, jak chociażby Speedtest, poprawnie mnie lokalizują w moim miejscu zamieszkania. Więc gdybym teraz odszedł z forum, a po jakimś czasie pojawił się użytkownik piszący w podobnym stylu i z tego samego numeru IP (albo chociaż zlokalizowanego blisko mojego pierwotnego IP), to byłby to argument za teorią, że mamy do czynienia z nowym wcieleniem mnie. Gdyby nowy użytkownik miał stały numer IP i jednocześnie zlokalizowany daleko od mojego pierwotnego IP, to byłby to argument przeciwko tej teorii.
Co do zmiennego IP, to nie wiem, jak wygląda z ich lokalizacją. Stawiałbym jednak na całkiem dobre przybliżenia.
Pozostają serwery proxy czy ogólnie anonimyzery, ale kto z tego korzysta, ten już na wstępie jest podejrzany - jak osobnik, który chodzi w kominiarce

Do pana Soul33->
W kwestii swojego nicku już się wypowiedziałam.
W czym użytkownicy innych for internetowych widzą problem, a w czym nie, niezbyt mnie nie interesuje. Ja zarejestrowałam się na forum wiara.pl akceptując ten właśnie regulamin, i nie zgadzam się na jego łamanie względem mojej osoby.
Powiem jeszcze, że w sytuacji jeśli okaże się że serwis udostępnił informacje dotyczące mojej osoby któremuś z użytkowników, co poskutkowałoby np. dostępem do i ujawnieniem moich danych personalnych, sprawę na pewno skonsultuję z prawnikiem i zorientuję się jakie kroki prawne mogę podjąć w tym kierunku.

Łaaaaał
Polecam niejakiego mecenasa Dubienieckiego Marcina....on jakby co to i w ryja potrafi dać. Taka fachura, że hohoho

Funia
Na Ślasku o kims takim jak ty to sie godo że mo "ciciki" w głowie

W którym punkcie regulamin został złamany? Cytuj, Funia, a nie tylko bezproduktywnie trollujesz.

Nie ma co się tak denerwować, bo na razie serwis nie udostępnił żadnych informacji, nawet odnośnie numeru IP. Po prostu wiemy, że wcześniej -Vi-, a teraz Ty, piszecie z numerów IP wskazujących na bardzo zbliżoną lokalizację. Jaka to lokalizacja, jaki numer IP, w żaden sposób wywnioskować się nie da.
Jeśli nie jesteś nowym wcieleniem -Vi-, to spojrzyj na całą historię jak na niesamowity zbieg okoliczności. A jak jesteś, to widocznie masz oryginalny styl, skoro tak bije po oczach

I always look on the bright side of life.

SweetChild->

Szczerze mówiąc w tym momencie mam podejrzenie, że jest trochę inaczej. Nie chcę się teraz wypowiadać na pewno, bo podejrzenie to jeszcze nie pewność, ale mam powody by sądzić w określony sposób. Jeśli moje podejrzenia się potwierdzą, sprawy na pewno nie zostawię.

Tak jakoś, nauczony doświadczeniem nie mam do Ciebie @humalogu zaufania. Ponadto obserwując Twe wyczyny uzewnętrzniające katolicką miłość bliźniego wobec bliźnich Twoich forumowych, nawet deklarowany kadisz nakazuje mi zachować najwyższą ostrożność, zawartą w sentencji Timeo Danaos et dona ferentes. (Poprzez wrodzoną grzecznośc zapodam, iż w kręgach elitarnych tłumaczy się to na nasze ~a na Wacława mi ten kaktus?)

No i patrzaj @humalogu jak tutaj nie być bojodupnym, skoro to myśl człowieka na "V" (Vergiliusa znaczy się), któren każdemu antagoniście cnót niewieścich z @Val-em i byłą @-Vi- skojarzyć się niemile musi.

W dodatku jeszcze to "Ave Otto". Naprawdę wolałbym uniknąć powtórki ostatnich słów Julka Cezara; Et tu Brute, contra me(?).

Co zaś tyczy odniesień do Lewiatana, mając na względzie nową teoświecką tradycję forumiastą @jajko-ostrzeżeń informuję, że temat takowy istnieje i zaleca się jego kontynuację w tym miejscu viewtopic.php?f=50&t=30588&hilit=sklepy+lewiatan, coby ciała kierowniczego na dyskomfort prostowania ścieżek nie narażać.

Oczywiście aby nie było tak ponuro, spytam Cię przyjacielu serdeczny - jak tam kitajskie biedronki? Albowiem przy nich znaleźliśmy ekumeniczny consensus , a prognozy na najbliższe dni przewidują odwilż. Zatem powodowany troską zapytuję, czy zabiłeś na śmierć każdego insekta(?), coby znów tałatajstwo się nie rozmnażało jak wiadoma nacja za czasów Mao Zedonga .