A któż to taki?

No popatrz. Nawet nie pokusiłaś się, aby sprawdzić kto jest autorem, a pani Alina podpisała się na końcu.

Nie jestem nią, ale dziękuję za porównanie.

To, że nie jesteś nią, to oczywiste, ale zapewniam Cię, że Kael wcale Cię do niej nie porównała. Ona nie kradnie cudzych tekstów, a korzystając z czyichś opracowań, na dole strony podaje przypisy. Ty ukradłaś jej tekst.

To nie bylo porownanie. To bylo udowodnienie przestepstwa

Może ty czujesz się przestępcą, bo ja na pewno nie. Moje intencje były dobre, na że wy opacznie je rozumiecie, to nie moja wina. Nigdy nie liczyliście się z treścią wpisu. Liczyło się tylko to, czy jest po waszej myśli i kto to pisze.

Dobrymi intencjami jest piekło wybrukowane. Wielokrotnie zwracano Ci uwagę na to, że dopuszczasz się przestępstwa wklejając cudze teksty jako swoje, więc nie sugeruj, że nie wiedziała o tym, iż należy zaznaczać, że to cytat i podać link.
Do treści odnosimy się wówczas, jesli ktos podaje źródło, anie dopuszcza sie przywłaszczania tekstu.Kradzież należy tępić i na tym się skupiamy. Może w Twoim jednosobowym kościele jest to dopuszczalne, ale w KK nie ma przyzwolenia na kradzież.

Nieprawda. Pojmij wreszcie wybrana, ze dla nas liczy sie uczciwosc i wiarygodnosc. Czlowiek przyzwoity nie pisze cudzych slow jako swoje. Rok temu nie podpadlas, bo jeszcze traktowano ciebie jak powaznego, uczciwego rozmowce.
A dzis z kim mamy dyskutowac? Z pania Alina, ktora nawet nie wie, ze jej tekst tu krazy?

Jesli chcesz po prostu wklejac piekne teksty,to zaloz blog i daj sobie i nam spokoj na tym forum.

http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=39343&start=330

Ależ domyślam się że podobne trollowanie i pozamerytoryczny bełkot obecny w Twoich wypowiedziach może Ci sprawiać przyjemność. Byłoby jednak miło gdybyś swoją przyjemność/nieprzyjemność raczył sobie w sadzić w buty na czas dyskusji na forum jezeli nic merytorycznego nie masz do dodania.

Alus, mozna wiedziec albo uwazac cos innego, ale uwaga tylko ad personam nic nie wnoszaca w temacie godna jest trolla internetowego a nie kogos, kto uwaza sie za specjaliste od polityki po nauke Kosciola (albo na odwrot)

Mam taką uwagę do aktywnych użytkowników bez avatarów Zdecydowanie łatwiej wyławia się z całej strony interesujący nas tekst danego usera, kiedy ten ma avatar.
Inny plus avatarów jest taki, że łatwiej odróżnia się od siebie użytkowników, w przypadku gdy ktoś ma podobny problem jak ostatnio miewa Marek.
Nie żebym Was jakoś szczególnie namawiała, ale uznam za sukces jeśli weźmiecie powyższe pod uwagę

Ok. Poszukam czegos.

Nie żartuj - w wypadku Marka nie chodzi o awatory, ale o lekceważące traktowanie mnie, Małgosi, Kael jako te niegodne...dalej coś o butach.
Ty zmieniłaś i awator i nick, a bez problemu Cię rozpoznaję

Faktem jest, że Was myli, a stały obrazek przy postach może temu zaradzić.

Malgosiaa avatar ma a i tak (co niektorym, a szczegolnie niektoremu) miesza sie ze mna czy Alus.

Niestety, na uprzedzenia zaden avatar nie pomoze.