Ferdydurke czytasz. ; )

Panno_Funiu, czy jest Panna w stanie z ręką na sercu powiedzieć, że gdyby "w realu" ktoś w rozmowie z Panną nagle zaczął wykrzykiwać słowa czy frazy, to na pewno zachowałaby się Panna w sposób kulturalny?

?

No, u Gombrowicza kierowali dorosłych z powrotem do szkoły. Może być, że do gimnazjum.

zefciu->

No proszę sobie wyobrazić, że nie każdy ma w zwyczaju obrzucać ludzi epitetami dlatego, że podniosą głos, czy np. wyzywać ich od antyklerykalnych ratlerków. Ale już za to już reakcja na to co pan serwuje ludziom, byłaby 'zdziebko' inna. Panu, za takie teksty, to się należy czasami opowiedzieć bajkę o wężu...

Gdzie w wyrażeniu "czemu drzesz ryja" znajduje się epitet? Od antyklerykalnych ratlerków wyzywam tylko i wyłącznie antyklerykalnych ratlerków. Podnoszenie głosu nie ma tu nic do rzeczy.. Ja po prostu jestem szczery. Jak ktoś drze ryja, to mówię, że drze ryja. Jak jest antyklerykalnym ratlerkiem, to mówię, że jest antyklerykalnym ratlerkiem. A jak gada merytorycznie i ciekawie, to też to przyznam bez względu na jego poglądy. Nie lubię udawać grzeczności.

zefciu->

Nie proszę pana, pan jest po prostu niegrzeczny i chamski względem ludzi, a nie szczery.
I to tyle. To nie wątek między użytkownikami (zresztą panu i tak niewiele więcej mam do powiedzenia, a za własną szczerość względem pana osoby, ja dla odmiany pewnie szybko zarobiłabym bana ), tylko do moderacji.

Szanowna moderacjo. Kolega zefciu, szlachetny czlowiek skadinad, przypina mi odznake Zasluzonego Antyklerykala, a ja zapytam; na jakiej podstawie? Prosze o zmuszenie (nie fizyczne!) kolegi zefcia do zalinkowania postow na powyzsze wskazujacych.

Rozumiem że katolik niczym nie rózni sie od ateisty czy nawet satanisty i oczekiwanie od katolika postaw jakie zawarte są chocby w Ewangeliach jest przejawem naiwnosci i głupoty ale do cholery przestanmy tolerowac chamów.
Czy to forum chrześcijańskie czy miejsce spędu żuli i innych meliniarzy?

Niesamowite, Jajko dostaje ostrzeżenia i bana w zasadzie za nic a chamy pokroju zefcia czy pewnego starego grzyba którego nicka nie wymienię i antysemickie %$@^& jak endek maja sie dobrze.

Bo pan zefciu pewnie został sprowokowany:
MARIEL->

(pogrubienia moje),

i teraz jest szczery:
zefciu->

Ok, przeginacie.... będę dawała ostrzeżenia za zaśmiecanie tego tematu

viewtopic.php?p=728652#p728652

Niejaki Vacarius, jest już drugim z kolei obrońcą praw gejów na tym forum, który w ramach swojej płomiennej walki z homofobią, rzuca oskarżeniami o zabójstwa. W swojej reakcji na przytoczenie prostego faktu historycznego, Vacarius zwrócił się do mnie tymi słowy:



Oszczerstwo podpadające pod kodeks karny.

Ale w jaki sposób zefciu?
Jedyne środki represji, jakimi dysponuję to ostrzeżenia. Chcący ukarać ostrzeżeniem każdą jedną manipulację, czy kłamstewko, które pojawia się na forum musiałabym rozpatrzyć więcej spraw (tu: tematów) niż nasze sądy apelacyjne, jest to fizycznie niemożliwe.
W tym konkretnym przypadku użytkownicy twierdzą, że nie odpowiadasz na pytania, jednak nie potrafią ich ponownie przytoczyć, więc sprawa w zasadzie sama się broni (no chyba, że jednak je zacytują)

Ja nie mówię o kłamstewku, albo o manipulacji. Ja mówię o budowaniu całej "linii" na zasadzie wmawiania interlokutorom bzdurnych tez. To nie jest jakieś drobne nieporozumienie. To jest nieustanne i uparte powtarzanie tez, które wielokrotnie dementowałem
Tylko, że jak widzisz Mike w tej chwili wtrąca się nawet w moją rozmowę z Vacariusem i tam każe mi odpowiadać na te nieistniejące pytania. Jak sobie wyobrażasz jakąkolwiek dyskusję w tamtym wątku?

Zerfciu kłamie, nie po raz pierwszy zresztą. Teraz kłamie, że nie padły w jego kierunku pytania. On dobrze wie, że padły, tylko chce byśmy je wkółko na jego polecenie powtarzali. Ponieważ sprawa przeniosła się na pole moderacji, dokonuję dekonspiracji kłamstw zefcia:
viewtopic.php?f=47&t=33039&p=728856#p728856

Na moje proste pytanie (przypominam, że pytania wg. kłamcy zefcia nie padały, co próbował manipulować przez ostatnich kilka stron tematu o homo), załączone w powyższym linku, zefcio raczył odpowiedzieć offtopoem-próbą poniżenia mojej skromnej osoby:


Zefcio proste pytanie nazwał "twierdzeniem", w dodatku pochodzącym "z mojego odbytu". Na pytanie oczywiście nie odpowiedział, po czym konsekwentnie do dzisiaj włącznie, radośnie kontynuuował i nadal to robi, podważanie wszystkiego bez prezentacji swojego stanowiska w temacie, w którym się wypowiada oraz bez bez podawania jakichkolwiek kontrargumentów na to co próbuje podważyć ze strony swoich oponentów. Do dzisiaj również twierdzi, że nie były mu zadawane pytania.
Powyższe rozegrało się na 14 stronie wspomnianego tematu
viewtopic.php?f=47&t=33039&start=180

Jednocześnie pragnę poinformować, że user zefcio w powyższym temacie nie robi nic innego prócz mącenia, rozbijania postów, wyrywania zdań z kontekstu, wcinania się w cudze polemiki bez przytaczania żadnych kontrargumentów na jego stanowisko (którego również nie podaje) oraz podważania wszystkiego co mu się nie podoba, jednocześnie bez pisania jego argumentacji i stanowiska dlaczego coś kontestuje. Zwykły pospolity trolling.