A ja, korzystając - prawda - z okazji, iż wątek nabrał ostatnio charakteru wyznań wzajemnych typu "wybacz mi" i "kochajmy się" (określenie cezury wiekowej z czerwonym kwadracikiem może być wkrótce wskazane) pragnę wpisać się w te switaśne klimaty.

Dlatego też zapytuję czy wskazanym jest zbierać środki finansowe na tradycyjną flaszkę dla kolegi @Soula33. Albowiem od niedzieli ostatniej zaangażowan niemożebnie w działalność moderacyjną, a zasię ładunek emocji, determinacja i zdecydowana postawa nakazują mniemać czy On aby nie jakiś great admin? (No bo przecie nie uwierzę, jakem niewierzący, że tajnos agentos!)

Zastrzegam, że żadne tam brukowe sensacje mię nie interesowały nigdy i zaglądać bliźnim w okna zwyczaju nie miałem. Jednakże gdyby co, wolę wiedzieć kto zacz wróg , a kto przyjaciel ?

Mam nadzieję, że derekcja lub sam zainteresowany podzielą się radosną nowiną, a użyszkodniki od ściepy nie zbiednieją ?

Według mnie kandydatura Soul33 na moderatora byłaby jak najbardziej odpowiednia
Jednak gdzieś się już wypowiedział, że niestety nie zgodziłby się zostać moderatorem na tym forum...

Otto, a może Ty byś chciał z Jajkiem prowadzić jakiś dział, co?

Asiunia.
Jak mi Jowisz miły, jak najbardziej. A za ile?
I premia - jak rozumiem - od ilości dusz odwróconych od życia w Prawdzie.
Jestem gotów negocjować.

Wstępnie przesyłam buziaczki - Twój cały Otto.

Otto_Katz->

Takie rzeczy to najlepiej samemu ocenić. Jak intuicja podpowiada... z tego co oczy wyczytują...

Z jaśnie panienką gadać już mi się jakiś czas temu totalnie odechciało, ale z pierwszym zdaniem panienki zgadzam się w całej rozciągłości.


Przyjacielu Otto, jam jest człekiem bardzo spokojnym Zwykle nie kiszę w sobie emocji i gdy mnie coś irytuje, wyrażam to od razu. Polecam A najczęściej wkurza mnie chamstwo, fałsz, trolling, idiotyczne oszczerstwa, jakieś "histerie" i czysta złośliwość. Jakby co, to z miejsca wyjaśniam, że u Jajko głównie widzę to ostatnie.

Gdybym startował na moda, na pewno z automatu czułbym się jednak bardziej stosownie do tej roli (rozmowy w zrównoważonym tonie są też często bardziej satysfakcjonujące). Poza tym, jako mod, wystarczyłoby - przeważnie, choć nie zawsze - spokojnie poprosić, a potem już tylko równie spokojnie wyegzekwować Byłem kiedyś modem, więc wiem (właściwie nadal jestem, tylko ruch na tamtym forum dawno już przygasł).

Obecnie jednak nie planuję nigdzie zostawać modem

Soul33->

To wystarczy tego nie robić. Tym bardziej, że ze strony jaśnie panienki żadnej tego typu zachęty w pana stronę nie było Nie z panem dyskutowałam.
A jeśli kiedykolwiek jeszcze to zrobię, to tylko w przypadku określonej sytuacji, i wtedy nie przez forum
To tyle.

@Soul.
Przyjmuję zatem (na piękne oczy?), że działasz nader energicznie i ambitnie jedynie jako wolontariusz. (Powiedzmy i nie mam tutaj na myśli potencjalnej funkcji, lecz stopień zaangażowania wobec konkretnych userów).
Nie jestem przekonany, lecz nie będę drążył dalej.

W każdym bądź razie, opierając się na Twej "aktywności" w ostatnich dniach -
- z niepokojem można postrzegać Twój deklarowany spokój. Mnie on - dzięki niebiosom - nie dotyczył i oby tak było nadal .

Możesz sobie drążyć tematy, jakie chcesz Natomiast wobec Ciebie mam nawet "powiększony spokój" rodem z filmu Demolition Man z Sylvestrem S.

A na wspomniane przeze mnie wyżej czynniki irytogenne się nie łapiesz. Wyjątkiem mogłaby być złośliwość, ale tylko gdyby była to złośliwość złośliwa, a nie drobna, wesoła i sympatyczna

Uściślę- to jeden z Twoich zabiegów służących prowokowaniu userów. Kwestią czasu było aż komuś puszczą nerwy i zakładany przez Ciebie cel zostanie osiągnięty.
W ostatnim czasie radykalizujesz się jak posłanka Pawłowicz. I radykalizujesz się tak intensywnie, ze prowokacje w stosunku do innych stosujesz coraz częściej. I trzeba być naiwnym, aby wierzyć, że nie jesteś tego świadom.

Coraz częściej przekraczasz grancie absurdu, że przypomnę ostatni przykład, gdy rzuciłeś oszczerstwo pod adresem instytucji badawczej, jaką jest INSE Research. Oszczerstwo, ponieważ instytucja ma na swojej stronie skany referencji, podpisanych z imienia i nazwiska, które można zweryfikować. Oszczerstwo, ponieważ nie masz żadnych dowodów, że instytucja jest niewiarygodna.

Zaprezentowałeś mentalność komunisty autorytarnie stwierdzając, które instytucje są jedynie słuszne i oskarżając, że manipuluję w dyskusji, ponieważ opieram się na badaniu instytucji, której wiarygodności w żaden sposób nie podważyłeś, poza swoim widzimisiem.

Jeżeli to nie była świadoma prowokacja z Twojej strony, to by kiepsko świadczyło o Twoim stanie psychicznym, więc zakładam, że te prowokacyjne akcje są w pełni świadome. Wobec tego jesteś trollem. Przypomnę, że definicja trollingu nic nie wspomina, że chodzi wyłącznie o ataki personalne. Wspomina o przekazie, a przekaz nie dotyczy tylko i wyłącznie ad personam. To tak gwoli uściślenia, żebyś nie zastosował alternatywnych sugestii.

Definicja trollingu:

Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1][2], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.

Twierdzisz, że nie zapoznałam się z regulaminem, tradycyjnie autorytarnie stwierdzając jak co należy rozumieć, oczywiście bez poparcia swoich racji regulaminem, co już mnie nie dziwi, gdyż nie od dziś pozujesz na kogoś kto wie więcej niż w rzeczywistości.

Jeżeli nic takiego nie ma w regulaminie -jak twierdzisz, to śmiem wątpić w Twoje umiejętności czytania ze zrozumieniem.

PS. O lamerstwo mógłby Cię oskarżyć m.in. pilaster, dlatego też skupiam się na zasadniczym problemie, jakim są celowe prowokacje z Twojej strony, które są od jakiegoś czasu cholernie irytujące, z uwagi na brak "czarnej listy".

Z sąsiedniego tematu:


Ten regulamin nie precyzuje, czy można zakpić również z poglądów, np. faszystowskie, homofobiczne, dyskryminujące, poniżające inne osoby.

Z ta homofobia to wy geje macie jakas prawdziwa fobie....moze by tak jakies leczenie?

Właśnie- nie precyzuje.

Natomiast Ty autorytarnie stwierdziłeś:

Poglądy jak najbardziej można wyśmiać, skrytykować, potępić, jeżeli są np. sprzeczne z faktami naukowymi, albo krzywdzące, dyskryminujące inne osoby. Takiego zakazu nie ma w regulaminie tego forum, więc proponowałbym, byś się z nim najpierw zapoznała, a dopiero potem na niego powoływała, nie na odwrót.

To, że coś nie zostało sprecyzowane, nie oznacza, że tego nie ma

Stwierdziłem jak rozumiem regulamin, a rozumiem go jako zakaz poniżania osób, a nie ośmieszania krzywdzących, faszystowskich, dyskryminujących i poniżających poglądów.

W kwesti autortytatywnych wypowiedzi:


viewtopic.php?f=37&t=28357&start=2460

Masz racje, taką laurkę sobie niestety chrześcijanie, w tym wypadku katolicy wystawiają lub grupa niektórych z nich wystawia tę laurkę całości.

Nie spodziewam się tu niczego pozytywnego, zresztą nie jestem tego tutaj złakniony, jednak przecież wolno mi zgłaszać wyjątkowo chamskie, pogardliwe, obraźliwe określenia. Ja wiem, że niektórych szlag trafia, że ciota przyszła se na forum religijne i śmie zabierać głos plugawiąc święte miejsce forum.wiara.pl, jednak pewne zasady na tym najprymitywniejszym choćby poziomie względnie "kulturalnej" dyskusji, obowiązują, przynajmniej wg. regulaminu tego miejsca. Mnie zresztą kompletnie nie ruszają te wyzwiska, bo nikt tu nie jest w stanie mnie obrazić. Wytykam te określenia wyłącznie celem ukazania prawdziwego celu dyskusji poszczególnych adwersarzy.

Odnośnie tej wypowiedzi Mike'a: viewtopic.php?p=731933#p731933

Widzisz, Mike, tylko że to Ty mi przypisałeś pogląd, który ja uważam za kretynizm - zatem zgodnie z Twoimi poglądami, powinienem uważać siebie za śmiertelnie obrażonego.

Ech... nie jestem żadnym mistrzem logiki ale Ty popełniasz takie błędy, że rozmówcom ręce opadają. I teraz zdarza się to znacznie częściej niż kiedyś. Może różnica bierze się stąd, że tym razem pojawiłeś się na forum z "misją", w bojowym nastroju i klapkami na oczach.



Poza tym mam pytanie do innych. W regulaminie jest taki zapis:

Argumenty stosowane w dyskusji powinny opierać się na faktach i sprawdzonych źródłach, a dowodzenie tezy powinno być logicznie spójne. Poglądy, jeśli stanowią oskarżenia, powinny zawierać argumenty, a nie jedynie nie podlegające dyskusji stanowiska. Ciężar dowodzenia oskarżenia spoczywa na oskarżającym, a brak dowodu jest równoznaczny z oszczerstwem.

Wiecie może, czy błędny logicznie dowód to w ogóle jest dowód, czy raczej bełkot?