Przychylam się. Zapewne istnieją sytuacje, kiedy zacytowanie Biblii w kontekście politycznym jest uzasadnione. Zatem karanie użytkownika za sam fakt takiego zacytowania to trochę przesada. Domyślam się, że mogło dojść do rzeczywistej przeginki, ale w tej sytuacji rodzą się niejasności.

Proponuje ostrzezenie dla moderatora Malgosiaa za:
"nazywasz katolików niewierżacymi, ŚJ i kimś tam jeszcze? Tak, tak, odpowiadałeś po postach Alyus i Kael, a one są katoliczkami. Nie będę tu prostować Twojego rozumienia Ewangelii, ale z pewnością jest wypaczone."
1. Od kiedy nazywanie kogos niewierzacym lub SJ jest obrazliwe? To ze ktos sie deklaruje katolikiem nie oznacza ze takim jest.
2. Moderacja nie jest od oceniania czyjegos rozumienia Ewangelii. Troche za duzo sobie pozwolilas.

Nie do Ciebie, ani do Idącego nalezy ocena kto się kim deklaruje, a kim w rzeczywistości jest, więc proszę stonować emocje, a nazywanie katolików niewierzącymi lub ŚJ jest obraźliwe.
Tak się składa, że mam do tego kwalifikacje i nie z tytułu moderowania.

Proszę zapoznać się z regulaminem, tam jest napisane co wolno, ponadto z reguły każdy moderator kasując post, upominając lub dając ostrzeżenie uzasadnia swoja decyzje chociaż według regulaminu tego czynić nie musi.
Wszystkie skasowane posty są w archiwum.


Forum nie jest Biblijnym Kołem Tropicieli Politycznych Występków!

Nie będziemy tutaj używali Biblii aby przyłożyć politykom, którzy nam się nie podobają. To jest po prostu nadużycie.
Każdemu politykowi można cos zarzucić i dodatkowo przywalić biblijnym cytatem.
Jeden jest gejem no to parę cytatów ze ST czy z listów Pawła, inny cos tam wyniósł, to proszę bardzo cytaty o złodziejstwie, kolejny nazwał swoich przeciwników zdradzieckimi buziami to cytacik o opanowaniu języka itd.



Regulamin nie przewiduje dawania ostrzeżeń jednemu moderatorowi przez drugiego moderatora.



Moderacja jest głównie od dwóch rzeczy:
moderowania w znaczeniu temperowania, uspokajania użytkowników w czasie dyskusji
i moderowania w sensie kierowania dyskusją tak aby ona była merytoryczna, nie odbiegała od tematu, oceniania bo moderator jest gospodarzem i kierującym rozmową itp.

No i znowu nie rozumiem, za co konkretnie jest to ostrzeżenie. Nie uprawiam żadnej agitacji.
Na forum religijnym chyba oczywistym powinno być głoszenie Ewangelii i uzasadnianie swojego zdania poprzez cytaty z Biblii. No i właśnie to robię. Skoro Jezus mówił żeby Go naśladować, to wykazywanie Jego naśladownictwa też powinno się zmieścić w argumentowaniu dozwolonym na forum.
No chyba że te zasady wyznawane przez gospodarzy nie pozwalają na to żeby na nauki Jezusa można było się powoływać.

Zestawiłam Twoje posty i skomentowałam. Czego nie rozumiesz?

Zgłaszam wniosek o usunięcie moich wszystkich postów

W swoim komentarzu masz pole "profil", kliknij i na samym dole strony, która Ci się wyświetli, jest opcja "usuń profil". W ten sposób samodzielnie możesz usunąć konto.

""""Jawnie przyznałeś, że nie przyszedłeś dyskutować, a głosić, a to jest zabronione regulaminem:"""""

To jest tylko Twoja opinia, a nie moje "jawne przyznanie", że nie chcę dyskutować ale głosić.

No, chyba że nie rozumiesz, co to jest "jawne przyznanie" Ja takiej deklaracji nie składałem (co by można nazwać "jawnym przyznaniem")

Proponuję, żebyś skonsultowała to z pozostałymi moderatorami, czy moje posty, to jest dyskusja na forum, czy tylko głoszenie, bez argumentacji w odpowiedzi na posty innych?
Nic na to nie poradzę, jeśli opozycja nie znajduje argumentów w obronie nauczania KRK. Być może swoją reakcją wątek uśpiłaś.

Podałam wyraźnie, które paragrafy i punkty regulaminu złamałeś. Masz problem ze zrozumieniem> Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzją, zawsze możesz napisać skargę do Administracji, a tu proszę się nie awanturowac.

Nikt przecież o żadnym regulaminie nie wspominał



Ktoś napisał, że nie uzasadniłeś, że źle uzasadniłeś, że nie potrzebnie uzasadniłeś?



Tylko, dostęp do archiwum ma administracja nie użytkownicy, także nadal nowy użytkownik nie jest w stanie sprawdzić co jest niedopuszczalne/nieakceptowalne/ na forum, a za co może dostać ostrzeżenie.

Tytuł: Nienawiść do homoseksualistów pod przykrywką wiary



Pozwól, że odpowiem w tym temacie - możemy tutaj dłużej o tym porozmawiać.

Twoim zdaniem wolno wszystkim wypowiadać swoje opinie. Dobrze. Co jeśli wyrażę swoją opinię: "Robaczek jest ograniczony"? A jeśli wyrażę swoją opinię: "Katolicy są według mnie hipokrytami"? To tylko przykłady i nie są to moje prawdziwe opinie. I jeśli któryś z użytkowników wypowiedziałby takie opinie na tym forum, usunąłbym te posty. Wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego człowieka.
Z powyższych powodów mogę napisać: tak, na tym forum jest szlaban na przedstawianie takich opinii, które są bezpodstawne i mogą kogoś urazić.

Nie tworz sobie swoich interpretacji na co jest szlaban a na co nie.
Poza tym jezeli chcesz miec taki szlaban to nalezalo by zadbac o spojniosc - jezeli nie wolno wypowiadac swoich opinii w kwestii A to rowniez powinno to byc zabronione w kazdej innej kwestii. Obawiam sie ze w roznych watkach na tym foru i na kazdym innym (i w kazdej rozmowie wogole) caly czas wypowiadamy swoje opinie. Mozna wymagac ich izasadnienia ale czesto sa to opinie oparte na calym wieloletnim doswiadczeniu wypowiadajacego i nie sposob opisywac rozmowy jakie toczyl, ksiazki jakie przeczytal czy programy jakie obejrzal. Nie mam nic przeciwko Twoim opiniom ze robaczek to to a katolicy to to bo z Twoich wielomiesiecznych/letnich doswiadczen taki wlasnie osad sobie wyrobiles. A ktos inny sadzi inaczej.
Zgoda? Jakie masz zastrzezenia?
Poza tym mysle ze w tym przypadku jest troche nieuczciwe ze wypowiadasz sie do naszego przyjaciela z pozycji sily -bede usuwal.

Nie jest to pozycja siły, a pozycja porządku. Równie dobrze można krytykować użycie siły przez policjantów, którzy rozdzielają bijących się. Najpierw można nawoływać do spokoju, ale jeśli bijący się nie reagują, pozostaje użycie siły. Podobnie było w wątku, który poruszyłeś. Jak widziałeś, rozmawiałem z naszym przyjacielem, co nie odniosło pozytywnych rezultatów.

To jest myślenie czarno - białe: "Albo pozwalamy na wszystko, albo nie pozwalamy na nic. Albo można powiedzieć wszystko, albo nie można powiedzieć nic."
Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Można powiedzieć wiele, ale nie wszystko. Wieloletnie doświadczenie można wyrazić werbalnie, ale kiedy się tego nie robi, nie ma argumentów, a wtedy opinie są bezpodstawne.

Widze ze Bramin podziela Twoja opinie odnosnie uzasadnienia.
Upieram sie przy swoim.
W milionach wypowiedzi przedstawiamy swoja opinie nie uzasadniajac jej. np pierwsza lepsza stara wypowiedz Koziel: "Bach był osoba bardzo pobożną" nie ma uzasadnienia i nikt nie grozil usunieciem.
Pewnie ze mozna uzasadnic na tak bo pisal etiudy i na nie bo nie odmawial codziennie rozanca.
W wielu sprawach kazdy ma swoja opinie i (upieram sie): uzasadnij albo bede usuwal nie powinno miec miejsca.