Nie jest istotny? Przecież to Ty wyciągnąłeś Hadesa jako dowód mojej róznego traktowania userów.

Czyżby awanturowanie się było ową okolicznością? Hades się nie awanturował, więc powinien dostać co najmniej osta. Jakąż krzywdę wyrządziłam? Dałam bana? Nie, wycięłam post, który był spamem.

Małgosiowych łgarstw ciąg dalszy.
Kolejne sprostowanie: po pierwsze, wycięty post nie był spamem, czego wyczerpująco dowiodłem; pod drugie, ja się nie "awanturuję" tylko zabiegam o własne dobre imię w obliczu bezczelnych oszczerstw owej moderatorki; po trzecie, różne traktowanie userów przez moderatorkę (stronniczość) jest faktem, który wykazałem wcześniej w tym wątku (do tego dodaję jeszcze zarzuty jawnej hipokryzji oraz totalnego braku odpowiedzialności za własne słowa).

Heh, "okoliczności łagodzące", dobre sobie.

Nie tak dawno temu dostałem na forum osta za "obraźliwaą wypowiedź na temat byłego moderatora". Konkretnie chodziło o określenie ex-moderatora Yarpena mianem "dzikiego" – było to przy okazji prośby o usunięcie w końcu ostrzeżenia, wystawionego przez niego pod pozorem "awanturnictwa i trollingu" (deja vu ) a tak naprawdę za publiczne ukazywanie stosowanych przez niego haniebnych praktyk. Rzekomo miała tedy odbyć się zarządzona przez administrację amnestia, niemniej z jakiegoś dziwnego powodu, pomimo wcześniejszego zwrócenia uwagi, mój ost nie został usunięty.

Dla przypomnienia, Yarpen przy zwieńczeniu swojej forumowej kariery dopuszczał się m.in. następujących wybryków – wywalania merytorycznych uwag do moderacji w dziale "uwagi do moderacji" przez moderatora, którego owe uwagi bezpośrednio dotyczą; totalnie bezzasadnego i godzącego w dobre imię użytkowników wystawiania ostrzeżeń, oraz w ich wyniku banów, pod pretekstem skrajnie niechlujnie wyprowadzonego zarzutu "łamania prawa"; rażącego brak obiektywizmu w realizacji działań moderatorskich, gdzie symultanicznie pełnił funkcje oskarżonego, oskarżyciela jak i sędziego rozstrzygającego spór, oczywiście zupełnie "przypadkiem" na własną korzyść.

Pomimo tego, iż powyższe w pełni wpisuje się w spektrum definicji terminu dziki:

1. nieoswojony, występujący w środowisku naturalnym;
2. prymitywny, pierwotny, nieufny, nieokrzesany;
3. niezgodny z normami społecznymi, nieusankcjonowany prawnie
Słownik Języka Polskiego

oczywiście nie było mowy o takiej dozie „pobłażliwości” względem mojej osoby, jaką okazano chociażby Małgosi za zwrócenie się do innej użytkowniczki w następujących słowach
"najsłabszy uczeń w szkole nie jest takim głąbem jak Ty, nawet z klas I-III SP."

No ale najwyraźniej bycie publicznie upokarzanym przez moderatora kłamliwymi zarzutami trollingu i spamu, oraz tym wszystkim co opisałem powyżej, nie stanowi takiej "okoliczności łagodzącej" jak względem powyższego prostackiego ad personam Małgosi.

Cóż, podwójne standardy to tutaj nie novum – warto też zwrócić uwagę na następujące:

Otóż, Małgosia wielokrotnie sama z pedantycznym wręcz pietyzmem wymagała dowodów na twierdzenia wysuwane przez innych użytkowników.

Przykład:



Groziła przy tym wystawieniem ostrzeżenia za „wymigiwanie się od odpowiedzi”. Jednakże gdy ona sama była proszona publicznie o wskazanie dowodów na wypisywane przez siebie oszczerstwa, jedyną jej reakcją była impertynencka uwaga o „awanturnictwie” oraz odesłanie mnie do administracji. Ergo, "miganie się od odpowiedzi" pierwszej wody – no ale najwyraźniej, jeżeli masz pod nickiem odpowiedni napis, to migać się możesz ile tylko zapragniesz.

To już dawno zmieniło się w kręcenie w kółko i takie brnięcie w drobiazgi i niuanse, że w ogóle szkoda czasu na czytanie.

Jeżeli dla Ciebie akty hipokryzji, stronniczości, braku odpwoiedzialnosi za własne słowa oraz imprtynenckiegi pisania oszczerstw przez moderatorkę są „drobiazgami i niuansami” to doprawdy nie mamy o czym rozmawiac, gdyż nasza optyka jest diametralnie różna.

Nie. Nie wyciągnąłem Hadesa (cokolwiek to znaczy). To raz. Dwa – nie było moim celem skrytykowanie Cię a „różne traktowania userów”, ale wręcz przeciwnie – zachęcienie Cię do takiego traktowania i odpuszczenia Iago z racji sytuacji.

Mam wrażenie, że tak się nakręciłaś, że jesteś gotowawa interpretować nawet dokładnie na opak.
Nie. Hades bezczelnie trollował rzucając tezami, których nie umiał nijak poprzeć licząc na to, że interlokutorom pójdą nerwy.

Przecież odpuściłam, nie zauważyłeś? Nie bawi mnie gra w szachy, w której porozrzucane są wszystkie pionki, a szachownica zafajdana.

W tej sprawie nie zajmuję stanowiska, bo nie jestem specjalistką od spraw naukowych. Z zasady nie wypowiadam się w sprawach, o których mam blade pojęcie. Co najwyżej pytam, jak mnie coś zainteresuje, jak to uczyniłam wobec akruka.

Tania zagrywka ze strony zefcia.
W temacie o ewolucji Hades rzucał tezami których nie umiał nijak poprzeć licząc na to, że interlokutorom pójdą nerwy. - to nie jest trolling! Podałem inny punkt widzenia na TE - kreacjonistyczny bardziej. Nadal na temat TE!!!

Kradłem jednak cudzą własność intelektualną - nie zdając sobie sprawy, że to na tym forum jest zabronione.
Za co dostałem osta a zefciu raczył mi wytłumaczyć w czym rzecz za co dziękuje.
Nie szlocham nad tym - złamałem przepisy- należało się.

Fakt ze nie umiałem wesprzeć jest oczywisty - nie jest jednak trolingiem lecz efektem zwyczajnego braku wiedzy w tym temacie - zatem zaprzestałem tam pisać bo poprostu poległem. Muszę sie douczyć. Natomiast jak należy traktować osoby o niższym od zefcia czy innych poziomie wiedzy - opisuje m. innymi regulamin tegoz forum.


Widać nie rozumiesz co rozumiemy pod pojęciem trolowania - definicja padła pow.
Nie obrażałem nikogo a forma przekazu nie była w przeciwieństwie do twojej niekulturalna.
Widzę tu dość dziwaczną atmosfere - że my możemy trolować bo jakoś to tam wytłumaczymy ew. wykłucimy z moderacją) - natomiast biada tym którzy maja inne zdanie. Od teraz wytykam wszelkie wyjazdy poza regulamin forum - z którym nareszcie sie zapoznałem. Co i tobie zefciu polecam.

Łżesz! Napisałeś, że istnieją osobniki, które burzą kladystyczną formę biosfery. Kiedy zapytano Cię, jakie to osobniki – zmieniłeś temat. A więc prawdą jest, że rzuciłeś tezą, która nie ma żadnego twierdzenia licząc albo na to, że głupi użytkownicy się nie zorientują i uwierzą na słowo, albo na to, że takie pogardliwe zachowanie z Twojej strony sprawi, że puszczą im nerwy.
I teraz znowu nie wiadomo, czy Hades napisał powyższe skrajnie kretyńskie zdanie po to, żeby sprowokować kogoś do nazwania go kretynem? Czy po co?

Ty łżesz - można sprawdzić (zresztą zrobił to za mnie Iago) że to nie moja teza lecz tego pana którego zapomniałem zaquotować - za co dostałem osta. Przylażłeś tu szukac dziury w całym. EOT

@ Robert:
Nie pisze tego złośliwie - ale jak wcinasz sie w jakąs dyskusję na forum to przeczytaj o czym jest.
Zapoznaj się z wszelkimi linkami , zdjęciami i omawianymi materiałami ZANIM coś dołożysz od siebie.

Jak wcinasz się w dyskusje pisząc nie na temat - łamiesz reg. tego forum.
Jak ktos wcześniej wkleił obrazek - którego nie raczyłes zauważyć - niepotrzebnie zaśmiecasz i robi sie wtedy z wątku trolowisko.

Czy @Iago ma zamiar wygrzebywać trupy z szafy i wypominać userom stare sprawy przy okazji kolejnej awantury? Każdy czasem może zostać wyprowadzony z równowagi i przesadzić, zdarza się. Jeżeli takie sytuacje mają miejsce sporadycznie, doprawdy nie widzę powodu, by wysnuwać daleko idących wniosków do czego ktoś jest zdolny. Gdyby ktoś miał skłonność do powtarzania zachowań ocenianych przez innych jako negatywne, mamy inną sytuację, zwłaszcza gdy dana osoba nie jest zdolna do refleksji nad swoim zachowaniem. Yarpena na forum nie ma, więc obgadywanie za jego plecami jest naganną praktyką, zwłaszcza że nie ma szansy przedstawić swojego punktu widzenia, mamy tylko przekaz jednej strony. Piszesz, że Małgosiaa Cię upokarza, ale nie masz nic przeciwko upokarzaniu i ośmieszaniu innych. Wielokrotnie sam to robisz, będąc stroną inicjującą, ale to nie stanowi problemu, dopóki inni nie odwdzięczą się tym samym. Wtedy @Iago leci ze skargą do administracji i robi awanturę na forum.

Moje uwagi dotyczące Twojego zachowania, które zgłosiłeś do administracji są efektem moich obserwacji podczas lektury Twoich postów. Jest w nich tyle jadu, niechęci i pogardy wobec ludzi o innych poglądach niż Twoje, że naprawdę trudno znaleźć wątek, gdzie prowadzisz dłuższą dyskusję i powstrzymujesz się od nawyku szukania okazji, by kogoś sprowokować. Tracisz przez to wiele, o wiele więcej niż jesteś świadom, bo mógłbyś być dobrym dyskutantem, gdybyś większą część energii przeznaczanej na pusty słowotok pod adresem interlokutora, poświęcił na to, co jest istotą dyskusji.
Problem z @Iago polega na tym, że jego lekceważący wobec innych userów ton wypowiedzi nie zdarza się w wyjątkowych sytuacjach, lecz nagminne i dotyka zbyt wielu użytkowników forum, by przechodzić nad tym do porządku dziennego. Na dłuższą metę taki użytkownik szkodzi forum, ponieważ jego agresja zniechęca innych do pisania na forum. To nie jest arena walki wrogo nastawionych wobec siebie ludzi, lecz miejsce gdzie można prowadzić dyskusję wymieniając się swoimi poglądami.

Mrs_Hadley - uprzejmnie proszę na wyjaśnienie kwestii dotyczących "świętych krów" w Indiach oraz pewnego Aborygena w temacie dotyczącym znęcania się nad zwierzętami. Nie otrzymałem odpowiedzi i obawiam się, że sprawa ta umknęła Twojej pamięci, z racji emocjonalnego zaangażowanie w powyższej sprawie:)

No przecież mówiłeś, że już nie będziesz się do mnie odzywał?

Tak sobie czytam wątek "Powołanie do bycia gejem" i się zastanawiam – czy użytkowniczka Mrs_Hadley zdobędzie się w końcu na minimum odwagi cywilnej oraz obiektywizmu i zwróci equuleuss uwagę na to, iż odznacza się ona postawą, którą Mrs_Hadley sama wcześniej potępiła.

Otóż equuleuss, w wątku w którym Mrs_Hadley się jak najbardzej udzielała, raczyła była popełnić następujące wypowiedzi:





Wcześniej natomiast, w innym wątku Mrs_Hadley napisała:



Czyżby wygłaszanie pięknych sloganów po raz kolejny było dla Mrs_Hadley łatwiejsze niż zastosowanie się do nich w praktyce i zwrócenie uwagi na postawy naganne? A może po prostu łatwiej jest zwracać uwagę tym paskudnym ateistą niż osobom z którymi jest się zdecydowanie bliżej światopoglądowo?