Rozumiem, że pierwsza z powyższych wypowiedzi jest trollingiem, gdyż nie do pomyślenia jest, aby amq0 przeniósł się z Kościoła katolickiego do wspólnoty protestanckiej. Kocha tak Kościół katolicki i tak jest do niego przywiązany, i tak przekonany o jego prawowierności, że moja sugestia o przejściu do kościoła protestanckiego jest trollingiem. Przepraszam w takim razie.

Moja druga wypowiedź zawiera ironię, ale dlaczego ironia ma być trollingiem? Tego nie pojmuję.

Swołocz, mam Cię za inteligentnego faceta i nie pozwól abym zmienił zdanie w tej kwestii.
Pisałem Ci, ze użytkownik chce rozwiązać swój problem w taki a nie inny sposób.
Pisząc o chlebie i winie oraz przejściu do innej wspólnoty religijnej nie za bardzo chyba rozumiesz o co chodzi bo jednak użytkownik wyraźnie te rzeczy wyartykułował.

Zwróciłem już uwagę także Taryjelowi.

Ponieważ spotkałem się z „zaleceniem pisania krótszych postów”, mam pytanie, czy to zalecenie będzie jakoś wobec Przeemka egzekwowane. Pytam, bo właśnie Przeemek wysmażył kolejny przydługi post

viewtopic.php?p=1084693#p1084693

I znowu jest problem odsiać z tego postu jakiekolwiek sensowne treści. Mamy w tym poście takie kwiatki jak:

Czyli — mój komentarz świadczy o tym, że nie rozumiem jakiegoś słowa. Ale nie jest wyjaśnione, jakiego słowa i na czym jest oparty ten zarzut.

To jest odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie, gdzie rzekomo dopuściłem się kłamstwa. Znowu — nie ma wyjaśnienia, na czym polegało moje rzekome kłamstwo i w jakim zdaniu się zawierało.

To jest jedno zdanie. Konia z rzędem dla tego, kto potrafi dokonać gramatycznej analizy ten plątaniny słów.

W jaki sposób zgon może być „typu VAERS”, nie wiemy.

Widzimy wyraźnie, że Przeemek stosuje, po pierwsze strategię „rzucania odchodami w nadziei, że coś się przyklei” mnożąc zarzuty kłamstwa, niezrozumienia słów etc i nie potrafiąc ich uzasadnić.

Poza tym oczywistym jest, że Przeemek sztucznie „pompuje” swoje posty, używając do tego, czasami nawet nieskładnego bełkotu, po to, by móc zarzucić interlokutorowi, że coś „zignorował”, jeśli ten nie odniesie się do każdego zdania w poście.

Taka strategia Przeemka czyni rzetelną dyskusję w zasadzie niemożliwą.

Mam wrażenie, że stało się coś takiego:
1. Quinque zaatakował mnie personalnie w wątku o antyklerykalizmie.
2. W wątku „Wzajemne uwagi” Smokepsv wyśmiał ten atak.

Moderacja postanowiła przyznać ostrzeżenie… Smokepsv.

Ten scenariusz wydaje mi się tak absurdalny, że nie wiem, czy mnie zmysły nie mylą, dlatego pytam modów, czy rzeczywiście tak było.

Chyba wyraziłem się jasno: nie posługujemy się wulgaryzmami ani ich nie cytujemy.

viewtopic.php?p=1084942#p1084942

Po co opeer, jeżeli KŁAMSTWA sanctam nadal wiszą? Przez zablokownie tematu nawet nie ma możliwości sprostowania.

Ok. Skoro chcesz sprostować, otworzę.

Dziękuję, przekopiowałem część dotyczącą sprostowania, można to tu wykasować.

Rozumiem, że teraz mogę zamknąć?

Wątek viewtopic.php?f=47&t=42730&start=315 Użytkownik Quinque

1. Notorycznie powtarza, że według Teorii Ewolucji „ryba wyszła z wody i stała się ssakiem”. Ignoruje ciągłe przypominanie, że nikt tak nie twierdzi i nie podaje źródła tej rewelacji. Jest to oczywiste oczernianie współrozmówców, wmawiając im, że sądzą coś innego, niż sądzą.

viewtopic.php?f=47&t=42730&start=315

2. Domaga się jakiegoś eskperymentu
viewtopic.php?p=1085000#p1085000
ale twierdzi, że nie ma pojęcia, jak projektuje się eksperymenty naukowe
viewtopic.php?p=1084975#p1084975
Nie jest też w stanie wyjaśnić, co konkretnie ma pokazać ten eksperyment. Powołuje się na jakieś „obrazki”
viewtopic.php?p=1084926#p1084926

3. Wmawia interlokutorom nazistowskie poglądy
viewtopic.php?p=1084926#p1084926
na stwierdzenie, że poglądy te są sprzeczne z teorią bronioną przez interlokutora odpowiada, że go to nie obchodzi
viewtopic.php?p=1084996#p1084996
żeby po chwili stwierdzić, że poglądy te wynikają z TE, ale nijak tego nie uzasadnić
viewtopic.php?p=1084998#p1084998

Pytanie: czy tak niski poziom erystyki jest dopuszczalny na tym forum? Co ma zrobić użytkownik, który liczy na merytoryczną dyskusję, a spotyka się z czymś takim?

@Małgosiaa

Według uznania, dla mnie było ważne, żeby takie kłamstwo nie zostało bez sprostowania, reszta już jest drugorzędna. Dziękuję za możliwość.

@bert04
Zawsze do usług

Mam wrażenie, że tutaj mamy tę samą szkołę, co ta stosowana przez Quinque:

viewtopic.php?p=1085030#p1085030

sanctam zarzuca bertowi, że twierdzi, jakoby w Niemczech była „silna opozycja”. bert odpowiada, że bynajmniej. Na co sanctam z ironicznym uśmieszkiem pisze „muszę poczytać, jaka była silna”.

Zwyczaj wmawiania interlokutorowi poglądów, nawet wbrew jego usilnym zapewnieniom, że tych poglądów nie wyraża może zabić każdą dyskusję. Dlaczego moderacja to toleruje?