Gdyby ta ocena odnosiła się do wszystkich userów stosujących chamskie i poniżające odzywki.

Generalnie uważam, że masz sporo racji. Jest to zresztą ciekawy dylemat, czy brać pod uwagę ogólny bilans użytkownika, czy też traktować jednakowo każde nieregulaminowe zachowanie. Inaczej pisząc, czy tak samo traktować jednozdaniowy post ad personam i długi, merytoryczny post z wtrętami ad personam. Paradoksalnie przymykanie oka na wycieczki osobiste w ciekawych i merytorycznych postach może rodzić zarzuty, że są na forum zwierzęta równiejsze.


Tylko w tym jednym, konkretnym przypadku. akruk nieraz dostawał kary regulaminowe, a nieraz wręcz zastanawiające było, że kary nie dostał.


To jeszcze raz napiszę - nie solidaryzuję się z akrukiem w całokształcie, ani nawet jeśli chodzi o tę sporną sytuację w całości. Uważam jedynie, że konkretne ostrzeżenie dostał niezasłużenie. Na marginesie, miałem wrażenie, że po ostatnim powrocie akruk nieco złagodził swój styl wypowiedzi.


Tak szczerze pisząc, to uważam, że akruk miał rację, wskazując na offtopa (zresztą po wywołaniu do tablicy). Uzasadnił tę rację w wątku, w którym toczyła się dyskusja o offtopie. Na moje oko akruk nie prowokował takiej rozmowy i to w miejscu do tego nieprzeznaczonym w stopniu większym niż Ty.
Czy akruk miał rację, pisząc, że niektórym wolno więcej? Nie wiem, moim zdaniem poziom nierównego traktowania na tym Forum nie przekracza granic przyzwoitości. Trudno od modów, którzy są tylko ludźmi, wymagać, aby każdego użytkownika i każdą wypowiedź traktowali w 100% identycznie. Myślę, że pewien poziom niesprawiedliwości trzeba zaakceptować.


Oczywiście, że nie jestem pewny, wszystko tylko moim skromnym zdaniem.

A więc przyznajesz, że sam niejednokrotnie był traktowany jako równiejszy. Jaki z tego wniosek? (wynika z poniższego pytania):
i jako podsumowanie, można dodać:

Jest dobra zasada nie przenoszenia sporów pomiędzy forami. Przyjmijmy te zasadę i nie roztrząsajmy tego. Niech wystarczy ci informacja ze nie odpowiadam na twoje posty i nie dlatego ze nie uznaje człowieczeństwa zefcia. Sama tego typu uwaga jest uwłaczającą i moderatorowi nie przystoi.

To jest offtop
To jest offtop.
Jak chcesz cokolwiek wyjaśniać to nie na publicznym. I to co ja napisałem to też jest offtop

Ale ja niczego nie chcę wyjaśniać. Możesz okazywać mi pogardę i mnie ignorować (poza sytuacjami, w których działam jako moderator) i nic na to nie poradzę. Ja zaś mam prawo wbrew Twojej pogardliwej postawie i tak komentować Twoje wypowiedzi. Sam się zatem przez tę pogardę skazujesz na niemożliwość odniesienia do mojej polemiki. Tak zatem zamierza dalej postępować, już bez żadnych komentarzy.

I tak nie zrozumiesz więc po co się wysilać. Już dawno mówiłem, żebyś nie komentował moich wpisów. Za trudne dla ciebie.

Teza o neomarksistowskiej UE jest tak samo uzasadniona, jak propaganda marksistowska na UW: urojenia Konfederatów.

Czyli jedyne, co masz do zaoferowania na kwestionowanie tego dogmatu to ad personam. Niestety zmartwię Cię – Twoje wpisy będę komentował, ilekroć uznam to za stosowne. Jeśli Twoja chrześcijańska pogarda dla mojej osoby nie pozwala Ci ze mną polemizować i moja polemika pozostanie bez kontry, to jest to Twój problem i Twoja argumentacja tylko na tym ucierpi.

Masz rację pisaliśmy o idiocie w wątku „Lesbijki z wyboru a przyszłość rodziny”. Wracając do idioty, uważasz, że ktoś jest wstanie zrobić z Ciebie idiotę, używając określenia jak twierdzisz funkcjonującego w języku polskim, a mianowicie „robić z kogoś idiotę”? Zefciu, nadal twierdzę że albo nim się jest, albo nie. Uważam, że nim nie jesteś, może robisz pewne rzeczy nie tak, jak to sobie społeczeństwo wypracowało, ale to nie oznacza, że jesteś idiotą. Napisałeś miast frazeologizmami, „frazeologizmamy”, czy na tej podstawie ktoś może zrobić z Ciebie idiotę? Uważam, że robić może, ale nie powinien. Ten błąd wynika nie z tego, że piszący jest idiotą, lecz może z tego, że był zdenerwowany, myślami był gdzie indziej, lub po prostu nie wiedział, jak powinno się prawidłowo, zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny, napisać powyższy wyraz. Jednak nie oznacza to, że nie będę poodejmował z nim dyskusji. Jeszcze raz pozdrawiam, nie dołuj się i uwierz - nie jesteś idiotą!

Najwyraźniej nie rozumiesz pojęcia „frazeologizm”. Frazeologizm to jest takie sformułowanie, które znaczy w całości coś innego, niż wynika z dosłownego rozumienia jego elementów. Jeśli zatem powiem „trzeba wziąć byka za rogi”, a jest to frazeologizm, to oznacza, że nie mam na myśli chwytania autentycznego zwierzęcia za narośla na jego głowie. Jeśli używam frazeologizmu „robić z kogoś idiotę”, to nie mam na myśli, że ktoś ma moc przerobić kogoś na idiotę.

O to mówi ten kto nie używa adpersonam. Bo przecież wyzwiska od Goebbelsów to według moderatora sama prawda. To sobie komentuj. Ale nie licz na to ze będę odpowiadał tobie. Poniżej pewnego poziomu się nie zniżam. Nie moja wina ze szanowny moderator taki poziom reprezentuje

Czasem pewnie mi się zdarzy. Jeśli kiedyś użyłem ad personam przeciwko Tobie – przepraszam. Proszę wskazać, kogo wyzwałem od Goebbelsów, albo przestać kłamać na mój temat. Jeśli uważasz, że „poziom” to jest coś, co inherentnie reprezentują i że można co do zasady zignorować wszystkie moje posty, to jest to z Twojej strony zwyczajna pogarda (jeśli nie nienawiść). Powyższa uwaga ma zatem charakter personalny (co nie miałoby miejsca, gdybyś powiedział, że odmawiasz komentowania konkretnego postu, który ma taki, a nie inny poziom).

O widzę moderacja posprzątała temat z offtopu który rozpoczął moderator zefciu swoim adpersonam.
Tak należało to zrobić. Brawo.

Zefciowe adpersonam (sic!) to tak jak ten unijny neomarksizm. Jockey będzie powtarzał w kółko, że stosowałem owo „adpersonam”, ale nijak tego zarzutu nie uzasadni.