Npisałem, cytuję (z pamięci) "pilaster najwyraźniej uważa Mike'a za człowieka ulepionego z ptasiego gówna", w kontekście "pilaster wyznaje pewną, nazwałbym to, arystokratyczną koncepcję człowieka. Dzieli on ludzi na wykutych z dźwięczącej stali i ulepionych z ptasiego gówna". Celem tej wypowiedzi było przybliżenie Mike'owi postaci pilastra i sposobu jego rozumowania, aby wiedział jak z nim postępować, czyli udzielenie Mike'owi pomocy. Czy wszyscy widzą jak ten człowiek mi się odpłaca?

@Vacarius, ty tez uwazasz, ze jakiekolwiek prawo jest wazniejsze od zdrowego rozsadku?

To Mike29 probowal powolywac sie na nauke Kosciola katolickiego w sprawie normalnosci homoseksualizmu. Fakt, ze cos nie jest uznane za chorobe, nie oznacza ze jest stanem, powiedzmy neutralnie, uporzadkowanym


Czy to tez jest mowa nienawisci i podacie obaj teraz Kosciol katolicki do sadu?

^^^^ Lurker ma tupet "cytować z pamięci", ciekawe dlaczego nie potrafił przytoczyć pełnej jego wypowiedzi, która brzmi deczko inaczej i sugeruje, że Mike29 jest człowiekiem "z ptasiego gówna" jako fałszywa i obraźliwa analogia słów, których nawet sam pilaster nie wypowiedział:



"człowiek ulepiony z ptasiego gówna" - to zdanie w całości wymyślone przez Lurkera. Linia obrony Lurkera? To przecież tylko jego uwazanie nt. tego co sądzi inna osoba o użytkowniku X! Nie ma znaczenia, że Lurker wymyślił sobie nową pogardę i ją publikuje w poście! Ważne, że opatrzył ją analogią do słów innego obrazoburcy i Lurker sądzi, że to go wybiela z zarzutów o obrażanie

Przecież to co wyczynia tu Lurker to istna kpina z regulaminu tego forum. Dokładnie tak jak kpi sobie z regulaminu pilaster, który mimo uwag moderacji, nadal mnie obraża slowotokiem:

Ze "zdrowym" rozsądkiem bywa różnie. Kiedyś zdrowy rozsądek miał ten kto profilaktyczne spalił czarownice na stosie zanim ta rzuciła klątwę i zjadła jego dzieci.

Masz racje Vacarius, roznie bywalo.
Nie oznacza to jednak, ze nalezy zastapic zdrowy rozsadek slepa wiara w aktualnie obowiazujace przepisy.
Za tym sie zbrodniarze wojenni chowali.

Daj link do tej wypowiedzi...

Specjalnie zatem dla naszego wygadanego wesołka, którego prawie wszyscy tu lubią inaczej:

ciach

- ponieważ możliwe, że skorzystanie z forumowej wyszukiwarki uznaje za obrazę swoich zdolności pamięciowych, a więc intelektualnych.

Lurker

Nauka, oczywiście, myli się. Przykłady:

- budowa DNA: pierwsza opublikowana praca podawała budowę trójniciowej helisy zamiast dwuniciowej;
- "dogmat" o nieistnieniu u małych dzieci układu odpornościowego: okazało się, że układ takowy istnieje, tylko słaby i patogeny łatwo go przeciążają;
- lobotomia: muszę tłumaczyć?

Lurker->

Chociaż doceniam Twoje dobre intencje, Lurkerze, i nie widzę w tym wpisie żadnych złych sugestii akurat z Twojej strony, to akurat jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Człowiek który w taki sposób traktuje ludzi, tak ich postrzega, nie wymaga żadnego specjalnego traktowania. No co najwyżej stosownego braku szacunku, jaki sam prezentuje. I to też już na dzień dobry.
Toż to żadna arystokratyczna koncepcja człowieka, a tylko zwykłe ...
*zmieniłam pogrubienia, by zaakcentować o co mi chodzi.

A co do samego Mike'a, mnie ze wspomnianego postrzegania Jego osoby proszę wypisać. Nie podzielam tego stanowiska i nie przynależę do tej grupy. Lubię Mike'a, podzielam wiele z Jego poglądów i mam w różnych kwestiach podobne spostrzeżenia jak On. Nie we wszystkich (jak pisałam, w niektórych sytuacjach nie chciałabym opowiadać się po żadnej stronie), ale w wielu. Rozumiem też i w pełni popieram Jego zgłoszenia do moderacji za epitety i obraźliwe sformułowania pod Jego adresem.

A powiedzcie mi czy chorobą jest to gdy ktoś ma bardzo małego penisa?
To praktycznie tez skazuje człowieka na brak potomstwa.

A wiec te same argumenty na to ze homoseksualizm jest chorobą lub nie mogłyby też pasować do takich przypadków.
Jeśli mały penis to choroba to homoseksualizm też.


Pierwsza opublikowana praca to jeszcze nie jest Nauka.
Tak jak nauką nie była teoria względności w chwili kiedy Albert Einstein ją opublikował. Ona stała się nauką kiedy inni naukowcy ją udowodnili i sprawdzili w praktyce.

Pilastra można lubić lub nie. Można go nawet szczerze nie cierpieć i przypuszczam, że gdybym skrewił w pierwszym kontakcie z nim (na tym forum), miałbym go szczerze i powyżej, i próbował mu dogryźć jakbym potrafił. Niemniej pilaster jest cenny, z czysto politycznego punktu widzenia, tzn. po odłożeniu na bok sympatii, antypatii i moralności. Posługuje się bowiem biegle liczbami, porusza się bez wysiłku w obszarze statystyki i z łatwością konstruuje modele matematyczne dla różnych nietrywialnych zjawisk przyrodniczych i społecznych. Można się z nimi zapoznać na jego blogu, który podaje w stopce. Można się również dowiedzieć, że niektóre z tych wpisów są artykułami prasowymi, czyli że pilaster jest publikowany i zgarnia za to kasę. Krótko mówiąc, jest to człowiek, którego lepiej mieć po swojej stronie, niż przeciwko. Może się bowiem po prostu przydać.

A wracając w obszar moralności, ale satanistycznej, pilaster prezentuje właśnie satanistyczny elitaryzm: rzeczy cenne dla wybranych, pogarda dla reszty, według kryteriów wybranych całkowicie i zupełnie egoistycznie. Ponieważ zaś jest na tym forum już od dłuższego czasu, wrósł w tę małą społeczność i doprawdy, nie wiem na jakiej podstawie miałby uważać je za "otwarty teren", na którym nie należy zaczepiać nikogo.


Chryste! Nauka to jest to, co jest opublikowane w czasopiśmie naukowym.

Lurkerze, to Twoje pełne prawo w określony sposób postrzegać danego forumowicza, danego człowieka. Nie wszyscy muszą to stanowisko podzielać, każdy ma prawo do swojej oceny.
Nie dla wszystkich Pan Wojtyła był wielki, nie dla wszystkich pan pilaster jest cenny.


A to i świetnie. Więc przynajmniej on sam się nie będzie dziwił, że dla kogoś on to ten, którym się gardzi, a nie żaden wybrany.

A ten pilaster to ten sam pilaster który był moderatorem na ateista.pl?
I który mnie tam z banował gdy powracałem na forum.
Jak oni sobie takiego moderatora wybrali. Przecież ten zamordysta psuje opinie ateistom a po za tym on jest teistą który był moderatorem na ateistycznym forum. To chyba jakiś agent z Opus Dei, którego zadaniem jest niszczyć ateistyczne fora.

@Panna_Funia: oczywiście. Czasami rzeczywiście z rozpędu wpadam we frazy uogólniające bardziej, niżbym sobie tego życzył. Nie znaczy to jednak, że odbieram ludziom prawo do skorygowania mnie, czy też w ogóle skrytykowania z góry na dół.

A pilaster? Cóż, przypuszczam, że będzie musiał z tym żyć. ; )

@Vacarius: pilaster faktycznie występuje i udziela się na ateiście, acz modem w tej chwili nie jest. Nie wiem, czy był. Zapytaj go, myślę że nie skłamie, bo i po co.