Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt paź 31, 2025 4:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 3318 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 222  Następna strona
 Uwagi do moderacji II 
Autor Wiadomość
Post 
Zencognito napisał(a):
:hahaha:
No już, zmykaj. Idź poszukaj profosa20, powymieniacie się teoriami spiskowymi i może nawet założycie klub sfrustrowanych koziołków :lol:


szanowna moderacja mogłaby coś zrobić z tymi pełnymi miłości słowami....
co to za gra.... co to za metody..... ten uśmieszek, - czemu moderacja pozwala na takie deprecjonowanie jednych userów przez innych userów?

młody człowieku - przez wzgląd na wyznawaną przez ciebie filozofię proszę o więcej szacunku i dobroci - buddyzm zobowiązuje... szacunek dla wszystkich istot... nawet dla starszych pierników z torunia


Pt mar 28, 2008 10:34
Post 
i proszę moderację o jakąś interwencję bo wiem z doświadczenia, że po pełnych wyzzutych z agatologicznej treści słowach o dobru i miłości, ten młody człowiek zacznie odzywać się w sposób pełny złości i agresji...
a czemu do tego dopuszczać?
po co brać to na swoje sumienie?
lepiej zapobiegać niż leczyć....
poza tym (a....... nie, to byłaby uwaga do moderatorów-chrześcijan, a wy kiedy wchodzicie na forum przestajecie chyba takimi być.. dlatego uwagi nie będzie... - nie ma chrześcijan nie ma odpowiedzialności)


Pt mar 28, 2008 10:38
Post 
jeszcze raz sięgnałem do mojego starego tematu

viewtopic.php?t=14079

i nadal są tam wycięcia wprowadzone przez strusia.....

czy jesli sam struś nie stosuje się do regulaminu moderacji...

Żyć wiarą to dział, w którym jest miejsce na dzielenie się swoją wiarą, jej przeżywaniem na co dzień i związanymi z tym radościami, a także trudnościami.

Dlatego, wszelkie uwagi krytyczne, jak również polemika osób niewierzących są nie na miejscu i będą konsekwentnie usuwane.


pędziwiatr & rozalka


to czy mozna jakos to poprawić?
mineło tyle czasu a moderacja po prostu zamiata pod dywan...
mineło sporo czasu by odpowiedzieć mi racjonalnie na moje prośby dotyczące wyjasnienia ingerencji w ten tekst
ale moderacja nic z tym nie zrobiła - mineło tyle czasu i nic.....
zamiecione po dywan - nie ma
jeszcze raz pytam dlaczego moderacja ingerowała w ten tekst?
dlaczego pomimo swego regulaminu dokonano ingerencji w tekst?
dlaczego ingerując w tekst moderacja złamała swój regulamin?
dlaczego oderacja uległa naciskom ateistów zrównując JEdynego Prawdziwego Boga z potforem spagetti? - Inaczej chyba by nie dokonała ingerencji
czy moderacja modli sie do potfora spagetti?

no to czuj duch i głowa w piasek


Pt mar 28, 2008 10:50

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Aby być szanowanym trzeba się odpowiednio zachowywać, a biorąc pod uwagę to jakie teksty serwowałeś i serwujesz, to możesz się tą swoją obłudną prośbą wypchać (i zagryźć piernikiem).


Pt mar 28, 2008 11:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
Posty: 409
Post 
outsider napisał(a):
nie krzywdź nikogo takimi posądzeniami
nie krzywdżnikogo próbując stworzyć negatywny obraz kogokolwiek

No zaraz, czemu negatywny? Czy osoba chora psychicznie jest gorsza?

_________________
I recognise...
Myself in every stranger's eyes


Pt mar 28, 2008 11:05
Zobacz profil
Post 
Zencognito napisał(a):
Aby być szanowanym trzeba się odpowiednio zachowywać, a biorąc pod uwagę to jakie teksty serwowałeś i serwujesz, to możesz się tą swoją obłudną prośbą wypchać (i zagryźć piernikiem).


szanowna moderacjo - czy tak moze jeden user pisac do drugiego?
czy ten młody człowiek jest wyrocznią, która z powodu swego ogromnego autorytetu może pisać kto się właściwie a kto niewłaściwie się zachowuje?
czy moderacja toleruje takie zachowanie bo się utożsamia z tym co pisze ów młody człowiek?

a... młody człowieku... bezwarunkowa miłość do wszystkich istot.... nie stawia warunków, bezwarunkowy szacunek także nie stawia warunków
młody człowieku, proszę w imię wyznawanej przez ciebie filozofii - szanuj bezwarunkowo - bo tak piszesz i tak tu nauczasz....
proszę nie stój ze swoimi słowami w sprzeczności - jak obłudnik i oszust
bo to dla mnie młody człowieku jest strasznie bolesne, tak patrzeć jak sie oszukujesz i nie móc ci pomóc

przecież musisz mnie bezwarunkowo szanować a nie kazać mi się wypychać
jestem żywą istotą mój kochany buddysto a nie manekinem który mozna wypychać


Pt mar 28, 2008 11:12

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
outsider napisał(a):
przecież musisz mnie bezwarunkowo szanować a nie kazać mi się wypychać

Nie muszę i nigdzie nie pisałem że każdego należy szanować. Zajmij się lepiej swoim chrześcijaństwem, napchany złą wolą kłamco.


Pt mar 28, 2008 11:35
Zobacz profil
Post 
Zencognito napisał(a):
outsider napisał(a):
przecież musisz mnie bezwarunkowo szanować a nie kazać mi się wypychać

Nie muszę i nigdzie nie pisałem że każdego należy szanować. Zajmij się lepiej swoim chrześcijaństwem, napchany złą wolą kłamco.


mlody człowieku - proszę powściągnij swój język i badź konsekwentny w swej buddyjskiej filozofii - jestem żywą istotą, jak muszka, pajączek, małpka czy ty, a jak wiesz kazda żywa istota ( ja także) jest w swej esensi czysta i doskonała - obdarzając mnie szacunkiem obdarzasz szacunkiem siebie samego
dlatego proszę Cię młody człowieku o więcej szacunku dla samego siebie - chocby tyle ile obdarzasz swych rodziców - a zwłaszcza tatę, czy muszkę albo pajączka
jedność zjawisk i istot młody człowieku objawia się we wzajemnym poszanowaniu i miłości
dlatego chłopcze nie nazywaj mnie napchanym złą wolą kłamcą

przecież to nie jest epitet dlatego proszę moderację o to, zeby nie interweniowała -
pozdrawiam cię serdecznie młody chłopcze


Pt mar 28, 2008 11:45

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
outsider napisał(a):
mlody człowieku - proszę powściągnij swój język i badź konsekwentny w swej buddyjskiej filozofii

Buddyzm nie polega na braku asertywności i głaskaniu po głowie ludzi chamskich ludzi którzy najpierw piszą obraźliwie, a potem żądają cackania się z nimi.
Wbrew twoim kłamstwom, mój zachwycony mieczami rozmówco, akceptowanie czyjejś złej woli nie jest elementem buddyzmu, toteż bądź konsekwentny i tak jak napisałeś odjedź stąd.
Z Bogiem (na resorach).


Pt mar 28, 2008 12:05
Zobacz profil
Post 
Zencognito napisał(a):
outsider napisał(a):
mlody człowieku - proszę powściągnij swój język i badź konsekwentny w swej buddyjskiej filozofii

Buddyzm nie polega na braku asertywności i głaskaniu po głowie ludzi chamskich ludzi którzy najpierw piszą obraźliwie, a potem żądają cackania się z nimi.
Wbrew twoim kłamstwom, mój zachwycony mieczami rozmówco, akceptowanie czyjejś złej woli nie jest elementem buddyzmu, toteż bądź konsekwentny i tak jak napisałeś odjedź stąd.
Z Bogiem (na resorach).



znów się zaperzasz drogi chłopcze - jak zwykle próbujesz postawić się w osobie niewinnie skrzywdzonej ofiary
współczuję Ci takiego postrzegania świata, w którym odmienne od twego zdanie postrzegasz jako chamstwo

proszę niczego mi tutaj nie imputowac i nie wkładac pod moje palce na klawiaturze swoich manipulanckich twierdzeń

a jesli chcesz pogadać o mieczu, który na ziemię przyniósł pan Jezus, to załóż taki temat.... - chętnie Ci to drogi chłopcze wyjaśnię
serdecznie pozdrawiam młody człowieku


Pt mar 28, 2008 13:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
Echhh....
Już mam dosyć waszych kłótni :?
Zen, pisząc :

Cytuj:
Idź się pochlastaj tym mieczem co go Jezus przyniósł, skoro tak ci imponuje - i wróć jak dojrzejesz, a nie za 3 miesiące.

faktycznie przegiąłeś....
Przeoczyłam wcześniej te słowa.
Jeżeli nie dojdziecie w końcu - obaj - do jakiegoś kompromisu, będą dwa bany, piszę to bardzo poważnie.

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Pt mar 28, 2008 14:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Asienkka napisał(a):
Jeżeli nie dojdziecie w końcu - obaj - do jakiegoś kompromisu, będą dwa bany, piszę to bardzo poważnie.

Zen i Out. Najlepiej spotkajcie się gdzieś w dōjo (道場) na macie w pół drogi między Piernikowem, a Wałami i wzajem katanami wytnijcie gnijące w was wrzody.
Swoją drogą, dziwnie rozmowny jest ten Zen, o ile mnie pamięć nie zawodzi (kto przecież nie przechodził odry lub świnki ten odporny na zarazę nie będzie), to zen słowa ma za nic. Więc po co ten płonny wysiłek?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt mar 28, 2008 14:33
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Asienkka napisał(a):
Zen, pisząc : [/color][/b]
Cytuj:
Idź się pochlastaj tym mieczem co go Jezus przyniósł, skoro tak ci imponuje - i wróć jak dojrzejesz, a nie za 3 miesiące.

[color=violet][b]faktycznie przegiąłeś....
Przeoczyłam wcześniej te słowa.

Acha, to powiedz mi czy " Buddę na resorach" który to zwrot pojawił się nie tylko w poście outsidera ale jest w jego podpisie pod każdym postem, też przeoczyłaś, czy może to przegięcie nie jest?
Słucha Asienkko, sprawa jest prosta - wy katolicy możecie sobie uważać Buddhę za kogo chcecie - za filozofa/mistyka wschodu, szarlatana lub sługę diabła. Mnie nie obchodzi co katolicy myślą, ale jeśli rozchodzi się o forum, to oczekuję powstrzymywania się od tego typu tekstów, tak samo jak ja powstrzymuję się od pisania, że dla mnie Jahwe to zwykły demon. Mówiąc prosto - oczekuję pewnego zachowania ze strony katolickiej - jeśli go nie ma i jest to tolerowane, to i ja nie czuję się zobowiązany okazywania szacunku waszemu bóstwu.
Także albo nie ma tekstów w stylu tego sugerującego że Budda = bujda, albo są dopuszczane w obie strony. A jeśli takie teksty mają przechodzić tylko z jednej strony na drugą to proszę bardzo, banuj mnie.


Pt mar 28, 2008 16:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
Jak sobie życzysz Zen - jeżeli dla Ciebie zasadą jest "jak Kuba Bogu..." to się nie zrozumiemy :)
Na tym forum nie będę tolerowała zasady "oko za oko" - tyle w temacie.

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Pt mar 28, 2008 16:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 17:03
Posty: 679
Post 
Czytam tak tę dyskusję między zen a outsiderem i myślę sobie, ze warto czasem powściągnać emocje. Na pewno nigdy wiary bliźniego nie nalezy obrażać. Czy to ot tak sobie, czy to w odwecie. To chyba powinna być zasada. Bliźniego także, choć tu trudno o ostre rozróznienie, co jest uszczypliwą, ale jeszcez mieszczącą sie w ramach przyzwopitości uwagą, a co jest już przesadą. Ale prośba do mdoderacji, zeby w tego rodzaju pyskuwkach pomogła czy opowiedziałą się po czyjejś stronie przypominam mi zachowanie dzieci w szkole. Na zasadzie "pse pani, a on...". Dyskutujmy, ścierajmy się na argumenty, przedstawiajmy swoje punkty widzenia. le osobiste wycieczki nie mają sensu...


Pt mar 28, 2008 17:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 3318 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 222  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL