| 
 
 
 
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Zencognito napisał(a): :hahaha:  No już, zmykaj. Idź poszukaj profosa20, powymieniacie się teoriami spiskowymi i może nawet założycie klub sfrustrowanych koziołków   szanowna moderacja mogłaby coś zrobić z tymi pełnymi miłości słowami....
 co to za gra.... co to za metody..... ten uśmieszek,  - czemu moderacja pozwala na takie deprecjonowanie jednych userów przez innych userów?
 młody człowieku - przez wzgląd na wyznawaną przez ciebie filozofię proszę o więcej szacunku i dobroci - buddyzm zobowiązuje... szacunek dla wszystkich istot... nawet dla starszych pierników z torunia
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 10:34 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | i proszę moderację o jakąś interwencję bo wiem z doświadczenia, że po pełnych wyzzutych z agatologicznej treści słowach o dobru i miłości, ten młody człowiek zacznie odzywać się w sposób pełny złości i agresji...
a czemu do tego dopuszczać?
 po co brać to na swoje sumienie?
 lepiej zapobiegać niż leczyć....
 poza tym (a....... nie, to byłaby uwaga do moderatorów-chrześcijan, a wy kiedy wchodzicie na forum przestajecie chyba takimi być.. dlatego uwagi nie będzie... - nie ma chrześcijan nie ma odpowiedzialności)
 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 10:38 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |  jeszcze raz sięgnałem do mojego starego tematu
viewtopic.php?t=14079 i nadal są tam wycięcia wprowadzone przez strusia.....
 czy jesli sam struś nie stosuje się do regulaminu moderacji...
 Żyć wiarą to dział, w którym jest miejsce na dzielenie się swoją wiarą, jej przeżywaniem na co dzień i związanymi z tym radościami, a także trudnościami.
 
 Dlatego, wszelkie uwagi krytyczne, jak również polemika osób niewierzących są nie na miejscu i będą konsekwentnie usuwane.
 
 
 pędziwiatr & rozalka
 to czy mozna jakos to poprawić?
 mineło tyle czasu a moderacja po prostu zamiata pod dywan...
 mineło sporo czasu by odpowiedzieć mi racjonalnie na moje prośby dotyczące wyjasnienia ingerencji w ten tekst
 ale moderacja nic z tym nie zrobiła - mineło tyle czasu i nic.....
 zamiecione po dywan - nie ma
 jeszcze raz pytam dlaczego moderacja ingerowała w ten tekst?
 dlaczego pomimo swego regulaminu dokonano ingerencji w tekst?
 dlaczego ingerując w tekst moderacja złamała swój regulamin?
 dlaczego oderacja uległa naciskom ateistów zrównując JEdynego Prawdziwego Boga z potforem spagetti? - Inaczej chyba by nie dokonała ingerencji
 czy moderacja modli sie do potfora spagetti?
 no to czuj duch i głowa w piasek
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 10:50 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Zencognito 
					Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
 Posty: 4028
   | Aby być szanowanym trzeba się odpowiednio zachowywać, a biorąc pod uwagę to jakie teksty serwowałeś i serwujesz, to możesz się tą swoją obłudną prośbą wypchać (i zagryźć piernikiem). 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 11:05 | 
					
					   |  
		|  |  
			| zszywacz 
					Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
 Posty: 409
   | outsider napisał(a): nie krzywdź nikogo takimi posądzeniaminie krzywdżnikogo próbując stworzyć negatywny obraz kogokolwiek
No zaraz, czemu negatywny? Czy osoba chora psychicznie jest gorsza?_________________
 I recognise...
 Myself in every stranger's eyes
 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 11:05 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |  Zencognito napisał(a): Aby być szanowanym trzeba się odpowiednio zachowywać, a biorąc pod uwagę to jakie teksty serwowałeś i serwujesz, to możesz się tą swoją obłudną prośbą wypchać (i zagryźć piernikiem).szanowna moderacjo - czy tak moze jeden user pisac do drugiego?
 czy ten młody człowiek jest wyrocznią, która z powodu swego ogromnego autorytetu może pisać kto się właściwie a kto niewłaściwie się zachowuje?
 czy moderacja toleruje takie zachowanie bo się utożsamia z tym co pisze ów młody człowiek?
 a... młody człowieku... bezwarunkowa miłość do wszystkich istot.... nie stawia warunków, bezwarunkowy szacunek także nie stawia warunków
 młody człowieku, proszę w imię wyznawanej przez ciebie filozofii - szanuj bezwarunkowo - bo tak piszesz i tak tu nauczasz....
 proszę nie stój ze swoimi słowami w sprzeczności - jak obłudnik i oszust
 bo to dla mnie młody człowieku jest strasznie bolesne, tak patrzeć jak sie oszukujesz i nie móc ci pomóc
 przecież musisz mnie bezwarunkowo szanować a nie kazać mi się wypychać
 jestem żywą istotą mój kochany buddysto a nie manekinem który mozna wypychać
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 11:12 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Zencognito 
					Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
 Posty: 4028
   | outsider napisał(a): przecież musisz mnie bezwarunkowo szanować a nie kazać mi się wypychaćNie muszę i nigdzie nie pisałem że każdego należy szanować. Zajmij się lepiej swoim chrześcijaństwem, napchany złą wolą kłamco.
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 11:35 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Zencognito napisał(a): outsider napisał(a): przecież musisz mnie bezwarunkowo szanować a nie kazać mi się wypychaćNie muszę i nigdzie nie pisałem że każdego należy szanować. Zajmij się lepiej swoim chrześcijaństwem, napchany złą wolą kłamco.mlody człowieku - proszę powściągnij swój język i badź konsekwentny w swej buddyjskiej filozofii - jestem żywą istotą, jak muszka, pajączek, małpka czy ty, a jak wiesz kazda żywa istota ( ja także) jest w swej esensi czysta i doskonała - obdarzając mnie szacunkiem obdarzasz szacunkiem siebie samego
 dlatego proszę Cię młody człowieku o więcej szacunku dla samego siebie - chocby tyle ile obdarzasz swych rodziców - a zwłaszcza tatę, czy muszkę albo pajączka
 jedność zjawisk i istot młody człowieku objawia się we wzajemnym poszanowaniu i miłości
 dlatego chłopcze nie nazywaj mnie napchanym złą wolą kłamcą
 przecież to nie jest epitet dlatego proszę moderację o to, zeby nie interweniowała - 
 pozdrawiam cię serdecznie młody chłopcze
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 11:45 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Zencognito 
					Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
 Posty: 4028
   | outsider napisał(a): mlody człowieku - proszę powściągnij swój język i badź konsekwentny w swej buddyjskiej filozofiiBuddyzm nie polega na braku asertywności i głaskaniu po głowie ludzi chamskich ludzi którzy najpierw piszą obraźliwie, a potem żądają cackania się z nimi. 
 Wbrew twoim kłamstwom, mój zachwycony mieczami rozmówco, akceptowanie czyjejś złej woli nie jest elementem buddyzmu, toteż bądź konsekwentny i tak jak napisałeś odjedź stąd.
 Z Bogiem (na resorach).
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 12:05 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Zencognito napisał(a): outsider napisał(a): mlody człowieku - proszę powściągnij swój język i badź konsekwentny w swej buddyjskiej filozofiiBuddyzm nie polega na braku asertywności i głaskaniu po głowie ludzi chamskich ludzi którzy najpierw piszą obraźliwie, a potem żądają cackania się z nimi.  Wbrew twoim kłamstwom, mój zachwycony mieczami rozmówco, akceptowanie czyjejś złej woli nie jest elementem buddyzmu, toteż bądź konsekwentny i tak jak napisałeś odjedź stąd. Z Bogiem (na resorach).znów się zaperzasz drogi chłopcze - jak zwykle próbujesz postawić się w osobie niewinnie skrzywdzonej ofiary
 współczuję Ci takiego postrzegania świata, w którym odmienne od twego zdanie postrzegasz jako chamstwo
 proszę niczego mi tutaj nie imputowac i nie wkładac pod moje palce na klawiaturze swoich manipulanckich twierdzeń
 a jesli chcesz pogadać o mieczu, który na ziemię przyniósł pan Jezus, to załóż taki temat.... - chętnie Ci to drogi chłopcze wyjaśnię
 serdecznie pozdrawiam młody człowieku
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 13:36 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Asienkka 
					Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
 Posty: 4103
   |  Echhh....Już mam dosyć waszych kłótni
  Zen, pisząc :
 faktycznie przegiąłeś....Cytuj: Idź się pochlastaj tym mieczem co go Jezus przyniósł, skoro tak ci imponuje - i wróć jak dojrzejesz, a nie za 3 miesiące. Przeoczyłam wcześniej te słowa.
 Jeżeli nie dojdziecie w końcu - obaj - do jakiegoś kompromisu, będą dwa bany, piszę to bardzo poważnie.
 _________________
 Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 14:18 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Stanisław Adam 
					Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
 Posty: 3613
   | Asienkka napisał(a): Jeżeli nie dojdziecie w końcu - obaj - do jakiegoś kompromisu, będą dwa bany, piszę to bardzo poważnie. Zen i Out. Najlepiej spotkajcie się gdzieś w dōjo (道場) na macie w pół drogi między Piernikowem, a Wałami i wzajem katanami wytnijcie gnijące w was wrzody.
 Swoją drogą, dziwnie rozmowny jest ten Zen, o ile mnie pamięć nie zawodzi (kto przecież nie przechodził odry lub świnki ten odporny na zarazę nie będzie), to zen słowa ma za nic. Więc po co ten płonny wysiłek?_________________
 
   Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 14:33 | 
					
					     |  
		|  |  
			| Zencognito 
					Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
 Posty: 4028
   |  Asienkka napisał(a): Zen, pisząc : [/color][/b] Cytuj: Idź się pochlastaj tym mieczem co go Jezus przyniósł, skoro tak ci imponuje - i wróć jak dojrzejesz, a nie za 3 miesiące.  [color=violet][b]faktycznie przegiąłeś.... Przeoczyłam wcześniej te słowa.Acha, to powiedz mi czy " Buddę na resorach" który to zwrot pojawił się nie tylko w poście outsidera ale jest w jego podpisie pod każdym postem, też przeoczyłaś, czy może to przegięcie nie jest?
 Słucha Asienkko, sprawa jest prosta - wy katolicy możecie sobie uważać Buddhę za kogo chcecie - za filozofa/mistyka wschodu, szarlatana lub sługę diabła. Mnie nie obchodzi co katolicy myślą, ale jeśli rozchodzi się o forum, to oczekuję powstrzymywania się od tego typu tekstów, tak samo jak ja powstrzymuję się od pisania, że dla mnie Jahwe to zwykły demon. Mówiąc prosto - oczekuję pewnego zachowania ze strony katolickiej - jeśli go nie ma i jest to tolerowane, to i ja nie czuję się zobowiązany okazywania szacunku waszemu bóstwu. 
 Także albo nie ma tekstów w stylu tego sugerującego że Budda = bujda, albo są dopuszczane w obie strony. A jeśli takie teksty mają przechodzić tylko z jednej strony na drugą to proszę bardzo, banuj mnie.
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 16:27 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Asienkka 
					Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
 Posty: 4103
   |   Jak sobie życzysz Zen - jeżeli dla Ciebie zasadą jest "jak Kuba Bogu..." to się nie zrozumiemy  Na tym forum nie będę tolerowała zasady "oko za oko" - tyle w temacie.
 _________________
 Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 16:59 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Bezimienny 
					Dołączył(a): N maja 18, 2003 17:03
 Posty: 679
   | Czytam tak tę dyskusję między zen a outsiderem i myślę sobie, ze warto czasem powściągnać emocje. Na pewno nigdy wiary bliźniego nie nalezy obrażać. Czy to ot tak sobie, czy to w odwecie. To chyba powinna być zasada. Bliźniego także, choć tu trudno o ostre rozróznienie, co jest uszczypliwą, ale jeszcez mieszczącą sie w ramach przyzwopitości uwagą, a co jest już przesadą. Ale prośba do mdoderacji, zeby w tego rodzaju pyskuwkach pomogła czy opowiedziałą się po czyjejś stronie przypominam mi zachowanie dzieci w szkole. Na zasadzie "pse pani, a on...". Dyskutujmy, ścierajmy się na argumenty, przedstawiajmy swoje punkty widzenia. le osobiste wycieczki nie mają sensu... 
 
 |  
			| Pt mar 28, 2008 17:15 | 
					
					   |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |