droga moderacjo - uprzejmie prosze nie usuwać słów kierowanych do nicka gay - słów - dziewczynko dziewczyno itp...
pisze o tym dlatego, że nick gay pisał(a) o tym, że ma chłopaka...
dlatego wnioskuje, że jest to dziewczyna...

pozdrawiam

ps. prosze zrozumieć, z jakiego powodu nie otwieram nowego wątku, a w tym miejscu umieszczam te słowa

Współczuję iż nie potrafisz odmienić form męskich od żeńskich. Przykro mi, że dla Ciebie to jedno i to samo. Nie zmienia to jednak faktu, że powinieneś być korygowany przez moderatorów. Z błędu w końcu trzeba ludzi wyprowadzać
Wielokrotnie na tym forum pisałem:

"zrobiłem"
"napisałem"
"będę twierdził"
"będę widział"

To są wszystko cytaty moich słów.
Niemal z każdego postu wynika, że jestem płci męskiej, ale Ty widać nie masz umiejętności tego wychwycenia. Proponuję wróćić do podstawówki, a nawet przedszkola i od początku uczyć się podstaw zasad pisowni języka polskiego i rozumienia tekstu. Zacznij od "Ala ma kota, kot ma Alę" - powtórz

Scriptor - a ja mam jedno pytanie:
Po co to piszesz?
Merytorycznie nie ma znaczenia, do niczego dobrego nie prowadzi - dla mnie jest tylko frazą mającą na celu wbicie szpili rozmówcy.
Można oczywiście odpowiadać agresją na agresję, złośliwością na złośliwość itd, pytanie tylko czy ma to sens i co bardziej nas niszczy - cudza czy nasza własna agresja... I przypominam, że moderacja nie ocenia "kto ma/nie ma racji" tylko w dużej mierze środki wyrazu tej racji...

Jotko -
masz całkowitą słuszność - to istotnie miało na celu wbicie szpili
to pisałem ja - chłopiec, złotko, cienias i homofob z ciemnogrodu
i co tam jeszcze na mnie powypisywano....

zatem uprzejmie proszę o usunięcie tamtego obraźliwego posta
to pisałem ja
złotek, cienias, chłopiec i homofob z ciemnogrodu....
i co tam jeszcze o mnie powypisywano

nie proszę moderacji o delikatne zwrócenie uwagi na formę, jaką posługuje się w kierowanych wypowiedziach ad personam ktoś o nicku gay
gdyz jak sądzę moderacja w dobie politycznej poprawności nie chce reagować na pejoratywne wypowiedzi kogos o nicku gay w obawie o posądzenie o zachowania homofobiczne, nietolerancyjne i dyskryminujące mniejszcość seksualną....

pozdrawiam

Kłamstwo!
Nigdy nie napisałem w stosunku do nikogo na tym forum słowa "cienias"
A co do określenia "ciemnogród", uzyłem go, ale nigdy bezpośrednio do Ciebie.

Czemu tak kłąmiesz?
Czy Twoja homoobia jest aż tak duża, że aż posuwasz się do ekstremów?

Moderacja zapewne przeoczyła po prostu (przepraszam ), albo uznała przynajmniej część form za nieobraźliwe (co obraźliwego jest w chłopcu poza protekcjonalnością? albo w homofobie? Pytam poważnie, ocena obraźliwości jest zawsze subiektywna, a to określenie skierowane do mnie powoduje wyłacznie moje wzruszenie ramion...)
Podrzucisz link?

Gay - bądź łaskaw się opanować bo patrząc na przykład z tematu w Biblii Twoje wykrzykiwanie "kłamstwo" wydaje się mało wiarygodne... Zwłaszcza jeśli Scriptor potrafi podac link...

To niech poda (z bezpośrednim nazwaniem go "ciemnogrodem" - BEZPOŚREDNIM, jeśli on wie jaka jest różnica między pośrednio a bezposednio/wprost)
I niech nie wmawia nikomu "cieniasa"!

Nie mogę podać - przykro mi
ze wszystkich obecnie istniejących fragmentów moich rozmów z gayem odnalezłem tylko homofobiczne brednie
złotko
i homofoba
nie wycofuję jednaqk nic z tego co napisałem wyżej
przeglądając wymiane poglądów gaya ze mną dopiero teraz uzmysłowiłem sobie jak bardzo poszatkowana jest przez moderację.

daltego proszę gayu - takie sformułowanie wobec mnie jak złotko, chłopcze i jakiekolwiek inne wskazuyjące na jakąkolwiek poufałość
uważam i będę uważał za obraźliwe wobec mnie

ze swej strony przepraszam za wymyslenie i uzycie słów dziewczyna - wobec ciebie



Złotko, laikiem to jesteś
Homofobiczne brednie
viewtopic.php?t=6007&postdays=0&postorder=asc&start=15

Przepraszam bardzo ale to co poweidziałeś to jest modelowy przykąłd postępowania homofoba,
viewtopic.php?t=5755&postdays=0&postorder=asc&start=45

pozdrawiam szatkownicę-moderację

czyli nic nie udowodniłeś z tego co zarzucałeś.
Określenia "złotko" i "laik" w żadnym wypadku nie są obrażliwe.
Na takiej samej zasadzie mógłbymuznać nazywanie mnie "nowym człowiekiem" za obraźlwe.

to prawda - niczego nie udowodniłem
pozostaje mi tylko pamięć i poszatkowane forum
jeszcze raz zaznaczam, że nazywanie mnie złotkiem uważam za obraźliwe - chocby dlatego że dzieli nas młodzieńcze kilkanaście lat.

apropos nowego człowieka...
proponuje poszperać w historii medycyny...
i prosze odpowiedziec mi na pytanie:
kiedy narodził się "homoseksualista"
czyli człowiek, którego tożsamość okresla wyłącsznie seksualne upodobanie...
to jest proste pytanie - które nie dotyczy czynów homoseksualnych, które znane sa światu i kuturze od wieków o czym nawet wspomina wzmiankowana przez ciebie w innym miejscu biblia....
który to temat jakos ostatnio omijasz.... ale chodzi o grupę - mniejszość zbudowaną na bazie tej tożsamości - jeśli znajdziesz odpowiedź zrozumiesz dlaczego nazywam cię nowym człowiekiem
i dlaczego to jest stwierdzenie faktu a nic obraźliwego


ps. tak moderacjo - oczywiście, że zaraz się stąd wyniesiemy

Cieszę się,że przynajmniej przyznałeś, iż niczego nie udowodniłeś.

Uważasz "złotko" za obraźliwe? Ok, dziwne to dla mnie, ale postarm się go do Ciebie nie używać (zresztą i tak mało go używam )

Co do różnicy wieku. Niestety, ale nie robi ona na mnie najmniejszego wrażenia. Nie nalężę do tych, którzy obdarzają szacunkiem już na starcie za sam wiek. Na szacnek i poważanie trzeba sboie zapracować, niezależnie od wieku. Nie wyznaję więc tezy typu "szanować osoby starsze". Przykro mi, ale wiek nie jest dla mnie klasyfikatorem ani rozumu, ani szacunku, co najwyżej doświadczenia (ale nie koniecznie!), które albo coś danego człowieka nauczyło albo nie. Dlatego też nie mam "szacunku z zasady" wobec osóbstarszych, obojętnie czy o lat 5, 10 czy 50.

Co do "nowego człowieka", ok możemy po polemizować, ale nie tutaj i nie dzisiaj.

Gay, Twoja ostatnia wypowiedz (i nie tylko ) swiadczy, ze lamiesz punkt 3 regulaminu.

3. Zobowiązuje się wszystkich dyskutantów do poszanowania poglądów innych oraz rzeczowości w dyskusji i sporach. Oznacza to, że żaden pogląd, choćby wydawał się dziwny i żadna wypowiedź, choćby świadczyła o niewielkiej wiedzy osoby wypowiadającej się, nie może być wyśmiewana czy atakowana. Głównym celem rozmowy jest poszukiwanie prawdy, a nie udowadnianie własnych racji. Argumenty stosowane w dyskusji powinny opierać się na faktach i sprawdzonych źródłach, a dowodzenie tezy powinno być logicznie spójne. Należy trzymać się rozpoczętego wątku, bez zbędnych dygresji. Poglądy, jeśli stanowią oskarżenia, powinny zawierać argumenty, a nie jedynie nie podlegające dyskusji stanowiska. Ciężar dowodzenia oskarżenia spoczywa na oskarżającym, a brak dowodu jest równoznaczny z oszczerstwem.

To pisze JA...homofob, clown, niekatolik i godzien pogardy smieciarz forumowy.



Ja zas odwroce pytanie i zapytam:
Po co to (Gaya) tolerujesz?...i w imie czego?


Ostatnio wiele "przeocza"...za to normalnych tematow nie przeocza i blokuje je bo kiedys tam juz byly (przed kilkoma miesiacami)...czas na okulary.


....a co obrazliwego jest w okresleniu "zboczeniec" wzgledem osoby parajacej sie zboczeniem*?
Zawsze w koncu mozna zamiast wyrazu "zboczenie" uzyc "obrzydliwosc*"...w takim razie osobe dopuszczajaca sie tych czynow trzebaby nazwac "Obrzydliwcem"






...Czy komentarz jest w tym wypadku potrzebny?.....pogratulowac dobrego samopoczucia....


* Okreslenia udowodnione lub latwe do udowodnienia

Przepraszam...nie podpisalem sie...

To bylem JA: homofob, clown i godzien pogardy smieciarz forumowy...poza tym nie majacy zielonego pojecia o nauce KK i starajacy sie ja pobierac od znawcow (np. Gaya)

Po co toleruję... wolę pytanie "dlaczego", "po co" zakłada że mam w tym cel...

1. Dlatego, że to jest forum otwarte i nie ograniczamy tutaj na wejściu pisania nikomu, chyba że pisze w sposób nie do przyjęcia;

2. Dlatego, że mam zwyczaj ostrzegać, jeśli ktoś niebezpiecznie zbliża się do granicy wyrzucenia, chyba że jest to bluzganie dla bluzgania z zerową zawartością słów nie wymagających ocenzurowania.

Co do pozostałych wątków:
1. Zboczeniec jest w języku polskim słowem powszechnie uważanym za obelżywe i jego pochodzenie od słowa "zboczenie" jest w tym momencie mało istotne. W dodatku doskonale wiesz, że to słowo obraża i robisz to doskonale celowo. Obrzydliwiec, to nie człowiek popełniający obrzydliwości, tylko obrzydliwy.

2. Nie twierdzę że Gay nie obraża, ale również jest cięty i również - jeśli będzie potrzeba - cięty będzie.

3.
Osobiście mi się wydaje, że to znaczy, że wiek nie powoduje automatycznie szacunku, a nie na odwrót. To tak w kwestii interpretacji.

Natomiast - to do Gaya w kontekście tekstu, ale nie tylko - żeby było jasne - na tym forum zamierzam wymagać traktowania z szacunkiem każdego rozmówcy i zupełnie mnie nie obchodzi, co kto sobie myśli.