Przedstawiam argumenty tylko trzeba umieć przyjąć, że nie są poparciem dla Ciebie czy reszty.

Dokładnie o to mi chodziło. Dlaczego na forum ma być coś, co obraża innych. Ale cóż, moderacja wie lepiej co jest dobre a co złe. Co niszczy innych a co nie. GRATULACJE DLA MODERACJI ZA TAKA WIEDZĘ.

Pozdrawiam

Czyli Tomaszu przyjmujemy zasadę, że jeśli jakiś użytkownik odczuje "obrażenie" po lekturze czyjejś wypowiedzi, to jeśli tylko poinformuje o tym moderację, to moderacja ma usunąć ów post??

Moderator powinien wyczuwać intencje napisania postu. Post Dextimusa jest czysto ironicznym postem a nie krytyką opartą na faktach. Szkoda, że tego nie zauważyłeś. Ja będąc na wielu forach i będąc administratorem na swoim forum oraz moderatorem na innych potrafię rozróznić krytykę od ironii. Ale myslę, że takie rzeczy potrafi wiele osób, szkoda tylko, że tutaj się tego nie bierze pod uwagę. Wazniejsze jest chyba pozostawienie obraźliwego, ironicznego postu niż urażony katolik i moderator wspomnianej Neokawiarenki. Ale nie mam zamiaru już z tym walczyć, bo i tak nic z tego mi nie przyjdzie. Róbcie sobie co chcecie.

Pozdrawiam

PTRqwerty napisał:


Dlatego też napisałem na końcu : RÓBCIE SOBIE CO CHCECIE.

Nie dziwcie się tylko postom, które pokazują negatywne wasze postepowanie, bo ci, którzy widzą te negatywne zachowania przedstawiają je zgodnie z prawdą. Tyle, że moderacja i tak będzie się ostro bronić przed prawdą, jaką przedstawiają niektórzy forumowicze, tacy jak np Akacja. To świadczy tylko o tym, ze nie tylko ja widzę błędne postepowanie moderacji. Ale cóż, nie moje forum. Wasze forum, wasz problem.

Pozdrawiam

To może w końcu przestaniesz tutaj się wypłakiwać?


Crosis

Właśnie dokopałem sie do przeprosin Tomasza.

Tak więc drogi Tomaszu przepraszasz... rozumiem, że przepraszasz za to jak dziecinnie zachowałeś się nie tylko wobec moderatorów, ale też użytkowników forum. Rozumiem, że przepraszasz za swój brak jakiegokolwiek profesjonalizmu i za to, że nie wiesz, jak forum działa. Rozumiem, że przepraszasz za swoją żałosną próbę szantażu jak i za to, jak sie ogólnie zachowałeś. Że przepraszasz za swoje wybiórcze i stawiające się na 1.szej pozycji podejście. Że przepraszasz za to, że sprawiedliwość wg Ciebie ma być zawsze zgodna z Tobą.


Przeprosiny przyjęte.


Crosis

Milosc i zgoda to forum ozdoba

Mylisz się Crosis i to bardzo.

Przepraszałem tylko za swoje niewłaściwe zachowanie, za uzycie niestosownych wyrażeń i za wspomniany szantaż.

Brak profesjonalizmu? Chyba z byka spadleś Crosis. Gniew nie świadczy o braku profesjonalizmu.

Może nie wiem jak działa forum Wiara, ale wiem jak działaja katolickie fora, na których szanuje się uzytkowników, ich uczuci religijne, ich pracę Ewangelizacyjną.




Za to nie przepraszałem, bo to nie miało miejsca. to tylko twoja opinia.
Po za tym sam mógłbyś się wykazac kultura i przeprosić za twoje ironiczne zachowanie. Takie miało miejsce.

I co, masz tyle kultury w sobie, aby za to przeprosić?

Pozdrawiam

Mnie również urażają aktualne wypowiedzi Crosisa w tym temacie.
Pomimo tego że jakieś teksty na forum mnie urażają, nie proszę moderatorów o ich usuwanie, ale poprostu je omijam albo czasem podejmuje na ten temat dyskusję.

A jak funkcjonuje forum wiara? Zakłada w swej formie dialog między wierzącymi i niewierzącymi i prowadzi ono w ten sposób bardzo dziwną formę ewangelizacji pozwalając przeciwnikom wiary na wypowiadania swego zdania sceptycznego wobec wiary licząc że w ten sposób dotrze się do nich i jednocześnie oczekuje od wierzących by składali świadectwo wiary przez dyskusję na forum. Przez taką formę dyskusji jaka została wyznaczona niemożliwe jest wręcz by nie dochodziło do obrażania KK i uczuć religijnych wierzących oraz by oni nie czuli się w czasie dyskusji urażeni.

Ech....

Chciałabym zwrócić uwagę na pewną rzecz - a'propo przeprosin...
Nie udowadniajmy sobie tym slowem naszej doroslości i odpowiedzialności - to się mija z celem.
I jeszcze jedno - jeżeli już za coś przepraszamy - napiszmy jasno za co - i proszę (!) nie dopisujmy później - ALE (czytaj - przepraszam, ale nie tylko ja zawiniłam; przepraszam, jednak uważam, że to nie ja powinienem przeprosić; przepraszam, ale nie czuje się winna - etc)
Najzwyczajniej przepraszam i koniec, bo powyższe przykłady - jak dla mnie - przeprosinami nie są...

I proszę - szanujmy siebie...

Tomaszu, ja jedynie przyjąłem Twoją roszczeniową postawę. Przyjąłem ją do wiadomości i zachowałem się tak, jak uważałem za słuszne. Jednym słowem: potraktowałem Cię jak dziecko.

I przepraszam wszystkich, których uraziło to, jak potraktowałem Tomasza.

Co zaś do reszty: Tomaszu, ja w kwestii braku profesjonalizmu nie mówiłem o gniewie, aczkolwiek uleganie emocjom w takiej kwestii prfesjonalizm wyklucza. Ty i Twoje zachowanie stanowią wręcz zaprzeczenie jakiegokolwiek profesjonalizmu.

Na tym gorum szanuje się użytkowników. Codzienny trud moderatorów jest pochłananiy przez ludzi, którzy ich nie szanują.

CO zaś działania forum - jak napisała akacja: to forum jest miejscem spotkania różnych typów poglądów. I przyznaję, że wstyd mi za ateistów, którzy wyśmiewają teistów. Dla których każdy teista to idiota. Sam tak nie uważam i szanuję zarówno wierzących jak i ich wiarę.

Tylko, że fakt, że ktoś wierzy, nie wyklucza faktu, że niktóre poglądy może mieć tragiczne. Wręcz nie do przyjęcia. Co potwierdza fakt, że na tym forum bardzo często teiści nie zgadzają się z teistami.

Akacjo, piszesz o tym, co wymga się od użytkoników. Tylko, że ja codziennie na tym forum widzę ludzi, którzy doskonale sobie z tym radzą.
Co do obrażania. Cóż, jak już pisałem, wstyd mi za ludzi, którzy piszą zdania w stylu "teiści oszukują sami siebie" itp. Natomiast na takim polu dyskusyjnym musisz się akacjo liczyć z tym, że ja na przykład napiszę, że KK nie jest dla mnie żadnym autorytetem. Bo generalnie nie jest. Natomiast nie mam na celu obrażenia KK, tylko stwierdzenie faktu - w końcu jestem ateistą.

Na styku ateizmu i teizmu zawsze będzie iskrzyć. Ale teiści też nie zawsze są tylko atakowani. Często spotkałem się z postawą, że każdy mój pogląd był negowany, tylko dlatego, że jestem ateistą.

Wniosek? I wśród teistów i ateistów bywają różne przypadki. Ciekawe, ale też mniej czy bardziej beznadziejne.

I trzeba przyznać temu forum, że daje warunki do polemiki między przeróżnymi ateistami i przeróżnymi teistami. W takim natłoku ludzi bywają czasem tacy, którzy zachowują się niewłaściwie. Tymniemniej, nie każda krytyka KK jest jego obrazą. Nie każde stwierdzenie "Bóg nie istnieje" jest obrazą uczuć religijnych.

Trzeba do tego podejść z odpowiednim dystansem, z pewną dozą zrozumienia dla cudzuch poglądów.

Crosis