forum.wiara.pl - Zobacz wątek

Strona 1 z 1

[ Posty: 14 ]

Nie rozumiem

Autor	Wiadomość
Anonim (konto usunięte)	Nie rozumiem Cytuj: Witaj Uśmiech... W momencie kiedy ktoś zostaje zbanowany i wraca pod kolejnymi nickami/loginami - takie zachowanie powoduje dalsze bany na kolejne nicki. Temat uważam za zamknięty Nie rozumiem, czy koleżanka dobrze się czuje, czy coś nie dolega? Temat nie jest zamknięty ponieważ nie została sprawa wyjaśniona, na dodatek zostałem pomówiony. Proszę o wyjaśnienia.
N lut 25, 2007 10:25


Anonim (konto usunięte)	Może ja objaśnię. Czasami nasze zachowanie powoduje, że inni ludzie tracą zainteresowanie rozmową z nami.
N lut 25, 2007 10:56

Anonim (konto usunięte)	Świętobliwa arogancja Moderatorstwa zaczyna być jak widać uciążliwa. Przecież Inkwizycja ponoć odeszla w mroki Średniowiecza - to znaczy tam miała pozostać. A było tak: -------------------- Cytuj: Monika75 OSTRZEŻENIE Twoje posty są obraźliwe dla Kościoła Katolickiego i katolików. Zanim zacznie się zarzucać komuś innemu kłamstwo może warto najpierw samemu przestać je pisać? Poza Kościołem kkatolickim nie ma zbawienia? - ciekawe bardzo kto tak twierdzi? Monika75 - Moderator Moja odpowiedź Cytuj: Czcigodna Moniko75 Extra Ecclesiam nulla salus Bonifacy VIII - Bulla "Unam sanctam" "Wiara nakazuje nam wierzyć i mieć to przekonanie i my też tak wierzymy mocno i szczerze wyznajemy, że jest jeden święty Kościół Katolicki, i to apostolski, poza którym nie ma ani zbawienia, ani grzechów odpuszczenia. Taka jest nauka prawdy katolickiej, od której nikt nie może zboczyć bez utraty zbawienia". ------------ (Sobór Florencki, dekret dla Jakobitów, 4. II 1441) Święty Kościół Rzymski mocno wierzy, wyznaje i głosi, że nikt, kto nie jest w Kościele katolickim, nie tylko poganie, ale i żydzi, albo heretycy i schizmatycy, nie mogą dostąpić żywota wiecznego; lecz pójdą w ogień wieczny, który zgotowany jest diabłu i aniołom jego, (Mt 25:41), jeżeli przed końcem życia nie będą przyłączeni do niego (Kościoła)... Nikt też, choćby nie wiedzieć jakie dawał jałmużny, a nawet przelał krew dla Imienia Chrystusowego, nie może być zbawiony, jeżeli nie wytrwa w łonie i jedności rzymskiego Kościoła katolickiego. --------------- Innocenty III. List Eius exemplo. Musimy raz jeszcze przypomnieć i odrzucić bardzo wielki błąd, ku któremu zwrócili się w sposób pożałowania godny niektórzy katolicy: opinię, jakoby istoty ludzkie żyjące w błędach i obce wobec prawdziwej wiary mogły osiągnąć życie wieczne. Jest to ze wszech miar sprzeczne z katolicką doktryną. ---------------- A teraz proszę przeprosić i usunąć bezprawnie i bezpodstawnie nalożone ostrzeżenie. Oszczędzę Ci publicznej kompromitacji. Natomiast wokół tych nieomylnych w ad cathedra wydanych mądrości mam nadzieję podyskutować na forum ogólnym. Z najlepszymi życzeniami Gwardian ================= I co? A no nic. Cisza. Nie skorzystała aby uniknąć publicznej kompromitacji. Moderatorka zwana Monika75 zapadła sie jak kamień w święconą wodę.
N lut 25, 2007 10:59


Anonim (konto usunięte)	fragmenty Konstytucji dogmatycznej o Kosciele z Soboru Watykanskiego II: Cytuj: Do tej zatem katolickiej jedności Ludu Bożego, która jest znakiem przyszłego pokoju powszechnego i do niego się przyczynia, powołani są wszyscy ludzie i w różny sposób do niej należą lub są jej przyporządkowani zarówno wierni katolicy, jak inni wierzący w Chrystusa, jak wreszcie wszyscy w ogóle ludzie, z łaski Bożej powołani do zbawienia. (pkt 13) oraz Cytuj: Ci wreszcie, którzy jeszcze nie przyjęli Ewangelii, w rozmaity sposób przyporządkowani są do Ludu Bożego. Przede wszystkim więc naród, który pierwszy otrzymał przymierze i obietnice i z którego narodził się Chrystus wedle ciała (por. Rz 9,4-5), lud dzięki wybraniu szczególnie umiłowany ze względu na przodków, albowiem Bóg nie żałuje darów i wezwania (por. Rz 11,28-29). Ale plan zbawienia obejmuje także i tych, którzy uznają Stworzyciela, wśród nich zaś w pierwszym rzędzie muzułmanów, oni bowiem wyznając, iż zachowują wiarę Abrahama, czczą wraz z nami Boga jedynego i miłosiernego, który sądzić będzie ludzi w dzień ostateczny. Także od innych, którzy szukają nieznanego Boga po omacku i wśród cielesnych wyobrażeń, Bóg sam również nie jest daleko, skoro wszystkim daje życie, tchnienie i wszystko (por. Dz 17,25- 28 ), a Zbawiciel chciał, aby wszyscy ludzie byli zbawieni (por. 1 Tm 2,4). Ci bowiem, którzy bez własnej winy nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego, szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę Jego przez nakaz sumienia poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne zbawienie. Nie odmawia też Opatrzność Boża koniecznej do zbawienia pomocy takim, którzy bez własnej winy w ogóle nie doszli jeszcze do wyraźnego poznania Boga, a usiłują nie bez łaski Bożej, wieść uczciwe życie. Cokolwiek bowiem znajduje się w nich z dobra i prawdy, Kościół traktuje jako przygotowanie do Ewangelii i jako dane im przez Tego, który każdego człowieka oświeca, aby ostatecznie posiadł życie.(pkt 16)
N lut 25, 2007 11:36

Anonim (konto usunięte)	Nie założyłem tego wątku po to by dyskutować o kościelnych dogmatach. PTRqwerty, twoje wyjaśnienie nic nie wyjaśniło
N lut 25, 2007 11:49


Anonim (konto usunięte)	Miłoszu, Ten wątek jest o tym czy koleżanka się dobrze czuje, a może coś jej dolega. Ten wątek jest wyrazem Twojego zdziwienia nad reakcją Asiennki. Ja nie wiem co przeskrobałeś. Tłumaczę Ci tylko, że pewne zachowania powodują, że od pewnego momentu traci się zainteresowanie ze strony rozmówcy. Więc Asienkka może czuć się całkiem dobrze i nic jej nie dolega - po prostu wie co przeskrobałeś i nie ma ochoty dłużej z Tobą rozmawiać
N lut 25, 2007 11:59

Anonim (konto usunięte)	Czcigodny PTRqwerty Przecież ja to znam - jak większość ateistów. Problem z zarzutu Czcigodnej Miniki75 i zarzut kłamstwa - to: Cytuj: Poza Kościołem kkatolickim nie ma zbawienia? - ciekawe bardzo kto tak twierdzi? Więc wykazałem kto tak twierdzi(ł) - tym bardziej że do dzisiaj Kościół w swoich licznych encyklikach, homiliach czy nawet adhortacjach nie odniosł się wyraźnie do tamtych "świętobliwych i duchem natchnionych oraz nieomylnych i bezbłędnych" mądrości. No ale nie miejsce tu na rozwijanie tej dyskusji.
N lut 25, 2007 12:05

Anonim (konto usunięte)	Cytuj: Czcigodny PTRqwerty Ja sobie z Ciebie nie kpię. Odnoszę się merytorycznie do tego co piszesz, ale nie kpię. Nie stosują argumentów ad personam. I zazwyczaj czytam czyjeś wypowiedzi do pierwszego wyraźne ad personam. Dalej nie czytam.
N lut 25, 2007 12:10

Anonim (konto usunięte)	PTRqwerty Moja reakcja jest normalna, gdyż odzwierciedla zdziwienie tym co napisała Asienkka. W poprzednim temacie zapytałem grzecznie o co chodzi, ponieważ wczoraj rano jeszcze byłem użytkownikiem Forum, natomiast wieczorem okazało się, że nick "kalamala" został zablokowany. Stało się to bez żadnego wcześniejszego uprzedzenia. Dzisiaj okazuje się, ze Asienkka insynuuje jakaś dwoistość mojej natury (nicka) i nie dając się wypowiedzieć po prostu zamyka temat. Czy w ten sposób zachowują się ludzie, którzy sprawują jakąś ważna funkcję? Przepraszam zachowują Myślałem jednak ze to Forum wiara, a nie Forum PiS-u Jeżeli to drugie to przepraszam wszystko staje się jasne
N lut 25, 2007 12:12

Anonim (konto usunięte)	PTRqwerty napisał(a): Cytuj: Czcigodny PTRqwerty Ja sobie z Ciebie nie kpię. Odnoszę się merytorycznie do tego co piszesz, ale nie kpię. Nie stosują argumentów ad personam. I zazwyczaj czytam czyjeś wypowiedzi do pierwszego wyraźne ad personam. Dalej nie czytam. Oj PTRqwerty! Czcigodny! Znamy się od lat. Z całym szacunkiem. Ty trwasz a mnie od czasu do czasu wysyłają w piekielne czeluscie na wieczne potępienie. Zaczyna się od ostrzeżeń.
N lut 25, 2007 12:19

Anonim (konto usunięte)	Nie wiem kim jesteś, ale tak czy siak, stosuję zasadę czytania do pierwszego ad personam. Tobie polecam tę samą zasadę. To ucina nieracjonalne pyskówki. A skoro znamy się od lat, choć przyznam, że po stylu pisania nie rozpoznaję - witam i o imię pytam. Może być na PW. Zapewniam, że się nikt ode mnie nie dowie kto Waść jesteś.
N lut 25, 2007 12:22

Anonim (konto usunięte)	Nie zapadłam się pod ziemię. Po prostu: poniżej pewnego poziomu "dyskusji" nie mam zamiaru się zniżać. Regulamin jasno określa czego i jak nie wolno pisać na forum. Radzę zmienić styl i sposób pisania. I tyle w tym temacie.
N lut 25, 2007 13:22

Anonim (konto usunięte)	Monika75 napisał(a): Nie zapadłam się pod ziemię. Po prostu: poniżej pewnego poziomu "dyskusji" nie mam zamiaru się zniżać. Regulamin jasno określa czego i jak nie wolno pisać na forum. Radzę zmienić styl i sposób pisania. I tyle w tym temacie. Nikt nie wymaga - możesz ze swojego poziomu. Łaski nie robisz skoro powierzono Ci funkcję Moderatora. Zatem proszę konkretnie, szczególowo - w jakim zakresie, ktory "kanon" i czym został naruszony. Takie świetobliwe blablanie o rzekomym urażaniu, czy obrażaniu "Kościoła i katolików" nie ma żadnego zastosowania. Jeżeli to ciebie uraza czy obraża to wyrazaj się w swoim imieniu. Przyjmij do wiadomości że żadnej zbiorowości nie można obrazić czy urazić, nawet jak się bardzo chce - tym bardziej Kościoła i katolików. W dobie nacisku naukowych faktów na fortecę zleżałych religijnych mitów każdy, kto chciałby się schować w kokonie wiary, w którym nikt by go nie "uraził", ciągle będzie się spotykał z bolesnymi kontuzjami, jego rojenie "o dozgonnym spokoju w kwestiach wiary" jest niewykonalne, a wieczne pozostawanie dzieckiem w świecie, jaki znamy, albo jest niemożliwe, albo zabójcze, albo wysoce kontuzjogenne... albo tylko dla klinicznych idiotów... Ustaw się zatem Czcigodna na właściwym poziomie - ale nie wg swojego świetobliwego widzimisię - ale obowiązujących cywilizowane narody standardów. Amen! PS. Co z tym ostrzeżeniem? Przepraszać nie musisz. Wybaczam ci powiedzmy że po chrześcijańsku.
N lut 25, 2007 16:10

Asienkka Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103	_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
N lut 25, 2007 16:57
Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Strona 1 z 1

[ Posty: 14 ]