Zakładam ten temat, bo zauważyłem, że Stationary Traveller poleciał za jakąś obrazę Boga (btw. szkoda, mówił do rzeczy i kilka razy dał mi impuls do ciekawych rozważań), a chciałbym się dowiedzieć co za taką obrazę jest uznawane. Proszę moderację o napisanie, które z poniższych twierdzeń są traktowane jako obraźliwe i implikujące bana:
1) chrześcijański Bóg nie jest absolutem
2) Jahwe to tylko plemienne bóstwo, niewiele różniące się od bogów politeistycznych
3) Bóg nie jest wszechmocny/kochający/(wstaw inne z przypisywanych mu atrybutów)
4) Bóg jest tylko ludzkim wymysłem/złudzeniem tam samo jak wróżka zębuszka i święty Mikołaj
5) Jahwe zachowywał się jak potwór/morderca
6) Bóg jest abstraktem nie wartym uwagi
7) Bóg z próżności chce aby go adorowano
Bóg manipuluje ludźmi
9) Bóg celowo sprawia, żeby ludzie cierpieli
10) Bóg ze względu na karę wiecznego piekła nie może być dobry ani sprawiedliwi
11) Bóg i ja to jedno i to samo
12) Buddha przewyższa chrześcijańskiego Boga

Tylko tyle mi na razie przyszło do głowy, numerki dałem dla ułatwienia Wam zadania - myślę, że wyjaśnienie tej kwestii jest bardzo istotne.

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno:

13) Bóg kłamie/ Bóg to kłamca

No kurcze, przecież nie napisałem tego wszystkiego dla własnej przyjemności. Jeżeli za obrażanie Boga można z tego forum wylecieć, to chyba moderacja powinna sprecyzować co jest na tym forum traktowane jako obrażanie. Niektóre z punktów które wymieniłem mógłbym napisać w jakiejś dyskusji (bo np. są elementem mojego światopoglądu, jak 12) i do głowy by mi nawet nie przyszło, że można za to dostać bana.

Zamiast się krzywić i pisać jak to Ci cytowanie przez klawiaturę nie przejdzie mogłabyś pomóc wyjaśnić sytuację, bo obecnie wychodzi na to, że można wylecieć za napisanie czegoś, o czym się nie wiedziało, że pociąga za sobą bana.

Zencognito, przytoczyłeś bana Stationary'ego więc nie dziw się, że mrówka zareagowała, bo to co on napisał było wyjątkowo chamskie i wulgarne i ma się nijak to punktów które tutaj podałeś. Na przyszłość zadawaj takie pytania bez aluzji do usera, którego "szkoda", że zbanowano, a nie będzie problemu.

Nie jestem moderatorka ale pozwole sobie wkleic ten tekst z KKK.
(Moderatorzy nie moga pozwalac na to aby popelniany byl na forum grzech bluznierstwa, i dotyczy to zarowno wierzacych jak i niewierzacych, dlatego postepuja tak, aby bronic swietej wiary.)


Bluźnierstwo

KKK 2148 Bluźnierstwo sprzeciwia się bezpośrednio drugiemu przykazaniu. Polega ono na wypowiadaniu przeciw Bogu – wewnętrznie lub zewnętrznie – słów nienawiści, wyrzutów, wyzwań, na mówieniu źle o Bogu, na braku szacunku względem Niego w słowach, na nadużywaniu imienia Bożego. Św. Jakub piętnuje tych, którzy "bluźnią zaszczytnemu Imieniu (Jezusa), które wypowiedziano nad (nimi)" (Jk 2, 7). Zakaz bluźnierstwa rozciąga się także na słowa przeciw Kościołowi Chrystusa, świętym lub rzeczom świętym. Bluźniercze jest również nadużywanie imienia Bożego w celu zatajenia zbrodniczych praktyk, zniewalania narodów, torturowania lub wydawania na śmierć. Nadużywanie imienia Bożego w celu popełnienia zbrodni powoduje odrzucanie religii.

Bluźnierstwo sprzeciwia się szacunkowi należnemu Bogu i Jego świętemu imieniu. Ze swej natury jest grzechem ciężkim (Por. KPK, kan. 1369).

Aluzji do usera? Wspomniałem o nim, bo jego ban mnie skłonił do założenia tego tematu. Nie prosiłem o to aby mi pisać co Stationary napisał, więc gdy Zielona Mrówka napisała "Mi niestety (stety! Dzięki Panu Bogu!) nie przejdzie przez klawiaturę cytowanie wypowiedzi tego użytkownika... " to myślałem, że pisze o moich punktach.

Ja bym jednak prosił o ustosunkowanie się do mojej listy - czy za którąś z takich wypowiedzi można wylecieć?

Twoja lista to bardzo ładne i kulturalne zdania w porównaniu do tego co pisał Stationery Traveller.

Moniko75, smiem twierdzic, ze nie wszystkie zdania Zencognito, sa "ladne". Nie mozna porownywac do zlego.

Jeden z punktow regulaminu brzmi
"4. Na forum zabrania się:
- wypowiedzi wulgarnych, obraźliwych, ośmieszających lub poniżających;"

Dotyczy to rowniez, a zrozumiale ze przede wszystkim, Osoby Boskiej, nieprawdaz?!

Lucyno, Monika napisała, że są ładne w porównaniu do tego co napisał ST, a nie że są ładne w sensie obiektywnym. Zapewniam cię, że wiele bardzo złych rzeczy brzmi ładnie na tle paru tekstów Stationary'ego zwłaszcza jednego o tym co zrobił z Jezusem Eucharystycznym (cytować na pewno tej odrażającej wypowiedzi nie będę).

Zencognito, nie pisz, że "szkoda", że ktoś poleciał to nie będziesz spotykał się z repliką ze strony osób, które wiedzą jakie szczytowe chamstwo nt Boga wypłynęło spod klawiatury banity.

Wracając do tematu myślę, że podchodzisz do tego forum jako sformalizowanego zespołu niezwykle szczegółowych zasad, takich jak np. na forum Ateista, gdzie jest regulamin zawierający chyba kilkaset przepisów. Nasze forum nie chce popadać w faryzeizm więc nie rozpatruje tak szczegółowo każdego przypadku, zwłaszcza że wiemy, iż jest to niemożliwe. Znasz regulamin więc myślę, że samemu możesz dojść do tego jakiego rodzaju wypowiedzi są dopuszczalne, a jakie nie. Oczywiście zawsze są przypadki wątpliwe, ale nikt ci nie udzieli odpowiedzi na pytanie jak konkretne przypadki wątpliwe należy rozpatrywać. Tylko Admin miałby do takiego arbitralnego rozstrzygania prawo. W wątpliwych sytuacjach wiele zależy od osobistego przekonania danego moderatora jak i od interpretacji danej wypowiedzi i kontekstu w jakim się pojawia.

Ja ci mogę powiedzieć tylko, jak ja osobiście, jako moderator Paschalis, bym potraktował takie wypowiedzi (zastrzegam, że odnoszę się tylko do kwestii podjęcia interwencji moderatorskiej, a nie bana).

W przypadku gdyby chodziło o poddawanie w wątpliwość Bożych atrybutów, czy jego istnienia w ogóle bym się nie czepiał.

W przypadku ewidentnego rzucania zarzutów wobec Boga zgodnie z zapisem regulaminu:



.. interwencję uzależniłbym od tego czy są poważne dowody za stawianymi zarzutami (przez poważne rozumiem oparte na w miarę rzetelnej wiedzy i spójne logiczne). Naturalnie, zupełnie inaczej patrzyłbym na zarzut pychy, czy surowości, a inaczej na oskarżanie Boga o skłonności sadystyczne, czy lubowanie się w mordowaniu. W tych pierwszych (czyli wagowo lżejszych) zapewne w ogóle nie podjąłbym interwencji lub tylko w formie upomnienia osobistego bo nie lubię na podstawie analizy merytorycznej czyjejś oceny Boga interweniować gdy nie trzeba. W tych drugich wymagałbym bardzo poważnych dowodów, ze względu na niesłychaną wagę zarzutów, a w przypadku ich braku prawie na pewno bym interweniował. Warto też dodać, że niektóre z zarzutów (np. o sadyzm, czy kłamliwość) odnoszą się nie tylko do sfery faktów, ale i intencji więc patrzyłbym też na to, czy rzucający oskarżenie potrafi np. uzasadnić (jak w przypadku sadyzmu), że Bóg napawa się zadawaniem bólu i to jest jego celem, a nie tylko, że zadaje ból.

Wypowiedź o tym, że Bóg jest potworem bym usunął, bo ocenę Boga, nawet najgorszą można wyrazić w innej formie. Podobnie uczyniłbym oczywiście w przypadku każdych sformułowań powszechnie uważanych za obelżywe lub wulgarne.

Wypowiedź o tym, że ktoś uważa się za Boga zostawiłbym pod warunkiem, że ma związek z tematem i nie idzie w parze z domaganiem się kultu lub opisem własnych cudów, czy objawień (propagowanie sekciarstwa). Usunąłbym, oczywiście, taką wypowiedź wtedy gdybym był absolutnie pewien, że osoba ją pisząca robi sobie jaja.

Jeśli rzucający oskarżenia, robi to pod ewidentnym wpływem jakiś wstrząsających przeżyć, których przed chwilą doznał to, jeśli przekonały by mnie one co do ich autentyczności, odstąpiłbym od interwencji nawet w przypadku poważnych i nie uagumentowanych oskarżeń wobec Boga lub ograniczyłbym się do rozmowy na PW.