Strasznie się boję, że i mi to grozi Bardzo dobrze się czuję na tym forum, bardzo mi pomogło przez te półtora roku, jak już tu jestem. Dzięki niemu się rozwijam. Z czasem sie jednak boję czy moje posty nie są odbierane jako trolling czy spam. Niezbyt często prowadzę dyskusję, bo nie umiem zbytnio polemizować, opierając się na silnych argumentach. Potrafię jedynie przedstawić swoje stanowisko. Myślę, że to się zmieni, jeśli pozwolicie mi tu zostać

Bartas

Bartas
Zasadniczo nikt nie wylatuje bez ostrzeżenia (ostrzeżeń). A zwróć uwagę na intencje tego, co robisz. Póki to jest rozmowa, wszystko jest OK.

No, to kamień z serca

Pozdrawiam,

Bartas.

Aha, jeszcze jedno! Jak widać znów jestem - jak to Rozalka określiła - na tapecie i źle się z tym czuję. W związku z powyższym, droga Moderacjo, czy możecie wyciąć te wszystkie posty o mnie z wątku "Punkty - za co przydzielamy?" i przenieść je do zamkniętego już tematu o mnie? Straszny się bałagan zrobił, za co przepraszam najmocniej.

Pozdrawiam,

Bartas.

profile.php?mode=viewprofile&u=7795

Użytkownik deepongi

Nic osobistego - natomiast, natknąwszy się na kilka postów tej osoby, mam nieśmiałe wrażenie że głównie pisze nic nie wnoszące posty, zakrawające niekiedy na celowe obrażanie, i trolluje.

Ku rozwadze moderacji

"Nie wiem, czy to wazne, ale..." i nie zjem kolacji. Stracilem apetyt.

Wstyd, panie ToMu.

Proszę moderatorów o jakąs reakcję. Wypowiedź Stanisława Adama jest skandaliczna. Proponowanie młodemu człowiekowi by "sie powiesił" jest po prostu wyrazem chamstwa. Brak słów na określenie nie wykraczające poza normy kultury.


viewtopic.php?t=16427&start=30

Skąd pewność, że jest młody?
A czym jest robienie sobie żartów i podpuszczanie ludzi do poważnego potraktowania absurdu?

viewtopic.php?p=342778#342778 i inne posty tego człowieka...

Innych nie czytałem, ale w tej co jest złego? Wyraził swoją opinię, nie można?

Wsrod psow podworzowych mozna rozroznic kilka rodzajow.

Jedne, te duze, przewaznie spia. Budza sie dopiero, jak na plac wkroczy ktos, kto nie powinien, wtedy po prostu rzucaja sie z klami.

Inne, te najmniejsze, nie robia nic innego, jak tylko biegaja po placu, szukajac pretekstu do ujadania. A ich ujadanie jest piskliwe, paskudne i wszedzie slychac.

Z tych malych wlasciwie nie ma zadnego pozytku, poza tym, ze czasem obudza tego duzego.

Jak to dobrze, ze ludzie roznia sie od psow.

Ni wiem do jakiego rodzaju psów mnie zaliczasz. Jest mi to w każdym bądź razie obojetne. Pies to bardzo inteligentne zwierzę i porównywanie mnie z nim nie przynosi mi żadnej szkody moralnej

Dlaczego tak zareagowałem? Z prostego względu. Nikt nie ma prawa powiedzieć drugiemu człowiekowi "powieś się" lub niech cię szlag trafi. Jest to zachowanie niegodne człowieka, a chrześcijanina w szczególności.

Na drzeeeewo. Fundamentalista się znalazł.
To ja tu na forum za fundamentalistę robię.

Zwracam uwage Moderacji na posty człowieka o pseudonimie Hunaphu.

pozdrawiam

Moria

Aby nie śmiecić gdzie indziej, zapytam tutaj:
Jaka była motywacja pomysłodawcy tego czegoś?
viewtopic.php?p=341514#341514
viewtopic.php?t=5054
Pominę chwilowo kwestię uczuć religijnych czyichkolwiek (to jest z pewnością istotne jako uczucie własne każdej jednostki, ale nie o to chciałam zapytać)...
Czy powyższa zasada (rzekomo ortograficzna, no nie zamierzam się sprzeczać z tym że w tekstach formalnych być może nawet coś tego typu może obowiązywać, ale forum jest zdecydowanie nieformalne) i deklaracja, że będzie ona przez moderatorów tego forum wymagana, oznacza, że innych błędów ortograficznych również nie wolno nam popełniać? Po ilu błędach nastąpi ban? Czy moderatorzy będą śledzić całe forum poprawiając wszystkie (czasem celowo napisane błędnie, częściej nie): krul, rzaba, ktury, warszawa, jan, warta na wersje poprawne? Czy te zasady ortografii są już mniej istotne? A jeśli chodzi tu o kwestie z progranicza znajomości ortografii oraz dobrego wychowania (kwestia szargania świętości itp), postuluję o zmianę wszystkich "ty" "tobie" "ciebie" na pisane z dużych liter, z szacunku do rozmówcy... i w imię obrony poprawnej polszczyzny przecież Strzec powinny się także osoby które z przyzwyczajenie nie używają shift i alt w ogóle (nie z braku szacunku do kogokolwiek w danym momencie).
Proszę wybaczyć lekką ironię, ale naprawdę nie rozumiem tego ciśnienia na wielką literę. Żeby to jeszcze chodziło o "jego" imię, faktyczne imię... ale ten rzeczownik używany jest jednak powszechnie do określenia nie tylko jednego "przedmiotu" będącego obiektem kultu. Dobrze, że chociaż syn nie miał na tyle przerośniętego ego i pozwolił nazywać się po imieniu, co już (subiektywnie mówiąc) zdecydowanie budzi nieco więcej sympatii.

z lekkim przymrużeniem oka,
Jestem Która Jestem