Czego nie rozumiesz?
§ II/5. Na forum dyskusyjnym można odnieść się do każdego postu i tematu nawet po dłuższym zastanowieniu. Nie dopuszcza się prowadzenia dyskusji na zasadzie "ping-ponga" tj., jednozdaniowych lub jednowyrazowych wstawek.
§ III/9. Moderator ma prawo wykasować post lub jego fragment w następujących przypadkach
- jednozdaniowych lub jednosłownych wypowiedzi, które nie wnoszą nic merytorycznego do dyskusji (dotyczy to zwłaszcza postów zawierających tylko emotikony);

Małgoś, dobrze wiesz, że wszystko zależy od tego kto czyta.
Często krótkie zdanie lub jedno słowo ma większą moc.
Wszystkiego dobrego Małgoś.

Zdaję sobie sprawę z tego, że masz poczucie iż Twoje słowa mają moc. Ale niestety to poczucie nie daje Ci prawa do łamania regulaminu. Podlegasz na tym forum takim samym zasadom, jak głupi i ślepi, których słowa mocy nie mają.

I dobrze wiem, że tamten Twoj post można też przeczytać tak:
§ II/4 Na forum zabrania się:
- wypowiedzi wulgarnych, obraźliwych, ośmieszających lub poniżających;
a jednak nikt tak nie przeczytał.

Znowu przekręcasz? Czy piszesz powieść?
To że jesteś modem, nie oznacza że nie obowiązują Cię zasady. Czyżby dystans, umiar czy dobre wychowanie nie dotyczyły Ciebie?


Małgoś, mam świadomość że na wszystko znajdzie się paragraf. Jeśli się tylko tego chce.
To już jest udowodnione na świecie w tym kraju i na tym forum.

Mogę jeszcze wyrazić swój wniosek, że zapewne w niedługim czasie dołączę do grona znakomitych zbanowanych userów. To doświadczenie z pewnością jest nie dla każdego.

Wiesz, dzisiaj wizyta w myjni skutkuje mandatem

Jazda na rowerze też.

No widzisz. To nie podkakuj

Skąd Ci to przyszło do głowy Małgoś?

Jak się siedzi w czterech ścianach 3 tydzień, to rózne rzeczy mogą przyjśc do głowy, także ponawiam prośbę

Wtrącę sie - może poleci znów ost, może ban - ale z racji stażu na forum mam prawo wyrazić opinię.
Przez lata moderatorzy i userzy stanowili wspólnotę, nawzajem się szanowali. Owszem osty i bany zdarzały się gdy ktoś nie utrzymał nerwów na wodzy, lub w przypadku agresorów logujących sie w celu "przyłożenia" katolom, ale były to sytuacje wyjątkowe, sporadyczne.
Od jakiegoś czasu forum zmieniło oblicze - userzy stali się zwierzyną łowną ustrzeliwaną na zasadzie widzi mi się

Dodam od siebie: ostrzezenia sa niekiedy z kuriozalnym uzasadnieniem

Believing – ostrzeżenie
zaśmiecanie forum postami bez treści


Czy ktos dopisal w regulaminie cos o jakosci tresci wpisow na forum? Ile ma byc z encyklopedii badz innych uznanych przez moderacje zrodel? W normalnej dyskusji tez wszystkie zdania maja gleboka tresc i mysl w niej zawarta?

Mam wrazenie, ze niedlugo bedzie to forum li i jedynie dla moderatorow, ktorzy chyba siebie nawzajem zbanowac nie moga?

Masz takie samo prawo jak i inni użytkownicy i vice versa. Nie wiedziałem, ze na forum są jakieś przywileje dla forumowych kombatantów.



Z tego co wiem moderatorzy są bio, eko i vege. Nigdy nie było tu sezonu na polowania.



Nikt nie wymaga od użytkowników dyskusji na temat "determinizmu pejoratywnego, który partycypuje w kategoriach absolutnych i wpływa na określone casusy postepowania" ale dyskusja zakłada, ze swojej istoty iż dyskutant, użytkownik odniesie sie konkretnie do konkretnego tematu, skomentuje go, przedstawi swój punkt widzenia, argumenty pro lub contra, źródła itd.

Trudno nazwać dyskusją odpowiedz nie na temat lub po prostu "bez komentarza".

Czasem "bez komentarza" to bardziej wymowny komentarz do niektorych wpisow niz uniwersyteckie wywody...
Jezeli nie jest to jedyny, badz wielokrotnie powtarzany wpis tego samego usera, to mozna go potraktowac jako srodek stylistyczny w toczacej sie dyskusji.
Ale, oczywiscie, nie trzeba, bo czego nie ma w regulaminie czarno na bialym, jest w szarej strefie pogladow konkretnych moderatorow.

Podobnie jak - zaśmiecanie forum...ignorowanie argumentów interlokutorów.