Tak. Są i mają już dość przypominania regulaminu w kwestii cytowania oraz wycinania niepotrzebnych cytatów. Od teraz będą wywalać całe posty, jeśli będzie cytowanie coś więcej niż treść, na którą się odpowiada.

To na pewno pomoże w utrzymaniu forum aktywnym...

Skoro już tu jesteś, mogłabyś się proszę odnieść do mojej kłótni z Zefciem? Od tygodnia czekam na jakąś reakcję.

A więc zaczynamy grę w panów i chamów, przy czym pan to ten, który łamie regulamin i wg niego obowiązkiem moderacji (czyt. chama) jest pokornie wycierać kurze (nie mylić z kurą)? Nie, moja droga. Szanujmy się wzajemnie, a tym samym szanujmy pracę moderatorów, którzy utrzymują porządek na forum w wolontariacie.

Od rozstrzygania sporów z moderacją jest administracja, przy czym zwróć uwagę na Reg. § IV. Każdy moderator ma przydzielone działy i nie ma obowiązku śledzenia jej w innych, a co za tym idzie, zajmowania stanowiska w sporach.

Nie, to nie jest to. To jest gra w szachy, w której gołąb sędziuje. Który nie ogarnia, i chyba nigdy nie ogarnie, że apodyktyczny moderator to żaden moderator, tylko biurwa do szuflowania trolli. A jeśli ktoś traktuje wszystkich defaultowo jako trolli, to niszczy tkankę społeczną i tyle.

Moderator, taka jego mać, to osoba nadająca ton dyskusji, a nie wykluczająca wszelką dyskusję. Szacunku taka podróbka z pretensjami sobie nie zapewni. A że nie jesteśmy akurat w szkole, to i obowiązek żaden na nikim z nas nie ciąży - wolontariuszami jesteśmy tutaj wszyscy. Warto to przemyśleć.

wróciłeś!!!! Super!!! Stęskniłam się
Moderator nie jest od nadawania tonu dyskusji. Poczytaj sobie regulamin, bo, albo nigdy nie czytałeś, albo treść tegoż wyparowała .
ps. a gołąb nie sędziuje, a gra w szachy, a gdy przegra.... Niestety, nie gram w szachy, tym bardziej z gołębiem.

Ale porządek jest ważny, owszem. Tylko czy ważniejszy niż użytkownicy? Jaka jest korzyść z super uporządkowanego forum, na którym nikt nic nie pisze? Ja już wolę przescrollować ten przydługi cytat, czy dwa, czy trzy, i potem kontynuować dyskusję, niż przeglądać stare, czyste wątki, z braku laku, bo użytkownicy zniechęcili się, że ktoś usuwa im brzydko sformatowane, choć merytoryczne, posty


Obowiązku, nie. Ale nie ma też zakazu.

Czy zasugerowanie podjęcia leczenia jest obrazą? Szczególnie dla osoby, która zoofilię traktuje jak coś normalnego?

Zależnie od kontekstu. W kontekście „jeśli masz poglądy takie, a takie, to powinieneś się leczyć” – jest.

Jednak zoofila jest zaburzeniem psychicznym i jest karalna. Widzę, że tęczowa poprawność zatacza coraz szersze kręgi.

Tak, owszem, w Polsce zoofilia jest karalna. Fakt, że nie pozwala Ci się obrażać kogoś, kto ma inny od Ciebie pogląd to „tęczowa poprawność”?

Nie. Fakt, że wezwanie do opamiętania (np poprzez podjęcie jakiejś terapii) jest traktowane jako obraza. Jest to tęczowy zamordyzm, który boi się nazywania rzeczy precyzyjnie i dobitnie.

To jest forum dyskusyjne również dla osób niepodzielających Twoich wartości. Zatem nie ma tutaj miejsca na „wzywanie do opamiętania”. Możesz z niewierzącymi polemizować.

Wezwanie do opamietania a nakaz leczenia to dwie rozne sprawy. Nie jesteś lekarzem, aby stawiać diagnozy i zalecać leczenie.

Aha. Czyli jak na forum pojawi się osoba, która będzie miała takie wartości, że uzna zabijanie ludzi za coś normalnego, bo występuje w przyrodzie oraz gatunku ludzkim od zawsze (i podobnie jak zoofilia - jest karalne), to wezwanie do podjęcia leczenia również będzie skutkowało otrzymaniem ostrzeżenia i zakwalifikowane jako obraza ?
To jest to o czym mówię - tęczowy zamordyzm, który chce, by na pewne tematy rozmawiać na okrętkę. Na tematy homofilii, zoofilii trzeba obchodzić się jak ze śmierdzącym jajkiem, by nie oskarżono Cię o nie wiadomo co.

Nie trzeba być lekarzem, żeby osobie mającej objawy grypy zaproponować odwiedzenie specjalisty.