Nie wiedziałem o co chodzi. Dopiero teraz zajarzyłem!
A fe! Takie kudłate myśli! Wstydź się! (albo i nie: czas spędzony w łóżku może przynieść wiele radości).

Ja miałem na mysli dobrze spędzonych Świąt Bożego Narodzenia. A forma skrotowa stąd, że chciałem mu zyczyc dobrze spędzonego czasu z rodziną, po czym zreflektowałem sie, że prawdopodobnie jest samotny, a nie chciałem przykrości robić.

Widze, że Małgosia po raz kolejny wycięła post, którego treści nie zrozumiała...

viewtopic.php?p=1024032#p1024032

Szkoda, że nie rozumiejąc, nie raczyła zapytać.

W skrócie: nie złamałem w żaden sposób regulaminu działu, polemizowałem jedynie z treścią posta posta nad moim, wskazując, że bez ustalenia definicji czy określenia "jak to rozumiemy" pojęcie pozostaje poniekąd puste i każdy może sobie pod nie podstawiać co mu się podoba.

Inny_punkt_widzenia zakwestionował sens wątku, ja opowiedziełm się za tym, że jest on potrzebny. Tyle.

Małgosiaa nie jest od tego, aby się domyślać. Dział ten domaga się poszanowania wiary chrześcijan, a ten post wskazywał na coś zupełnie innego. Proszę wyrażać się jasno, zrozumiale dla każdego, także dla Małgosii, bez dwuznaczności i ukrytych treści.

Niby tak. Ale Twój post można też interpretować w taki sposób, że negujesz tę obecność. Tę samą myśl dało się wyrazić inaczej.

OK, domyślam się teraz, że na poziomie bezpośrednich skojarzeń sformułowanie "puste pojęcie" można chyba tak zrozumieć.

I dobrze się domyślasz, dlatego, przynajmniej w dziale "Prawdy wiary" i "Żyć wiarą" staraj się wypowiadać jednoznacznie.

Rozumiem zasadność i przyjmuję do wiadomości

Cieszę się, że chociaż raz doszliśmy do porozumienia

Zgłaszam zażalenie do administracji na moderatora Małgosiaa za bezpodstawne zbanowanie mojego konta w komunikacie: viewtopic.php?p=1023099&sid=da248cc0ddecdd0c270a0f34a918c5f3#p1023099

Nie dość, że jej podstawa regulaminowa na którą się powołuje mija się z prawdą - nie zostało mi to wykazane, to jeszczenie nie przedstawiła konkretnych dowodów i wykazuje stronniczność dalekim niezrozumieniem moich wypowiedzi. Wielokrotnie odpisując jej udowdniłem to. Proszę o obiektywną analizę moich postów w wątku: "Czy kult Maryjny jest dozwolony?"

Przedstawianie merytorycznych argumentów nazywa trollingiem - to właśnie nie zostało wykazane merytorycznie. Do tego powołuje się na zdanie: "że wielokrotnie mi to wyjaśniano" i również w tym wątku po analizie tekstu można zauważyć, że na wiele pytań nie dostałem żadnej odpowiedzi.

Już raz zgłosiłem moderatora o oszczerczą analizę moich postów i wykazałem dowód:

Oszczercza analiza mojego postu:
viewtopic.php?p=1017923#p1017923

Mój dowód:
viewtopic.php?p=1017939#p1017939

Zachowanie moderatora Małgosiaa jest jawnym i stronniczym atakiem na moją osobę, jest to subiektywna dyskryminacja moich poglądów i wykazuje dokładnie takie zachowanie o jakie mnie sama oskarża oraz notorycznie moderuje moje posty nieregulaminowo - wysuwa bezpodstawne opinie/analizy.

Jedyne o co proszę to o obiektywną analizę administracji i inncch moderatorów. Inaczej uznam to za atak na wyrażanie wolności słowa i to zgodnie z tutejszym regulaminem na tym forum.

Sprawdza się to co pisałem wcześniej, moderatorka dąży do zbanowania mojego konta na stałe.

Gdyby w istocie tak było, dawno byś tego bana miał. Jaka jest prawda? Jeden 2 tygodniowy ban w ciągu 1,5 roku mojego moderowania. W dodatku decyzja o banie nie została podjęta przeze mnie samodzielnie, a po konsultacji z innymi (dwoma) moderatorami. Proszę więc nie przypisywać mi niecnych intencji.

@Przeemek – jest tylko jeden sposób, aby się przekonać, czy prawdą jest, że Małgosiaa się na Ciebie uwzięła. Mianowicie:

• Przestań lać hektolitry wody.
• Przestań insynuować użytkownikom, że nie wierzą w coś, w co wierzą i vice versa.
• Odpowiadaj na argumenty zamiast głosić.

Jeśli po tych zmianach Małgosiaa dalej będzie bezczelnie się czepiać, to znaczy, że rzeczywiście – wstrętnie się na Ciebie uwzięła. Póki co jednak nie ma podstaw by tak sądzić.

Każdy mądry może wystawić opinię, postawić jakieś tezy. Gorzej jest potem z ich uzasadnieniem i merytorycznym uargumentowaniem. I głównie stosuje się takie metody, by wyjść z twarzą bez konieczności odpowiadania na niewygodne argumenty. Najlepiej "pojechać" po adwersarzu, przynajmniej nie musisz kombinować jak lać wodę.

Zapominasz, że to jest forum dyskusyjne, a nie sala wykładowa, a na przeczytanie Twojego referatu i odpowiedź należało poświęcić godziny, dlatego tylko moderatorzy muszą je czytać.

@zefciu
Przesadziłes